Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

Ja mam stare punto i jak na razie jestem zadowolona. Tani, pakowny i jedzie 😉
madmaddie sejtek nie taki zły, ja jeżdżę i jest okej 🙂 malutki, tani, pali przywozicie, wszędzie wjedzie i się mieści. Jeśli nie wyjeżdżasz codziennie w długie trasy, to da radę 🙂
Od miesiąca jeżdżę swoim nowym autkiem - Skoda Octavia II Tour Kombi silnik 1,6 z "fabrycznym" lpg r. 2011 i jestem mega zadowolona z auta.
Nie wiedziałam, że autko może tak mało palić lpg w cyklu mieszanym, wyszło mi 7,7l /100 km  🤔 przy ostatnim tankowaniu jeszcze mniej. Okazuje się, że przy takim spalaniu tankowanie 35l gazu starcza na około 450 km.
agaEl, moi rodzice mają Skode tylko tdi i pali jakieś mikro ilości. W trasie potrafi zejść do 5, a jest to kombi z silnikiem 1.8 i dobrze się zbiera. Bardzo lubię ten samochód 🙂
Dziewczyny, dopiero robię prawko 😡 Ale jestem totalnie zafiksowana, więc wierzę, że w końcu zdam. Od razu planuję kupić swój samochód.
Budżet nie będzie powalający, ale będę szukać jakiejś używki w gazie (lub sama sobie przerobię). Autko ma być małe, "miejskie". Widzę, że ciągle coś tu fajnego wymieniacie, ale powiedzcie mi proszę, które auta są tanie później w naprawie? Niemieckie?
Tanie w naprawie są te auta, które się nie psują  🙂
A tak poważnie, to zależy jakie niemieckie, bo między Mercedesem a Volkswagenem będzie przepaść cenowa w oryginalnych częściach.
Wszystko czego jest dużo na rynku będzie łatwiejsze i tańsze w serwisowaniu. Im mniej bajerów ma auto i im prostrze jest w budowie tym też będzie tańsze w naprawach. Stąd żarty o tym, że żeby we francuskim samochodzie wymienić żarówkę to pół auta trzeba rozbierać  😁
Ja mam dobre doświadczenia z Toyotami. Yariska nam służyła dobrze, wygodne miejskie autko.  Z VW też mam tylko dobre doświadczenia, te samochody się bardzo miło prowadzi. Nawet Golf w kombi nie był taki toporny dla mnie.
Dobre opinie zbierają też Hyundaie, mój brat ma, mój bliski kumpel ma i wszyscy sobie chwalą.
majek   zwykle sobie żartuję
21 kwietnia 2017 12:07
Ja tez niegdys bylam wielka fanka hyundaiow, najpierw mialam accenta, potem coupe (uwielbialam). To byly samochody, gdzie jedyne serwisy to byly wymiana klockow i chyba raz amortyzator wymienialam. Z silnikami nigdy problemow nie bylo. W rodzinie byla jeszcze Lantra kombi (8 lat bez  zadnej usterki).
Nawet ostatnio mi sie zamarzyl veloster, jest taki inny. No ale zostaje przy bmkach 😉 gdzie dopiero teraz moje auto musialo przejsc kilka kosztownych napraw.

Jest taka zasada, ze samochodow na F sie nie kupuje. Fordow i Francuzow.


VW i skoda, yariska (moja mama zarzyna od kilku lat na lesnych drogach do stajni i jeszcze jej sie nie udalo) - mysle, ze to dobre samochody na ekonomiczny start
Dzięki dziewczyny :kwiatek:

Co do fordów to akurat nie wiem... Może my trafialiśmy same spoko egzemplarze, ale mój ojciec przez x lat kupował tylko fordy 😉
VW ma chłopak i rzeczywiście jeździ i mało się psuje. Yariski lubię, ale nie wiem jak stoją i czy mi się w budżecie zmieszczą 🙂

Do hyundai się zraziłam na kursie 😀 Dla mnie te i20 to straszne dziadostwo 🤣

Ale umówmy się, wybrzydzać jakoś nie będę, bo kasy nie mam jak lodu 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 kwietnia 2017 12:17
Fordy to porządne auta, mój ojciec ma x lat i nic się nie dzieje.

A co do hyundai'ów, miałam Getza w dieslu i pod względem silnika i dynamiki jazdy go uwielbiałam, ale był straaasznie tandetny, plastiki itd. No i nagle zaczął się dramat z blachą, ledwie zdążyłam sprzedać. Te nowe hyundai'e to już inna bajka, ale szały chyba nie ma.

amnestia, a skoda lub seat? Ja tam kocham moją Ibizę w kombiku, i jest zaskakująco pakowna jak na tak małe auto.
Ja mam już drugiego citroena i nie narzekam.Najlepsze zawieszenia na świecie,tylko nie nadają się do jazdy po dziurach,bo wymiana jest kosztowna.Mój ojciec ma Forda Expedition i jedyne,co się w nim naprawia,to elelenty które się typowo zużywają.
No właśnie ja się teraz przymierzam do kupienia tego auta ze względu na zawieszenie.  Szkoda mi tylko swojego vana bo dopiero co założyliśmy w nim lpg z optimagas i teraz zrobił się taki oszczędny że szkoda mi  się go pozbyć 🙂
Infantil tylko nie hyundai 😉 Osobiście doświadczenia nie mam, ale mój chłopak pracował w hyundaiu, testował różne modele i zdecydowanie stawia je na końcu listy różnych modeli. A testował większość marek. Mogę się dopytać o szczegóły. Punto bardzo polecam, sama się nad nim zastanawiałam, w końcu stanęło na volvo, bo trafił się w super stanie, ale trochę Punciaków obejrzałam, objeździłam i usłyszałam dużo pozytywnych opinii wśród znajomych użytkowników. Mazda bardzo na plus, ale poczytaj o kosztach serwisowania. Polemizowałabym trochę z tym, że tani jest taki, co się nie psuje 😉 bo wszystko zależy od tego na jakich jest częściach. Np. moje volvo ma silnik opla (tanio), a Land Rover Freelender ma silnik bmw (uznany za najgorszy dekady, psuje się jak dziki i jest drogi). Rozejrzyj się też za Alfami 147 1.9 JTD. Jeździłam 3 lata, jeden z lepszych diesli, nic się nie psuło, bardzo zrywny samochód, wygodny w trasie. Jedynym ich problemem jest niemiłosierne rdzewienie w polskich, śniegowo-solnych warunkach... Ale we włoszech dają radę. I są teraz w bardzo rzystępnych cenach. W mojej rodzinie dużo toyot, nie psują się i są tanie, ale nie lubię ich w trasie 😉 W tych samych cenach znajdziesz auta o klasę wyżej innych marek.
Podsumowując z tego co piszesz rozważałabym Punto (albo Pandę, o!) i Mazdę, a gratis dorzucam Alfę 147 🙂
amnestria, skody, ople, seaty, VW. Na wyjazdy do stajni po różnych dziwnych wertepach nie polecam francuzów, mieliśmy kiedyś peugeota. Japońce chyba droższe są i z tego co wiem to części tez maja droższe. Ale ja yarisek nie lubię 😉
Ja wstępnie rok temu szukałam Skody, ale wpadł Opel i też dobrze - z dobrych rąk, z mikro przebiegiem i bardzo zadbany.
amnestria, Tani w naprawie w Polsce powinien być Fiat. =) Potem może Skoda. Volkswageny, Ople - serwis powinien być tani, ale dużo zależy co kupisz i w jakim będzie stanie - standard.
Wydaje mi się, że cena części i napraw zależy od:
a) mechanika 😎
b) dostępności części na polskim rynku (części do japońskich czy koreańskich samochodów mogą być drogie - ale z drugiej strony, japońskie samochody są nie do zajechania 😉 jeśli się trafi zadbany. Inna sprawa, że na rynku trzymają dosyć wysoką cenę - no ale w sumie zależy ile kto ma w portfelu).
c) prestiżu, klasy i "wymyślatości" auta 😎 Mercedes i BMW też tak samo niemieckie jak Opel, a ceny części są droższe (a już nowe są horrendalnie drogie. Z resztą nie tylko części takie "mechaniczne" - alufelgi czy siedzenia do mercedesa to potrafi być dramat). A już w ogóle jest fajnie, jeśli ktoś się uprze na jakiś sportowy "wynalazek".

Inna rzecz, że każda marka ma swoich fanów i jedni będą mówili to, inni tamto, a jeszcze inni siamto. U mnie w rodzinie same Fordy i nigdy nikt nie narzekał - jeszcze żaden nie zawiódł.
Ma ktoś może Skodę Rapid? Doradzono mi ją dzisiaj, taką 2-3 letnią i mocno myślę.
Dzionka, ja mam służbową. Czyli w sumie mogę ci powiedzieć, że wszystkie 40 które w tej chwili mamy w firmie są bardzo ok. W zasadzie z kosztów to płyny i części eksploatacyjne a te samochody siekają kilometry aż miło. Całkiem spoko w środku, plastiki nie skrzeczą, miejsca dużo, nawet na tylnej kanapie. Palą stosunkowo mało, przy moich szaleństwach na autostradach miałam spalanie rzędu 6.8l (silmik benzyna 1.2l, sześciobiegowa skrzynia, zamykam licznik na 190). Nie słyszałam też, żeby ktokolwiek z moich kolegów narzekał na ten samochód.
szam, dzięki za info, i to takie pozytywne 🙂 Rozważę poważnie, bo jednak w dobrej cenie można kupić o parę lat młodszą tą skodę niż mazdę 6, którą planowaliśmy. A kupić 11 letnie auto, które pewnie za chwilę zacznie się psuć... no słabo.
Dzionka, Rapid to prawie to samo co moja Fabia kombi - wielkościowo podobne. Ja ogólnie skody bardzo polecam, mam moją już 2 lata i nadal ją kocham miłością wielką! Jak będziesz chciała to w niedzielę sobie "obmacasz" 🙂
Dzionka, mój kolega z pracy ma mazdę 6. Właśnie ok. 10 lat. I kupuje w tym roku następną tylko młodszą i po lifcie. Mazda póki się coś nie sypnie jest super. Niestety części i robocizna są dość drogie, bo to bardziej skomplikowany samochód. Chociaż ja uważam, że koszty pewnie wypadają podobnie na całe życie samochodu. Po prostu Mazda stoi rzadziej u mechanika, ale drogo, Skoda pewnie częściej, ale tanio (porównując jakby koszty dwóch od nowości aż po złom). Ale to tylko takie moje przemyślenia, niepoparte niczym. Jakość wykonania Mazdy jest jednak lepsza. Ale jeśli wolicie coś nowszego to Rapid jest naprawdę spoko. Najwyżej za kilka lat sprzedasz i kupisz japońca.
szam, Skoda już jakiś czas temu przestała konkurować ceną i przez to być "gorszym VW". W tej chwili Skody składane są na tych samych częściach co Volkswagen, jakość wykonania też nie odstaje jakoś specjalnie od VW. A części i robocizna są tańsze, ponieważ jest więcej modeli, które mają te same części (Skoda, Seat, VW i często też Audi) no i kostrukcja tych samichodów jest dobrze znana mechanikom. Do tego są to popularne samochody, więc w zamiennikach części możesz przebierać.
ewuś, jakbym teraz miała do wyboru Passata (który bardzo mi się zawsze podobał) a SuperB to wybrałabym SuperB 😉 Jednak moje życie nie przynosi mi na razie takich wyborów 😀
Cricetidae, ja to w 100% rozumiem 🙂 sama 2 lata temu zmieniłam z VW na Skodę. Do tego mamy teraz w domu jeszcze Golfa i przesiadając się z niego do Skody wcale nie odczuwam zmiany na gorsze. Tak jak pisałam - kocham moją Fabię miłością wielką 🙂
ovca   Per aspera donikąd
23 kwietnia 2017 08:39
Dziewczyny, dopiero robię prawko 😡 Ale jestem totalnie zafiksowana, więc wierzę, że w końcu zdam. Od razu planuję kupić swój samochód.
Budżet nie będzie powalający, ale będę szukać jakiejś używki w gazie (lub sama sobie przerobię). Autko ma być małe, "miejskie". Widzę, że ciągle coś tu fajnego wymieniacie, ale powiedzcie mi proszę, które auta są tanie później w naprawie? Niemieckie?


amnestria przez jakiś czas miałam służbowego Yarisa. Super autko do miasta- zwinne, krótkie (więc łatwe w parkowaniu), a dzięki swojej niewielkiej wadze dość wyrywne nawet przy silniku 1.4. No i bardzo ekonomiczne- spalanie w okolicach 5l. Jeździłam nią naprawdę duże, jakieś 2000 km tygodniowo.  Gdyby nie to, że dużo jeżdżę w trasie i potrzebowałam większego, wygodniejszego samochodu- to zostałabym przy yarisie.
Na autostradzie szła 180 km/h jak złoto  😁
ash   Sukces jest koloru blond....
23 kwietnia 2017 16:50
Ja mam już drugiego citroena i nie narzekam.Najlepsze zawieszenia na świecie,tylko nie nadają się do jazdy po dziurach,bo wymiana jest kosztowna.Mój ojciec ma Forda Expedition i jedyne,co się w nim naprawia,to elelenty które się typowo zużywają.




Od 7 lat jeżdzę tylko citroenami i jedyne co sprawia ze samochod jest w serwisie to okresowe przeglądy z wymiana cześci które sie zużywają  i wymiana opon.
w mojej rodzinie od zawsze są wszelkiej maści francuzy (z 10szt różnych będzie) - od takich pełnoletnich, po nowe z salonu i w żadnym nie trzeba było wymieniać nic, co wychodzi poza typową eksploatację.

To czy auto się psuje, zależy od wielu czynników np. jaki ma silnik (różne silniki w tych samych autach, a nawet te same silniki z różnych roczników mogą mieć skrajne różne opinie), od tego jak ktoś dbał, czy wymieniał wszystko na czas, jak było użytkowane, czy i jak było naprawiane po poważniejszych awariach/stłuczkach, czy jest z końca czy początku produkcji, itd.
Więc dla mnie takie opinie, że vw jest fajny a hyundai jest be, to nie są wiele warte. Najlepiej wyszukać na otomoto interesujących nas (pod względem gabarytów, wyposażenia, silnika, etc.) egzemplarzy w naszym przedziale cenowym, a potem poszukać w necie (autocentrum, fora dedykowane markom/modelom) opinii o tych konkretnych wersjach.
Dziękuję za wszystkie rady! :kwiatek:
amnestria trudno Tobie doradzić, chociaż jestem w miarę na świeżo bo pod koniec lipca będzie 2 lata jak zdałam egzamin na prawko.
Zdecydowanie dobrze robisz, że po zdaniu prawka chcesz wziąć "byka za rogi" i jeździć - to jest podstawa podstaw.
Nie wiem jakie jest Twoje upodobanie odnośnie wielkości auta. Ja miałam problem, bo od początku jeszcze w L źle czułam się w małych samochodach i nie chciałam małego samochodu dla siebie. Pierwszym moim autem był Opel Omega kombi, a teraz Skoda Octavia kombi. W sumie po Omedze to mogę każdym większym autem jeździć, bo to auto z racji gabarytów wiele mnie nauczyło i wytrenowało oko.
Jedna sprawa jest pewna- jeśli trafi się Tobie okazja (znajomy, rodzina) będzie sprzedawał dobre, sprawdzone auto to uważam, że warto dołożyć i kupić coś lepszego. Pewnie dalej bym jeździła Omcią, ale mój przyszły teść sprzedawał Octavkę i tylko dlatego kupiłam, bo ten samochód jest w 100% pewny, z salonu PL itd.

Polecam pooglądać sobie na YT Motodoradcę i Fani 4 kółek. Sporo wiedzy i trochę rozjaśnia sytuację w sprawie wyboru auta 🙂


Opel Omega kombi, gdyby były rozsądne wiekowo do kupienia  😍 . Kiedyś auto moich marzeń, potem skoda octavia kombi, te nowe wersje oktavki już do mnie nie przemawiają.
My od kilku lat mamy francuzy, citroeny i peugeoty i jakos nie narzekamy. Moja siostra ma Chevroleta spark i też chwali. Wśród znajomych najgorzej spisują się VW passaty a zwłaszcza elektryka, od nówek z salonu poczynając.
Ostatnio siedziałam w Suzuki Vitara z salonu prosto, cholera, jakie to ciasne. Z tyłu z fotelikiem dla dziecka na środku zapietym nie mogłam zapiąć pasa swojego, bo fotelik przykrywał moje zapięcie (w dużo mniejszych autach bez problemu się dało zapiąć) i musiałam zdjąć czapkę (taką jeszcze zimową z pomponem na wierzchu), bo mimo moich 156 cm wzrostu NIE MIEŚCIŁA mi się głowa!!! i musiałam siedzieć schylona.
Honda Jazz tez jest w rodzinie 10 lat i jedną wadę znaleźliśmy, żeby wymienić żarówkę trzeba wpełznąć pod samochód, odkręcić nadkole i dosięgnąć tak żarówki  🙇 i chyba przez to dojście od nadkola wiecznie szlag te żarówki trafia, bo wilgoci więcej, więc gimnastyka murowana. Bagażnik ma duży, sporo miejsca w środku.

Small Bridge nadal mam ogromy sentyment do Omeg- tym samochodem płynie się  😍 Ja dorwałam Octavkę właśnie bez zbędnej elektroniki, jeszcze z normalnymi światłami i z idiotoodporym silnikiem 1,6 więc jestem zadowolona 🙂
Small Bridge co do nie mieszczącej się głowy to na 90% można regulować wysokość fotela 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się