"Nie ogarniam jak..."

desire   Druhu nieoceniony...
21 maja 2017 21:37
Lanka_Cathar, monitoringu brak, najszczęśliwsza bym była z szlabanu z tabliczką "wypie^&$%ać", bo inaczej udają, że nie rozumieją..
w pierwszej kolejności zgłoszone powinno być wtargnięcie na czyjś teren i próba przywłaszczenia konia, w dodatku agresja słowna, ale nie wiem czy na to jest paragraf.  😉 😁  niestety zbyt ładnie panu odpowiadałam, co chyba jeszcze bardziej go podjudziło, bo pojechał za mną tylko po to żeby sobie powyzywać reszte pensjonariuszy... a zdanie wszyscy mamy takie samo - nasze konie, nie mamy rekreacji, nie życzymy sobie obcych kręcących się po stajni.

Gniadata, aż sama się dziwiłam swojemu opanowaniu,  😂 chociaż nie powiem, trzęsło mną.  🙁
Żal mi żony tego buraka - miała łzy w oczach i widać było, że chciała zapaść się pod ziemie, a dzieci albo tylko to zapamiętają z tego dnia i będą mieć żal do ojca, albo nauczą się, że wszystko trzeba załatwiać i zdobywać chamstwem i prostactwem..  🤔
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
22 maja 2017 06:59
Na wtargnięcie paragraf chyba jest, ale do przywłaszczenia, to za mało, bo nie ściągnął nikogo z konia i nie wsadził dziecka. Może tabliczka "teren prywatny, wstęp wzbroniony/nieupoważnionym wstęp wzbroniony"?
Oczywiście, że jest paragraf.
Szkoda, że nikt nie zadzwonił akurat cichcem po policje. U mnie kiedyś podziałalo, nie w stajni, ale w starej pracy. Koleżanka umkneła do innego pokoju i zapłakanym głosem zadzwoniła po policje, że klient wygraża i ona się boi. Byli w mniej jak pięc minut. Pana spisali, w sumie na tym się skończyło, ale przynajmniej klient spokorniał przy policji  😁
Livia   ...z innego świata
22 maja 2017 18:10
Nie ogarniam właścicieli koni, którzy trzymają je nadal w pewnym pensjonacie, mimo że porządnej opieki tam brak, a w ciągu 5 miesięcy padły 3 konie (chorowało pewnie więcej)...
Livia tak samo jak ja nie ogarniam dlaczego ludzie wstawiają konie w miejsce, gdzie wszystko wydziela się na kg, a koń przez rok w ogóle nie przytył, a powinien.

Nie wiem jak to nazwać, ale podejrzewam, że tą sytuację reguluje parę czynników:
- odległość
- finanse
- znajomości
- brak wiedzy
- "mam na wszystko wywalone"
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 maja 2017 19:37
A czemu ludzie karmią koty whiskasem? A sami jedzą fast foody i palą papierosy?
Moj kot jadal whiskas przez 26 lat swojego zycia 😡
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
22 maja 2017 22:01
Naboo, zakładam, że wtedy pewnie nic lepszego nie było. Jak kupiłyśmy z mamą pierwszą MCO, to w kotach był szał na Whiskas'a, a w psach na Pedigree Pal i Chappi. Plus karmy na wagę. Później hitem była Purina. Nie było na rynku ani Applaws'a ani Animondy.
Dokładnie, to po prostu świadomość konsumencka...
U mnie w pracy wszystkie laski narzekają, ile to one nie muszą schudnąć i zazdroszczą, że ja szczupła, nie mam brzucha i boczków... Tyle że ja na obiad jem połowę talerza warzyw, reszta mięso i trochę np.ziemniaków pieczonych, a u nich króluje panini, zapiekanka, kebab...  😁  nie mówiąc o tym, że biegam 3x w tygodniu i jeżdżę do konia 2x, codziennie chodzę na 45-60min spacer z psem a często gęsto wolałabym dłużej pospać...
Tego też nie ogarniam, bo serio wystarczy niewiele zmienić w swoim żywieniu i stylu życia, żeby czuć się lepiej.
dea   primum non nocere
22 maja 2017 22:30
Jak żył 26 lat, to nie było tak źle. Może mu pasowało. Mojej kotce chciałam zrobić dobrze, albo raczej jeszcze lepiej,  bo zmiana z frieskies na royala jej posłužyła. Orijen ją zabił... eozynofilowe zapalenie jelita.
desire   Druhu nieoceniony...
23 maja 2017 07:26
Lanka_Cathar, ja tylko pensjonariusz i też z swojego punktu widzenia pisze,  nie będę właścicielom gadać co mają robić 😉  a skoro tabliczki jeszcze nigdzie nie ma to najwidoczniej nie ma potrzeby. 😉
majek   zwykle sobie żartuję
23 maja 2017 11:44
jakim trzeba byc debilem, zeby tlumaczyc swojej szefowej 'zle sie czuje i chce isc do domu' i dac sie przylapac na malowaniu sincow pod oczami (cieniem do powiek).
Zreszta w miejscu, gdzie wystarczy 'zle sie czuje, moge isc?' i jeszcze na dodatek po tym jak szefowa sie juz zgodzila....
Nie ogarniam właścicieli koni, którzy trzymają je nadal w pewnym pensjonacie, mimo że porządnej opieki tam brak, a w ciągu 5 miesięcy padły 3 konie (chorowało pewnie więcej)...

W każdym mieście jest taki pensjonat, nie wiem, nie rozumiem tego też, no ale widac jakoś tych klientów zdobywają. Po pewnym czasie każdy przejrzy na oczy i odchodzi i nie wraca. Tylko koni żal.
majek dobre, bardzo dobre  😂

Wracając do kiepskich pensjonatów, to jest z nimi dokładnie tak samo jak z kiepskimi trenerami (osobami mianującymi się trenerami). Szczerze, czasem kopara mi opada jak czytam kto się bierze za instruktorowanie. Litości  😵
(osobami mianującymi się trenerami). Szczerze, czasem kopara mi opada jak czytam kto się bierze za instruktorowanie. Litości  😵

Ja to zwalam wine, na deregulacje zawodów. Teraz wystarczy 18 lat i można uczyć jeździć.  🤣  😁
W tym temacie...
Widzę, że osoby z FB, które prowadzą własne strony (im więcej "lajków" tym lepiej), zaczynają coraz śmielej z własnymi kursami wyskakiwać.
Bo wystarczy dobra reklama, ładne zdjęcia, kilka dzieciaków co to będą codziennie podbijać posty i nie trzeba promować postów opcją FB  😁
Poza tym osoby uczące się pewnie mniej zwracają uwagę na realny postęp w jeździe.
Wystarczy, że instruktor/ka jest miła, ma fajne tuptusie i pozwala galopować i skakać!
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
24 maja 2017 11:16
Dżesika i Brajan mają być jak gwiazdy Holiłudu  😎
Ludzie kompletnie zapominają po co się chodzi do kościoła. Nie dla sąsiadów, nie dla innych a dla siebie. Robią z sakramentu szopkę  😵
majek   zwykle sobie żartuję
24 maja 2017 11:28
Tez bylam w niedziele na komunii, gdzie najwazniejsze byly prezenty, zdjecia z prezentami itd. Smutne.

Ale zawsze co roku bawi mnie to do lez (komentarze) https://www.wykop.pl/link/174656/komunia-wedlug-empiku-img/
Nie ogarniam tej patologii, tych komentujących osób które szerzą opinie typu "musi mieć raz szczeniaki, w schronisku są tylko stare i chhore psy, rodowód jest tylko na wystawy, idzcie o sami się wykastrujcie"  😵 Aż się odechciewa żyć jak myślę, że mijam takich ludzi na codzień  😵

O tutaj
A ja nie ogarniam takiego zachowania rodziców.
Nie dość, że zachowują się nieodpowiednie przy dzieciach, to jeszcze uczą ich łamania przepisów.
No i nie ma to jak sobie pośmieszkować na filmiku 🙄
Cóż, ja wczoraj widziałam może sześcioletniego chłopca z dziadkiem, który ciągał tego dziadka przez kilka przejść na skrzyżowaniu na czerwonym świetle, "bo po co tak stać". Dziadek nie wyglądał na chucherko, które nie mogłoby chłopaka zatrzymać w miejscu. Uczenie dzieci przestrzegania przepisów? Nieeee, po co. Przepisy są passe.  😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
25 maja 2017 07:55
Nie ogarniam tej patologii, tych komentujących osób które szerzą opinie typu "musi mieć raz szczeniaki, w schronisku są tylko stare i chhore psy, rodowód jest tylko na wystawy, idzcie o sami się wykastrujcie"  😵 Aż się odechciewa żyć jak myślę, że mijam takich ludzi na codzień  😵

O tutaj

Alten, mnie się wydaje (nie interesowałam się tematem, ale wrzucasz takie rzeczy tak często, że aż coś do mnie dochodzi :P ), że mentalność się zmienia. Że może nie wszyscy nagle się ogarną, ale że zmiana jest. Że jest więcej szkółek szkoleniowych dla psów, że więcej ludzi dba o swoje psy i generalnie nie uważa, że na łańcuchu i przy budzie musi być.
Jasne, że są różni ludzie. Że nawet młodzi są jeszcze w myśleniu "raz się musi oszczenić...", ale to powoli odchodzi. Zmiana jest widoczna. Starsze pokolenia powoli przemijają i wszystko powoli się zmienia.
No ale dążę do tego, że zmiana takich wyobrażeń na temat psów i podejścia do nich potrwa. Może kiedyś dobijemy do poziomu krajów skandynawskich. Oby 🙂


Dżesika i Brajan mają być jak gwiazdy Holiłudu  😎
Ludzie kompletnie zapominają po co się chodzi do kościoła. Nie dla sąsiadów, nie dla innych a dla siebie. Robią z sakramentu szopkę  😵

Ja w ogóle nie ogarniam posyłania dzieci na religię i do komunii.
Katolików w Polsce jest co najwyżej 30% a nie tak jak wciska kit kościół 90%.
90% to tylko liczba ochrzczonych,  którzy byli/będą w kościele kilka razy w życiu, przy okazji jakiejś szopki typu chrzest, komunia, czy ślub. Poza tym nie wierzy i nie uczestniczy.
Wierzących i praktykujących jest niecałe 30%, z czego większość to ludzie starzy.
Inne źródło podaje, że 40% "wiernych" praktykuje, a faktycznych katolików jest tylko 16%.

O proszę, znalazłam:

"Na 87 % ochrzczonych = 31 mln obywateli z 36 milionów, które biorę do obliczeń.

Czyli jeśli z tych 61 % regularnie uczęszcza do kościoła 40% , to jest 12 400 000 = niemal dokładnie 30% wszystkich Polaków. Jednakże katolików przestrzegających zasad wiary czyli przyjmujących komunię jest już tylko 16% z tego. Reszta żyje, jak rozumiem w grzechu, czyli nie przestrzega zasad wiary – nie spowiada się, nie przyjmuje komunii. Otrzymujemy cyfrę 5 mln obywateli.

To daje niespełna 13% naprawdę w pełni praktykujących KATOLICYZM Polaków, i to bez uwzględnienia owych 18% którzy w ogóle nie bywają w kościele i maja do tego ponoć prawo bo są zbyt zniedołężniali.

Potwierdza to tylko tezę z mojego wykładu. Polacy są katolikami deklaratywnymi, de facto są półpoganami, poganami bądź ateistami. Zależnie od sposobu liczenia możemy szacować liczbę praktykujących katolików na 13- 30% wszystkich Polaków.

Stąd nie dziwi mnie 30% poparcie dla PISu, lecz dziwi mnie ślepota władz tej partii i cel jakiemu służy samooszukiwanie się samych katolików w Polsce. "

( http://bialczynski.pl/wielka-zmiana-nauka-i-spoleczenstwo/10-07-13-prawdziwych-katolikow-w-polsce/ )

To się w sumie nadaje do wątku "wiara, wierzenia, religie...".
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 maja 2017 11:32
A ja nie ogarniam obchodzenia w tej samej sytuacji świat Bożego Narodzenia 🙂. Ze wszystkimi szykanami typu wigilia,  choinka,  prezenty...to znaczy ogarniam,  tak samo jak ogarniam posłanie dzieci za ich zgodą do komunii,  w ramach pewnej tradycji i kultury, w jakiej się wychowują. Hipokryzji w temacie nie ogarniam 🙂.
majek   zwykle sobie żartuję
25 maja 2017 11:33
oj tam, `Christmas` jest juz walentynki, nawet znajomi Hindusi maja w domach choinki i daja sobie prezenty.
efeemeryda   no fate but what we make.
25 maja 2017 11:36
dla mnie święta to rodzina i prezenty i pogańska bądź co bądź choinka  n 😀igdy nie chodziliśmy z ich okazji do kościoła, także nie rozumiem co w tym jest za hipokryzja ?
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 maja 2017 11:50
Nigdzie.  Ale nie czepiasz się,  że ktoś raz w roku do kościoła idzie,  tak?  Albo że dzieciaki do komunii poszły? Jak się czepiasz,  to jednak hipokryzja traca.  A jak się nie czepiasz to luz,  niech se każdy odprawia na co ma ochotę, z uroczystościami włącznie.
A że gorliwych katolikow to razi,  rozumiem i współczuję.
efeemeryda   no fate but what we make.
25 maja 2017 11:55
Zależy kto po co tam idzie, jeśli ktoś raz w roku idzie się żarliwe modlić to jest się czego czepiać, podobnie jak nie praktykuje się żadnej wiary w domu, ale na komuni odstawia się szopkę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się