choroba skórna?

escada dzięki  🙂
NatHuragana   serce skoczka <3
19 marca 2017 11:06
Troszeczkę niestety odświeżę...
Mianowicie, oprócz tego, że obowiązkowo muszę wezwać weta (niestety dziś niedziela), może ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją i troszkę o niej opowie.
Na początku tygodnia zauważyłam jakby trzy rysy na zadzie mojego konia i delikatnie sklejoną sierść wyglądało jak przetarcie, przemyłam opatrzyłam, dziś natomiast sierść była mocno sklejona wysiękiem który błyszczał, myślę że to osocze. Duża powierzchnia, przemyłam, ale przestało mi się podobać to wszystko kiedy chciałam zajrzeć pod zimową jeszcze sierść i delikatnie pociągnęłam, mogę go skubać jak kurczaka z tej sierści.
Schodzi ona punktowymi sklejakami ów sierści odkrywając delikatne rany na skórze+jakby maleńkie pęcherzyki jak przy oparzeniu które domyślam się pękają i dają tę sklejoną sierść.

Może ktoś z Was miał do czynienia z podobną sytuacją?
Ciężko powiedzieć, wrzuć kilka zdjęć.Może jakiś grzybek po zimie?
vissenna   Turecki niewolnik
19 marca 2017 11:28
Brzmi jak zadrapanie, które zostało zainfekowane grzybem...
Jeśli masz w domu w apteczce pimafucort albo fungidermin możesz dziś użyć, żeby zabezpieczyć przed roznoszeniem się tego dziadostwa.
Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem u swojego konia. Mam półfryza. Rok temu po prawej stronie pod popregiem pojawiła się łysa linia długości 10 cm szerokości może ze 3 cm. Z czasem pojawiły się strupki i rany. Wet wziął zeskrobiny i tutaj nic nie znaleziono. Myśleliśmy że to alergia kontaktowa popreg odstawiony na miesiąc żadnej poprawy. Podawane różne leki ostatnio clodebern. Przy smarowania objawy znikają skóra robi się gładka po odstawieniu wszystko wraca. Może to jakaś fryzia przypadłość i ktoś wie co z tym począć bo już nie mam pomysłu  smutek
Ronin.   Każdy orze jak może.
20 marca 2017 20:04
Czy ktoś spotkał się kiedyś z nużeńcem u koni ? Jakie są objawy ?
U mojego siwego już od dłuższego czasu obserwuję takie czarne kropki w sierści:





Zdjęcia zrobiłam podczas dzisiejszego golenia więc dobrze widać. Na początku myślałam, że to brud, wszak się chłopak tarza w piachu na padoku, jednak nie tylko on się tarza, a tylko u niego te kropki. Pomyślałam jeszcze, że siwy to po prostu widać i tyle. Jednak w niedzielę konia wykąpałam w szamponie, nałożyłam czystą derkę, zgrzebłowany jest codziennie, a nawet kilka razy dziennie i te kropki wciąż są. I są one tylko na zadzie (od góry i z tyłu) i troszkę na tylnych nogach (od przodu na kości i ciut przy stawach skokowych). Nic mi nie przychodzi do głowy, co to może być. Pojawiają się tylko te kropki, nic więcej, sierść nie wypada, skóra się nie łuszczy, nic się nie sączy itp. Ktoś ma jakiś pomysł? Czy to jakiś problem skórny?
majek   zwykle sobie żartuję
03 maja 2017 14:49
a to nie jest po prostu hreczka? Ile lat ma twoj kon?
Ale te kropki się sypią, to nie są plamy na skórze, tylko właśnie jakby piasek w sierści, dlatego myślałam, że to brud. Jak zgrzebłuję czy golę, to wychodzi to na wierch bardziej, ale nie da się tego łatwo strzepać ani zmyć 🤔
gllosia, a pod tymi kropkami sierść nie odstaje, nie ma strupków?
Nie, właśnie nic nie ma, skóra zupełnie normalna i niczym się nie różni od pozostałych miejsc. I ogólnie sierść ma w dobrym stanie, jest miękka i lśniąca nawet świeżo po ogoleniu. Wczoraj ogoliłam głowę (poprzedniego dnia już nie zdążyłam) i też te kropki były, ale tylko na środku czoła. Potem głowę umyłam wodą i część tych kropek zeszło (były widoczne na gąbce), a część dziś przy czyszczeniu próbowałam usunąć szczotką, ale nie udało się na 100%. No już miałam nie jednego siwego pod opieką, ale nigdy z czymś takim. On to już ma od dawna, ale ponieważ nie ma żadnych innych objawów na skórze, a była zima to tłumaczyłam sobie, że jak kolegę na wiosnę odkurzę to będzie ok. Ale jakoś nie jest ok, choć golony regularnie i ogólne myślę zadbany.
majek   zwykle sobie żartuję
04 maja 2017 13:45
Zgarnij kropke i pod mikroskop.
Nie mam mikroskopu 😀
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
04 maja 2017 15:13
Przyklej do taśmy samoprzylepnej i zawieź do jakiegoś weta.
KoniaraHors   Pamiętaj ,będę z tobą galopować do końca
04 maja 2017 16:46
Dzisiaj po wizycie kowala zauważyłam , że konikowi wypada sierść z nogi że aż ma całą łysą pęcine ? Działać czy nie ?
Dementek, ja nawet mam weta pod nosem, tylko że czasem takie herezje prawi, że już wolę go o nic nie pytać 😁 Ale może się zwrócę do niego. Miałam nadzieję, że ktoś się z tym już spotkał i będzie wiedział co to. To już pewniejsze źródło czasami niż weterynarz 🙄
Albo do jakiegoś labu?
dea   primum non nocere
04 maja 2017 22:49
Dzisiaj po wizycie kowala zauważyłam , że konikowi wypada sierść z nogi że aż ma całą łysą pęcine ? Działać czy nie ?

Brzmi trochę jak odparzenie. Jak odpada sierść i pod spodem wygląda na zdrową skórę, to powinno zarosnąć bez problemu. Dobrze by tylko wiedzieć skąd się wzięło, żeby się nie powtórzyło. Obserwowałabym.
Jeśli skóra nie wygląda zdrowo albo zmiana ma faktycznie zasięg spory (na całą pęcinę) to warto pokazać wetowi. Szczególnie jeśli nie masz pomysłu od czego się zrobiło.
KoniaraHors   Pamiętaj ,będę z tobą galopować do końca
05 maja 2017 19:02
Dea, już wiem co się stało , podczas wizyty kowala ruszył się porządnie i zamiast założyć podkowę poparzył się  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się