Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Haha no wiecie co 😀 rok temu od naszej kolezanki Hiszpanki, ktora sie w Sarze zakochala i zajmowala na walacjach chyba wiecej niz ja 😁 uslyszalam: her feet look like... balls! No coz, moje biedne niedozywione dziecko 😉

RaDag sliczna Ama! W pierwszej chwili myslalam ze ma czapke kucharza na sobie 😉
RaDag sliczna Ama! W pierwszej chwili myslalam ze ma czapke kucharza na sobie 😉

A nie ma...?
Hihihi... Ma taką opaskę z chustką. Średnio to estetyczne, ale jeszcze się nie zaopatrzyłam w letnie nakrycia.

To jeszcze pokażę agentkę w akcji. O takie mam ostrożne dziecię  😍
Trzyma się wiatraczka. 😁
Pamiętam to wykonaniu Gabrysia i dzieci byłych sąsiadek, przy tych pierwszych kroczkach dzieci "trzymają się" czegoś co niosą.
Jaka minka kiedy zaczyna tracić równowagę. "oj chyba będę lecieć" 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 maja 2017 15:29
Dzionka, świetna drużyna! 🙂

RaDag, brawa dla Amy!  😅

Ale mieliśmy noc  😵 Od 24 do 2 spazmatyczna histeria 🙁 Idą 4 zęby na raz, ale poprzednia noc była super, więc zastanawiam się, czy to nie było coś innego. Bidulka.
RaDag Słodka, ostrożna i jakże skupiona 😉

Mój Wojciech od dzisiaj posiada ząb 😉 czyli kilka dni szaleństwa nocnego nie było na marne 😉
RaDag, jaka słodka! I zdolniacha! Em też tak szybko chodziła?

Lotnaa, kurcze, współczuję :/ Oby dziś było dobrze.

nada, gratulujemy zęba!

Mam jutro USG 13 tygodnia, stresik jest - po pierwsze taki czy Sara nie odstawi histerii w gabinecie, po drugie czy nic złego tam nie wyjdzie...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 maja 2017 21:25
Dzionka, o wow, w niedzielę?!
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 maja 2017 21:38
5 zebow w 1,5 tygodnia. Kto da wiecej? 😉 I zadnej zarwanej nocy. Ale to Fruzka 😉

Laski, lato przyszlo tej wiosny zaraz po zimie 😉 Wiec czas na zlot! Czekam na propozycje terminow itp. Dzion? Ash? RaDag? Diakonka? Sienka? Muffinka? Ktokolwiek ma ochote (lokalizacja: mazowieckie, okolice Jadowa)
Dzionka, Emiśka chodziła miesiąc wcześniej. Ale też miała bardziej sprzyjające podłogi, tu wszędzie gres polerowany.
Szafirowa jestem za! Mnie w zasadzie jedno, byle nie dziś 🤣 Bo właśnie skończyłam misję "doula" (psia) i padam z nóg.
Szafirowa, chetnie wpadne 🙂 dawajcie tylko znac dziewczyny kiedy wam pasuje to postaram sie dopasowac!
Dzionka, u nas Frania odstawila histerie, ginekolog mówiła że większość dzieci tak się zachowuję przy usg 😉 Więc później już ją zostawialismy z dziadkami 🙂
5 zebow w 1,5 tygodnia. Kto da wiecej? 😉 I zadnej zarwanej nocy. Ale to Fruzka 😉
Wow! Szacun  👍
(Ja też bym z Gabem Was kiedyś odwiedziła, zanim jeszcze jestem w dwupaku, ale w miarę na chodzie. 😉 Myślałam o tym, żeby przylecieć z Gdańska do Warszawy samolotem, ponoć można jakieś tanie loty wyhaczyć. Ale nie wiem czy się nie boję...)


Podzielę się tekstem, którym Gabryś tatusiowi zasunął:

Adam wczoraj tłumaczył Gabrysiowi dość długo i szczegółowo dlaczego nie chce, żeby oglądał tyle bajek ile ogląda. (Bo przyznaję bez bicia, że są dni w których ogląda dużo, zwłaszcza jak to dzień nieprzedszkolny i pogoda niespacerowa.  😡 )
Bo jak się ciągle ogląda bajki to potem się nie ma pomysłów na zabawę, bo to niezdrowo...
Gabryś słucha z kamienną twarzą. Potem stwierdził "będę słuchał tylko mamy". Na co ja dodałam, że ja też tak mówię jak tata, całkowicie się z nim zgadzam. Coś tam jeszcze powiedział Adam, a jak jak skończyliśmy wykład, Gabryś wyszeptał roztrzęsionym głosem:
JESTEM ZAWIEDZIONY!

Musieliśmy się mocno powstrzymać od parsknięcia śmiechem, żeby mu nie robić jeszcze większej przykrości.  😉
Ej, wlasnie spotkalismy na placu zabaw dziewczynke, z ktora Paulina przez 3 tygodnie dzielila pokoj na neonatologii. Dodam, ze mialysmy z jej mama dokladnie taki sam problem z nierosnieciem dzieci. Dzisiaj dziewczyny jak dab- piekne i silne  😍 😍 Cudowne takie spotkanie!!
Ja się chętnie do Was dziewczyny dopasuje. Jak tylko się uda. Nie chcę swoich terminów narzucać bo u nas zmienia się to jak w kalejdoskopie.  😉
A czy ja do zlotu tez mogę ewentualnie dołączyć ??
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
21 maja 2017 18:50
aszhar, no ba! Tez pytanie!
szafirowa, zarzuć ze 2 terminy, które Ci pasują i się dogadamy jakoś 🙂

Jejuu, dosłownie od wczoraj Sara rozpoczęła nową fazę - fazę Królowej Histerii w Miejscach Publicznych. Po prostu jakby jej się jakiś prztyczek przełączał w sekundę i następuje odgięcie w tył, wrzask i zero kontaktu! Wyjście do knajpy zakończyło się dziś ze 3 ewakuacjami, bardzo dramatycznie się prawy działy 😉

I pytanko mam - co dajecie swoim 1,5-roczniakom na kolację? Sara dostawała kaszkę mannę na mleku, ale jakoś kiepsko to jej brzuch zaczął znosić i chętnie dawałabym coś lżejszego i szła w stronę rezygnacji z manny w ogóle, poza plackami.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
21 maja 2017 19:31
Młody dzisiaj zjadł na kolacje jajecznicę, zagryzł chlebem z masłem i zielonym ogórkiem. No i gruszka do tego. Za jajka sie da zabić :p
Daje mu mannę na mleku nieraz, do tego ścieram jabłko czy gruszkę. Młody je tez chętnie serek homogenizowany naturalny, serek ziarnisty. Do tego je chleb i warzywo i owoc. Kaszek juz raczej nie daje chyba ze nie mam chleba akurat 😉 zawsze jakas kaszka jeszcze w domu jest. Jak jest totalnie padnięty i wiem ze nie zje to walne mu flachę z jaglanka.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 maja 2017 20:23
Dzionka, ooo, to "dobrze" wróży naszemu spotkaniu 😉
Jak usg? Julek zdrów?

U nas dzień przełomowy, pierwszy rower i... Nocnik. Po porannej walce psychologicznej, potem sukces, sześć razy sikała i raz qpa... No duma!
Gienia-Pigwa, to fajnie mały je. Sara nie je chleba, większości warzyw też nie. Ale jajka kocha, więc też o nich myślałam na kolację. Nie wiem czy jej rzadszej taj kaszki nie robić po prostu, bardziej jak ciepłe mleko na noc to będzie a nie ciężka kasza.

maleństwo, oj tak, szykuj się na show 😁 Jest wesoło 😉 Brawo dla Kalinki, super!!
A Julek cały, zdrowy i machał łapkami 🙂 Płci doktorek nie próbował wróżyć, tak jak się spodziewałam. Termin wychodzi na koniec listopada jednak.

Podjęłam próbę nocnego odsmoczkowania. O Jezu, jaki błąd. Wrócę do tematu za pół roku mooooże :>

Edit: Byłam dziś na targach ksiażki i obkupiłam się konkretnie. Grafi, pytałaś od czego zacząć myśląc o RB - książka, której foto wrzucam poniżej wydaje mi się warta uwagi. Jest duży nacisk na przełożenie teorii na praktykę, ale niewiele kompromisów RB z "klasycznym" podejście, więc jednak mocno bliskościowa. Dopiero ją przejrzałam, ale wydaje się super. No i Stein ją poleca, więc w zgodzie z jej poglądami.
O proszę. Bezpłatna próbka autorstwa tej pani:

[url=https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://malybuntownik.dobrarelacja.pl/downloads/ebook_maly_buntownik.pdf&ved=0ahUKEwjFk9eW7IHUAhVsSZoKHVONDYQQFggnMAE&usg=AFQjCNETPgj2UEqTa1vW89-6-00PvH7pjA&sig2=fJQisiYVisaEYOLY7H2S7A]Małgorzata Musiał "Mały buntownik?"Krótki poradnik na trudne chwile.[/url]

Przeczytałam na szybko kilka stron. Super! Mnóstwo przykładów na różny wiek dzieci. 🙂

Jedno zdanie mi się nie spodobało. 😁
"Jednym z najczęstszych błędów rodziców jest przekonanie, że jeśli jest dobrze lub źle, będzie tak już zawsze."
Tego nie przyjmuję do wiadomości. Wychodzę z założenia, że Gabryś był, jest i będzie taki jaki jest, a ponadto że ten drugi też taki będzie!  😀iabeł: 😉


maleństwo, Gratulacje dla Kalinki! 😀
Jedno zdanie mi się nie spodobało. 😁
"Jednym z najczęstszych błędów rodziców jest przekonanie, że jeśli jest dobrze lub źle, będzie tak już zawsze."
Tego nie przyjmuję do wiadomości. Wychodzę z założenia, że Gabryś był, jest i będzie taki jaki jest, a ponadto że ten drugi też taki będzie!  😀iabeł: 😉


🤣  :kwiatek:
maleństwo - wielkie gratulacje dla Kalinki! widocznie wczoraj PO PROSTU przyszedł Jej czas🙂 brawo 😅
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 maja 2017 08:36
Dzięki. No widocznie tak. W sobotę przyjaciółka mi napisała, że jej syn wreszcie zaczął korzystać z nocnika, a tak samo był opony (rownolatek), no i uznałam to za dobry bodziec, aby i u nas postąpić bardziej stanowczo. Najpierw ryk, wołanie o pieluchę i "później, zaraz, nie teraz [siku na nocnik]". To my jej też "zaraz, później, nie teraz pielucha". I w końcu się poddała i zlała na nocnik. Były brawa i zaraz poleciałyśmy kupić jajo (taka była umowa). I odtąd sama co chwilę siada i robi. Dziś rano też. Ale po nocy pielucha pełna, więc na razie tylko dzień.
maleństwo - jak to tylko dzień? chyba aż dzień i to z dnia na dzień. Na noc też czas przyjdzie!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 maja 2017 09:04
W sensie, że na razie nocnikujemy tylko w dzień, a noc jeszcze musi być pampkowa 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
22 maja 2017 09:35
malenstwo wielkie gratki dla Kalinki!

dzionka gabrys je wszystko wiec wiesz 😉 a moze zamiast manny daj jej kaszkę Hipp jaglana? Moze bedzie lepsza dla brzuszka.
maleństwo - tak wiem🙂 ale przecież jeszcze przedwczoraj nie było w dzień sukcesów, więc to że są jest już wielkim sukcesem a na noc czas też będzie! może bardzo niedługo, kto wie:P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się