KOTY

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 maja 2017 19:22
Perlica, często wymiotowała, czasem trochę sie przyduszały, jakby jej cos stanęło w gardle i próbowała odkaszlnąć, trwało to sposób czasu, zwiedziła chyba 7 czy 8 wetow, potem co jakiś czas potrzebne były kroplówki na nawodnienie. Potem guz, wet otworzył, a w środku masakra. Diagnozy nie pamietam i nie chce pamiętać, wybacz 🙂
Ja dzisiaj wróciłam z moimi dziewczynami z Majówki. Bardzo zadowolona jestem. Wchodzenie do transporterów, jazda samochodem (ok 100km) i pobyt w nowym miejscu wypadły bardzo dobrze. Z racji na psa moich rodziców Baby były na górze i miały do dyspozycji cały strych czyli niewiele mniej niż nasze mieszkanie. Spały z nami w pokoju bo tam było najcieplej ale cała reszta przestrzeni była ich placem zabaw. Łaziły, właziły na różne meble, belki itp.


Aktualnie Desia odsypia 🙂
No i apetyty mają końskie.
Strzyga, rozumiem.
Tyle,że moja ledwo rok skończyła, więc ryzyko mniejsze, że to guz....chyba.
Już się zapisałam na usg i do dr.

Wpadła mi do głowy jeszcze jedna rzecz , bo przeszukałem różne kocie fora i ktoś opisywał taki sam przypadek czyli rzyganie wodą i przyczyną była karma applaws.
Ja zawsze kupowałam Acane, a od czasu rzygów mam Porte 21 bo Acsne wtedy nie było. Może ona nie toleruje karmy tej ? Wizyta i tak miejsce dopiero 15 maja, więc dziś kupiłam Acane, Porta idzie do garażu i do tego czasu przetestuje czy to może wpływ karmy ?


Powoli dojrzewamy do decyzji o zakupie drugiego main coona. Jedynie nas powstrzymuje myśl, jak Xija zniesie drugiego. Chyba pogadamy z jej hodowczynią. Babka bardzo sensowna, znacharakter Xiji, może coś mądrego podpowie. Może doradzi skąd kupić? Pożyjemy, zobaczymy. Ale odkąd myśl o drugim kocie została wypowiedziana na głos, to chodzi to za nami i spokoju nie daje. Zarąbiste koty te main coony.
W ogole koty są zarąbiste  😍 Ja też się martwiłam jak Lusia zareaguje, a wyszło super. Przed chwilą wróciliśmy z majówki na działce. Moje koty kochają kominek i schody 🙂 Niestety w domu tego nie ma, ale całkowicie zaakceptowały swój drugi dom nad jeziorem. Będą z nami jeździć.
Tylko moja jest nieco...autystyczna? I w hodowli wszystkie koty latały razem, bawiły się, a ona od nich stroniła. tyle, że ich tam była cała masa. Ciekawe jak by się zachowywała przy tylko jednym. To, ze koty się czasami pokłócą, zetrą, to raczej normalne. Głupio by tylko było, gdyby się okazało, że jak nowy kot jest na piętrze, to Xija spieprza na dół. To by było zupełnie bez sensu.  Chcemy porozmawiać z hodowczynią. Najlepiej by było kupić wstępnie kotka, z możliwością zwrotu. Tyle, że dla nowego kota to dodatkowy stres i zamotanie. Sami nie wiemy co robić.  😉

pps- jest słodka.  😍 Siedzi ze mną na balkonie i bawi się robaczkiem.  😍
Scottie   Cicha obserwatorka
06 maja 2017 18:35
tunrida, u mnie podobna sytuacja- mój kot, wraz z 5 towarzyszy, po śmierci właściciela trafił do schroniska. I biorąc Łatka wolontariuszki nas strasznie namawiały na drugiego kota z tej samej rodzinki, bo one niby od zawsze razem i lepiej brać teraz, niż później decydować się na dokocenie. Trochę miałam wyrzuty sumienia, że zrobiliśmy z niego jedynaka (w sumie to dalej mam) i pomyślałam, że jeśli któryś z jego "współtowarzyszy" zostanie oddany z adopcji, to się pewnie na niego zdecydujemy. I wczoraj się dowiedziałam, że jedna kotka wróciła do schroniska z powodu agresji... i teraz się nad nią intensywnie zastanawiam.

edit: z tym, że mój Łatek to całkowite przeciwieństwo Twojej Xiji, on to jest bardzo poszkodowany, jak człowieka nie ma w pobliżu.
efeemeryda   no fate but what we make.
06 maja 2017 19:23
tunrida
Witaj w klubie fanów MC  😅 ja tez kupuje drugiego  😍
Nigdy żadnego innego nie chce !
slojma   I was born with a silver spoon!
06 maja 2017 21:23
MC sa super ale za nic bym nie zamienila na Devona. Podobno to koty które jak juz jednego wezmiesz to nigdy do innych kotow sie nie przekonasz 🙂
Mialam problem z piciem wody, zastosowalam wyczytany patent by przestawic miske z woda i dziala kocica pije.  Mam do was pytanie o mokra karme. Od samego poczatku mamy z tym problem. Ona jest fanem suchej. Przerabialismy kilka i albo sprobuje albo wcale nie je. U hodowcy tez wolala sucha. Co robic?  Czy jest jakas wyjatkowo lubiana przez koty?  Co polecacie?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
06 maja 2017 21:26
Slojma, są koty, które jedzą tylko suche. Moja MCO tak ma. Stoją 3 miski z suchym, rano panowie dostają puchę i Doris tego nie tknie. Surowego mięsa też nie ruszy.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 maja 2017 21:46
slojma, tak chyba jest z większością ras. Ja po Pince chcę tylko patyczaki <3
slojma   I was born with a silver spoon!
06 maja 2017 21:51
Tylko wlasnie samo suche nawet bardzo dobre podobno nie jest wskazane,  moze uszkadzac nerki etc.  Avee je Royal I innej zbytnio nie ruszy.  Hodowca proponowala by mieszac mokra z sucha ale tez nie chce :/
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 maja 2017 22:05
slojma, jeśli kot odpowiednio pije, to nie ma problemu. A surowe/gotowane mięso? Mel jadła tylko suche u hodowcy, a teraz? No suche i surowa wolowinka Pani, puszeczki kłują w ząbki.
dea   primum non nocere
06 maja 2017 22:26
Moja poprzednia kotka 12 lat wyłącznie na suchym - ale ona piła wszędzie i przy każdej okazji - łowiła człowieka pdlewającego kwiatki i poił jâ z butelki, ceknąca strużka wody z kranu, woda spod choinki, własna micha oczywiście też.
Aktualne kocury - jeden pije i pewnie byłoby tež OK, ale drugi... nie pije praktycznie nic (przez dobę 1 sik lub nic)!! i jego sucha karma prawie zabiła. Rok i zaczęły się jazdy z układem moczowym. Teraz po 4 latach przerwy zaliczamy nawrót (za dużo suchego dostał jak mnie 2 tyg nie było :/), ale liczę na to, że wcześnie złapane i sama wit. C plus urinodol plus miesiąc wyłącznie na zupach (bozita z dolaną wodą) wystarczy. Póki co, nie zapeszając, chyba działa - nie widziałam lizania juž długo.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
06 maja 2017 22:32
Moja od 12 lat na suchym. I jedyne słuszne to Royal Canin MCO. Panowie jedzą różne, ale MCO i im wchodzi najlepiej. I tak mam 3 MCO - prawdziwy (Doris), rzekomy (Diabełek) i wagowy (Ogryzek).  😁
slojma   I was born with a silver spoon!
07 maja 2017 07:37
strzyga surowe tez nie, niestety.  Z piciem mielismy problem ale kiedy miska zostala przeniesiona jest lepiej bo widzialam ze tam pila.  Jest jeszcze szansa,  ze jak dorosnie moze zacznie jesc cos wiecej niz suchy Royal.
ja bym baaaardzo chciała jakiegoś łysolca bez sierści, ale odpada. Mąż nie da rady żyć z takim kotem. A main coony są fajowe z charakteru.  🙂
Mnie chyba znów wizyta u wetki z Kiziolcem czeka 🙁 dziąsła czerwone... akurat jak zostałam sama na 2 tyg i sama będę walczyć z zębami...
Nasz koteł tez mało wymagający 😉 W dzień śpi, w nocy buszuje, ale sama ze sobą i swoją kochaną myszką z ikei (poprzedni kot nawet na nią nie spojrzał 😉), my jak inicjujemy zabawy to tylko sobie na plecach wędkę łapie, ale biegać nie chce. Nie lubi hałasu, mieliśmy gości z głośnymi dziećmi i siedziała w szafie schowana, potem jak wyszli to nie chciała sama wyjść, musiałam ją wyciągać. Dzieciaki tam do niej łapy pchały, ale ukróciłam, bo rodzice jakoś nie reagowali. Kurcze, to żywe stworzenie i jak się boi to wypada mu dać spokój. Tym bardziej, że nie znamy jej przeszłości.
Ale szafę uwielbia i otwieram jej ją na noc, potem o 3 słyszę buszowanie i mam taki widok, jak na zdjęciu 😀 Lubi się wciskać w dziwne miejsca.

Czeszemy się, bo zaczęła nam trochę rzygać kłaczkami, więc dobrze, że furminator już przyszedł. Na szczęście uwielbia czesanie, gorzej z pastą odkłaczającą. Cieszy mnie to, że nie ma w niej za gorsz agresji. Po prostu się odpycha łapkami jak np. czyszczę jej uszy, ale nawet nie syknie. Właśnie takiego kota chcieliśmy. Trochę autystycznego, samotnika, który czasem przyjdzie się pomiziać i pobawić, bez cienia agresji.
I fajnie jej się sierść poprawiła odkąd u nas jest. I kupy też 😉 Przez 2 dni musiała jeść jakiegoś gourmeta, bo zapomniałam jej kupić paszę no i kiepsko, jakieś rozwolnienie wpadło... Jednak lepsza karma dużo daje.

magda, nie wiem czy o tym pisałaś, testy na zakaźne ma ujemne?


Ujemne. Generalnie to jest spokój i dobrze wygląda, tylko ucho może niedoleczone było i wróciło świństwo. A że zęby miała zapuszczone to ja się nie dziwię że jej dziąsła się zaczerwieniły. Dziś wyglądają lepiej, ale tak czy inaczej jak będę mieć jak to na pewno pójdę pokazać kotełkę.
No i się leczymy. Kiziulek dostał wczoraj dwa zastrzyki, wymaz z uszu leci do labu. Brzuchol jakiś taki nie do końca ok. Bidulka zaczęła ufać i spokojnie żyć i znów ją ciągam do weta... Dziś koty rozdzielone żeby wykluczyć wymioty u małego. Poza tym mam karmić Kizię co kilka godzin małymi porcjami, a akurat miałam plan dziś być poza domem od 7 do 19. Plan zmieniony, jak się nie wyrobię to rezygnuję z przyjemności i wracam karmić bidulę. W nocy oczywiście była afera, bo jak to tak tyle czasu bez misek!

edit...
w sumie to nie napisałam, że wczoraj popołudniu jak wróciłam do domu to calutka podłoga w sypialni była w wymiocinach 🙁 w życiu bym nie pomyślała że kot może tyle tego naprodukować... W związku z tym od razu poszłam do wetki...
Cricetidae, przepiękna i tak wdzięczna kotka  🙂
Cricetidae, naprawdę chwytająca za oko kociambra. Ciekawie wygląda ta rozeta z jaśniejszej sierści na szyi.
magda, buuu... Oby szybko się naprostowało ze zdrowiem.

Poproszę o kciuki - przyjechały nowe legowiska dla Wer. Na razie zamówiłam tak jak planowałam - materacyki (nie poduchy). Jeden to taka właściwie cienka 3cm mata, drugi 10cm pokryty skajem. Na razie położone to cieńsze. Materacyk i cała wnęka spryskane Faliwayem (będę psikać codziennie). Kuwety czyste. No i zobaczymy co będzie.
Ascaia kciuki są mocne za siuśki na swoim miejscu 🙂
Cricetidae moje kociolce też lubią po szafkach buszować, piękna ta Twoja 🙂
magda oby gładko poszło.
Ascaia, kciuki za brak sikania trzymane. Wiem co to znaczy.. Ja jedynie co mogłam zrobić to zabezpieczyć i tak już popuchnięte panele folią. A i tak co jakiś czas sik się zdarza.
Teraz jeszcze dodatkowo kropie miejsce amolem. Ale jak zapach zwietrzeje, i zapomnę o amolu jest niespodzianka.

A tu moja Czikita i kiziańsko pod brodą które uwielbia


Dzięki dziewczyny 😀 Jest śliczna, ale czasem wygląda jak mały chińczyk, co widać na drugim zdjęciu 🙂 Właśnie próbuję ją nagrać jak się bawi, ale jak tylko włączam telefon to przewraca się na plecy i po zabawie 😉
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
09 maja 2017 21:36
Kot i jego człowiek:
.
zamienię kota rzygającego na kota nie rzygającego, dopłacę  😤
tunrida pocieszę Cię, od mojego chłopaka Maine Coon rzygał w młodości sierścią i to dość często u weta powiedzieli, że to kwestia przyzwyczajenia żołądka do sierści. Z tego co mi mówił to po tym jak miał około rok to już sporadycznie, a później coraz rzadziej. Obecnie to pojedyncze epizody
efeemeryda   no fate but what we make.
10 maja 2017 08:08
mój zerzygał się może z 3razy w życiu, za to do 8-ego miesiąca życia miał idiopatyczną sraczkę także wiesz, nie narzekaj  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się