Ogrody, działki- czyli prace pozadomowe

"Areał"  🤣
Mam jakieś 30m2  🤣

Dzieki!
ovca   Per aspera donikąd
16 lutego 2016 18:20
Hiacynta aeracja a potem dosiewka. Aerację możne zrobić Ci firma (skąd jesteś?), albo jak faktycznie to tylko 30m2 to widły i nakłuwasz trawnik kawałek po kawałku 😉
ovca, czy znasz jakieś sensowne firmy, które produkują domki narzędziowe w okolicach Wrocławia?
zuza   mój nałóg
02 maja 2016 19:10
Kupiłam wymarzone drzewko.Takie które znałam z dzieciństwa.Wsadziliśmy.Minęły z 2 tyg.i widzę,że to nie to o które mi  chodziło /te też były w sklepie/.Wsciekla jestem.Ogródek mały i nie mam gdzie wsadzić kolejnego 🙁 Wydawalo mi się,ze jak kupuje w ogrodniczym to towar pewny a nie jak z marketu.
Czy pomidorki, które wg opakowania są przeznaczone do skrzynek, przeżyłyby w gruncie? Parapet się zrobił za krótki, a mam dostęp do grządki – słoneczna, ziemia (chyba niestety) piaskowo-mazowiecka + zwykła ogrodnicza na wierzchu.
Próbować? Teraz są takie, jak widać na załączonym, a przesadziłabym je pewnie za jakieś 10 dni – dwa tygodnie, bo dopiero wtedy mogłyby liczyć na regularne podlewanie.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
26 maja 2016 12:13
Czy jeszcze jakieś drzewo ma podobne liście do metasekwoi? Wczoraj byłam na oględzinach, we wniosku mam wpisany modrzew, ale liście jak w metasekwoi. Właściciele upierają się, że metasekwoja to nie jest tylko coś z "japoński" w nazwie  👀
ovca   Per aspera donikąd
26 maja 2016 12:55
Safie a jaki pokrój? Drzewo czy krzew?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
26 maja 2016 13:04
Drzewo, wyższe od domu jednorodzinnego - i to ponoć przyrost 10letni
Mocno odrapane przez koty - pierwszy raz widziałam tak odrapane drzewo  😲

Tylko zdjęcie z google sprzed kilku lat

dla mnie metasekwoja jak nic  😵
ovca   Per aspera donikąd
28 maja 2016 21:30
dla mnie metasekwoja jak nic  😵


Metasekwoja.
Własciciele maja czasem ciekawe teorie na to, co mają w ogrodzie, znałam pewnego pana z dumą chwalacego się okazem miłorzębu japońskiego,  który w rzeczywistości był...bożodrzewem, we wrocławiu baaaaaardzo pospolitym 😉

Teodora ja bym spróbowała, odmiany skrzynkowe są po prostu mniejsze niż gruntowe.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
28 maja 2016 21:37
Dziękuję za potwierdzenie  :kwiatek:

Dla mnie hitem jest określenie gatunku drzewa - "choinkowate"  przychodzę, a tu piękny dąb  😂
Bardzo mnie cieszy, że jest taki temat! Jestem bardzo początkującym samoukiem ogrodnikiem. Od tej wiosny mam dopiero możliwość działania na swoim-swoim 😉 Przybiegam do Was z pytaniem. Gdzie kupię nasiona borówki syberyjskiej / jagody kamczackiej / wiciokrzewu kamczackiego (forumowiczki naprowadziły mnie, że to jedno i to samo). Nie wiem czy źle szukam, a może bardzo trudno wyhodować je z nasion i dlatego nie ma ich w sprzedaży?  :kwiatek:
Chciałabym mieć oczko wodne w ogrodzie ale jeszcze troszkę muszę na nie poczekać (jak sobie sama nie wykopię to go mieć nie będę a czasu mało 😉 ) więc jako erzatz postanowiłam kupić poidełko dla ptaków lub zrobić oczko wodne wolnostojące. Czym się kierować aby zachęcić ptaki do korzystania? Gdzie umiejscowić? Wiem, że w oczku/fontannie będę potrzebowała płytki fragment żeby ułatwić wchodzenie do wody. Na co jeszcze zwrócić uwagę?
ovca   Per aspera donikąd
13 czerwca 2016 17:58
abre najłatwiej ściągnąć ptaki do ogrodu roślinami, które lubią. Winobluszcz pięciolistkowy, berberys, kalina, ognik, świdośliwa, mahonia, w większych ogrodach jarzębina, głogi... no i warto powiesić budkę 🙂
ptaki nie lubią zarośli przy ziemi (np wysokich traw ozdobnych, bo szumią i np kot może się w nich zaczaić). Z doświadczenia zauważyłam, że warto mieć w ogrodzie jakiś gęsty iglak (cis, tuja), bo małe ptaki czują się w nich bezpiecznie.
Mam tuje, lilaki, kalinę, duży berberys (jeszcze mały bo na razie ostro go tnę 🙂 ) i winobluszcz. W tujach rzeczywiście chowa się wiele małych ptaków. W takim razie obok nich postawię poidło.
szpinak nowozelandzki podobno odrasta, tak? 😉 tylko jak go zrywać żeby odrósł? same listki czy razem z łodyżkami?
abre, sądząc po ptakach na moim warszawskim podwórku, to one nie są zbyt wybredne, jeśli chodzi o wodę. Mają ode mnie stałą wodę w zwykłej miseczce "jak na muesli" i korzystają regularnie. Gorzej, że któreś przynoszą sobie chleb do namoczenia...

Swoją droga pytałam kiedyś o wsadzanie do ziemi parapetowych pomidorków (ale może nie tu, tylko w wątku o ogródkach na oknie?). No więc nawet się przyjęły, chociaż szału nie ma. Na zdjęciu mini grządka z pomidorkami, aksamitkami i (również mini) poziomkami, które się uchowały "z przeszłości" i szkoda było się pozbywać.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
15 września 2016 14:00
Potrzebuję pomocy osób, które miały styczność z internetowymi szkółkami- sklepami ogrodniczymi. Potrzebujemy z mężem nabyć z wiarygodnego źródła (najchętniej woj. mazowieckie) większe sadzonki drzew - chcemy obsadzić łyse pole, na którym w przyszłości (nie wiem jak odległej) będą końskie padoki.

I tu pojawia się nasza konsternacja - gdzie zamówić takowe, żeby mieć dobrej jakości sadzonki i przy okazji nie zaliczyć skuchy w postaci nierzetelnego sprzedawcy.
Będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie  :kwiatek: :kwiatek:
Bardzo dobre opinie ma sklep prowadzony przez wydawnictwo działkowca.
http://dzialkowiecsklep.pl/
Z wiosną odgrzebuję.

Klomb został wysypany korą ze dwa lata temu (rosną tam rododendrony i inne jakieś krzaczkowate). Nic nie było dosypywane...
Co teraz? Uzupełnić starą korę nową? Usunąć tę starą najpierw?
uzupełnić 😉
Uzupełniać. Ta stara się kompostuje 🙂

Ja mam pytanie trawnikowe. Mam kreta. W ciągu zimy przerył mi trawnik tak bardzo, że aż się ziemia ugina pod nogami. Jak ten trawnik ratować bez konieczności zakładania nowego?
I jak odstraszyć stwora? Nie oszukuję się że będzie łatwo. Sąsiedzi założyli sobie pompę ciepła i od tego czasu krety mają u mnie raj. Mamy odstraszacz dźwiękowy i kopców (gdy działa) jest o połowę mniej. Nie dam rady położyć siatki. Butelki na prętach cokolwiek dają? Petardy? Jakbym miała jedno czy dwa kretowiska to bym odpuściła ale po rozgrabieniu 30 prawie trawy spod ziemi nie widać 🙁
Myślę, że butelki na prętach warto zastosować, bo koszt tego jest żaden, a efekt jednak może przynieść i odstraszyć krety.
Skoro odstraszacz jest skuteczny to może warto powstawiać jeszcze jakiś?
abre, ponieważ to "re-volta" to zapytam, a nie masz koni/konia? Nie wiem co prawda jak z kretami, ale nornice wieją gdzie pieprz rośnie po paru razach jak się zwierzątko kopytne dobrym galopkiem przeleci. Podobno te podziemne stwor nie lubią wstrząsów z góry. Sprawdzone. Jak się przeprowadzlliśmy i wypuściłam konie na "pastwisko"-trochę ta nazwa u nas na wyrost, ale pelni obowiązki pastwiska, to nornice wiały aż się kurzyło, a myszołów przez kilka dni nie odlatywal tylko przesiadal się ze słupków ogrodzeniowych na ziemię i z powrotem i ucztował (pierwszy raz mogłam takiego ptasiora oglądać prawie na wyciągnięcie ręki). Potem się dowiedziałam, że to jeden ze sposobów pozbycia się np nornic i że gdzieś tam sąsiedzi od jakiejś dziewczyny konie pożyczali, w sensie użyczenia trawników pod wypas/gonitwy... Tylko trzeba tak z szacunkiem czasowym do trawnika żeby nie wyżarły do korzonków i nie zadeptały...Do zastosowania raczej na "nieużytkach" trawiastych a nie w pięknym ( i koniotrującym) ogrodzie...
Abre kup konia żebyś nie miała Kreta, wtedy zobaczysz jak odżyje Ci trawnik!
Abre ogarnij sobie psia sierść od jakiegoś psiego fryzjera,  ode mnie biorą właśnie na krety,  ponoć działa. Tylko to musi być z takiego psa typu pies a nie wyrób psopodobny,  czyli jakiś smuerdzacy spaniel czy fox,  albo brudny wilk 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 kwietnia 2017 22:19
kot, z samego rana tą radę przekażę tacie  😁
U nas na kreta nie działa nic. Tata nawet próbował lać benzynę do kopców, ale tylko powstawały nowe
Mam dwa wściekle galopujące psy, zakopywałam nawet w kopcach psie kupy (też miało pomóc) a tymczasem kopce rosły jeszcze większe, jakby je użyźniło 😉 Ogród jest tak mały, że rozpędziłby się w nim najwyżej szetland ale obawiam się, że na mojego kreta potrzebny jest raczej perszeron.
Tą sierścią to zatykać korytarze czy wpychać kretowi prosto w pysk? Jak ma pomóc to załatwię nawet sierść nosorożca!
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 kwietnia 2017 22:37
abre, ponoć mocz tygrysa działa  😀iabeł:
safie, biorę patelnię i jadę do zoo  🏇
abre no ja wiem, że to mocno gloopie ale u nas podzialalo🙂 A co do kup, to chyba bez sensu. Ja wysypywalam kocie z kuwety i myszy, nornice i inne łazily sobie po nich jak u siebie🙁 Jak chcesz szetlanda pożyczyć, to też mam😉 A kretwiska zostaly tylko po stronie niekonskiej, więc naprawde coś w tym jest. Słyszałam też, że czosnek albo czarny bez włożony do kretowisk odstrasza, ale nie sprawdzałam. Może te butelki... U nas tam gdzie konie nie tupią, krety wygoniły dopiero pracujące koparki robiące podjazd... Chyba wstrząsy są najlepsze, butelki na kołkach mogą coś dać...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się