DMSO w leczeniu kontuzji końskich nóg - doświadczenia i wnioski

Hej, z racji ciężkiej kontuzji kobyly przerabiałam  już wszystkie metody i po DMSO mam faktycznie spektakularne efekty. Substancja nie jest dopuszczona w pl ale można znalezc dużo  anglojęzycznych opracowań na temat zastosowania u koni. Czy ktoś z Was stosował? Czy tylko gotowe dla koni np. Audevard Ekyflogel czy również robił  sam z roztworu? Na co i w jakim stężeniu?
Sprawdziłem, że kupić to można w Polsce bez problemu. Inna kwestia to stosowanie w lecznictwie: ciekaw jestem ......
vissenna   Turecki niewolnik
18 marca 2017 09:23
lardia gdy pracowałam w Berlinie mieli tam konia po operacji zatok. Przykro było patrzeć na opuchnięty pysk, bo ani tego dobrze schłodzić nie szło, ani zabezpieczyć. Vet przepisał DMSO i faktycznie bardzo ładnie się wszystko wchłaniało i leczyło. Trzeba tylko pamiętać, by nakładać to w rękawiczkach, bo po kontakcie ze skórą wchłania się szybko i przez kilka dni masz w ustach posmak zgniłego czosnku. Nie polecam, właścicielka tego konia mówiła, że to strasznie przykre uczucie i nigdy więcej nie użyje tego bez rękawiczek 😉
Silny posmak czosnku dawał kiedyś Vetisolon, z praktyki znam w go w płynie. Z czasem wycofany z polskiego rynku. Jakiś czas później pojawił się Ekyflogel, faktycznie w żelu. W tym przypadku zalecenia ostrożności od weterynarza były takie same, ale jednak posmak jakby słabszy. Wyraźnie podkreślano zakaz używania przez kobiety w ciąży.
Oba środki stosowałam u różnych koni, w różnym czasie przy problemach z mięśniami międzykostnymi. Efekty były dobre, choć nie była to jedyna stosowana terapia, więc ciężko określić, czy tylko ten środek pomagał, czy był skuteczny w kompilacji z innymi działaniami.
kiedyś pytałam o ten środek veta -  jest to nośnk do innej substancji leczniczej - taka była odpowiedź. Lardia czy Ty stosowałaś czyste DMSO ? też jestem ciekawa jak to właściwie jest.
Najpierw stosowałam Ekyflogel z Francji,  ale tam jest prednizolon i on jest embriotoksyczny, (tak to samo miał vetisolon), teraz Siwa  na wyzrebieniu więc stosuje czysty roztwór 90%, . W tym stezeniu dosyć szczypie i szukam pomysłu na rozcienczenie innego niż CZYSTE H2O  (DMSO jest świetnym nośnikiem dlatego trzeba uważać z czym to się miesza). W Pl da się już kupić roztwór,  ale w medycynie nie jest dopuszczony. Ja mam akurat roztwór weterynaryjny. Chciałabym nośnik żelowy, żeby było wygodniej  aplikować,  póki co chyba zmieszam z lidokaina żeby nie szczypało.
Co do rękawiczek to przy ekyflogelu/vetisolonie były konieczne  głównie ze względu na prednizolon, ja testowałem na sobie to czyste żeby zobaczyć jak mocno będzie piekło i żyje,  ludzie też tego używają,  ba, nawet piją  rozcienczone. Posmak i zapach ciała  się zgadza, ale samo dmso jest lecznicze, chce zacząć pić na swoje zatoki, jeżeli ma pomóc to posmak przeżyję  😉
Tu jest ciekawy artykuł http://www.horses-and-horse-information.com/articles/0200dmso.shtml
Czy ktoś tu jest po farmacji i jest w stanie mi powiedzieć jak to zrobić w żelu i np jako dodatek dać kwas hialuronowy w celu regeneracji tkanek? Albo jak zrobić zel dmso plus np siarczan glukozaminy chondroityna kwas hialuronowy (taki miks na staw) tak aby przy mieszaniu nie przereagowało mi to w coś innego?  Weci wiedzę w tym temacie mają nikłą,  jeden się mnie wręcz zapytał po co w ekyflogelu lidokaina więc tematu nie znają w ogóle.  Wiem że część miesza to ze zwykłymi masciami,  ale to są wieloskladnikowe żele a reakcję mocno egzotermiczne więc cholera wie co tam finalnie wychodzi.
Na moją logikę taki miks na stawy byłby super, bo dmso przeniesie te substancje do środka plus samo zadziała. Jednak nie czuję się obecnie tak mocna z chemii  zeby ryzykować samodzielne mieszanie.
Zaczynam się bać! To co pisze lardia warte jest stosunkowo, a co najmniej próby wody
melechowicz nie wiem jak mam to rozumieć,  ale poczytaj trochę, jest sporo opracowań po polsku o użyciu u ludzi, może to Ci trochę rozjaśni temat. Za granicą jak pisałam preparaty dopuszczone i ogólnodostępne,  swoje dmso też mam od weta zresztą i jest do użytku weterynaryjnego.  Trwają testy użycia dmso jako nośnika chemii w leczeniu niektórych odmian raka, więc Twoja aluzja jest słaba. Jakaś tam wiedzę z chemii organicznej posiadam i nie zaryzykowalabym stosowania czegoś ryzykownego. Tak jak pisałam visenna u naszych sąsiadów to żadna nowość  i jest szeroko stosowane. Zapytaj swojego lek wet.
Edit:
Dodam że jak skręciłam kostkę i powiedziałam  lekarzowi że smaruje dmso to powiedział że ok i smarować dalej, czyli znał substancje.
Tu artykuł  o stosowaniu u ludzi:http://biomus.eu/msm-i-dmso-organiczna-siarka-jako-wszechstronny-uzdrawiacz/
I wszyscy  weci z którymi się konsuktowalam twierdzili że to jedna z niewielu substancji bezpieczna do stosowania u zrebnej kobyly.  Tyle że sposób w jaki cześć z nich to miesza jest wg mnie nieprzemyslany, stąd pytanie do kogoś kto się na tym zna.
Ja stosowałam roztwór przy naderwaniu ścięgna jako wlasciwie jedyny środek leczniczy. Zagoiło się super ładnie (oczywiscie koń zaboksowany i stępowany kilkanaście tygodni). Poza rękawiczkami dodam jeszcze żeby nie nakladać na mokre nogi - bardzo wtedy grzeje (potem musiałam kilka dni smarować z zaskoczenia bo koń odmawiał współpracy).
Oczywiście w kategorii żartu. Jedynie śmiałość w komponowaniu eliksirów mnie zadziwia (w oparciu o elementarną wiedzę z fizjologii i chemii jaką posiadam). osobiście nie ośmieliłbym się na takie eksperymenty.
vissenna   Turecki niewolnik
18 marca 2017 14:05
melechowicz lardia pisała już, że żadna metoda nie podziałała, więc na dobrą sprawę nie ma już nic do stracenia.  Zaszkodzić nie powinno, bo nie ma tam niczego niebezpiecznego a skoro może pomóc... czemu nie?
Ten preparat w żelu działa świetnie i łatwy w aplikacji. Wiem że dr Luda robiła próby z nośnikiem żelowym, ale nie wiem czy finalnie się udało.
Ja robiłam mix DMSO z Diprophosem i tę miksturę rozrabiałam w glince chłodzącej. No nogi da się nakładać, na kręgosłup gorzej bo ciężko potem tą glinkę zeskrobać... Z moich obserwacji działało dobrze, ale jednak słabiej niż Ekyflogel.
Sprawdziłem, że kupić to można w Polsce bez problemu. Inna kwestia to stosowanie w lecznictwie: ciekaw jestem ......


Oczywiście że stosujemy w lecznictwie i to wręcz nagminnie. I ciężko ubolewam, że w żelu DMSO jest w Polsce niedostępne. Ale na ebayu jest.
https://www.biovea.com/pl/product_detail.aspx?NAME=DMSO-ZEL-Z-ALOE-VERA-4oz-118ml&PID=3788 jedyne co znalazłam to to, ale jakoś tak nie do końca wierzę.
I na tym żelu można by popróbować.
gosiaopti czemu dalaś glinke chłodzacą? przy lekkim rozgrzaniu powinno lepiej się wchłaniać.
Zalecenie lek wet  😀
Czy da się gdzieś kupić ten ekyflogel ? Albo ktoś ma choć niewielka ilość do odsprzedania ?
Chodzi o EKYFLOGYL? Ja stosowałam na nakostniaka półtora roku temu i inne np. zerwane więzadło. Kupiłam go od weta za ok 90-120 zł nie pamiętam dokładnie. Popytaj u weta
Evsonu wetow niestety brak, przynajmniej w rejonie Wrocka i moim rodzinnym czyli trójmieście. Mi znajomi jadac na święta przywieźli z Francji, po 30 euro za buteleczke. Tam dostali bez recepty i bez problemu. Aktualnie smaruje czystym roztworem i jest wow, tylko najpierw smaruje lidokaina to miejsce i dopiero dmso ( ekyflogel to lidokaina plus dmso plus steryd). Na pw moge dac namiar do weta ktory załatwił mi to weterynaryjne czyste dmso 🙂
Pytalam sie weta z jednej z naszych najbardziej renonowanych klinik o moj pomysl z mieszaniem z glukozamina i chondroityna i haa i powiedzial ze jeżeli jakis farmaceuta bedzie umial to zrobic to pomysl jak najbardziej trafiony😉
lardia leci PW 🙂
Parę lat temu stosowałam DMSO w glince. Dziś potrzebuję zastosować ten środek ponownie i prawdopodobnie znów przy pomocy glinki, bo to rozwiązanie już znam. Ale chciałabym się dowiedzieć jak jeszcze można to używać, bo znajduję sprzeczne informacje. Zazwyczaj pisze, żeby stosować w rozcieńczeniu, a innym razem doczytuję, że ktoś nakładał czysty roztwór 👀 Ten żel, który podlinkowała Pokemon wydawałby się fajny i wygodny w stosowaniu, żeby np. posmarować miejscowo, ale w opisie pisze, że ma byś stosowany tylko jako rozpuszczalnik. Więc przydałoby się z czymś zmieszać, ale z czym? I skoro to forma żelu to chyba trudniej to połączyć niż jak jest w postaci płynu? Druga rzecz czy robi różnicę czy tego DMSO jest 99 czy 99,9%? Chociażby przy tym żelu na opakowaniu jest 99% DMSO i Aloe Vera, a następnie w punkcie składniki jest czyste 99,9% DMSO i nic o Aloesie..
My używamy DMSO do leczenia nogi. Kobyła ma narośl w stawie pęcinowym, dostała dostawowo Noltrex, małą dawkę sterydu, ogólne przeciwzapalne i przez 2 tygodnie smarujemy DMSO. Nie wiem przez który to lek, ale noga wygląda już prawie normalnie, zeszła opuchlizna utrzymująca się od początku przygód czyli od lutego 🙂. Kulawizna zmniejszyła się zdecydowanie, teraz jest jedynie nieregularna w kłusie, a tydzień temu ledwo kłusowała i kulała w stępie.

Jakie jeszcze zastosowanie ma DMSO? Zobaczyłam je pierwszy raz na oczy gdy wet wręczył mi butelkę, efekty są, jestem ciekawa co to za środek 😉
My używamy DMSO do leczenia nogi.

Jakie jeszcze zastosowanie ma DMSO? Zobaczyłam je pierwszy raz na oczy gdy wet wręczył mi butelkę, efekty są, jestem ciekawa co to za środek 😉


Używacie czystego DMSO czy w rozcieńczeniu czy w połączeniu z czymś?
O ogólnych właściwościach znajdziesz w google, ogólnie ma dużo i szerokie zastosowanie 😉
Wydaje mi się, ze czystego. Wet kazał w rękawiczkach nakładać i za pomocą wacika 😉
jak jest z tym DMSO? ja po raz kolejny usłyszałam od weta, że to znakomity - ale nośnik. Wzmaga działanie leku, ułatwia i przyspiesza wnikanie. Nawet do składnika kremu do twarzy jest dobry. Solo - nie działa.
jak jest z tym DMSO? ja po raz kolejny usłyszałam od weta, że to znakomity - ale nośnik. Wzmaga działanie leku, ułatwia i przyspiesza wnikanie. Nawet do składnika kremu do twarzy jest dobry. Solo - nie działa.


Ja sie podlaczam do pytania. Kiedys w laboratorium rozpuszczalismy w dmso leki do eksperymentow ktore slabo rozpuszczaly sie w wodzie - bo w przeciwienstwie do wielu innych rozpuszczalnikow nie byl szkodliwy dla zywych komorek plus dawal sie wymieszac w roztworze soli fizjologicznych. Ciekawa jestem zastosowania typowo leczniczego samego dmso (nie zastosowania przeciwzapalnego prednisonu w roztworze dmso)? Chodzi o reakcje z wolnymi rodnikami czy cos jeszcze innego?

Ps. W rękawiczkach trzeba nakladac i uwazac tez zeby potem nie dotknąć sie za bardzo do tych rekawiczek ani niczego innego co, mialo z dmso kontakt - inaczej przez kilka kolejnych godzin wszystko smakuje czosnkiem, bo dmso sie wchłania przez skore i wywoluje taki posmak w ustach.
Stosowanie DMSO samodzielnie również ma sens, zależy kto czego potrzebuje i w jakim celu. Samo DMSO ma przecież również spektrum właściwości i działania, natomiast odkryto, że wiążę się z innymi substancjami i przy okazji bardzo dobrze się wchłania, więc te cechę wykorzystuje się, żeby przekazać więcej leku, konkretnej substancji do organizmu. Samo DMSO: "hamuje stany zapalne, działa bakteriobójczo, zwalcza grzyby i wirusy, wiąże uszkadzające komórki wolne rodniki, wspomaga system immunologiczny i powoduje szybkie gojenie ran, nawet obrażeń spowodowanych promieniowaniem rentgenowskim czy mrozem."
Z Internetu:
DMSO uznawany jest za minerał piękna, gdyż odwraca procesy starzenia
Działa jak neuroprzekaźnik w organizmie, tj. każda substancja czynna z nim powiązana zadziała kilkakrotnie szybciej i bardziej skutecznie niż bez DMSO. Efekt można porównać trochę do sesji w dobrej saunie, po której zaleca się stosowanie różnych smarowideł ze względu na otwierające się pory
skutecznie przenosi cząsteczki przez błonę komórkową i przechodzi przez barierę krew - mózg
odblokowuje produkcję kolagenu, która z wiekiem zanika
redukuje zmarszczki, trądzik (w tym różowaty), przebarwienia (w tym plamy posłoneczne), blizny, starcze plamy, piegi
naturalny środek przeciwbólowy i przeciwzapalny o dobrych właściwościach przeciwutleniających (łagodzi przewlekłe bóle i wszelkie stany zapalne w organizmie)
popularny jako lekarstwo na „skrzypiące stawy”
obok MSM, boraksu, kolagenu, diatomitu i witaminy D3 stanowi remedium na wszelkie problemy związane ze stawami i kośćmi. Odbudowuje tkankę łączną, chrząstną, przeciwdziała osteoporozie
niezwykle skuteczny na wszelkie zapalenia kości i stawów (w tym chorobę zwyrodnieniową stawów, osteoporozę, zapalenie kaletki maziowej, zapalenie ścięgna, zapalenie pochewki ścięgna, bóle mięśniowo-szkieletowe, zespół cieśni nadgarstka)
wzmacnia i utrzymuje w dobrym stanie mięśnie (skurcze mięśniowe w tym skurcze nóg, zespół niespokojnych nóg)
przywraca zdrowie komórek i tkanek (zwłaszcza tkanki łącznej i chrząstek)
łagodzi urazy sportowe (regeneracja), np. obrzęki kostek przy zwichnięciu
stosowany zewnętrznie przy migrenie i bólach głowy
skuteczny wobec bakterii, grzybów, wirusów i mycoplazmy
poprawia działanie układu odpornościowego i zmniejsza alergie
dosłownie blokuje ból, gdy zastosowany na chore mięśnie lub stawy
poprawia krążenie krwi przez hamowanie tworzenia się skrzepów krwi (nadkrzepliwości), rozpuszcza nawet nowo utworzone zakrzepy
skuteczny w ataku serca i dusznicy bolesnej (angina). Szybkie użycie DMSO w ataku serca zapobiega uszkodzeniu mięśnia sercowego. W tych wypadkach powinny być używane raczej większe dawki
rozszerza naczynia krwionośne i poprawia pracę serca
wzmacnia tkankę łączną, zmiękcza kolagen i stymuluje gojenie się ran
jest silnym lekiem moczopędnym, bardzo skutecznym w przewlekłym zapaleniu pęcherza moczowego

Jakość DMSO (uważam, że to BARDZO istotna kwestia, zanieczyszczone czymkolwiek DMSO przekaże ten syf do organizmu)
Ponieważ niskie klasy przemysłowego DMSO mogą zawierać niebezpieczne zanieczyszczenia, stosuj DMSO tylko dobrej jakości (najlepiej 99.5% czystości).
Ponieważ DMSO jest higroskopijny (przyciąga wodę), głównym zanieczyszczeniem w wyższych klasach staje się po prostu woda.
Dobrej jakości DMSO zamarza już w temperaturze 18.5 stopnia i tak też można sprawdzić jego jakość.

gllosia, że sie wiąże to wiem i pisałam. Że sie wchłania b.dobrze - też - i wprowadza inne substancje lecznicze.  Ale nie słyszałam o efektach leczniczych dzialania samego DMSO - co nie znaczy, że jak ja nie slyszałam to ich nie ma 😀. Ale nikt nie napisał o konkretnym przypadku wyleczenia stosując wyłącznie tylko DMSO.

No ale - zakupiłam i najpierw przetestuję na sobie 😉. W sklepie , gdzie zamówiłam jest czysta glukozamina - kombinował ktoś z mieszanką  ? wcierką?
Gllosia - dzieki, ciekawe to co piszesz, chociaz czesc tego cytatu z internetu wydaje mi sie mocno naciagana. Poszukam sobie wiecej info.
W Internecie spotkałam wiele komentarzy od ludzi, którzy stosowali u siebie na różne przypadki - wszyscy chwalili. W temacie końskim wciąż mało, wydaje mi się, że to wciąż mało zbadany i przetestowany środek. Ja osobiście stosowałam tylko w glince na nogi w celu przeciwzapalnym, przeciwbólowym, przeciwobrzękowym. Nigdy inaczej i sama miałabym obiekcje czy zastosować np. samodzielnie, bo nie znam za wiele opinii czy konkretnych przypadków stosowania u koni, a nie chcę robić z mojego, królika doświadczalnego. Obecnie DMSO nie mam pod ręką, ale planuję kupić i nakładać jednemu koniowi na tylne nogi, natomiast wciąż myślę, że będę stosować z glinką, bo to już znam, a nie chcę na własną rękę kombinować, bo po prostu boję się jakichkolwiek skutków ubocznych. Od weta wiele się też nie mogłam dowiedzieć..

edit: zastanawiam się również czy nie spróbuję używać na artrozę u drugiego mojego konia np. na okres zimowy, bo choć dziś super się rusza, tak obawiam się, że jak temperatura spadnie, to będzie gorzej i będę musiała go jakoś wspomóc. Sama jestem ciekawa czy to może pomóc, czy np. działa podobnie lub lepiej jak czarci pazur? Najpierw jednak mam zamiar doczytać o tym więcej, mam nadzieje, że się uda.
evescool   Konia nie możesz do niczego zmusić...
27 czerwca 2017 23:06
Cześć,
Sama miałam Audevarda,kupiłam go od dr Sławomira Gołysia chyba,albo od dr Steca,telefony znajdziesz w necie,swego czasu dr Bożena Latocha go miała.Drogi,z tego co pamietam płaciłam za Ekyfogel 375 zł za butelkę z pompką.Efekty super były do tego stopnia,że mój ojciec próbował tego na sobie,po czym mial okropne problemy z sercem i poparzylo mu reke,dlatego uwazajcie,jak nakladacie bez rekawiczek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się