ciąża, wyźrebienie, źrebak

monia, kapitalne to pierwsze zdjęcie.

Dementek, będziesz jeszcze próbować?
Dementek, w jakim wieku są te klacze?
I jak tam ? Nie przybyło żadnych maluchów?
U Nas pierwszy termin na 26 😉
Kobyła ma maleńkie świeczki wyglądające jak kryształki brązowego cukru.... ale brzuch jeszcze nie opadł,słabizny wciąż pełne .
U Was też tak było,że ruchy malucha były najbardziej widoczne w 8 miesiącu a potem pod koniec ? Maluch ostatnio tak szaleje w brzuchu,ze az matka szału dostaje  😂
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
17 czerwca 2017 15:47
Dementek, będziesz jeszcze próbować?


Z tą, co źrebak ma być mój, próbuję. Już jest dogadane z właścicielem ogiera i wetem od rozrodu.

A te, co były inseminowane 2 lata temu i w zeszłym roku- jedną odpuszczamy (w celu inseminacji musiałaby stać w klinice), a drugą z jej nową przyjaciółką może w przyszłym roku zawieziemy do ogiera.

Dementek, w jakim wieku są te klacze?

Ta, od której mam mieć źrebaka, ma 22 lata (miała 2-3 źrebaki w ciągu życia). Dwie, które były inseminowane rok temu i dwa lata temu to roczniki: 1999 i 2005. A o dopuszczeniu do ogiera myślimy z tą z 1999r i jej przyjaciółką w podobnym wieku, które robią się nieznośne podczas rui- jedna drugiej ogierzy, molestują wałachy, przesunąć jedną z nich w boksie jest problem, bo aż przysiada na zadzie.
I jak tam ? Nie przybyło żadnych maluchów?


Nasza Duśka oźrebiła się dziś w nocy. Mama i źróbka są zdrowe 🙂. Mała jest duża i silna. Pierwiastka Dusia odnalazła się w roli mamy bezproblemowo 🙂.
czeggra1 Gratulacje !  😅
Niech sie zdrowo chowa maleńka :kwiatek:
I apeluje o zdjęcia 😉
Dzięki 🙂!

Zdjęcie póki co mam tylko jedno. Tak się złożyło, że "dziewczyny" są w Pl a ja w UK 🙁.
Byliśmy tydzień temu u Duśki (termin miała 10tego) ale ta nie miała jeszcze nawet wymion powiększonych i wszyscy myśleli, że to jeszcze trochę 😉. Tymczasem wczoraj o 4 nad ranem był już źrebak  🙂.


I jak tam ? Nie przybyło żadnych maluchów?



U nas w stajni też maluch z nocy 17tego, ogierek po Number One. Pierwszy źrebak tej klaczy, wieczorem strasznie była niespokojna, mleko leciało od 2 dni. Rano o 6 mały już przy cycku stał. Następna ma termin na przełomie lipca i sierpnia.

czeggra1, cudo, małe są absolutnie przeurocze. Pajączki 😀
Anai , dziękujemy i gratulacje dla nowo upieczonej mamusi, właścicieli i opiekunów 🙂!
Jejku, nie mogę się doczekać kiedy naszą źróbkę zobaczę  😍!
Mała jest po Castle Rock: http://www.allbreedpedigree.com/castle+rock6 ,
a Duśka to: http://www.pedigreequery.com/dusjana.
Maleńka powinna mieć chęci i trochę talentu do skakania (i galopowania) 😉.
Śmiejemy się, że patrząc na te rodowody, to Czesiu i Vimto zostali wujkami (i to całkiem bliskimi) 😂

Rozmyślamy nad imieniem. Pomożecie z wyborem? Nasze propozycje to: Dancing Queen, Disco Oueen, Dragon Rock, Dragon Lady i przewrotnie w stosunku do sytuacji Double Trouble 😉. Mała najprawdopodobniej przyszłościowo pojedzie do nas, do UK i stąd angielskojęzyczne pomysły na imię.

Edit. dopisek
czeggra1
Dancing Queen cudowne  😍
Z tym nazywaniem konia "Trouble" to bym uważała, bo często imię idzie w parze z charakterem później  😀iabeł:
Zgadzam sie z Plamkakochanie Dancing Queen jest cudowne  😍
Klaczy o imieniu Dancing Queen jest sporo. Disco Queen jeszcze nie spotkałam !  😀
Póki co rozpatrujemy Disco Queen, Don't Stop i Doob-Dee-Doo. Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?
Mąż dla żartu wymyślił jeszcze Dobrą Zmianę 😂
Dementek, a baaliście pod kątem endometriozy? to nie sa młode kobyły. Może należałoby zdjąć śródbłonek, bo ściana za gruba i zarodek nie może się zaimplantować?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
18 czerwca 2017 21:35
czeggra1, Drama Queen ;-)

szafirowa, wow! brzmi super 😀! Dzięki!  :kwiatek:
Drama Queen dla klaczy? 😀 jak ktoś przesądny to trochę proszenie się o kłopoty 😂
Po 11 latach posiadania kopytnych doczekalam się pierwszego zrebaka  💃
Ogierek, urodził się w nocy.
Tylko problem z klacza... jest agresywna  🤔
Nie daje dotknac ani siebie ani młodego  🙁
Wcześniej (mam ja od 9 miesiecy) nie przejawiala nawet cienia agresji...
Drama Queen dla klaczy? 😀 jak ktoś przesądny to trochę proszenie się o kłopoty 😂

LOL! Dobre! My nie jesteśmy przesądni i bardzo nam podoba, ale po naradzie ze znajomymi wybraliśmy już imię oficjalne do paszportu: Don't Stop Me Now. Pozostaje jeszcze kwestia imienia stajennego, ale to pewnie przyjdzie samo, jak tylko mała da się trochę poznać 🙂.
czeggra1, super imię  🙂
O lubię tę piosenkę! :kwiatek:

Ps. teraz kobyła się nie będzie zatrzymywać 😂 😉
Fajnie, że się podoba 😀!
Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła pojechać do Dusi i Młodej 👀. Wiem, wiem - powtarzam się 😂.
czeggra1, kasiulkaa25 gratulacje!

falabana kurcze, współczuje, trzymaj się. A dopiero co gdzieś komuś wspominałam że takie szczęście Tobie i tajneej dopisało (oczywiście nie personalnie) z maścistymi źrebakami po niemaścistych ogierach.

U nas sezon wyźrebień zakończył się 14.06  jelenim ogierkiem od jeleniej pierwiastki, tym samym mamy w tym roku 3 izabelowate klaczki i 1 ogierka jeleniego.  Kolejny raz kłopot z imieniem na 'U' już z jego matką to przerabialiśmy i jej bratem  👀







A druga czerwcowa ma już prawie 3 tygodnie 🙂





amazonka* Gratulacje  :kwiatek: śliczny jest ten Twój jeleni chłopak  💘 
Niech się zdrowo chowa  :kwiatek:
To dobry rok u Was w stajni jak owocny w klaczki .
Imie na U dla jeleniego ogierka ? Unikat pasuje jak ulał  😀
Unbreakable  😉
Under controll  🤣
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
21 czerwca 2017 06:27
amazonka* Ulisses 🙂
kasia2107rafal A jak u Ciebie? Coś sie ta Twoja kobyła zacieła 😉
Hej, moze nie do końca dobry wątek, ale nie chciałam zakładać nowego.
Klacz po kryciu dostala zapalenia macicy, oczywiście pech chcial że jestem na urlopie za granicą.
I mam w związku z tym dwa pytania:
-jakiego kosztu (mniej wiecej) mogę się spodziewac - czy leczenie to kwestia 200zl czy moze 700zl?
-czy pomimo tego że krycie zakończylo się zapaleniem, próbować dalej zaźrebiać? Czy raczej skończy się to tak samo...?
Moja ma sie w jak najlepszym porzadku 😉 ani mysli sie rozpakowac .... pewnie dostane prezent na urodziny w lipcu wiec nie marudze .... to jest dopiero delikwentka,zad zapadniety od miesiaca,wymie raz kapie a raz flak wiec z nia to nic nie wiadomo na 100%...

asia2804 Ja z moją o ktorej mowa wyzej przerabialam zapalenie macicy po kryciu.... Leczenie kosztowało mnie ok 400 zl i od razu mowie ze u Ciebie moze byc taniej bo u mnie byl baaaardzo drogi dojazd weterynarza  🙄 (w cenie wliczone badanie usg-30 zl,wizyta-30zl,znieczulenie-50 zl,lek podawany do macicy -50zl,jakis kolejny- 30zl,a reszta to kwestia dojazdu). U Nas skonczylo sie na jednej wizycie ,nie bylo koniecznosci dalszego leczenia.
A co do kolejnego zaźrebiania no to wiesz,mi przy tej samej wizycie wet robiac USG powiedzial ze kobyla nie źrebna a teraz jest cudem w 10/11 miesiacu wiec nie przejmuj sie tym.......
Ja bym smialo probowala...
asia2804 koszt zalezy od tego jakich masz dostępnych weterynarzy. Często sam koszt dojazdu to 100zł, a są sytuacje, że wet w ogóle tego nie liczy.
Same leki i działania bym oszacowała na 500 zł, ale może to być i mniej i więcej.

Jeśli to by była moja klacz to bym teraz nie zaźrebiała, aż się jej porządnie nie wyleczy i nie wzmocni odporności, ale wet tutaj powinien się wypowiedzieć.
k2arola dziekuje 🙂
kasia2107rafal dziekuje 💘
Czyli dobrze rozumiem ze pomimo zapalenia i leczenia nie doszło do poronienia?  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się