Kącik Rekreanta cz. X (2017)

malenstwo tu nie chodzi o kokieterie, w przerwie miedzy kupnem mlodego a dzierzawa Manti jezdzilam z trenerka 2 razy w tygodniu i to byla glownie robota nad moim dosiadem. Chyba nie musze mowic jaka to roznica w porownaniu do jezdzenia bez nikogo 🙂
Teraz dopiero wdrazam mlodego, wiec jeszcze nie sciagalam pomocy, ale paskudnie odczuwam to jezdzenie samemu, no nie tak sie to moje cialo powinno zachowywac, niby wiem jak a gowno z tego wynika, a kon pokazuje bardzo wyraznie kiedy jest nie halo 😉 ALE! mam nadzieje ze od przyszlego tygodnia juz bedzie trenerka na miejscu 🙂

A siodlo: przymiarkowany hulsebos, lepiej niz sommer wzgledem twista ale jeszcze nie jest dobrze, musze faktycznie prestige i equipe poprzymierzac bo bida z nedza, jak nie biodro to kregoslup napeiprza....SKS Pani, SKS :P
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 marca 2017 11:07
A to wiadomo, ze ktoś z dołu się przydaje. Byle miły, ja po ostatniej trenerce miałam taki uraz, ze jeździłam kilka lat sama, no a teraz to już mi niepotrzebne... Niemniej jednak na zdjeciach wyglądacie niczego sobie.

Tam SKS, po prostu w pewnym momencie człowiek za bardzo się ceni na siadanie w byle co. Dlatego ja nawet siodło do jazdy stępem 2 x w tygodniu ostatnio zmieniłam, bo bolało mnie całe podwozie i drętwiały stopy (musiałam mieć mega skrócone strzemiona aby w ogóle mieć nogę na tybince).
wątek zamknięty
No kurcze, tylek sie szybko do dobrego przyzwyczaja  😀
wątek zamknięty
faith- ano już po :P Wyszło dużo moich błędów (ręce na udach, zbyt duża chęć kontroli nas wszystkim), ale końcowo nie było tragedii. Mateusz mówił o zmianie wędzidła, ale niestety nie pójdę za tą radą - na innych koń się zawiesza(zawsze zsiadam z większymi bicepsami niż przed :lol🙂, nie mam kontroli , no ogólnie żadna przyjemność, choć koń nie jest z tych wyrywnych.  A na cygance chodzi całkiem znośnie, oprócz tego, że czasem panikuje i wtedy już nic nie działa. Dostałyśmy przykazanie jeżdżenia weselej do przodu i więcej pracy nad zgięciem, bo Gruba na zakrętach znów idzie prosta jak rower... :P
wątek zamknięty
faith - fajnie razem wyglądacie, a że pokrzywiona - no to się naprostuje 😉 dobrze, że już do przodu ze zdrowiem konia 🙂
Rudzielc_23 - haha, moja też ma zawsze taką minę po jeździe :P
flygirl - oj tam ważne, że jest uśmiech 🙂 i Twój i konia 🙂

A ja w weekend przeniosłam Brankę do nowej 'stajni' (tzn do chowu bezstajenego :P ), lekko nie ma, ucieszyła się jak zobaczyła w nowym miejscu starą koleżankę, ale jej córeczka (chyba 8 letnia już, ale od jakiegoś czasu żyły tylko we dwie) zareagowała na to dzikimi galopadami na Brankę i zachowaniami niczym ogier pilnujący swojego haremu. Ale z  dnia na dzień robią mega postępy, Branka fajnie je czyta, jest miła, szuka interakcji ale nie nachalnie, dzisiaj były pierwsze dotyki jej pyskami, bez gonienia, kwiczenia i kulenia uszu. I zaczyna się w miarę pogodne współistnienie 🙂 od siana ją jeszcze gonią, ale może sobie wtedy iść do innego paśnika, przełamała się też z piciem z kasty (w nowych miejsach zawsze z nią miałam problem z piciem i tu też dwa dni piła tylko z kałuży  😵 ) i pozwalają jej wchodzić do wiaty, gdzie widzę że Branka lubi wchodzić, żeby się tam wysikać  😁 Myślę, że bedzie dobrze, potrzebują trochę czasu, żeby się dotrzeć, ale widać szybkie postępy.
Tfu tfu jej nogi mają sie naprawdę dobrze jak na to ile musiała się nabiegać na początku. Dziś lekko kulała klusie, ale naprawdę jak na nią i tyle gwałtownych ruchów jest super 🙂 noga po urwanym ścięgnie też ma sie dobrze, także uff, tego się najbardziej bałam po pierwszej dobie dzikich galopad, że się znowu urwie.

Na Gaję z kolei dziś mialam szumne plany jazdy, to wzięło i dolało deszczem, i nawet się polonżować nie dało  😵 za to zaczęlam pracę jako instruktor w innej stajni i moglam sobie dzisiaj pojeździć po hali, bo na razie mam mało ludzi a chce poznać konie, więc dzień nie taki stracony (choć wiadomo, wolała bym na swoim rumaku podróżować 😉 ). Za to ja bez kondycji i mam wrażenie, że już nie umiem jeździć, błagam pogode o ogarnięcie, bo muszę zacząć jeździć pod czymś okiem! 🙂 chociaż i tak myslałam, że po takiej przerwie będzie ze mną a gorzej. Ale już czuję, że się pochylam, mam za długie wodze, za dużo dziubie, za mało jadę z pomysłem, ach no tak to jest, trzeba mieć kogoś nad głową, kto naprostuje 🙂 wiadomo najfajniej było by mieć codziennie trenera, no ale z braku laku chociaż raz na ten tydzięń-dwa było by super 🙂  Jestem pełna wiosennej werwy, więc jak tylko dzień będzie dłuższy i nawet jak popada to podłoże będzie przesychać, to biorę się ostro za gniadą i będę ściągać sobie kogoś na jazdy 🙂
wątek zamknięty
A my dzisiaj potuptaliśmy trochę na dworze, chłopak się stresował, bo koni innych nie było  😉 Za to ostatnio byliśmy w pierwszym terenie z 4 kobyłami i obyło się bez scen.
Pozdrawiamy z Cuco 😀
wątek zamknięty
jaki piękny  😍
wątek zamknięty
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
25 marca 2017 19:44
Wera5510 -  o ja Cię! Ale piękny zwierzak!

A u nas dziś była Faith i bez odrobiny przesady muszę powiedzieć, że jej wizyty u nas to są moje najlepsze dni w "karierze dzierżawczyni" Manti  😁 😍

Ostatnie kilka dni mocno panikowałam, że "koń mi umiera", "popsułam go", "olaboga co ja najlepszego narobiłam" i w ogóle to koniec świata. Widziałam, że Siwa kuleje, jest sztywna, siodło nie pasuje i demoluje jej plecy, zwierz umiera i w ogóle dramat nad dramaty. Faith dzielnie to znosiła, wytrzymywała moje jęczenie i ustawiała do pionu, a koniec końców dziś okazało się, że... koń ma totalne wiosenne fiu-bździu w głowie i roboty jej trzeba, a nie cackania się z księżniczką  😁 😁 😁

W każdym razie kłusy były dziś przyzwoite, zatem wstawiam kilka kadrów wyciętych z filmików 🙂







wątek zamknięty
Ramires  :kwiatek:
martva Jak ja dobrze Cię rozumiem 😉 Jako, że swojego wierzchowca nie mam i cały czas na cudzych jeżdżę, to co chwilę mam właśnie przemyślenia typu "Jeeezu, co ja z tym koniem robię?", "Czy aby na pewno idziemy w dobrą stronę?" 😁 Na szczęście czasem inny człowiek obiektywnie spojrzy i stwierdzi, czy faktycznie jest tak źle, czy może przeciwnie - widać postęp  😀
wątek zamknięty
Widzę, że wszyscy cieszą się z pięknej pogody i ostro ruszają do pracy. 🙂

My niestety mamy przez najbliższy czas pozwolenie jedynie na 30 min stępa. Noga się do końca nie wyleczyła, chociaż wet pozwolił na normalną pracę. Kobyła była czysta, ale noga nie podobała mi się za bardzo... i miałam dobre przeczucie. 🤔 Przyjeżdżam w czwartek, noga spuchnięta, koń kuleje bardziej niż na początku całej historii.  😕  Zrobiliśmy kolejne usg, znów usłyszałam, że ścięgna całe (uff... były podejrzenia), stanęło na tym, że ma coś w rodzaju zwichniętego stawu, powiększoną torebkę stawową i coś tam jeszcze. Opatrunek, potem smarujemy voltarenem i owijamy na noc, stęp przez 2 tygodnie. :/
Oby to był koniec tej historii, już mam serdecznie dość.  🤔 Wracałyśmy już do formy sprzed kontuzji i... gucio wyszło 🙁
Tyle dobrego, że kobyła może się padokować 😀
wątek zamknięty
wera5510 absolutne cudo! i ta grzywa  😍

Widzę, że wszyscy ruszyli pełną parą na te wiosnę  🏇

U nas też już po pierwszych konsultacjach w tym roku, dorobiłam się nawet kilku przyzwoitych kadrów  😉



wątek zamknięty
flygirl, no w końcu więcej zdjęć mojego ulubieńca! 😍

faith, fajny ten Twój Urwis! 😀

wera5510, matko bosko! Jaki on przepiękny! Co to za zwierz? Ile grzyyyywki 😍

julka177, trzymam kciuki za nóżkę, oby wszystko ładnie się wyleczyło.

mymelodii, fiu fiu jacy Wy eleganccy! ^^

martva, na zdjęciach to nawet bardzo bardzo przyzwoite! 🙂 fajnie wyglądacie razem


My od jakiegoś czasu trenujemy z nowym trenerem, dużo dobrych zmian! W weekend byliśmy w Poczerninie, na dwa dni, jestem bardzo zadowolona z wyjazdu, oby tak dalej! 💘




+ od kuchni 😁
wątek zamknięty
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
28 marca 2017 12:24
A my jesteśmy po pierwszych zawodach. Jestem zakochana po uszy w tym koniu, dawno nie miałam do jazdy tak szczerego i kochanego konia (oczywiście oprócz mojego 😁 ). Jechaliśmy LL i L. Pierwszy konkurs na zero, w spokojnym czasie, z całkowitą kontrolą, natomiast w L przysiadło mi się dupskiem na okserze i poleciał drąg, ale mimo wszystko to były jedne z przyjemniejszych i najbardziej motywujących zawodów na jakich byłam 😍



wątek zamknięty
Hermes, Rudy fajny 🙂 a co z Twoim Młodym? 😀
wątek zamknięty
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
28 marca 2017 13:08
Puma, obija się 😁 leczyliśmy nakostniaka i daliśmy mu dłuższą przerwę coby się nacieszył jeszcze dzieciństwem i zregenerował siły, ale śmigamy w domu już 🙂 W międzyczasie skończył 5 lat, więc już trochę starszy Pan koń 😂
wątek zamknięty
Averis!!!! Zwierz się pięknie zmienił, ale... przecież my stoimy w jednej stajni O_o Jakże to się stało że ja o tym nie wiedziałam?
wątek zamknięty
mils   ig: milen.ju
28 marca 2017 18:44
Czytam sobie w ukryciu cały wątek, trzymam kciuki za wszystkich obecnych i podziwiam Wasze postępy, konie i w ogóle Was. 🙂 Bardzo mocno liczę, że za jakiś czas uda mi się na stałe dołączyć. Póki co idzie kiepsko, ale nie tracę nadziei, że mój pomysł wypali. 🙂
faith Twój zwierz jest absolutnie świetny! Mam nadzieję, że teraz już praca pójdzie bez żadnych zdrowotnych przygód!
Hermes widziałam już na fb, bardzo miło się ogląda! Fajnie, że masz tyle radochy z podopiecznego. 🙂
brzezinka gratulacje dla córy!
Nirv wow, prezentujecie się czadowo! 😜
flygirl wreszcie zdjęcia! Fajnie zobaczyć Cię znowu na koniu. 🙂
wątek zamknięty
mymelodii Pieknie sie prezentujecie. Kiedy my tak będziemy smigać  🙄
Hermes super latacie, wygladasz na mega opanowana i spokojna. Podziwiam
wątek zamknięty
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
28 marca 2017 19:54
Branka - dobrze czytać, że u Was w porządku. Braneczka jak się zaaklimatyzuje, będzie tam miała raj na ziemi. Gdzie teraz prowadzisz jazdy?
Wera - piękny!! A grzywki mega zazdroszczę 😍
Hermes - na tym ostatnim wyszłaś jak mała dziewczynka. Uroczo🙂😉
wątek zamknięty
Hermes - super, fajny koń 🙂 lubię takie rudzieniaszki 🙂 w ogóle to jesteś sobowtóem mojej koleżanki, przez moment myślałam, że to ona i sie dziwiłam, że o co chodzi, ma nowego konia i nagle zaczęla skakać?  😁
julka177 - powodzenia w leczeniu, zawsze to przykro jak sie już odpali konia i znowu jakiś problem 🙁 ale też warto już poczekac ciut dużej niz jak miałoby to się potem w kółko ciągnąć.  Ja mam zdrowego konia a też co rusz przerwy, bo brak podłoża - życie  😁
taggi - Chrząstawa 😉 Tylko popołudnia w tygodniu, bo wiadomo kopyta, swoi klienci, itd 🙂  A Branisława ma się super, strugam ją teraz wg tego co się ucze od Maxa z Niemiec, do którego jeżdżę z klientami co 2 tyg, Twoją Lilę też ostatnio trochę wg tego postrugałam hehe. Masa koni mi teraz lepiej chodzi jak wdrażam 'nowe metody'. Ale robię to ostrożnie, żeby nie eksperymentować na cudzych koniach - bardziej to kwestia tego, że zaczynam widzieć więcej 🙂 co może przeszkadzać i blokować kopyto itp 😉
A Gaja chodzi troszkę w kratke, ale chodzi, wczoraj miała najlepszy dzień od czasu zimowej przerwy - jutro chcę jakieś drążki i cavaletki pojeździć 🙂 ma juz trochę mniejszy brzuch! ha! I znalazłam sobie wstępnie kogoś na treningi, tylko musze byc pewna podłoża na czas dłuższy, niż 2 dni - ja już tak nie ogarniam swojego ciała po przerwie, że masakra  😵 zresztą ja od lat sama jeżdżę i nie wychodzi mi to na dobre 😁 ale wreszcie coś działam, zeby to zmienić 🙂 Jest wreszcie ciepło, ładnie, yeah!

A jak Lilianna i jej fazy? I leczenie? Obywa się bez skutków ubocznych?
wątek zamknięty
My się wczoraj odwaliliśmy jak szczur a otwarcie kanału, ale pomysłu na robotę nie było  🤔wirek:

wątek zamknięty
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
29 marca 2017 08:30
martva, na zdjęciach to nawet bardzo bardzo przyzwoite! 🙂 fajnie wyglądacie razem


Dziękuję 🙂  :kwiatek: Staram się jak tylko mogę by jakoś to wyglądało, ale powroty po dłuuugich przerwach (u mnie 7 lat) nie są najłatwiejsze  😉

Gratuluję postępów, bardzo miło się patrzy!
wątek zamknięty
wsiadłam!!! nareszcie wsiadłam!!  💃 półtora tygodnia temu jak mi coś na rehabilitacji przeskoczyło w szyi tak ustąpiły mi problemy neurologiczne.  💃
koń zmamuciał z irokeza, modlę się teraz, żeby grzywa zechciała przejść na jedną stronę ( :ukłon🙂 i przerywamy.

wczoraj pierwszy delikatny trening po przerwie, drążki i małe krzyżaki. z trenerką jesteśmy zaskoczone jak w dobrej formie uchował się i koń i ja mimo tych wszystkich przebojów i przerwy.

wątek zamknięty
Nirv dzięki  :kwiatek:
anil22 oj ja ze swoją dopiero zaczynamy naszą poważną zabawę z ujeżdżeniem 🙂


wątek zamknięty
W końcu mam zdjęcia na Florianie, ślinię się  😍
To jest taki fajny koń, że sama przyjemność z nim pracować, mimo że wsiadam tylko 2x w tygodniu 😉




wątek zamknięty
kolebka śliczny koń i pięknie razem wyglądacie  💘
wątek zamknięty
kolebka, piękny obrazek razem tworzycie.
wątek zamknięty
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 kwietnia 2017 06:48
Kolebka pięknie razem wyglądacie.

My z Olimpią po małej przerwie wracamy pod siodło, w międzyczasie pracowała regularnie na lonży. Konie w końcu umyte po zimie to i zdjęcia można było zrobić.



Reszta też dzielnie pracuje i wygłupia jak zawsze.  :kwiatek:

wątek zamknięty
Dzięki laski  :kwiatek:  Ja na tym koniu odpoczywam psychicznie: idziemy na zewnatrz? ok. bażant? a ok, popaczam. Spacerek? super. Koziołki w galopie? super. Mała kopertka? fajnie.
On jest tak turbo zrównoważony, że serio czasem nie dowierzam 😀
Leczę na nim swoje lęki, mam w sobie coś takiego, że jak jeżdzę na zewnątrz i wieje, to spinam się, bo koń ponosi  😡  A Florian yyy że co? Kłus? achaaa, spoko. 😀
No i szykuję się do przełamania panicznego strachu przed skokami, już kicamy kopertki i jest frajda  😅
wątek zamknięty
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
06 kwietnia 2017 22:59
Kolebka super z Florkiem wyglądacie i bardzo miło czyta się takie pozytywne posty 😅
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.