wrzody żołądka

Mozii   "Spełnić własną legendę..."
04 maja 2017 17:30
Dzieki piekne!
hej 😉 czy ktoś byłby w stanie mniej więcej przybliżyć wszelkie koszty związane z utrzymaniem konia wrzodowego? wiem, że gdzieś te ceny się mniej więcej pojawiają, ale zależy mi żeby to mniej więcej wszystko zostało w jednym miejscu podsumowane. uwzględniając w to cenę badania gastroskopowego (ile razy), koszty leczenia/leków a następnie miesięczne koszty utrzymania (odliczając pensjonat) po kuracji?

i dwa pytania: jakie są rokowania w przypadku jeśli ta choroba jest nieleczona? czy koń ze wrzodami żyje krócej od przeciętnego zdrowego konia?
karlita na wyżej wymienione nie odpowiem bo dopiero startujemy z leczeniem i żywieniem, ale koń, który nie będzie leczony to :
-kolki
-koń cierpiący bo wrzody BOLĄ, bardzo..
-wrzód może pęknąć - krwawienia, dalej niedobór żelaza co prowadzi do anemii i wyniszczenia
-może dojść do perforacji wrzodu np. do innych narządów, do jamy otrzewnej

Nie wyobrażam sobie użytkowania normalnie takiego konia, który nie jest leczony. No nie da rady taki koń fizycznie i tyle.
Plum   ~Jestem jak feniks ktory odrodzil sie z popiolow~
06 maja 2017 22:10
Hej  mam pytanie  jak placiliscie ze strony abler za abprazole  czy trzeba było mieć konto walutowe  czy z karty kredytowej placiliscie jak to wgl wygląda bo mam problem  pomóżcie  jeżeli ktoś zamawial niech da znać  plissss  😀
hej 😉 czy ktoś byłby w stanie mniej więcej przybliżyć wszelkie koszty związane z utrzymaniem konia wrzodowego? wiem, że gdzieś te ceny się mniej więcej pojawiają, ale zależy mi żeby to mniej więcej wszystko zostało w jednym miejscu podsumowane. uwzględniając w to cenę badania gastroskopowego (ile razy), koszty leczenia/leków a następnie miesięczne koszty utrzymania (odliczając pensjonat) po kuracji?

i dwa pytania: jakie są rokowania w przypadku jeśli ta choroba jest nieleczona? czy koń ze wrzodami żyje krócej od przeciętnego zdrowego konia?


To może od końca, powiem krótko. Nieleczony koń po prostu pewnego dnia umiera. A jego życie jest niezbyt znośne, bo wypełnione bólem.

Gastroskopia 400-600 zł minimum 2x - diagnozująca wrzody i druga kontrolna.
Omeprazol miesięcznie około 900 zł, można zredukować te koszty o prawie połowę, zamawiając omeprazol ze Stanów.
Utrzymanie to jak kto sobie ustawi, tak naprawdę.
Hej 😉
Czy ktoś karmił wrzodowca tą sieczką ? http://www.horseway.pl/dengie-alfa-a-oil-20kg
I drugie pytanie:Czy można łączyć ze sobą dwie sieczki (Healthy Tummy + ta sieczka ?
Wrzody są już zupełnie zaleczone.
Dziewczyny mam pytanie odnośnie trawy. Od wtorku stado poszło na duże pastwiska (oczywiście są stopniowo przyzwyczajane) i od tego czasu obserwuję u swojego ,,odbijanie się''. W tamtym roku ten objaw skłonił mnie do wykonania gastroskopii, wyszedł I stopień, zrobiliśmy kurację omeprazolem, koń dostał siano do siaty i gluta. Obecnie jest w dobrej kondycji, kończymy okres rekonwalescencji po urazie nogi. Czy dobrze kombinuje, że ta świeża trawa może go zakwaszać?
famka   hrabia Monte Kopytko
19 maja 2017 11:41
nie, raczej fermentuje
Hej 😉
Czy ktoś karmił wrzodowca tą sieczką ? http://www.horseway.pl/dengie-alfa-a-oil-20kg
I drugie pytanie:Czy można łączyć ze sobą dwie sieczki (Healthy Tummy + ta sieczka ?
Wrzody są już zupełnie zaleczone.


Nie karmiłam, ale sieczka ma certyfikat BETA z tego co pamiętam, więc jest rekomendowana dla koni wrzodowych.
Co do łączenia, generalnie nie łączyłabym. Nie ma wskazań do takich działań, a możesz przegiąć, po prostu.
Rico możesz kontynuować ludzkim omeprazolem ale dawka lecznicza Cię zrujnuje finansowo. Polprazol 20mg dawka dzienna dla konia 500kg to 100tbl.


Możcie podać mi orientacyjne koszty tego omeprazolu ludziego a tego końskiego?
Jaka wychodzi różnica albo chociaż ceny jednego i drugiego to sobie sama obliczę wg dawek.

Czy wrzodu można wyleczyć, czy to jest jednorazowa kuracja czy takie kuracje trzeba powtarzać?
Bo widziałam że część osób pisało tutaj że powtarzają co jakiś czas.
fanaberia200 Jak przeliczałam dla swojego to taniej wychodzi zamówic szaszetki z ablera niż kupować ludzki (nawet z refundacja). Ludzki kosztuje różnie, popatrz sobie na stronie aptek, przykładowo Ortanol 40 Plus po ref 21.54 za 28 kapsułek, dla konia na dobę potrzeba ich 50 (dawka lecznicza 2g/24h).. Jedna szaszetka to około 7-8 zł, leczniczo na dzień podaje się 3.
Można wyleczyć, ale niestety nawet po wyleczeniu śluzówka jest podatna i te kuracje to profilaktyka mająca na celu zapobiec nawrotowi choroby wrzodowej.
Jestem z moim koniem na etapie leczenia, więc o tej profilaktyce to tyle tylko co poczytałam - stosuje się ją w okresie jesień, wiosna, w dawce 2 szaszetek/doba, jak długo to proszę niech ktoś z większą wiedzą  koleżance odpowie  :kwiatek:
Wrzody nie są schorzeniem wyleczalnym w 100%, to schorzenie przewlekłe, nawracające, stąd leczenie powtarza się w okresach wzmożonego ryzyka wystąpienia objawów, lub gdy koń zaczyna pokazywać nawrót.
A ktoś będzie zamawiał w najbliższym czasie z Ablera saszetki? I jak długo się czeka na dostawe?
Na dostawę czeka się różnie, dziewczyny pisały, że bywa nawet do miesiąca. Ja czekałam teraz 2 tygodnie  😉
ja czekałam ok. miesiąca
rudziczek   Małe i duże.
26 maja 2017 17:37
Może komuś się przyda informacja, że ludzki omeprazol wychodzi nie bardzo drogo, kiedy kupuje się preparat Helicid forte. Kapsułki po 40mg, w opakowaniu jest 28 kapsułek, cena w aptece bez refundacji to 29-30zł. Całkowity koszt 28 dniowej kuracji wyszedł nam ok 820zł. Wychodzi taniej niż koński omeprazol kupowany w pl.

Już po wyleczeniu spotkałam się z informacją, że można podawać pantoprazol zamiast omeprazolu. Wolałabym, żeby ktoś zaznajomiony z tematem się wypowiedział czy rzeczywiście można, a jeśli nie można, to dlaczego. Jest to o tyle kusząca perspektywa bo w ludzkich aptekach bez refundacji lek pod nazwą IPP kosztuje niecałe 20zł za 56 kapsułek  po 40mg (czyli kuracja 2mg na 1kg masy ciała kosztowałaby tylko 10zł dziennie).
Pantoprazol nie jest stosowany w leczeniu koni, ponieważ żadne badania nie dowiodły skuteczności tej postaci leku w przypadku zwierząt.
Wyszło Ci coś chyba jednak tak samo jak końskim. 3 x 10 zł dziennie, x 28, to 840 zł. Przy założeniu, że saszetka = 10 zł. Ja kupowałam po 9... A przy cenie 9 zł/saszetka, wychodzi Ci prawie 100 zł drożej ludzkim. A gdy się zamawia ze Stanów po jeszcze mniej, no to cóż... Nijak ludzki nie wychodzi lepiej. 😉
rudziczek   Małe i duże.
27 maja 2017 01:38
Nie napisałam, że wychodzi taniej, tylko że nie wychodzi bardzo drogo. Poza tym mój koń cierpiał już i potrzebował leku na teraz, a nie na za miesiąc (jeśli miałabym zamawiać lek ze stanów). Kiedy pytałam o omeprazol dla koni znajomi weterynarze twierdzili, że się nie opłaca. Nie dociekałam, nie sprawdzałam, następnym razem będę mądrzejsza. Poza tym łatwiej jest podjechać i kupić Helicid który jest w każdej aptece.

Wydaje mi się, że są lekarze, którzy w praktyce stosują pantoprazol- mi zaproponował to weterynarz. Na pewno proponował to innym właścicielom. Nie wiem jednak jakie są skutki takiego leczenia. Podaję to tylko informacyjnie.

Edit: No dobra, napisałam, że jest tańszy niż koński, ale taką dostałam informację od weta. Poza tym jak ktoś się zakręci może załatwić sobie recepty i kupić lek z refundacją (ja nie miałam śmiałości).

Jaka jest nazwa preparatu dostępnego w Polsce w saszetkach po 10zł?
Abprazole. Ja kupowałam nawet wersję Plus wzbogaconą o prebiotyk w tej cenie.
Dziwne, że wet zalecał coś, co nie ma udowodnionego działania. :/

Bo to jest tak, jak z Ulgastranem i Alugastrinem - wiele razy się przewijał ten temat. Ulgastran ma u koni w pełni udowodnione działanie i jest traktowany leczniczo, łagodząco, profilaktycznie. Zaś Alugastrin generalnie nie ma żadnego udowodnionego działania, jak i są przesłanki by sądzić, że z uwagi na swój skład może koniowi wcale nie pomóc, a wręcz jest ryzyko zaszkodzenia. Mimo to zdarzały się kwiatki zalecania Alugastrinu...
Omeprazol leczniczo to 4mg/kg masy ciała, profilaktyka to 2mg/kg. Tak uściślam, co prawda kuracja 2mg/kg pojawiła się w przypadku pantoprazolu w wypowiedzi wcześniejszej, może tam daje się mniejszą dawkę, nie wiem. W każdym razie przy omeprazolu na start to 4mg, potem można sobie dawać 2mg.

Rudziczek, przeliczyłam to co pisałaś, i albo masz kucyka 😉 albo zrobiłaś kurację profilaktyczną, nie leczniczą. Wet Ci zalecił leczniczo 2mg omeprazolu?

To co wypisała xxmalinaxx to wycena omeprazolu końskiego w dawce 4mg/kg, czyli jednak wychodzi taniej- bo masz taką samą cenę za kurację ludzkimi lekami po 2mg, i za kurację końskimi po 4mg.

Edit- xxmalinaxx, który składnik w Alugastrinie może szkodzić koniom?
Chiquita ponoć związki aluminium są dla konia mocno niekorzystne.
A wiesz konkretniej w jaki sposób szkodzą? Ciekawe.
Czy wiecie może gdzie kupić SPROSZKOWAY ROKITNIK w większej ilości?
Niuniowa u Podkowy jest taki, hmm, dość drobny.

Chiquita szczerze, nie wiem 😉 Kiedyś miałam problem z dostępem do Ulgastranu, dzwoniłam do weta prowadzącego czy może być Alugastrin, usłyszałam, że nie bardzo, bo nie działa tak jak Ulgastran. Potem kolejny wet wspomniał, że łatwo tu koniowi zaszkodzić myląc leki. Stąd moje wnioski.
Farmakologicznie Ulgastran i Alugastrin to jest zupełnie co innego, inna substacja aktywna i po pierwsze mają inną przyswajalność i trwałość, to znaczy inny jest czas rozkładu 10% tej ich substacji aktywnej. Ma to ogromne znaczenie w przypadku konia, którego układ pokarmowy jest długi, ale potencjalnie niekorzystnie zbudowany. Ponadto, Ulgastran, który jest typowym sukralfatem (a wykazano pozytywny wpływ sukralfatów na leczenie wrzodów u koni), wchłania się w niewielkim stopniu, bo 2-5%. Jest właściwie w całości wydalany w niezmienionej postaci po spełnieniu swojej roli - tworzeniu warstwy ochronnej na śluzówce żołądka. Zatem nie ma zbyt dużego wpływu na organizm jako całość (możemy to roboczo nazwać działaniem miejscowym).
Alugastrin jest klasycznym lekiem, wchłania się i działa poniekąd na całość ustroju, ma więcej działań niepożądanych i w dużych dawkach może wypłukiwać fosfor - co stanowi w przypadku konia spory problem. Prawdopodobnie głównie o to negatywne działanie chodzi, po pierwsze o wchłanialność leku i jego wpływie na organizm, czego unikamy w Ulgastranie, oraz o problemach z fosforem przy dłuższym stosowaniu, jakie mamy u koni.
(Boże, pogrzebałam trochę w książkach na rzecz tego posta, a ile od razu na swoje studia wiem  😂 )
W Pro-linen jeszcze dziś 25% taniej sieczka dla wrzodowców - Digest, m.inn z owocem rokitnika.
W Pro-linen jeszcze dziś 25% taniej sieczka dla wrzodowców - Digest, m.inn z owocem rokitnika.


I potwierdzam, że działa 😉 Odkąd ją skarmiam, rokitnik odstawiony. Ten w sieczce jest w wystarczającej ilości. 😉
Ciekawe jak ze smakowitością, bo coś gruby się do pro-linen nie potrafił przekonać (wszysktie sieczki przetestowane).
A pyli?
xxmalinaxx, koń chętnie jadł ? Ile dawałaś  na odpas? My nie wrzodowcy, przynajmniej nic mi nie wiadomo o tym  🙂, ale uważam, że wszystko co dobre dla żołądka i przewodu pokarmowego - dobre dla każdego konia. skład sieczki zacny. Jeśli  koń chętnie jadł - to może domówię drugi woreczek.
drabcio Pro-Linen ma śladowe ilości melasy zatem nie jest tak atrakcyjne dla koni jak niektóre inne sieczki. Nie pyli 😉 Jest dobrze nasączona olejami.

Grace moja zjada chętniej niż jakąkolwiek sieczkę do tej pory 🙂 Podaję objętościowo 1:1 z paszą, tzn 3/4 miarki Pavo paszy (ok 600, 650g) na 3/4 miarki sieczki. I tak 3 x dziennie. Wg mnie obok Oil'a tej samej firmy jest to najlepsza sieczka jaką spotkałam. Spróbuj 😉
dzięki. zamówiłam woreczek 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się