własna przydomowa stajnia

Tajna, tez tak myślałam z 15 lat temu jak Ty, dopóki nie okazało się, że 9-10 dnia po porodzie końskie sieroty też dostają biegunki 😉 wczesniej nie zwracało sie na to uwagi, bo kazdy mówił "biegunka rujowa" to i tak się powtarzało głupotę, zanim nie zaczęło się szukać odpowiedzi 😉

No i nie kazdy źrebak musi mieć srajdę 😉

Bera7 widziałam Twoją trawę, jest rewelacyjna 😉 zazdraszczam strasznie! 😉 chyba się przeprowadzę w Twoje okolice hihi.
u nas przyzwyczajanie trwa krótko, 3,4 dni zazwyczaj choć tym razem to bedzie pewnie z miesiąc  😂
poza tym moje pusciłam w brzozowy zagajnik w tym roku aby oczyściły trochę ziemię, więc od miesiąca już sie przyzwyczajają do "soczystego" 😉 jedząc młode sosnowe pędy i ogryzając brzozy z liści 😉
Megane  :kwiatek:
Moje na trawie niby już były, ale tak lalo ostatnio, ze znów zostały na sianie :/
Na drugim pastwisku dosiałam trawy, ale nic nie wschodzi, bo jest zimno. Ręce opadają!  😵
Moje kilka dni wychodziły na ten wspomniany skrawek zielonego na godzinke - półtorej, pozniej popadalo i tez przestalam puszczac. Teraz jak przychodzi godzina 17, to stoją przy wyjsciu zwrócone w stronę łąk i rżą  do mnie, aby je tam puścić. Nawet nie chcą już jeść siana, ktore im o 17 rzucam.
Jak "najtaniej" (powaga, naj naj najtaniej) postawić dwuboksową stajenkę, taką max 18 m2.
Musze przyjąć koleżankę z 1+1, czyli na początek jedna duza przestrzeń a po odsadzeniu trzeba to jakoś przedzielić. Nie chce ponosic jakichś wielkich kosztów, bo to tymczas 🙁
U nas tymczasowo super sprawdził się namiot, który później ma być na siano i słomę. W środku można przecież pobudować boksy. Koszt za sam namiot ok 3tys

Konie mają stajnię normalną /angielską/ ale i tak czas spędzają pod namiotem 😉
ed
Koniczkowaaa, a ile masz ha do ogrodzenia? Ja kupowałam elektryzator na owce i na dziki. Jest mocny, ale tez z powodzeniem moge stosowac na wysokie trawy lub na długie ogrodzenia, koszt niewiele wyższy od tego typowo dla koni.
Ja za 200 zł kupiłam sieciowy, na 20 km taśmy (to krótkie ogrodzenia) Ale przy 2,5 ha łąki plus padok zimowy większy nie potrzebny, a trzepie ładnie na każdej odległości 😉 ten na długie około 300 zł
zerknij sobie jeszcze na Pomelaca.
Na konika gruby drut plus taśma w trzech rzędach powinna  dać radę 😉
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z końmi to kupiłam zwykłego Redyk'a o dość małej mocy. No, na konie wiecznie głodne to się tak sprawował jak sznurek za bat. Potem nabyłam elektryzator na dziki i inne większe zwierzęta, co okazało się strzałem w dziesiątkę.
Tyle że, oprócz taśmy to i drut się pojawił - taki argument, aby naprawdę nie próbować ogrodzenia.
Ja w tym roku kupie drut 1,6 i puszcze dołem z prądem, troche wyżej zwykły sznurek i górą taśmę bez prądu. Konie zazwyczaj uciekają napierając na dolną taśmę w poszukiwaniu źdźbeł za ogrodzeniem, wiec to powinno je powstrzymać. Mam szansę dodzierżawić kilka ha czegos, co sąsiedzi koszą do dopłat, ale zbiorów to tam nie ma za wiele 😉 a jak mi dojdzie te 1,5 konia, to moich łąk dla 7 szt nie starczy.
przy okazji, jakby ktoś szukał hucuła do kupienia, to mam 😉 surowy wałaszek... niestety łąki mokre, więc nie mam gdzie z nim popracować 😉  ujeżdzalni profi brak 😉
Jedna gęba mniej do pastwiskowania by była  😂

Tajnaa, namiot odpada, raz że drogi, dwa duży, trzy: obawiam się, że zimą też mi te konie pozostaną 😉 a stodołę mam, więc póżniej mogłabym  jedynie odsprzedać, bo do niczego się nie przyda.
zrobie jakiś szkic konstrukcji i przejade sie do tartaku zapytac o koszt materiału. Teraz mogłaby stanąć wiata z min 3 scianami i przed zimą izolacja dachu plus drzwi i jakoś by się skleiło "coś" 😀

Czy mogę wykorzystać sosnę do tej pseudostajenki? Kupuje 2,5  metrowe drągi 10 cm po 2 złote sztuka, grubszy i dłuższy, tj te minimum 3,5 i 4 metry bym miała po 10, 12 sztuka, tylko czy sosna sie przez 2-3 lata sprawdzi? Słupki 10 stoją już drugi rok i jeszcze się trzymają...
Megane, ta trawa jest super, bo dwuletnia i jeszcze nie deptana przez konie. W tym roku większe pastwisko odpoczywa i poddaję regeneracji a to mniejsze idzie pod kopyta. Planuję użytkować naprzemiennie, by właśnie odpoczywało i nie niszczyło się tak, bo po kilku latach ma ciężko odbić.

Ja mam górą linkę 6mm z prądem a dołem drut 2,5 w ocynku. Elektryzator na dziki CORRAL 5,5J i się sprawdza. Na tymczas to chyba najtaniej drewno + OSB, ale i tak całość wyjdzie koło 2000 zł, sama blacha to kilka stów (300-400zł) zależy ile metrów.
Tajna, bo źrebak nie ma srajdy na dziewiątkę przez ruje 😉 a przez zmiane flory bakteryjnej. Ruja ze srajdą nie ma nic wspólnego 😉


Megane oo a to jakaś nowość . Masz jakieś dowody " naukowe" na to ? Pytam z ciekawości, bo nam na studiach mówili że luźna kupa to z powody wysokich estrogenów, śmiesznie by było gdyby się okazało że jednak nie. Swoją drogą skąd zmiana flory bakteryjnej u 9 dniowego źrebaka  skoro w tym okresie jeszcze pije tylko od mamy? 🤔
Nie strasz mnie tymi kosztami, ze to nadal aż dwa tysiące 😉
Na dach to mam za darmo takie arkusze pilśniowe 80×120 do tego wełna plus druga warstwa tych arkuszy plus cos wodoodpornego na wierzch.
Deski na budę dla psów kupowaliśmy takie sliczne, gładkie, tylko że odpadowe, tj takie krótkie resztki z podłogówki, moze by się udało większą ilość tego wyrwać.

Klaudia, przeczytaj moją poprzednią wiadomość w całości i ze zrozumieniem.
A zmiana przede wszystkim stąd, że przez 11 miesięcy miał inne środowisko w ktorym żył, niż po urodzeniu 😉
widać te 10 dni jest potrzebne do zmiany flory.
Tajna, tez tak myślałam z 15 lat temu jak Ty, dopóki nie okazało się, że 9-10 dnia po porodzie końskie sieroty też dostają biegunki 😉 wczesniej nie zwracało sie na to uwagi, bo kazdy mówił "biegunka rujowa" to i tak się powtarzało głupotę, zanim nie zaczęło się szukać odpowiedzi 😉

No i nie kazdy źrebak musi mieć srajdę 😉

Bera7 widziałam Twoją trawę, jest rewelacyjna 😉 zazdraszczam strasznie! 😉 chyba się przeprowadzę w Twoje okolice hihi.
u nas przyzwyczajanie trwa krótko, 3,4 dni zazwyczaj choć tym razem to bedzie pewnie z miesiąc  😂
poza tym moje pusciłam w brzozowy zagajnik w tym roku aby oczyściły trochę ziemię, więc od miesiąca już sie przyzwyczajają do "soczystego" 😉 jedząc młode sosnowe pędy i ogryzając brzozy z liści 😉


Umiem czytać, nawet ze zrozumieniem 🙂  Nadal nie mam odpowiedzi na moje pytanie , sieroty dostawały na 9-10 dzień , może zbieg okoliczności , może coś , może tylko u was.  To tylko wasze obserwacje. A ja pytałam czy wiesz to z jakiś naukowych źródeł, czy  ktoś obalił poprzednią teorię...
U mnie żaden źrebak nie miał biegunki  😁 Źrebaki od różnych matek, urodzone w różnych latach. Ani jeden  😉
Więc wychodzi na to że ani estrogeny ani zmiana flory. 🙂
- obserwacja, na podstawie której "zaczęłam węszyć" i dopytywać (choćby przekonanie się na własnej skórze, kiedy to źrebak nawet nie napił się siary, inne dostawiane do mamek w różnym okresie płodności tychże)
- zajęcia w szkole z żywienia i układu pokarmowego,
- rozmowa z wetem od rozrodu
- gdzieś w jakiejś literaturze było jedno zdanie dosłownie o zmianie flory bakteryjnej w układzie pokarmowym źrebiąt po urodzeniu i mylnym łączenie tego zjawiska z rują
po prostu składanie różnych informacji do kupy.

Zapytaj swojego wykładowcę, czemu sieroty mają biegunkę około 10 dnia, mając dużo materiałów naukowych może znajdzie odpowiedz, ja mam tylko książki do zootechniki a nie weterynarii, podejrzewam, że w tych fachowych znajdzie się odpowiedź.
Teraz nawet jak zapytasz 10 wetów, to 8 Ci odpowie właśnie tak, jak Ty 😉
Zmiana flory bakteryjnej zachodzi, tylko nie u wszystkich objawia się biegunkami, choć w dużym % tak. Ważny jest kolor kupy.
Moja sierota jak 10 dnia zrobiła kupe, to myślałam, że żaba jej spod ogona wypadła.  😂
Jak znajdę gdzieś tą wzmiankę, to wrzuce fotkę z podręcznika, bo naprawde tyle lat minęło od moich poszukiwań, że nie pamiętam gdzie było to krótkie info.

Ok, to już lepsza odpowiedź. Dziękuję  😉
Dla mnie odpowiedzią był wyraz "sierota" 😉
Bo to wszystko tłumaczy, jeśli zjawisko jest powtarzalne.  Dlatego napisałam abyś przeczytała ze zrozumieniem, czyli wysiliła się ciut nad analizą 😉
Twierdzisz, ze zrebak w tym wieku nie je...
źrebak po 11 miesiącach w "sterylnych" warunkach po urodzeniu wpada w inny świat pełen bakterii, często maluchy małpują od matki zachowania i skubią owies, siano, trawę. Poza tym liżą co popadnie, podgryzają. Jak mają 20 dni ich układ jest już gotowy do trawienia czegoś juz innego niż mleko.
edit: jeszcze takie spostrzezenie. Rzadziej zrebieta mają biegunki te, ktore są trzymane wolnowybiegowo, tzn inaczej... te boksowe miały biegunki chyba w ponad 90% (te trzymane na materacykach, czyli wybierane boksy min raz na tydzień)
Fajnie jakby ktoś kiedyś zebrał te wszystkie informacje i poparł je naukowo poświęcając się tylko temu zagadnieniu 😉
Ciekawa dyskusja z tymi biegunkami. Tez słyszałam, że teoria o rui klaczy jest przedawniona. I popieram Megane - byłoby super gdyby ktoś się temu przyjrzał.
Najlepiej jeszcze rozróżnić źrebięta mające skłonność do koprofagii i te bez takich pomysłów🙂

[b]tajnaa[/b] od kiedy macie ten namiot? Bałabym się, ze odfrunie lub się podrze przez wichury.
No i latem to w środku pewnie masakra. Gdyby miał zdejmowane ściany to ok.
ed
Ircia   Olsztyn Różnowo
11 maja 2017 15:06
Koniczkowa, napiszę co musiałam zrobić niecały miesiąc temu. Otóż jedna fryzka postanowiła że będzie sobie wychodzić  no i tak robiła, sama, chyba szła dołem....chol...ja wie, bynajmniej nigdy żadnej taśmy nie przerwala. Mialam elektryzator 4.00J taki na dziki i wszystkie druciki w taśmach sprawdzone, prąd był mocny, ale dla tej jednej mędy niestety za słaby.
No to się wkurzylam i kupiłam drugi elektryzator ale 10J , kupiłam też drut ocynkowany 1mm, tak żebym mogła ręka spokojnie zakręcić na izolatorze i dołożyłam ten drut do taśmy która już tam oczywiście byla i teraz śpię spokojnie, nawet dziki mi nie wlażą na pastwisko  😉
Edit. Lit.
k2arola, od sierpnia zeszłego roku. Ale kotwy są wbetonowane. Nic go nie ruszyło, a przecie nad morzem mieszkam i bez problemu przeżył wichury.
Megane, zakładając, że nie masz materiału który możesz przeznaczyć i ciąć koszty:
na stajnię 3 x 6 m

24 mb kantówki 16 x 16 po ok. 22zł /m = 528 zł
dach 4 x 7 po 20zł = 560 zł
8 sztuk kotwy do konstrukcji, najtaniej ok 25zł  = 200zł

itd... łaty, kontrłaty, OSB czy deski na ściany, zawiasy...

No niestety, taniej wyjść nie chce. Część materiału mam, jakies deski kolezanka stwierdziła, ze przywiezie  😉 (desperatka hi hi hi)
Z tyłu mogą być w końcu inne, aby front był jednolity. 😉
Stajenka niestety bedzie około 5,3 (5,5)× 3,3 inna nie wejdzie, najwyzej pozniej rozdzielając asymetrycznie podziele w środku na "duży koń + mały koń" lub w zależności co się urodzi, bo kobyła jeszcze w pakiecie.

Pytałam o sośninę, bo mogę tanio wyrwać.
i chyba mi trochę tych kotw wiecej wyjdzie niż 8
Zaraz coś naszkicuje 😉
Wielkie dzięki  :kwiatek:

Kotwy można ze starego złomu pospawać. Kosztują wtedy elektrody i tarcza do szlifierki. Jeśli sama  nie dasz rady, dollicz jeszcze flaszkę dla Mariana. To nie jest żadna filozofia. Zamiast 200, wydasz 50 zł.
Kiedyś taką wiatkę pokryliśmy starą plandeka z tira, zamiast blachy.
Nie dawaj wełny na ocieplenie. Bo to niepotrzebne, poza wełną bedziesz musiała dać 2 warstwy folii. A konie i tak nie marzną. Zbędny wydatek.
Wiem, ze nie marzną ale bardziej chodzi mi o izolacje przed słońcem, nie nagrzewa się tak w środku. Fakt, ze u mnie w stajni konie stoją jak najkrócej sie da, ale jak musze wyjechac do miasta na kilka godzin i nie mam opieki, to je zamykam.
Zimą i tak drzwi górmych nie zamykam, wiec zimno mają niezależnie od jakości sufitu  😎
Złomu niestety nie posiadam ale popytam 😉
Tak jak na początku napisałam, moja wycena nie uwzględnia opcji "mam stare deski, mam kawałki blachy itp".  Bo tak to mój znajomy dom postawił 😉 prawie za darmo, ale nawet płytki w całym domu ma w mozaikę dziwną, bo zbieranina od znajomych "co komu zostało". Ale to, że on postawił dom za 1/20 tego ile inni płacą kupując materiały, to nie znaczy że teraz każdy musi tak stawiać.
Poza tym, żeby mieć te materiały z wcześniejszych pomysłów to też trzeba je było nabyć i zapłacić 🙂 Więc nadal wycena budynku na 2000 zł nie jest zawyżona.
Daj znać Megane, jak zliczysz wszystko ile Ci wyszło.
Ludziska czy może zostać koń sam w stajni ? Mam taka sytuację, że nie mam czasu i wyboru. Nigdy nie był sam i myślę czy uda mi się to do tego przyzwyczaić. Jakieś rady ?
To tymczasowe rozwiązanie?
Parę lat temu byłam w podobnej sytuacji i przez 2 tygodnie koń stał sam. Akurat ona ma dobrą głowę to nie dramatyzowała, wolała jeść i zniosła to dobrze, ale na pewno widziałam po niej spadek aktywności i jakby... entuzjazmu...
Przygaszona, lepiąca się do człowieka.

Jeżeli możesz to kombinuj towarzystwo.
No właśnie nie tymczasowe. Raczej nie chce już nikogo prosić żeby wstawił za pół darmo konia ani też nie chce kupować innego konia. Właśnie obawiam się.jego reakcji. Trochę panikuje ja mu zniknie teraz kucyk z zasięgu wzroku więc nie wiem na co się przygotować jak całkowicie go zabraknie.
Powiem Tobie tak...
Ja takiego rozwiązania nie akceptuje z racji potrzeby tego zwierzęcia do życia w stadzie. 

Osobiście dokupiłabym kucyka, żeby się właśnie nie prosić nikomu.
Kucyki są ekonomiczne, treściwego właściwie zero, bo tyją z powietrza. A siano? Jeden worek z małymi oczkami i na długie godziny starczy.
Kwestia kowala i weta.

Zrobisz jak zechcesz.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się