Kącik Rekreanta

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. U konia nadal nic nie wiadomo, wet nie dojechal ale konsultowal przez telefon i kazal czekac. Wiem, ze to kopyto musi odrosnac, ale mam coraz wieksza chec skonsultowac sie z kims innym. Niestety mam te niedogodnosc, ze nie moge sama takich decyzji podejmowac. Z roznych wzgledow. Kobyl chodzil dzis po lace ze swoim narzeczonym, sluzy jej to pauzowanie, bruchol zapuscila. A ja dzisiaj mam dzien fatalny wprost, na dodatek koty po raz enty nasikaly mi na kanape i mam ochote zrobic z nich dywaniki!!!

szafirowa zapraszamy! Chociaz moze przyjedz lepiej jak juz kon wroci do kondycji, bo teraz to taka chudzina z brzuszyskiem, az strach!
wątek zamknięty
Dzisiejsze piękne popołudnie wyglądało mniej więcej tak: Rudy chodził baaardzo fajnie, nawet jedną lotną zrobił (co jest w jego przypadku prawie niemożliwe). Po jeździe wybraliśmy się na myjke (potem się okazało, że na tej nigdy nie był), 2 konie przed nami grzecznie stały, po czym przyszła pora na nas... Cwaniak się bał niewiadomoczego, cofał się, nie chciał wejść, małe kongo się zrobiło. Osoba obok pomagała (potem udało się wariatowi schłodzić nogi :kwiatek🙂, ale przez ten cały cyrk kolejka się za nami niemała zrobiła. :/ Więc przepraszam, bo chyba dostrzegłam kogoś z r-v 😉
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2009 19:10
Z serii dzień dziecka:

Zdjęcia, uwagi, użyczenie konia- niezastąpiona matka Lena

Głupie miny- registered trademark  😎





wątek zamknięty
Moniska skąd ja znam kupowanie zdrowych koni... ale nie martw się na zapas tym zwyrodnieniem, postępujący proces można w pewnym stopniu zatrzymać, a na pewno spowolnić. nie da się cofnąć zmian, ale konie z niektórymi zwyrodnieniami mogą chodzić pod siodłem (patrz: moja kobyła), a nawet w sporcie. trzymam kciuki, będzie dobrze! 😉

Klami jak Pączuszkowe nóżki?

Burza rewelaaa 😜

Strzyga ślicznie na nim wyglądasz 😉 swoją drogą Glutek, za każdym razem jak go widzę, podoba mi się coraz bardziej 😜


Ja dzisiaj miałam cudowny dzień. (rano nie poszłam do szkoły i obejrzałam ulubiony film, ale to szczegół 😁 ) Pojechałam do stajni z myślą, że mam duuuużo czasu i nie będę nic robić, tylko pójdę pokazać Laleczce halę. Wypuściłam ją na wybieg, polatała trochę, potem czyszczonko. Ubrałam ją, odpięłam strzemiona i wodze, no i poszłyśmy. Kobyłka pierwszy raz w życiu na hali, więc na początku lekki stresik. Ja w szoku, bo się spodziewałam nie-wiadomo-jakich wygłupów i paniki. Laleczka pokłusowała trochę, obejrzała wszystkie straszne rzeczy i wyluzowała. Przypięłam strzemiona i wodze, wsadziłam koleżankę. Pojeździła kilka minut, a potem wsiadłam ja. Teraz to mi sie chce śmiać, ale tak się nakręciłam przed tym wszystkim, że kobyła będzie panikować, itp., że sama się bardziej bałam niż ona 😂 . Stęp, kłus, wszystko cacy, nawet pogalopowałyśmy. Aaaaa! Byłam w szoku 😁 . Rozsiodłałam ją, wzięłam lonżę i poszłyśmy wypróbować, czy super piaseczek z trocinkami jest dobry do tarzania. Kobyła uznała, że nadaje się świetnie, bo tarzała się ze cztery razy 😁 . Na wyluzowanie wzięłam ją na trawkę na kantarze, wgramoliłam się na grzbiet i sobie odpoczywałyśmy. Potem zaczęłam się wygłupiać i się zwaliłam 😂 rany ile śmiechu było. Nie mogłyśmy się z koleżanką "wyśmiać", a kobyłka ze stoickim spokojem wcinała trawkę, kompletnie nie zwracając uwagi na moje ewolucje na jej grzbiecie... Ach, super dzień!! Na prawdę jestem pod wrażeniem jej zachowania na hali 💃

Sorry że się rozpisałam, ale dawno nie miałam takiego dobrego dnia w stajni 🤣
wątek zamknięty
Dzięki uprzejmości Koffanej osóbce  😀  :kwiatek:  💘




wątek zamknięty
kara107 no no no!!! Mlody jak talala 😉
wątek zamknięty
Nozki paczusia bez zmian. Wyraznie boli ta jedna a kon chodzi smutny. Dzis sobie tylko raz lekko bryknal. :/
Za to przed chwila otrzymalam baaaardzo dobra wiesc, bo juz w czwartek wpadnie do nas nie kto inny jak sam nasz dr Golonka. 😉  Szczescie w nieszczesciu, ze akurat moze.
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
02 czerwca 2009 20:21
kara no no!
klami to super! koniecznie daj znac!
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 czerwca 2009 20:50
Klami, no to... oby do czwartku (a to juz pojutrze,wiec kciuki dotrzymamy)
kara107, ladnie ladnie, tylko juz na munsztuku?
fin, to przeprowadzka jakas byla, ze pierwszy raz na hali?
wątek zamknięty
kara107 cudeńko!!
wątek zamknięty
szafirowa halę wybudowali 😉
wątek zamknięty
on się starał, ja się starałam. I nic z tego nie wyszło. Na koniec trochę puścił, ja też  😉
zastanawia mnie jego głowa. Widzę, że on chce współpracować, ale mimo to nie ułatwia. Jak nie dam łydki w odpowiednim momencie, jak nie zrobię półparady, to się rozpada.
Kurna, czasu nie oszukam, za mało dupogodzin i za mało wyczucia.

ciśnij MAŁA, ciśnij!  😉

i ulubione Tomasza
wątek zamknięty
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
02 czerwca 2009 21:04
[quote author=_kate link=topic=3.msg266825#msg266825 date=1243972721]
Kurna, czasu nie oszukam, za mało dupogodzin i za mało wyczucia.
[/quote]
A gdzie Ci się spieszy? 😉
Złoty wygląda fajnie i może być tylko lepiej  😀

kara
Ale maszyna  😜
Jak to się mogło stać, że nie widziałam go wcześniej na forum??
wątek zamknięty
margaritka, na pewno od razu dam znac. 😉

szafirowa,  :kwiatek: Powiem Ci, ze dawno na zaden telefon tak sie nie ucieszylam jak na ten.
Oby do czwartku. Z jednej strony bardzo chce zeby juz byl czwartek, z drugiej baaaaardzo sie boje.
I tylko trzymam kciuki zeby doktorowi nic nie wypadlo (bo juz sie zdarzalo, ze prawie wyjezdzal i dostawal info, ze wioza mu kolke czy zlamanie do zoperowania).


moniska, wiem o co chodzi. Nienwiem jak ta czesc nogi sie nazywa, ale z czasem powstaje taka obraczka kostna poznizej stawu pecinowego. Chyba dobrze kojarze.
Nie martw sie, grunt, ze wiesz co i co dalej.
A co do kupowania mlodego "zdrowego" konia, to nie jestes sama. Ja tez kupilam mlodego (tylko zajezdzonego) i zdrowego (przeszedl pomyslnie pelen TUV)... a jak sie okazalo kon mial w jednym ze stawie odprysk kostny a w przodzie swiezo zlamany rysik. Wiec generalnie zamiast do treningu nadawal sie na natychmiastowa wycieczke do kliniki na zabieg.

kate, glowa do gory!!
Przychylam sie do zdania Tomasza, ostatnie the best!  🤣
wątek zamknięty
Pauli
to nie jest kwestia tego, że mi się śpieszy.
Ale jak już raz poczujesz, choćby przez przypadek jak to może być cudownie, harmonijnie, miękko, to potem jak nie możesz tego osiągnąć, to pozostaje zgryzota  😤
a na dodatek jak wiesz, co masz robić, ale bez trenerki to po prostu nie idzie i musisz się cofnąć krok wstecz, bo sama jednak jeszcze nie powinnaś się bawić żeby nie napsuć tego co już wypracowałaś, to już kapkę frustracja Cię dotyka.
🙂 dziękuję za komplement. Przekażę Złotemu  🙂

Klami
dziękuję, powiem mu.  :kwiatek:
mi nie jest smutni, tylko wiecie... chciałaby dusza do nieba a tu odważniki przy tyłku  🙄  😉
wątek zamknięty
kate, odwazniki z czasem same odpadna. ! Cierpliwosci.  😀
P.S. A co ja mam powiedziec? Musialam teraz odpracowywac wlasciwie od zera. Udalo sie... bylo super, i co?? I d*** spacerujemy w reku.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2009 21:22
_kate, ale wiesz, że jak się do czegoś dąży krętą drogą z masą pracy i wyrzeczeń, to smakuje to o wiele lepiej niż "dostane", czy złapane fuksem. Obijaj, obijaj, obija, aż wyjdzie.

A mi brakuje trochę tej codziennej jazdy i jakiegoś konkretnego treningu, bo wsiadam sobie już na zrobionego konia i tylko psuć mogę  :kwiatek: Ale to już tylko 5 lat do końca studiów  😵
wątek zamknięty
Strzyga fajne foty a miny- bezcenne 😉
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2009 21:36
Burza, miny są całkowicie autorskie   😂

Tak wygląda Strzyga jak się strasznie skupia. Znaczy ja w ogóle się nigdy nie uśmiecham ( bo nie umiem, umiem się tylko wyśmiewać ) i raczej piorunuję workiem, ale jak już coś robię, to potem kolekcja głupich min jest spora    😀iabeł:
wątek zamknięty
dzięki dziewuchy  🙂 :kwiatek:, czasem mi już siada ambicja na oczy i zasrywa widok  🙄

pozdrawiamy cieplutko.

moje nowe włosy i Barkas, który wymaga fryzjera i porządnego zapięcia nachrapnika  🙄 chyba mi się na oczy rzuciło, bo nie widziałam jak zapinałam.
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
02 czerwca 2009 21:38
i raczej piorunuję workiem,
olala! to musi być zaiste przerażające! 😉

(niektóre literówki mnie urzekają 🙂 i to tak pozytywnie - np ostatnio tańczący wielokrążek mnie ubawił :lol🙂
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2009 21:40
caroline,  😵 😂 nie wiedziałaś, że ja mam worek z piorunami? Kupiłam z telezakupów mango. Bardzo przydatne  🙄
wątek zamknięty
Strzyga, zamiast worka lepiej działa mokra szmata 😉 muehehe.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2009 21:43
Burza, taką, jak panie woźne w szkole mają? U mnie w LO były drewniane podłogi. Doznania zapachowe niezapomniane.
wątek zamknięty
Taka do kocówy 😉

A worka z piorunami nie masz, bo Piorun jeden i taki gabarytowy, że nijak w żaden worek się nie zmieści 😉
wątek zamknięty
Pauli, bo sierotka jesteś 😉 jeszcze za czasów starej volty go wstawiałam nie raz

szafirowa, ten koń nigdy munsztuka na oczka nawet nie widział 😉 dwie wodze jeszcze z kiełzna munsztuka nie robią 😉
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 czerwca 2009 21:49
Burza, mokry ręcznik znaczy  😎 A to znamy, znamy, korzystamy  😀iabeł:

Nie, no oczywiście, że Piorek jest jeden, ale nie wiesz, że w telezakupach mango jest wszystko takie... "prawie jak"?
wątek zamknięty
A tak jeszcze z nowinek to wczoraj poczus zmienil lokum. Ma teraz taki "malutki" boks, ze sobie po nim chodzi. I jest zakochany w rudym sasiedzie.
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
02 czerwca 2009 22:00
zmiana stajni?
wątek zamknięty
Zgadza sie. 😉
Pczus stoi sobie teraz kameralnie, w stajni na 6 koni. Za sasiada ma rudego kuca, w ktorym sie normalnie zakochal.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.