Kącik Rekreanta cz. X (2017)

Hermes Pierwszy raz to robiłam. Także to bylo ryzyko. Ale grzywa twoje wygląda dobrze.

anil22, u Młodego grzywy nie tykam, robi to druga współwłaścicielka 😁 u Paco za to obcięłam przed zawodami i...No muszę kogoś o poprawę 😂

taggi, Querido ma generalnie jak w raju 🙂

Precelek, piękny Elektron, już nie taki dzidziuś, tylko całkiem Pan Koń! 💘

faith, i z jakim siodłem w końcu zostajesz?? Bo miałaś Sommera, ale szerokość twistu nie pasowała, dobrze pamiętam??

taggi, pięknie się prezentujecie! Ależ paker z niej! 😍

Moon, a wyskakujcie z lodówki, bo super wyglądacie 😀 zazdraszczam konsultacji 😀

Hermes, szacun za robotę z Paco, niebo a ziemia, ale to już Ci ostatnio mówiłam :P nie wiem co widziała Precelek w Aro, ale ja cały czas mam obraz nędzy i rozpaczy jaki prezentował na finale LM...


U nas superancko! Wczoraj miałyśmy świetny trening z trenerem, a 3 dni temu skakałyśmy gimnastykę. Dobrego mam tego konia, a i uczę się na niej jeździć (powoli  😁 ). Gdyby ktoś dwa miesiące temu mi powiedział, że nie będę miała większego problemu z tak trudnymi najazdami jak wczorajsze to bym go wyśmiała.

Foto z poprzedniego treningu z Trenerem
[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/17523435_1398397183550627_324582768113285179_n.jpg?oh=4abf2e7a18d2c8a651accd338f60ecdd&oe=5981289A[/img]

I czasy kiedy było ciepło i sucho!! Wycieczka nad Zegrze (ok 18km z obie strony).  😍
[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/17795747_1400582816665397_7661686749541232367_n.jpg?oh=5e482077a2c39e168f59e923dcc487ab&oe=5994AA3C[/img]

Nirv, nie jest łatwo, ale dziękuje za dobre słowo, znasz tego konia dłużej niż ja w sumie 😁 :kwiatek: wy z Siwa zrobiliście tez ogromny postęp. Fajny ten nasz trener 😁

A my dzisiaj korzystając z paskudnej pogody, strasznej niechęci żeby wsiadać w deszcz zakończyło się najlepszym treningiem do tej pory 😍

Gratuluję wszystkim startów i koni pakerów! A reszcie zazdroszczę skoków 🤣 I w ogóle regularnych jazd, ja się przeprowadziłam niedawno, a koń został póki co :/ Coś tam po zimie (yy, jakoś pól roku bez skoków? :hihi🙂 zaczęliśmy, ale na dwóch treningach się skończyło, bo wyjechałam.

Dzisiaj byłam i oczywiście nie mógł mi oszczędzić atrakcji - siodłam go sobie, chciałam sprawdzić godzinę zanim rzucę siodło i wyjdę na dwór, koń sobie grzecznie stał, po czym nagle widzę, że się rzuca w panice, wyciąga w górę przesuwne drzwi boksu, które spadają na niego, a koń spierdziela wgłąb stajni. Tfu tfu tfu, dzięki bogu nic się nie stało takiego, zerwał mi paski wędzidłowe, a drzwiami nie oberwał mocno, bo jak macałam, to nie bolało. Stres masakra, ponoć blada jak ściana byłam :/ Wstawili te drzwi i poszłam go pojeździć z 20 minut, na szczęście tylko trochę sztywny, urazu do ogłowia jakoś też nie ma.
Ćwok pewnie się chciał podrapać i zahaczył o coś wędzidłem, a on raczej z tych odsadzających się, więc panika od razu. Ech, dobrze, że idiota ma więcej szczęścia niż rozumu.
Mam jakiś nieostry kadr z filmu, widać, że niedokracza do końca.

Precelek, jeju, jaki on jest cudowny! 😍
brzezinka, w błoto to już za dużo upadków było, kwarc był miłą odmianą 🤣
taggi, ależ mi się podoba ta Twoja kobyła!
Hermes, świetne zdjęcia z zawodów i super ten Twój młody 🙂
anil22, znam ból związany z brakiem umiejętności przerywania, dlatego tuszuje krzywe cięcia warkoczykami... Przynajmniej grzywa się nie przekłada 😀
budyń, dobrze, że nic złego się nie stało :/


A ja wpadam się pozachwycać, mój koń jest coraz fajniejszy! W czwartek wsiadłam po przerwie od zawodów i była całkiem przyjemna, ale to, jak pracowała na lonży w piątek... Im dłużej ją mam, tym bardziej ten koń mnie zaskakuje i zachwyca. Kto by pomyślał, że z rekreacyjnej szkapy zrobi się takie fajne 'coś' 😀

I czasy kiedy było ciepło i sucho!! Wycieczka nad Zegrze (ok 18km z obie strony).  😍

O matko jak cudownie, zazdroszczę  😜 Często uskuteczniacie takie wypady?

Nirv też tak chceee 😍
budyń daleko od konia się wyprowadziłaś? Będziesz go przenosić bliżej jakoś teraz, czy nie ma opcji póki co?
Hermes jaki samolot!

Znalazłam jeszcze dwa ładne zdjęcia, tak rzadko mam jakieś zdjęcia, że będę was męczyć. 🤣


I może jednak pojedziemy za 2 tygodnie mini LL, to jeszcze nic pewnego, ale proszę o kciuki, bo już bym chciała zacząć się objeżdżać, nawet w takich popierdółkach. 😀

Hermes, piękny lot! Często tak jest, że jak się najbardziej na świeci się nie chce, to najlepiej wszystko wychodzi 🙂
flygirl, przepiękne zdjęcia!!!
Windziakowa, tak trzymać, (i przestań się tak przejmować innymi 😉)
budyń, masakra! Dobrze, że nic się nie stało poważnego.
Nirv, bardzo fajnie wyglądacie w skoku.
Precelek, ślicznie Elektro się nabudował, szkoda, że tak mało o nim piszesz.

flygirl, noo, z 250 km. Jest plan by go zabrać, jak się ogarnę na miejscu, ale też mi niespieszno do tego, bo on trochę fiksujący (jak widać zresztą) i przyczepą nie jeździ. Musiałabym go chyba w koniowozie wieźć i naćpać czymś mocno, a że to wydatek niemały, to powoli.
Fajny koń w ogóle! Lubię jak widać białko oka, od razu mądrzejszy zwierz się wydaje :P
anai, no dzięki bogu fart był niezły, koń i tak złoto, że go z tej stajni za sam nachrapnik dałam radę grzecznie podprowadzić i trzymać, gdy drzwi zabierali na zewnątrz. Tylko stał i furczał. Następne ogłowie to chyba taśmowe dostanie, żeby było tanie i w razie czego zerwało się szybciej, a nie, że on na moim pięknym premiere podnosi najpierw całe drzwi 🤔wirek:

budyń, zostawiasz przywiązanego konia w ogłowiu/do ogłowia?  😲

desire, z tego co zrozumiałam, koń stał nie uwiązany, ale gdzieś zahaczył (wędzidło? nachrapnik?) i spanikował.

budyń Twoja historia przypomina mi Muskata - jak wyjął z szyn przesuwane drzwi na Woli. To była sekunda 😉 "Drapał" się pyskiem, ledwo się odwróciłam zahaczył wędzidłem o drzwi i spanikował. Drzwi wyrwane, ogłowie zerwane, na szczęście koń i ja, cali... Także najważniejsze, że oboje żyjecie i nie zrobiliście sobie krzywdy. Takie rzeczy się zdarzają. Niestety.

A mnie tu nie było baaardzo dawno  🤣 , ale postanowiłam się wreszcie odezwać, chyba nadmiar czasu w święta czy cuś  😁
Z Lilką mamy się dobrze, choroba nie daje o sobie znać zbyt mocno, jedynie wiosną i jesienią musimy uważać. Ja z uwagi na studia mam nieco mniej czasu, ale nie ma tego złego... bo konia jeżdżą mi w "trudne" dni przefajne dziewczyny, które mają dobry wpływ na kobyłę. W przyszłym roku może pomyślimy o kryciu, skoro zdrowotnie wygląda na to, że dostaniemy zielone światło, a tymczasem trochę sobie jeździmy...

Przed świętami byłyśmy za namową Trenera i znajomych na świetnych konsultacjach, które poniekąd "odświeżyły" nasze tuptanie i wprowadziły nowe, dobre cele. Poznałam cudowną Panią Trener, świetnych ludzi, a same treningi - z nieustannym bananem na twarzy  😀 - niesamowicie pozytywne i motywujące! Przyznam, że byłam nastawiona pół na pół do sezonu 2017, chciałam się wycofać trochę ze startowania i wyjazdów. Ale teraz już wiem, że nie warto uciekać, tylko się brać do roboty  😀iabeł: , i jeździć, jeździć, jeździć!

I nawet mam zdjęcia  🤣

Sprzed wyjazdu - w domku 🙂, trochę rozciągania


I coś z wyjazdu, gdzie udało się wykorzystać kierowcę do roli fotografa  😁




I na koniec "mała" lotna zmiana - jak się ujeździ, to będzie top  💘 A na razie walczę o życie 😀


Btw, niesamowicie fajnie usłyszeć jest, że ma się miłego/fajnego konia. To bardzo motywuje w ustach osoby, która naprawdę wie, co mówi 😉

xxmalinaxx, uwielbiam tą Twoją rudą pannę! Ślicznie wygląda, widać, że wyszła na prostą 🙂

Dzień Dobry, sto lat mnie u nie było! 😀

Nirv, faktycznie, ładnie sobie już sadzicie! 🙂
xxmalinaxx, lajkowałam już, ale pozachwycam się jeszcze tutaj<3 jeździj jeździj, przyjemnie się patrzy na te zdjęcia, naprawdę! 🙂
anai, kurcze ale się pozmieniało! trzymam kciuki za poszukiwania, za ten kawał dobrej roboty co zrobiłaś do tej pory należy Ci się złoty koń🙂

Wrzucę jeszcze mojego ziemniaka dla przypomnienia. Jak napisała malina, to strasznie motywujące usłyszeć od kogoś że ma się fajnego konia. Usłyszałam na styczniowych konsultacjach, że mój koń ma coś co łapie za oko, sędziom się podoba. Najpierw się z tego śmiałam a teraz ogarniam transport na zawody pod koniec miesiąca  😜 jedziemy postartować 3 dni, a co mi tam  🤔wirek: 😁

Dżastin a ja mam takie pytanie co się dzieje z jego plecami?  Bo nie wiem czy to kwestia perspektywy,  ale bardzo dziwnie wyglądają.

Nirv, dzięki, oj tak, konsultacje, w dodatku takie cykliczne to najlepszy sposób na naukę <3 jak ktoś ma możliwość, to bardzo polecam! 😉
Siwa to ma petardkę w doopce 😉

budyń, omg, nie zazdroszczę! :/ kulek też raz odsadził się i wyrwał pół ściany stajni o.O

xxmalinaxx, super rudzia! Taka pochwała od jakiegoś autorytetu to skrzydeł dodaje, wiem, oj wiem! 😉 czekam na jakieś zawodowe fotki! 8-)

flygirl, ciśnij zawody, ciśnij, nie bądź jak ja! ;p

Hermes, ale loty! <3 ja w sobotę musiałam się przeprosić z halą, bo cały dzień lało, już byłam bliska płaczu ;p a Kul skakał całkiem przyzwoicie, więc na dobre wyszło 😉

lusia722, w sensie? mogę się domyślać o co chodzi, ale budowe ma trudną, też ma już swoje lata, oprócz ładowania kasy w suple, fizjoterapeutów i zmienianie siodeł nic więcej nie wyczaruję 🙂

Chodzi mi o to, że są zapadnięte i nie wiem z czego to wynika.
Ale wygląda niepokojąco. Z pewnością wiek i budowa nie działają na korzyść, ale dla mnie może być to także kwestia pracy.

xxmalinaxx, u mnie dokładnie to samo, chyba się chciał podrapać i zahaczył wędzidłem o zamknięcie boksu.
Fajna Lila! Pamiętam jeszcze jakie miałyście problemy zdrowotne, dobrze widzieć, że wyszło na prostą 🙂
desire, słowem nie wspomniałam o wiązaniu konia. Raczej o tym, że go nie wiążę, bo lubi się odsadzić.
Moon, mój ma talent do niszczenia ogłowi 😁 Dobrze, że poprzednie rozwalone sobie zostawiłam, to nowe się jakoś uratuje. Przy odsadzaniu to zerwał tylko kantar (dzięki za lichego yorka), za drugim zdążyłam go pacnąć batem w zad nim wpadł totalnie w amok, ale zdecydowałam, że nie wiążę, skoro koń stoi grzecznie.

Masakra z tymi końmi, mogłam hodować króliki :/

budyń, też unikam wiązania, zwłaszcza ze Kul ślepy na jedno oko, więc zakładam że może się przestraszyć czegoś z tej strony. A jak już wiąże to do sznurka snopowiązałki, która się w razie wu zerwie. Kul raczej z tych mało wystrachsnych, ale jednak mam na uwadze że to tylko zwierzę i czasem instynkt bierze górę.

Nie ma co, głupie te konie bywają, dobrze że się nic nie stało.

Oj tam. Mój się nie odsadza, a ma na swoim koncie wodze, ogłowie, drzwi od stajni, kantary ze dwa, uchwyt do wiązania. On zwyczajnie kiedy chce odejść czy się odwrócić i "coś"go trzyma, to na chwilę przystaje, a potem się napina i napiera całym ciałem aż to "coś" go puści. Paniki zero, raczej ośli upór. 😉

BTW, Moon już Ci to co prawda mówiłam, ale łał. Jestem pełna podziwu, galopujecie !!!! Gratki !

Moon, ale latacie  😍
xxmalinaxx, bardzo fajnie prezentujecie sie  🙂

A nas jeszcze ktoś pamięta? Absolut juz ma 10 lat, a ciagle wydaje mi sie, ze to szalony 3 latek 😉


https://www.facebook.com/michalina.siwek.7/posts/1300600133369430

Klami, dzięks, mam nadzieję że takież trend u Kula pozostanie i się utrwali, a mi zmaleje tyłkościsk. Wtedy będzie z górki (teoretycznie, jak to w jezdziectwie bywa hehehehe 😉 )

Ruda77, dzięki, jasne że pamiętamy! Nie widać za dużo na tych fotach samego konia, ale bardzo zacnie się prezentujecie!

Dżastin goł goł! Czymam kciuki! 😉

Ćwok pewnie się chciał podrapać i zahaczył o coś wędzidłem, a on raczej z tych odsadzających się, więc panika od razu.
budyń, sorki, ale odniosłam się do tego zdania, nigdzie nie napisałaś w tym poście, że nie wiążesz, a to zdanie właśnie to wiązanie sugerowało. 😉 

A ja tu tylko wpadnę pochwalić się lusitano rodzimej produkcji 😀
[img]https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/18033357_10208119996908735_3570359539645848643_n.jpg?oh=a51fb5bb2ff08c2bce6d3faa2f6b8cf7&oe=598368EE[/img]

malina gdzie byliście na konsultacjach?

My po porażce na HPP wzięliśmy się ostro do roboty, a zwłaszcza do startowania i w piątek jedziemy na kolejne (trzecie) zawody w tym sezonie. A dzisiaj coś mnie wzięło na wspominki i proszę:
My około rok temu  😡
https://vimeo.com/153018778
My miesiąc temu

Mam nadzieję, że niebawem przełoży się to także na wyniki  😁

Wafija, witajcie 🙂 urocza kasztanka 🙂

Ile miłych słów tutaj się pojawiło  :kwiatek: Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Moja jeździecka euforia trwa  😁

anai  :kwiatek: Prosta jak prosta, w bok też czasem chodzimy  😂 , ale jakoś nam to idzie! Dziękuję Ci bardzo 🙂

Dżastin lajkujesz, a się nie odzywasz  🤬 🤬 🤬 Dzięki  💘 Koniecznie napisz, z kim miałaś konsultacje! Podejrzewam, ale bardzo ciekawa jestem. Bandyta dobrze wygląda, rozumiem uwagę lusi na temat pleców, ale powiem tak - ja mam porównanie, bo widziałam przecież u Ciebie wcześniejsze etapy na podobnych nawet zdjęciach - i jest znacznie bardziej okrągły w szyi i sylwetce, wydaje się, że zaangażował zad i leciutko!, ale jednak, uniósł przód. Dobra robota! Plecy budujcie na drążkach i pracy w dole, i go go, jeździć ujeżdżenie  😀

Moon haha dzięki  :kwiatek: Zawody to dopiero pewnie w maju, miałam wystartować teraz w sobotę, ale zrezygnowałam - pogoda, to raz, a dwa, że po konsultacjach chcę wszystko spokojnie przepracować, i  dopiero pokazać światu gotowy efekt, a nie "półprodukt" 😀 Mignęły mi w międzyczasie jakieś Wasze fotki ze skoków  :kwiatek: Dodawaj coś nowego!!!

budyń dzięki  💘 Wiesz, to takie problemy, które w 100% nigdy nie miną. Ale... jak jest dobrze, to co ja mam narzekać? 🙂
W związku z Twoją sytuacją przypomniała mi się jeszcze jedna a propos wiązania a nie wiązania koni - zgorzała przeciwniczka wiązania, postawiła konia luzem na myjce, bo jak się odsadzi, to sobie krzywdy nie zrobi... równie zagorzale goniła go po stajni  😁 Nie ma dobrej metody, tyle co konia nauczyć, żeby tym ryjem się nie drapał o wszystko, co się da. Ale to trudna nauka  🤣

Ruda77 wielkie dzięki 🙂 Widzę, że nie tylko ja lubię połączenie rudy&żółty 😀

Strzyga ale ładne stworzenie - a ile ma grzywy!

tulipan już rozmawiałyśmy  :kwiatek: , dodam tylko tyle, że nie ma co się łamać... Bywa lepiej, bywa gorzej, trzeba iść do przodu!


Wróciłam dziś ze świąt, mój koń powitał mnie zaskakująco optymistycznie  😁 , chyba jej się zaczyna podobać deptanie kapuchy...
To jeszcze dwa zdjęcia, i uciekam, powitać niestety szarą rzeczywistość i stosy notatek na zajęcia  😵



Tu nawet widać mojego banana z daleka  😁