Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

potwierdzam działanie oleju kokosowego. Nic nie czepia się, smaruję podwozie i klatę, resztę psikam olejkami z naparem wrotyczu lub octem jabłkowym i jest Ok.

Koń się po takiej mieszance nie klei?
Gaga nie klei się, trzeba dobrze wetrzeć. problem jest z nakładaniem oleju, musi być ciepły - półpłynny. Ma też właściwości kojące po ugryzieniach.
Gaga, olej kokosowy nie jest tłusty. na ręku np. najpierw jest śliska skóra a potem wszystko wsiąka. U konia jest film ochronny.
siebie też można wysmarować ;-)
Czy obroża przeciw owadom ma większy sens niż psikacze? Ktoś ma jakieś doświadczenia? I czy taka obroża działa też na kleszcze?
ushia   It's a kind o'magic
16 maja 2017 11:32
ten no pick to tylko kleszcze? czy ogolnie odstraszajacy owady?
Olejek miętowy odstrasza kleszcze? Jest sens smarować nim konie? Dzisiaj wyciągnęłam z koni 7 kleszczy :/
Ja w sprawie oleju kokosowego na meszki.czy może być taki bez zapachu?nie mają woni żeby było łatwiej w gotowaniu chyba.Robi to roznice?
Czy czarna absorbina warta swojej ceny?jak używacie,na co?Chętnie poczytam.do tej pory psikalam swoim Diy z olejkami nat.,starałam się unikać mocnej chemii ale w tym roku poleglam z robactwem.. 😵
ushia   It's a kind o'magic
17 maja 2017 11:36
czarna absorbina bardzo daje rade - niestety ku mojemu ubolewaniu moje koniszcze jest na nia zbyt wrazliwe
ale rownie fajny jest tritec albo enduro z farnam

podlaczam sie do pytania o olej kokosowy z biedry, bo on przeciez bezzapachowy jest  -  jolka, Grace - faktycznie tego uzywacie?
Ja również w sprawie oleju kokosowego 🙂 Czy smarujecie nim codziennie, czy wystarczy raz np. na 2-3 dni i też będzie działał? Testuję od 3 dni i faktycznie się nie klei i ładnie błyszczy 😉 wydaje mi się też że jest mniej ugryzień, ale w weekend chcę jeszcze podjechać poobserwować konia na padoku, czy faktycznie mniej go zaczepiają te robactwa, bo jest na to bardzo wrażliwy... jeśli to będzie skuteczne, to rewelacja, bo czarna absorbina raz że droga, a dwa jakoś mam opory żeby psikać nią głowę i wrażliwsze miejsca...
ushia   It's a kind o'magic
17 maja 2017 11:43
ja w ogole lba nie psikam tylko wcieram
ushia, ja używałam extra virgin tłoczony na zimno bo taki akurat miałam w domu. Ale wiem że Jolka właśnie używała ten z Biedronki i potwierdziła działanie. Teraz kupiłam ten właśnie w Biedronce. dla nas bez zapachu, ale myślę, że meszki czy kleszcze maja inne powonienie 🙂

Koniuszek, olejek miętowy jest jednym z olejków w kompozycji. Sam nie da rady. Nie wolnio też stsosować bez rozpuszczenia w innym oleju - np. kokosowym czy oliwie. Ja rozprowadzam octem jabłkowym lub naparem z wrotyczu.
Obecnie wg mnie na rynku nie ma chyba nic lepszego niż Absorbina. Kiedyś był super psikacz z Carr Day Martin ale podobnie jak czarny NAF został wycofany.
Dla psów też absorbina fajna bo kleszcze się nie wbijają.
U nas absorbina też się super sprawdza, ostatnio w lesie komary latały i latały, ale żaden nie odważył się usiąść  😁
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
18 maja 2017 07:38
ushia ja mam właśnie ten olej kokosowy. Smaruję pachwiny i wymiona co 2-3 dni, resztę konia absorbiną a na głowę maskę. Już po pierwszym posmarowaniu było widać złagodzenie śladów po ukąszeniach. Przy regularnym smarowaniu chyba mniej gryzą, bo mi się konie nie wściekają na jeździe.
ushia, mam dokładnie ten olej kokosowy . Najtańszy, bez zapachu . Jak zimno trochę trudno było mi go rozsmarować . Ale działa .Chwyciłam za niego w odruchu rozpaczy bo wszystko co lata leci do mojego konia . No i u mnie : na meszki działa , na małe muchy działa . Co prawda latają ale już nie gryzą jak poprzednio . Ciekawa jestem co będzie z komarami . Czy też nie lubią 'luksusów z Biedronki' 😉 . W końcu bez strupów i opuchlizny od ugryzień . Tak jest u mnie i ciekawi mnie jak u innych. U mnie posmarowane podbrzusze , pachwiny i klata .
ushia   It's a kind o'magic
18 maja 2017 11:46
super, dzieki 🙂

to bedziemy smarowac, ladnie mu sie grzywa po tym blyszczy XD

musze miec cos dodatokwego bo chemia mi zjada konia na rowni z owadami 😉
W temacie olejów (jako środek pielęgnacyjny a nie przeciwowadowy)  to większość olejów naturalnych (nie mineralnych) nie będzie się kleiła.
Tylko oleje/oliwki mineralne (czyli gówno nie oliwki a emulgowana ropa naftowa) robią efekt tłustego klejenia, ciężkiego do zmycia.

Pielęgnacyjnie bardzo polecam olejek sojowy (tani). Jest teraz głównym składnikiem wszystkich kosmetycznych olejków do twarzy, np. tych z zawartością olejku arganowego.
Z olejków, które można używać pielęgnacyjnie (np. wetrzeć w rzep ogonowy i włosy) to b. tanio w relacji do jakości wychodzi oliwka dla dzieci hipp. Tam nie ma olejków mineralnych w składzie, a są właśnie olejki, "małocząsteczkowe" - czyli dobrze wchłanialne, mało "tłuszczące"i łatwo zmywalne nawet detergentami bez sls.
Oleje mineralne aby zmyć niestety trzeba traktować silnymi środkami (sls).

Na miejsca ze strupkami po ukąszeniach i egzemami dobrze robi właśnie olej kokosowy z dodatkiem kilku kropelek olejku herbacianego. Można dodatkowo dodać kilka kapsułek (otwieramy i wyciskamy zawartość) witaminy A+E. Będzie się szybciej goiło, mnij blizn się zrobi.

Samemu na twarz np. z trądzikiem dokładnie tak samo (tylko uwaga na olejek herbaciany- za dużo może podrażnić śluzówki i/lub szczypać"😉.
kotbury, oliwka Hipp jako jedyna nie ma w składzie "ulepszaczy", choć są dla dzieci i niemowląt.. Witamina E jest też w kroplach. A do skóry jest też b. dobry rozcieńczony ocet jabłkowy (eko) - można tez zrobić samemu. Jak ktoś ma dostęp do niepryskanych jabłek to będzie eko na 100%.
oliwka babydream również nie ma ulepszaczy,a z olejem kokosowym to pewnie działa bo nie mogą sie ''przebić ''przez niego ,przetestuje w weekend i dam znac  :kwiatek:
Kaarina, ten czarny NAF został wycofany?
ushia, my tez go mamy. Na początku sceptycznie do niego podchodziłam ale od kilku dni (smaruje codziennie - cycki , podwozie , chrapy, szyje) jest efekt wow. Konie pasą się spokojnie , ogony spokojne. Komary siadają ale meszki podlatują i odlatują. Ten olej jest czasem w promo i idzie go kupić za 7-8 zł.Jak na razie jedyna rzecz która działa 🙂
Abstrahując od tematu olejów, czy ktoś z was ma tę maskę https://shop.horseware.com/product/rambo-plus-flymask/ ? Czy siatka nie utrudnia widzenia? ( mamy sprawne jedno oko... :icon_rolleyes🙂 Podoba mi się patent z usztywnieniem, ale nie mam pojęcia jak to działa podczas tarzania. Albo czy możecie mi polecić jakąś inną maskę która jest wytrzymała i ma dużą przezierność? Ważne też żeby po kilku praniach nadal była sztywna i nie właziła do oczu...
Ja używałam jej cały zeszły sezon i leży super. Ubrana rano trzyma się na miejscu przez cały dzień. Nie wchodzi do oczu dzięki usztywnieniu. Niestety pod koniec lata koń z padoku obok złapał mojego za tą rurkę usztywniającą i szew puścił, ale spokojnie jest do zszycia bo siatka się nie rozdarła.

Potwierdzam działanie niebieskiej absorbiny na spoconym koniu w terenie leśnym.
Komary siadały tylko na głowie bo go nie nasmarowałam.
Olej kokosowy z Biedronki na meszki również działa.
Przyszła czarna Absorbina, nie oczekiwałam cudów, zrobiłam kolejną butlę DIY z olejków i octu i pojechałam do stajni.Rezulatat- NIE MA PORÓWNANIA.Nie widziałam nigdy takiego efektu WOW, mucha nie siada.Jest droga ale moim zdaniem warto bez dwóch zdań, żałuję, że zwlekałam.
''Środek ten można stosować na powierzchnie w otoczeniu konia. Należy jednak unikać stosowania preparatu na skórze konia.''
jak mam to rozumieć? 🤔
Andzia - z mojego doświadczenia efekt WOw znika po 15 minutach jazdy ..... jeśli chodzi o gdy to po 5 minutach  🤔
Z tego co wiem, w Polsce nie ma jakiegoś pozwolenia/atestu do używania bezpośrednio na konie stąd ta informacja w opisie. W sklepie powiedziano mi, że można normalnie pryskać konie.Może ktoś to rozwinie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się