Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Dobraaa od teraz się ogarniam. Masakra, mam wrażenie że wszystko stracilam. Do poniedziałku się nie zwaze, żeby się nie stresować.
Dzisiaj zrobię jakieś spokojne 5km, żeby ruszyć metabolizm
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 kwietnia 2017 14:39
Ja sie zatrułam wczoraj, ta ciężkości w brzuchu to jednak nie bylo za duzo zarcia tylko jakis trefny chrzan z zurawina, po którym nie spalam do 8 rano.
Dzisiaj bardzo lekko jem
ja też cierpię😉 pszenica mnie jednak nie kocha, leżę i odchorowywuję😉

od jutra powrót na dobre tory😉
Ja niby dziś nie jadłam dużo, ale mój brzuch stwierdził, że za dużo. Jest wzdęty jak balonik
Mnie wzdęło, bo o 19😲0 zjadłam 2 jabłka na kolacje. A tak mi się ich zachciało. I popiłam białą morwą i herbatką. I teraz siedzę w robocie i puchnę. Gardło lekko drapie. Kolana lekko nawalają. Oprócz porannego biegania mąż mnie wyciągnął na godzinkę na rower. I już teraz widzę, że kolana najbardziej dokuczają po rowerach.
Ale ogólnie nie jest źle.
W święta się nie nażarłam, ale to tylko dlatego, że mam tę dietetyczkę w realu i że jest fajna i chcę mieć dobry wynik.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
17 kwietnia 2017 21:04
Ja się nażarłam słodczy,że masakra 😀iabeł: Ciasta,ciasteczka, 3 czekolady.. Wszystko wjeżdża jak leci 😁 Wiedziałam,że tak będzie, założyłam sobie taki totalny cheat także ocen nie wysłałam specjalnie przez te dwa dni tunrida :kwiatek:. Od jutra wracam na dobre tory i fit forma na lato będzie jak nic! 🏇
17.04

bera7-1   safie-?   galop-?   sanna-4+   tunrida-5   jara-x  lacuna-x  efeemeryda-5   Ramires-x

Wrzucam tabelkę zbiorczą. I usuwam. Od jutra idzie nowa. Poświąteczna.

bera7 5 3 5 5 5+ 5 4 3 5 5 5 4 4 5 5 2   1
safie ? ? 5 5 4+ 5 5 4 5 5 5 5 5 5 3 ?    ?    ?
galop 5 4 3 4 4+ 5 4 6 6 3 3 5 5 5 ? ?    ?
sanna 5 5 5 5 5 5 5+ 5 5 5 5 5 4+ 5- 4+ 4+   4+
tunrida 4 5 6 3 4 5 5 5 4 5 5 5 5 5 4 5    5
jara      1 4 5 5 5 5 5 5 4 5 5 3 4 4 X X    X
lacuna    4 4+ 3 4 4 3 2 4 5 5 5 5 5 4 4 ?    x
efeemeryda    4 5 5 5 5 5 5 5 5 5 5 5 5 5 3 3    5
Ramires 6 5 5 6 5 6 4 6 6 1 4 6 ? 4 x x     x
Ja w tabelkę się boję wpisać, bo czas wciąż ograniczony, ale wróciłam do siebie po tym jak się walnęłam szuflą w łeb na tyle mocno, że miałam wstrząśnienie mózgu i podbite oko przez dwa tygodnie  😂 Do tego po Świętach pewnie tyłek urósł. Postaram się wpadać częściej.

Powodzenia 🙂
A jednak poległam i się zważyłam. Przed świętami 66,2, po świętach 68,9  😤
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
18 kwietnia 2017 08:29
Ramires, moja waga dziś rano pokazała dokładnie tyle samo. Od dziś ciśniemy i nie ma zmiłuj!
Na tę okoliczność właśnie się ubieram i bieganko 😎
majek   zwykle sobie żartuję
18 kwietnia 2017 09:12
jestem z powrotem, udalo mi sie nie nawpierdzielac w te swieta, za to mialalm mase ciezkie pracy w ogrodzie. Moge sobie dac 5. Zwlaszcza, ze siostra mojego meza przeszla na jakies zdrowsze jedzenie, wiec byl pasztet z soczewicy grany w Wielkanoc i jakies weganskie majonezy itp.
No nic, po 19 godzinach w aucie jestem z powrotem u siebie. Juz jestem w robocie i wcinam sniadanko. Happy
lacuna no to piąteczka, właśnie zrobiłam moje pierwsze 9,5km  🙂
Ja dzisiaj spuchłam jakbym rok nie ćwiczyła, a to tylko 2 dni przerwy. Jako dodatkowy element pokuty wykupiłam karnet na 7 miesięcy, płatne z góry w dwóch ratach, więc nie ma że mi się znudzi i zrezygnuję.  😀iabeł:
Od dzisiaj jest dużo fajnego jedzenia w Lidlu, kupiłam m.in. komosę, makaron gryczany i orkiszowy, puddingi chia z owocami, mignęło mi nawet jakieś białko na półce.
Ja też kupiłam makaron gryczany. Chyba w Biedrze był. Myślałam, że będzie dobry, a on ma smak jak kasza gryczana. Mąż się ze mnie nabijał na zasadzie " a co..myślałaś, że będzie miał smak ananasa, czy jak?" Bo ja nie lubię smaku kaszy gryczanej. 🙂
Za to ugotowałam sobie dziś kaszę orkiszową. Dżizas, jakie to dobre! Brakowało mi kasz przez te święta. Aż sama się sobie dziwię. Tyle pyszności na chacie a mi się marzyła kasza z twarogiem.  😂
doobra... ubiegane, zjedzone 1600kcal z przyzwoitym makro, więc jest 5
polecam białkowy pudding czekoladowy z Auchan - smakuje jak deser z koroną  🙂
A ja mam kolejną kontuzję. Lewe kolano siadło. Pobolewało przez ostatnie dni. Po tym wysiłku rowerowym 3-godzinnym pod wiatr i pod górę. Pojawiła mi się gulała przy kolanie. Wyglądało jak jakieś naciągnięcie przyczepu mięśnia z opuchlizną. Nie przeszkadzało przy bieganiu, to biegałam. Z pewnością jazda konna nie pomagała, bo po koniu było gorzej. Ale że w trakcie konia było ok, to jeździłam. Wczoraj niepotrzebnie przejechałam się rowerem. Po rowerze było ewidentnie gorzej.
Dziś rano koń. Niby ok. A przed chwilą podczas wysiadania z samochodu nagły, ostry ból. Coś tam pierdyknęło mocniej. Nie jest to staw kolanowy. Tak jakby jakiś przyczep mięśniowy siadł.
I po moich aktywnościach. 🙁
A szykowałam się na czwartek na bieganie. Nie pobiegam.
Nie mogę zaskoczyć na fit tryb po tych świętach  😤
Wkurzyłam się rano na wadze i pomiarach więc zrobiony trening i pierwszy raz poszłam pobiegać. Zrobiłam ok. 3km w tym ok. 500 m marszu. Nie wiem co jutro, ale dzisiaj 6.
Za tydzień pomiary, a skończył mi się catering, nawiozłam mnóstwo jedzenia od rodziny, pewnie wyjdzie na to że będę większa niż na początkowych pomiarach 2 miesiące temu.  😵  Nie mogę mieć tyle żarcia w lodówce, niby nic, ale już dzisiaj zamiast jednego jabłka zjadłam dwa, zamiast jednego plastra galaretki - też dwa... Jestem wstrętnym łakomczuchem i będę gruba całe życie jak tak dalej pójdzie.  🤔
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 kwietnia 2017 20:41
sanna, nie tylko Ty 😉
W pracy naznosili ciast, poswiateczne i urodzinowe, do tego posilek jeden mi przepadl, bo bylan na pogrzebie, a pozniej ej na zakupach, a na koniec wjechala wolowina z orzechami nerkowca, a teraz fitness. Daje sobie 4, ale nadal to nie tak powinno wyglądać. 😉
18.04

bera7-6  safie-5  galop-4  sanna-?  tunrida-4 jara-4  lacuna-5-  efeemeryda-5  Ramires-5  majek-5
.....................

Ja się do wieczora trzymałam elegancko. A potem mnie dopadł okrutny żal z powodu kontuzji kolana i nażarłam się czekolady. Ale po podliczeniu wyszło, że kalorycznie zmieściłam się w 2200. A tyle mogę zjeść, żeby nie przytyć.
Zabieram się zaraz za trening. Tylko tyle mogę z aktywności.  🤔
efeemeryda   no fate but what we make.
19 kwietnia 2017 07:57
objadanie się z żalu... jakie to smutne i jakie prawdziwe.
Tyle razy już tak poległam  😵
współczuję kolana  :kwiatek:
Łączę się w bólu z trudnością w powrocie do zdrowego żywienia.
Zapasy, zapasy, zapasy, żołądek rozepchany, cukrzyca x1000, węglowodanica, mięsica i jajecznica również 😉 Jadłam sporo, nie będę ściemniać, a dodatkowo napatrzyłam się na tak zapchane stoły, że hej.
Dzisiaj jeszcze zapasy, ale od jutra mogę już planować jadłospis pod potrzeby organizmu.

Dziewczyny, jesteśmy twarde! Damy radę! Naprawdę wracajmy na właściwe tory!
🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 kwietnia 2017 08:29
Od wczorajszego poranka mam na wadze dobre 2,5kg więcej  😵 to dopiero magia świąt  😂
JARA, przyszła Twoja opaska? Nakręciłam się na nią, ale... czy MiBand 2 ma GPS?
Chodzi mi o to, czy można wyznaczać przebyte trasy korzystając tylko z niej, bez łączenia na bieżąco ze smartfonem?
tunrida współczuję kolana, ale no kurde - na konia ze spuchnietym przyczepem byś nie wsiadla, nie? Uważaj na siebie!

Chyba dzisiaj wieczorem polecę na jakiś krótki dystans,  tak w ramach mobilizacji. Jak się nie ruszam to ciężej mi utrzymać dietę.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 kwietnia 2017 09:13
JARA, przyszła Twoja opaska? Nakręciłam się na nią, ale... czy MiBand 2 ma GPS?
Chodzi mi o to, czy można wyznaczać przebyte trasy korzystając tylko z niej, bez łączenia na bieżąco ze smartfonem?


Nie, jeszcze nie dotarła. Wysłana została 2 dni temu i dojdzie za jakieś dwa tygodnie 😉
MiBand2 jest krokomierzem z pulsometrem, nie pokazuje lokalizacji po gpsie, bo go nie ma 😉 wylicza odległości na podstawie ilości kroków jaką zrobiliśmy. 😉
To nie jest zegarek Garmina, który zrobi nam mulimedialną prezentację ani Endomondo, ktore nam pokaże trasę i wysokości.
Żeby korzystać z jego wszystkich funkcji tj wykresów czy monitora snu to i tak musi być ciągle połączony z telefonem.
Czyli mówisz, żebym zorientowała się w ofercie Garmina. Dzięki.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 kwietnia 2017 10:07
Ascaia, Garmin, Polar i Suunto to najbardziej pro sprzęt u nas na rynku, ale wiąże się on z wysoką ceną.
erieen   szczery słowiański uśmiech
19 kwietnia 2017 10:57
i jeszcze TomTom w miarę rozsądny cenowo.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się