Do podlasian STAJNIE, PENSJONATY, WECI

Proti   małymi kroczkami...
25 maja 2009 13:07
podkowa, a moim zdaniem poziom jeszcze bardziej spadł i nie ma co zwalać wszystkiego na pogodę. Jakoś niektórzy nawet w takich warunkach sobie radzili 😉
unicorna, tutaj masz kalendarz naszego związku jeździeckiego http://pdlzj.pl/kalendarz.php
ale tych niektórych było na prawdę mało i szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze zawodów z tak dużą ilością nie ukończonych przejazdów. Pozatym ci co byli na początku listy startowej mieli ok 15 min na rozgrzewkę konia, gdyż miało być opóźnienie a w ostatniej chwili ogłoszono że jednak zgodnie z planem jedziemy.
Proti   małymi kroczkami...
25 maja 2009 13:24
wiadomo, zawsze lepiej startować kiedy jest sucho, szczególnie na trawie.
Poza tym zawodników było bardzo mało, w latach poprzednich na Politechnice zawsze więcej zawodników się zjawiało, ale prawdę mówiąc miałam nadzieję będąc ostatnio na zawodach(Pieńki i Polibuda), że poziom chociaż trochę poszedł do góry i będzie coraz mniej przejazdów " byleby ukończyć, najlepiej na 0pkt" za to więcej "z głową", ale się przeliczyłam 😉
Tak jak mówi Proti, niektórzy mimo tej pogody pojechali fajnie. Da się.
Przykre to, z roku na rok poziom spada... Nigdy nie zrozumiem dlaczego totalnie nieprzygotowani ludzie pchają się na zawody  🤔
Myślę, że jeśli już jechać, to po to, żeby coś pokazać. A nie ledwo przewalać się przez przeszkody w LL, bo inaczej tego nazwać nie potrafię.
tak proti
interesuje mnie powyzej L
sznurka, możesz sprawidz kto stratował przeglądając wyniki na pdlzj.pl
nie pomyslałam ze od razu będą dzięki
widzę ze eliminacja za eliminacją...
Proti   małymi kroczkami...
25 maja 2009 21:02
sznurka, dokładnie
czy jest gdzieś napisane w jaki sposób przyznaje się punkty w Ligii Podlasia, bo patrząc na to trochę się pogubiłam...
jest napisane na stonie pdlzj w regulaminie ligi
Poziom spada, bo jak grzyby po deszczu wyrastają "trenerzy", którzy kilka lat temu anglezować się sami uczyli a teraz każą sobie płacić grubą kasę za "treningi"  🏇
Tak naprawdę nie ma na podlasiu ani jednego dobrego trenera, co bardzo dobrze widać po pozimie zawodów i przygotowaniu zawodników.
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
03 czerwca 2009 12:27
ja bym tak od razu nie mówiła, że nie ma ŻADNEGO....bo mimo, że nie każdy jest "trenerem" z papiórkiem, to porządne treningi potrafi poprowadzić  🙄 i jest kilka osób na volcie, które to potwierdzą 🙂
Nie no, nie o "papiórek" chodzi a o umiejętności 😉
Chętnie bym się dowiedziała, który z naszych trenerów odniósł jakieś większe sukcesy- pomijając rajdy długodystansowe oczywiście.  🙂
Yasmine, skoro nie o papier chodzi to czemu uczepiłaś się hasła "trener" ? po co Ci także wyniki tej osoby? wierz mi - niektórzy mimo umiejętności zwyczajnie nie mają czasu na śmiganie po regionalkach i bawienie się w to, zaś pieniądze pakowane w kursy instruktorskie, trenerskie oraz wszelkie wyjazdy wolą przeznaczyć czy to na sprzęt czy też suplementy dla własnego konia

dla mnie istotniejsze niż wyniki, byłoby przyjrzenie się jak dana osoba pracuje z koniem, jak wyglądają konie pod opieką tej osoby, czy sie rozwijają i nabudowują i w jaki sposób owa osoba przekazuje wiedzę

co z tego że ktoś zajmuje miejsca  pierwszej trójce w którejś tam klasie, skoro i poziom i konkurencja jest pożal się boże? mało tego, oh ah bo ten czy tamten pojechał całe N i był pierwszy ! Ale dodajmy że był jedynymstartującym w tej klasie 😉

ale cóż, wszystko zależy od priorytetów
Raczej chodziło mi o wyniki osób pod opieką danego szkoleniowca trenera czy jak zwał tak zwał.
Dokładnie o to mi chodzi co napisałaś.Chyba zostałam niezrozumiana.  🤔
Chodzi mi nie o wyniki danego szkoleniowca a wyniki osób pod jego opieką, które decydują się na starty.
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
03 czerwca 2009 13:01
no to takiego tu nie znajdziesz :P od 20 lat jest ten sam poziom wyszkolenia :P a jeśli jakiś zawodnik się wybija to dzięki temu, że sprowadza szkoleniowców z Polski :P
Wiadomo podlasie zaścianek jeździectwa. Każdy to wie. Jednak mimo to niektóre osoby potafia zająć dobre miejsca na zawodach ogólnopolskich przy niemałej konkurencji. Więc już nie użalajmy się że u nas tak źle, bo jak się chce to można , trzeba mieć tylko dużo czasu i troche kasy 😉 (nie wyłączajac talentu)  😉
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
03 czerwca 2009 13:09
no właśnie oczywiście, że są jeźdźcy, którzy się wybijają, nie przeczę 🙂 chodzi o kogoś kto poprowadzi takiego jeźdźca
anyways użalać się nie ma co...trzeba iść w totka zagrać, bo kumulacja  😜 😁
przerwę tę dysputę zadajac banalne pytanie
co z wkkw w Pieńkach? sprawa się "rypła"?
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
03 czerwca 2009 16:34
jak na dzień dzisiejszy mają się odbyć w październiku. na ostatnich zawodach w maju mieli 2 mini-bankiety i kilka kłód rzuconych na łące
jasne czyli pewnie nici w ogole
a tak się napaliłam na wycieczkę;]
a ja w końcu wtoczyłem ciężkie dupsko na kasztankę. Wszystko mocno spontanicznie wyszło, stąd brak kasku, spodni itd... Nie chciałem w sumie tak bez  przygotowania co widać na pierwszej focie. Ale forumowa Mazia, dzięki której w ogóle do tego doszło (ma dziewczę rękę do młodziaków, nie powiem...) odpowiednio mnie zmotywowała i nie było wyjścia. Poszło bardzo spokojnie i tak sobie teraz myślę, że może ten natural faktycznie działa?
Choć w naszym wypadku mam tę świadomość, że pracujemy zbyt mało - moja wina 🤬













sorki za jakość zdjęć, ale cieszę się, że w ogóle są
wawrek  gratulacje  🙂
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
04 czerwca 2009 07:40
sznurka ja też się zaczęłam napalać, ale mało optymistycznie to wygląda  🤔
wawrek super
Szkoda że nawet nie napisali że odwołane
Proti   małymi kroczkami...
04 czerwca 2009 22:15
Jeszcze nic do końca nie wiadomo. Z tego co nam mówili, to chcą się dostosowac do zawodów WKKW w Polsce("wbic się" w wolny termin) żeby ściągnąc większą liczbę zawodników, dlatego przesuneli termin
Co do dyskusji na temat trenerów. Jeśli chodzi o skoki, to wg mnie, nie ma ani jednego dobrego szkoleniowca, a szkoda...
Proti, musieli by procz tego miec wypasione nagrody i koperty
nie wierzę by ktoś z konca Polski jechał na pipidówę na nieobskakany kross
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
05 czerwca 2009 08:20
wszystko zależy od chęci - dotacje na to wszystko cały czas dostają, więc mogliby nagrody walnąć porządne...a nie tak jak prawie zawsze u nas - bacik kantar albo czaprak  😁

proti a ja znam jednego hyhyhyhy
No to ja jeszcze raz się pochwalę i już nic nie mówię. Wczoraj wsiadłem już sam, bez pomocy (bo i tak nikogo nie było). Dwa barany i było spokojniutko. Zrobiliśmy sobie dwa kółeczka i na tym skończyliśmy.
małymi kroczkami, prawda?

Proti   małymi kroczkami...
05 czerwca 2009 11:28
wawrek, gratulacje!
Ja też wczoraj po raz pierwszy siedziałam na dwóch młodziakach(ślązakach), stępowałam i jestem z nich bardzo zadowolona 🙂
co do pieniek zawody w przyszły weekend 14 odwołane 🙁 a co do nagród to w Pieńkach ostanio były naprawde fajne, całkiem sporo rzeczy co prawda dla konia ale dali
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się