Co mnie wkurza w jeździectwie?

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 kwietnia 2017 06:17
A co Wy na to: Sąsiad chce kupić córce konika i pod domem trzymać, pojęcia o koniach bladego nie mają, a córka chyba jeszcze 13 lat nie ma 😎 To dopiero wspaniała myśl 😅
zembria, a mało takich?
Dokładnie taką samą sytuację pamiętam sprzed lat nastu - sama miałam wtedy lat 18-19, dziewuszka owszem na poziomie zagalopuje i utrzyma się w siodle, rodzice pochodzili ze wsi - no to się znali 😉. Kupili 3,5 latka z Dobrzyniewa, dziecko pojeździło parę razy i trzymali tego nieszczęsnego konia na 20 arowej działeczce, samego. Po paru latach koło konia zakręcił się handlarz dając cenę poniżej rzeźnej - koń był tłusty, bo karmili ile wlezie - wet, który u mnie konia trzymał dał cynk i na szybko konia odkupiliśmy. W rozmowie rodzice-właściciele twierdzili, że koń do jazdy się nie nadaje, bo córcię zwala - po podpisaniu umowy, ową bestię osiodłałam, kumpel podjechał z drugim koniem i pojechaliśmy wierzchem stępa do mojej stajni jakieś 5 km - bestia nawet nie bryknęła, ale odrabianie konia kosztowało mnie sporo czasu i roboty - łatwiej by było zajeździć kilka świerzaków.
zielona_stajnia, sporo takich koni kończy u handlarzy, bo:
a) znudziły się (szczególnie kuce, które są super prezentem komunijnym),
b) są straaszne (czytaj niewychowane)
c) jakoś dziwnie chodzą (po latach bez kowala)
d) chorują przez zaniedbanie z przekarmieniam na pierwszym miejscu.
Kasy mamy jako społeczeństwo coraz więcej, to i pomysły przychodzą różne do głowy. A która z nas w wieku lat ośmiu nie marzyła o własnym, białym rumaku (dobra, mi się marzył czarny)? 😁
[quote author=_Gaga link=topic=885.msg2670075#msg2670075 date=1491806348]
Kasy mamy jako społeczeństwo coraz więcej, to i pomysły przychodzą różne do głowy.
[/quote]
I nie umiemy wydawać. Ileż to ja znam dziewczynek, które kowala/weta odlożą na później, bo ich nie stać, ale "patrz jaką to sobie cudowna derkę kupiłam z nowej kolekcji, bo stara jest już niemodna".  😉  A ponieważ konie zaczynają kupować laicy, to nie wiedza co jest priorytetem a co nie. Rodzice zapatrzeni w swoje pociechy, słuchają co im podpowie córeczka, bo przecież to ona ma być szczęśliwa, więc wydatek na derkę jest niezbedny, ale kowal już nie. Kiedyś rodzice uczyli dzieci szacunku i ciężkiej pracy. Dziś skoro rodziców stać, to uszczęśliwiaja swoje dzieci.
Oczywiście przykład patologiczny, ale niestety wcale nie tak rzadki jak by się chciało.
E. ja w pewnym momencie przestałam się dziwić dlaczego w stajni w której trzymam konie robią preselekcję kandydatów na pensjonariuszy. Widać czasem lepiej mieć wolny boks niż kłopoty.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
10 kwietnia 2017 16:28
Widziałam już na fb... nie ogarniam trenera, który odważył się ją wypuścić i tym bardziej sędziów, którzy na to nie zareagowali. I jeszcze złoto zgarnęła 😵
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
10 kwietnia 2017 16:32
Wnioskując z kilku komentarzy, to dziewczyna jechała na nim bo ma większe doświadczenie i ktoś przejechać musi... Może inny zawodnik miał z nim problem? Bo wchodząc na profil tej zawodniczki nie widać tam tego konia, wręcz przeciwnie widac dopasowane do niej konie wzrostowo...
No już bez przesady, ktoś na tych kucach musi jeździć, a ani za ciężka nie jest, ani tyłkiem mu po plecach nie klepie. A widać, że mała gnida leci jak wariat.
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 kwietnia 2017 18:08
To po co taką małą gnidę na siłę pchać w zawody, jak nikt nad nim nie może zapanować? Wygląda to paskudnie.
Zwierze jest tak samo biedne jak dwulatki zasuwajace w zaprzęgu i pod siodlem. Dla mnie tyle w temacie :/
Facella, jeździec panuje, wygrała konkurs :P
Dlatego ja uważam, że dzieci powinny startować tylko w konkursach na styl. I dopiero dla zawodników powyżej 16 roku życia powinny być rozgrywane konkursy na czas.
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 kwietnia 2017 18:28
Panuje? No nie do końca. Jakby puściła te wodze na sekundę albo przestała się całą masą na nich zapierać, to pewnie wyleciałaby przez okno razem z tym kucem. Dla mnie jazda w takim stylu byłaby powodem do zapadnięcia się pod ziemię... Nawet pomimo wygranej. No ale jak wynikałoby z komentarzy na FB - to tylko zazdrość  😎
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 kwietnia 2017 18:33
Z jednej strony, czasem trzeba wsiąść i kuca przejechać, wiem, bo wsiadam i przejeżdżam i przygotowuje i skaczę.
Ale z drugiej - ten przejazd nie wygląda dobrze i ten koń nie wygląda dobrze. Ta cieniuteńka szyja i mięsień oporu porażają. jednakowoż jak już ktoś ma robić konia dla dzieci, to trza by było nauczyć czegoś, a nie tylko zapitalać. Ale, ja się nie znam.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
10 kwietnia 2017 18:35
Moim zdaniem dziewczyna jak na warunki radzi sobie naprawdę dobrze i sama w sobie jedzie dobrze(żeby go trzymać i się nie wieszać musiałaby chyba mieć 20cm wodze). Ale zdecydowanie na niekorzyść jest zarówno dla niej jak i dla kuca różnica wzrostu, po prostu. Jeśli nie ma odpowiedniego wzrostem jeźdźca dla tego kuca- nie powinien startować. Dla mnie kuc, który jest nauczony? Przyzwyczajony? Z charakteru? tak zapierdzielać z rozwartym pyskiem nie powinien startować w ogóle, a co dopiero na zawodach takiej rangi.
Ale jak już poprzednio napisano i pisano wiele razy- dopóki dzieci będą jeździły konkursy szybkościowe dopóty takie obrazki będą się pojawiać.
Mi osobiście się całokształt tego nie podoba.
Tu ten sam koń - nie wiem czy jeździec, wygląda całość lepiej, ale koń średnio sterownego robi wrażenie. Film z zawodów 2 tygodnie wcześniej:

Tu chyba ta sama dziewczynka na innym koniu:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
10 kwietnia 2017 19:09
Co ten koń z drugiego filmiku z nogami robi...? 😲
Ten drugi konkurs wygląda kiepsko... Prowadzenie jest strasznie chaotyczne, koń pędzi, też swoje mam za uszami jeśli chodzi o porównywalne konkursy i wiem że czasem stres zeżre i potem wstyd 😉 ale co mnie szczerze zastanawia - koń notorycznie przechodzi do kłusa i nie chodzi o zwykłą zmianę nogi czy jednorazowe ratowanie z niepasującego odskoku, kłusuje w zakrętach, dokłusowuje do przeszkód, kłusuje w liniach... no o co cho? Koń nie umie utrzymać galopu w linii i startuje P?

Co mnie również zastanawia to to, że na wszystkich filmikach i różnych koniach wygląda to podobnie, a wszystkie konie mają pięknie rozwinięte mięśnie oporu. 😉

CzarownicaSa - obejrzałam kilka razy i chyba przechodzi co i rusz na ćwierć kroku-pół kroku-dwa kroki do kłusa, nie idzie mu równy galop ewidentnie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 kwietnia 2017 19:51
[quote author=zielona_stajnia link=topic=885.msg2670318#msg2670318 date=1491847106]
Tu chyba ta sama dziewczynka na innym koniu:

[/quote]
To mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że na siłę pchają w sport konie ewidentnie nieprzygotowane.
Facella i ten koń tak chyba za każdym razem - po zapowiedzi słyszę, że to jednak ta sama dziewczynka:


  Czy to normalne, że dzieci uczy się jeździć parkur w pełnym siadzie? Jakoś dziwnie to dla mnie wygląda - dosiad pchający, a potem wiszenie na mordzie, bo się koń rozkręca.

Edit. Ta sama para w starcie WKKW - cross - ten koń nawet na krosie przechodzi do kłusa - może ma coś z aparatem ruchu? Galop też jakiś dziwny - niby nogami przebiera a terenu nie kryje? Może po jakiejś kontuzji?
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 kwietnia 2017 20:09
Ktoś wie kto ich trenuje? Bo wypuszczenie młodego zawodnika na tak nieprzygotowanym koniu świadczy wyłącznie o trenerze.
Bez przesady, oprócz narwanego kucyka i za dużej dziewczynki nic złego nie widzę...
A wyższy koń ma ewidentnie coś z aparatem ruchu. On nie przechodzi do kłusa, przodem cały czas galopuje a tyłem przez większa część czasu kłusuje.
Ten większy koń to mi wygląda jak kłusak który nie umie galopować 🙄
Większy koń to Cinnamon. Jest w jakiejś części kłusakiem, stąd jego dziwny ruch i tendecje do słabego galopu. Dominikę trenuje pewna pani tutejsza, że się tak wyrażę. Dziewczynka jest raczej dobrym jeźdźcem, ale rzeczywiście brak jej subtelności.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
10 kwietnia 2017 21:05
Tutejsza czyli forumowa? 😉 właśnie miałam pisać że ten drugi to chyba półkłusak z tego co wiem
Nie, chodzi mi o region, o Wielkopolskę i Poznań.
Aż sprawdziłam fb gruszczyna ale takim dzieckiem się nie chwalili.
Gruszczyn nie ma nic wspólnego z Dominiką.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się