kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Nie uszkadza właśnie. Oni to tłumaczą tym, że witamina D3 odkłada wapń w ścianach naczyń krwionośnych, czyli dochodzi do zwapnienia żył i tętnic, ale ja nie widzę nic na ten temat w poważnych opracowaniach 🙂
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
03 kwietnia 2017 20:50
Nie uszkadza właśnie. Oni to tłumaczą tym, że witamina D3 odkłada wapń w ścianach naczyń krwionośnych, czyli dochodzi do zwapnienia żył i tętnic, ale ja nie widzę nic na ten temat w poważnych opracowaniach 🙂


Wykładowca z biochemii, który siedzi w tym temacie, powiedział to samo, co Ty- że wapń odkłada się w kościach, a wit. K2 pomaga dobrze ,,upakować" wapń w odpowiednim miejscu.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 kwietnia 2017 07:46
Zrobiłam sobie cos z ramieniem? Sciegnem? W lewej ręce. W stanie spoczynku czuje dyskomfort i ciepło,  jak ruszam to pojawia ból jakby zakwsowy. Ból jest w gornym przegubie i jakby w bicepsie (?). Zwykły zakwas? Czy coś innego? Koń mną ostatnio mocno szarpnal, czy to może byc przyczyna?
Co smieszne w jeździe mi to w ogole nie przeszkadza 🤔wirek:
Nie zakwas. Raczej sobie coś nadwyrężyłaś ostro. Daj temu odpocząć i nie forsuj, bo ci się będzie przedłużało tygodniami, jak nie miesiącami.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 kwietnia 2017 12:10
Ręka na szczescie lewa, wiec moge spokojnie ograniczać. Poczekam i zobacze, dzieki :kwiatek:

Dzień dobry, znowu ja 😵 Czuję się jak kaleka ostatnio.
Ucho mnie boli. Ale nie normalnie, tylko przy dotyku- boli jakby ta chrząstka od strony twarzy, nie wiem jak to inaczej określić- jak delikatnie wsadzę palec do środka i przycisnę do tej części w kierunku twarzy to boli, tak całkiem solidnie.
Ki wuj? Nigdy tak nie miałam 😲
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
11 kwietnia 2017 07:39
Prosze o pomoc, co to może być i jak to wyleczyć?


Dementek   ,,On zmienił mnie..."
11 kwietnia 2017 09:54
Euforia- Po kleszczach najczęściej się takie strupy robią. Czasem można w nich znaleźć kleszcza.
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 kwietnia 2017 13:34
To wątek dla ludzi...
busch   Mad god's blessing.
11 kwietnia 2017 16:32
CzarownicaSa, mi pierwsze, co przyszło do głowy po opisie, to że Ci się może tam formuje pryszcz/ropień, ale w takim miejscu że jeszcze nie czujesz samego pryszcza. Mi się czasami takie robią, ale strasznie ciężko jest je porządnie wycisnąć, a czasem nawet się do nich w jakikolwiek sposób dostać, więc zwykle zostawiam je w spokoju i samo przechodzi 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
11 kwietnia 2017 17:13
Bush dzięki za odpowiedź :kwiatek: Bolesność jest już mniejsza, ale dalej się utrzymuje. Poproszę dziś Grubego żeby mi tam zajrzał, może się czegoś dopatrzy 😉
Jakiś miesiąc temu zostałam ugryziona w dłoń przez psa. W zasadzie "ugryziona" to za dużo powiedziane. Zostałam draśnięta zębami. Pies szczepiony, ja też, ranki niewielkie więc darowalam sobie lekarza. Wszystko ładnie i szybko się zagoiło, ale na małym palcu w miejscu ugryzienia mam podskorną gulkę. Dość dużą i twardą, to miejsce jest też ciągle zaczerwienione. Palec nie boli, tą gulkę mogę dotykać, uciskać- też nie boli. Jakieś pomysły co to i co mogę z tym zrobić??
Facella   Dawna re-volto wróć!
15 kwietnia 2017 16:52
Co mogło mi się stać, że przestałam ruszać nadgarstkiem? :/ 5 lat temu miałam go w gipsie i nigdy nie wrócił do pełnej sprawności, ale też nie miałam z jego strony jakichś szczególnych dolegliwości, w poniedziałek trochę dźwigałam (ale zdarzało się, że dźwigałam więcej i nic się nie działo), we wtorek mnie bolał i miałam ograniczoną ruchomość, w środę rano obudziłam się ze sztywną ręką bez możliwości ruchu w żadną stronę, w ciągu dnia nieco się poprawiło. Od tamtej pory jakoś ruszam, ale ani nic podnieść, ani przekręcić ręki, bo boli. Nie mogę pisać, mam problem z prowadzeniem auta, ręczny muszę zwalniać lewą ręką. Nie miałam żadnego urazu. Chłodzenie przynosi ulgę na krótko. W stabilizatorze (z bandaża  😁 ) trochę boli, ale po zdjęciu jest jakiś czas lepiej. 20.04. mam wizytę u rodzinnego po skierowanie do ortopedy, potem pewnie na maj-czerwiec uda mi się dostać... Ale jeśli to może być coś poważnego i pilnego to pójdę prywatnie, to prawa ręka, a jestem praworęczna :/
Może byc zapalenie stawu. Wcieraj Voltarenem i wygrzewaj.
Co mogło mi się stać, że przestałam ruszać nadgarstkiem? :/ 5 lat temu miałam go w gipsie i nigdy nie wrócił do pełnej sprawności, ale też nie miałam z jego strony jakichś szczególnych dolegliwości, w poniedziałek trochę dźwigałam (ale zdarzało się, że dźwigałam więcej i nic się nie działo), we wtorek mnie bolał i miałam ograniczoną ruchomość, w środę rano obudziłam się ze sztywną ręką bez możliwości ruchu w żadną stronę, w ciągu dnia nieco się poprawiło. Od tamtej pory jakoś ruszam, ale ani nic podnieść, ani przekręcić ręki, bo boli. Nie mogę pisać, mam problem z prowadzeniem auta, ręczny muszę zwalniać lewą ręką. Nie miałam żadnego urazu. Chłodzenie przynosi ulgę na krótko. W stabilizatorze (z bandaża  😁 ) trochę boli, ale po zdjęciu jest jakiś czas lepiej. 20.04. mam wizytę u rodzinnego po skierowanie do ortopedy, potem pewnie na maj-czerwiec uda mi się dostać... Ale jeśli to może być coś poważnego i pilnego to pójdę prywatnie, to prawa ręka, a jestem praworęczna :/

Kiedyś przydarzyła mi się identyczna sytuacja. Ćwiczyłam wtedy jeszcze siłowo i nadwyrężyłam sobie nadgarstki.
Pomogło odstawienie wysiłku i smarowanie Akralenem i Czarcim Pazurem  😉
Jeśli na skierowaniu lekarz dopisze "pilne" to idziesz do innej, szybkiej kolejki i wizyta będzie szybciej.
Facella   Dawna re-volto wróć!
16 kwietnia 2017 08:06
Merka od wtorku nie ma poprawy, a oszczędzam rękę jak mogę. Dźwigalam na obie ręce, wiec gdyby to było przeciążenie, to raczej obustronnie. Ta prawa ręka jest normalnie niewiele słabsza od lewej.
Espana boje się chodzić lub wygrzewac nie wiedząc co to. Maść przeciwzapalna ok.
Jagoda1966 to ciężko powiedzieć co mi lekarz na skierowaniu napisze 😉
Merka od wtorku nie ma poprawy, a oszczędzam rękę jak mogę. Dźwigalam na obie ręce, wiec gdyby to było przeciążenie, to raczej obustronnie. Ta prawa ręka jest normalnie niewiele słabsza od lewej.
Espana boje się chodzić lub wygrzewac nie wiedząc co to. Maść przeciwzapalna ok.
Jagoda1966 to ciężko powiedzieć co mi lekarz na skierowaniu napisze 😉

Tak to prawda, ale czasami jedna ręka obrywa bardziej. Zazwyczaj jedną się faworyzuje, jest dominująca podczas podnoszenia.
No nic pozostaje mi trzymać kciuki za poprawę  :kwiatek:
Moja fizjo zawsze mi wspomina, że 2-3 dni mogę bawić się sama maściami, ale potem już tylko lekarz  🙄
Mogłaś niestety coś naderwać. Takie rzeczy potrzebują czasu i odpoczynku. Przyjmuje się, że całkowite "wygojenie" jeśli to było naderwanie, a nie naciągnięcie to nawet 120 dni. Mnie orto na naderwany (nie zerwany) przyczep tricepsa zalecił odpoczynek i witaminę C. Już mi leci miesiąc i nadal pobolewa... Mniejsze uszkodzenia to powiedzmy 3-6 tygodni restu. Nie przyspieszysz tego niestety.

Mam też naciągnięty nadgarstek (wywaliłam się na rękę na rolkach) i tutaj widzę, że goi się wszystko o wiele szybciej niż w przypadku tricepsa. Ból był podobny jak u Ciebie. Z każdym tygodniem widzę, że powiększa się ruchomość. Ale nadal zakres jest mocno ograniczony w porównaniu do drugiej ręki. Uraz dwutygodniowy.
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 kwietnia 2017 14:45
Smarowalam masciami, oszczedzalam, a dzisiaj i tak obudzilam się z betonowa ręką :/ eh niech już ortopeda to zobaczy.
Pewnie, USG i RTG się przyda :kwiatek: I dobra interpretacja. Moje naderwanie było na początku błędnie zdiagnozowane jako zwapnienie ścięgien. Taka tam drobnostka 🙄
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 kwietnia 2017 14:49
Luz, mam pod ręką w szkole przynajmniej trzy panie doktor, które mogą mi zerknąć na wszystkie badania obrazowe 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 kwietnia 2017 07:26
Jeśli na skierowaniu lekarz dopisze "pilne" to idziesz do innej, szybkiej kolejki i wizyta będzie szybciej.


Wiesz, że wtedy każdy by sobie dopisywał do skierowania "cito"? 😉
Dopisek lekarza jest dopisany jego pismem. I faktycznie tak to działa, że w miarę możliwości pacjent z dopiskiem cito jest zapisywany na wcześniejszy termin. (jeśli ktoś sobie dopisuje i nadużywa, to ..cóż..)
JARA no niezupełnie. Przy dopisku "pilne" jest dodatkowa pieczątka i tak jak tunrida wspomniała, lekarz pisze to odręcznie. Ja już miałam dwa takie skierowania i za każdym razem korzystałam z preferencyjnej kolejki.
pieczątka...hm...z moich obserwacji niekoniecznie jest. Ale przydałaby się.
Czy któraś z Was zna stan "kaca", "naćpania" po lekach przeciwbólowych i wie jak sobie z nim poradzić?

Niestety raz w miesiącu jest masakra kiedy jest czas babskich spraw. Najpierw ból kobiecy, na który pomaga mi najlepiej ibuprofen (próbowałam za radą tunridy Aulin, ale tego leku nie tolerował mój żołądek i układ pokarmowy). Dawka ibuprofenu wychodzi mi w ciągu tych nastu pierwszych godzin pomiędzy 1200 - 1400. I najpierw robię się nieco odpływająca, a po nocy budzę się jako zombie. W tej chwili właśnie jestem zombie. Oczy pieką i trudno je utrzymać otwarte, ruchy jakieś spowolnione, myślenie boli, itd.
Znacie sposoby by się postawić na nogi? By oczyścić organizm z substancji?
Najgorsze, że drugiego dnia raczej nie udaje mi się obejść bez kolejnej porcji ibuprofenu, w mniejszej dawce, ale jednak łykam, żeby móc działać. Więc stan "naćpania" jest podtrzymywany. Ale żebym na trzeci dzień już chociaż żyła normalną energią...
To jest naprawdę wkurzające, że te dwa-trzy dni w miesiącu są takie wycięte z życiorysu pod kątem komfortu działania.
Stan naćpania po ibu znam, ale nie trafiłam na nic, co by to niwelowało ten problem.
A mówią, że n i e  m o ż n a czuć zmulenia po Nurofenie czy innym takim...
Ascaia, idz do rozsądnego ginekologa, a nie szukasz porad na forum. Nadmiernie bolesne miesiączki się diagnozuje i leczy.
Facella   Dawna re-volto wróć!
21 kwietnia 2017 09:38
Na mnie działał tylko Aulin, ale któregoś razu okazało się, że zostałam z okresem, brakiem tabletek i recepty. Uratował mnie naproxen. Może na Ciebie też podziała, żebyś nie musiała zaćpywać się ibuprofenem? Taka dawka to Ci rozwali w końcu żołądek.
oj, galopada_, jak Cię lubię tak... nie krzykaj, tylko czytaj uważnie 😉
Pytam o reakcję na przeciwbólowe, a nie o ginekologiczne sprawy. To po pierwsze.
Po drugie - po co taki kącik, skoro nie można w nim zadać pytania? Kiedy się wreszcie skończy z tą głupią odzywką "co na forum piszesz, idź do...". Przecież wiadomo, że to nie jest zamiast tylko dodatkowo, z ciekawości, albo żeby coś już teraz zaczerpnąć wiedzy, albo żeby się dowiedzieć jak u innych. Jejku no! 
Po trzecie, skoro już tak "pytasz" - jestem pod stałą opieką ginekologa. Jakie leczenie masz na myśli?

Teodora, szukam info w kręgu medycyny naturalnej. Jakiś sok z czegoś z dodatkiem czegoś, i tym podobne. Mam nadzieję, że ktoś doszedł co wspomaga organizm w takiej sytuacji.

Facella, dziękuję. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się