KAWA i wszystko z nią związane

madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 września 2016 21:48
maiiaF, ja w listopadzie chyba kupiłam jeden z tych najtańszych na allegro, za szalone 26zł (już z przesyłką) i codziennie rano wprawiał mnie w zdumienie, że działa. Na razie nic mu nie jest, chyba jeszcze będzie sobie spokojnie mielił 😉
klik
nerechta, tylko gdzie takie cudo znaleźć? U babci w piwnicy najprędzej chyba 😉 kiedyś rodzice mieli taki stary ręczny młynek, piękny był 💘

madmaddie, dzięki! :kwiatek: cena bardzo zadowalająca biedaka studenciaka 😁
No ja niestety jestem nałogowym kawoszem, piję tak mocną, że większość zazwyczaj się krzywi, a jak rano siedzę w domu i zaparzam sobie w french pressie (750ml) to potrafię sama wypić 😡
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 września 2016 08:56
ja go kupiłam do zdzierania w akademiku, dał radę 😉 mam dużą kawiarkę, ale w mojej opinii, jest na jedną osobę  😂

ostatnio szarpnęłam się na Lucaffe i jest cudna, nie wrócę już chyba do tańszych kaw.
madmaddie, jak żyć 😁 Ja chyba taką taktykę obejmę, że będę kupować coś porządniejszego niż ten tani mielony szit, może na tyle będzie mi szkoda kasy, że ograniczę się do jednego kubka dziennie 🤣
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 września 2016 09:31
ja przeważnie czas na wypicie kawy w domu (akademiku raczej), miałam rano, bo często gęsto wracałam bardzo późno, a jak po południu to herbata lepiej budziła 😉 przez większość czasu piłam ziarnistą lidlową za 16zł/0,5kg i też była spoko, jak dla mnie najlepsza jaką znalazłam w tej półce cenowej. 
także myślę, że kilogram ziaren na dwa miesiące starczy 🙂 na razie mam mieloną na próbę, o dziwo sprawdza się w kawiarce
i ta puszka

od razu lepszy poranek 🙂

i zapytam od razu: czy ktoś ma porównanie pomiędzy Lucaffe classic, Mamma Lucia i Mr. Exclusive?
nie wiem czy zostać przy tej zawartości robusty (20%) czy pójść w większą (40%) czy mniejszą (0%), a chciałabym sobie już dużą pakę sprawić 😉 taki Dallmayr Prodomo nie pasuje mi w ogóle, a to właśnie arabika 100%. Nie wiem :<
Robusta to są gorsze ziarna. Mi robusta w ogóle nie wchodzi.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 września 2016 10:05
ja wiem czy gorsze? ma więcej kofeiny- dla mnie lepiej. Łatwiejsza w uprawie, może temu tańsza 😉

edit: ja lubię mieszanki z robustą, bo kawa jest wtedy bardziej "charakterna", znika ta pojawiająca się przy arabice solo, a mnie wkurzająca, jakaś nuta w smaku, której na razie nie jestem w stanie określić, bo na kawie słabo się znam. 😉
Ja aktualnie żłopię kawy z kapsułek tchibo albo (to już profanacja ale strasznie mi smakuje!) saszetkowe 2w1 albo 3w1 z Biedronki...
Za to chyba najlepszą kawą jaką piłam była ta. Tylko nie pamiętam czy zielona czy taka druga.

Jak byłam w Grecji to nam przewodnik polecił. Potem widziałam ją również w Polsce.
Takie zwykłe, typowe reklamowane, które pija moja rodzina kompletnie mi nie pasują :/
Czy ktoś robił sobie bulletproof kawę?
Bo jestem ciekawa, czy to można przełknąć normalnie...
Połączenie kawy i oleju było dla mnie baaardzo dziwne, sam wygląd mnie obrzydzał (najczęściej po prostu rozpuszczałam okej w kawie, bez blendowania), więc zaczęłam od picia w zamkniętym termokubku. 😁 Teraz tłuste oczka w kawie mnie nie ruszają. Przyznaję, że prawdziwej kuloodpornej kawy nie piłam, bo nigdy nie dodawałam masła klarowanego, ale moim zdaniem dobrze działa kawa z samym olejem kokosowym.
poleccie jakas pyszna kawe bezkofeinowa i powiedzcie gdzie ja kupic pls? 🙂
mundialowa, to spróbuję z samym olejem... bo mnie jakoś tłuszcz obrzydza. Nie lubię tłuszczu. Pomysł z zamkniętym termokubkiem jest dobry, wypróbuję.

nerechta, apage satanas! 😁
pokemon, olej kokosowy i zblendować - a nawet jak dla mnie w słoiku to wytrząść razem.
poki no weeeeeeez 😀
epk, ja "szejkowałam" w zamkniętym termokubku, ale nic z tego, tłuste oczka i tak pływały. Blendować mi się nigdy nie chciało, więc zamykałam kubek i problem znikał. 😀
a o co chodzi z ta kawa z olejem?
Gillian   four letter word
23 września 2016 08:40
ale że kawa z olejem? na samą myśl cofa mi się śniadanie z wczoraj  🤔
No właśnie nie mogę się przemóc... Kawa z olejem i jeszcze z masłem.
Na razie spróbuję z odrobiną oleju kokosowego, stopniowo będę zwiększać.
No zobaczymy.
pokemon, da się to przełknąć, a nawet po pewnym czasie zaczyna smakować, serio. Nie wiem, może mam jakieś problemy z odczuwaniem smaku, ale moim zdaniem olej kokosowy nie zmienia smaku kawy.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 listopada 2016 11:05
ja dodawałam do kawy łyżeczkę kokosowego i była spoko. ale taka kawa dłużej jest gorąca, co jest rano upierdliwością, bo piję szybko 😉

czy ktoś używa chemexu?


piękne to jest jak nie wiem, ale ja uznaję kawę z ciśnieniowych metod tylko i się zastanawiam 😉 z drugiej strony, parzę ją mocną jak najprawdziwszy szatan i przydałoby się coś lżejszego na popołudnia jednak.


a Lucaffee classic b. dobra do codziennego picia 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 maja 2017 09:22
Odkopuję 🙂
chcę kupić młynek żarnowy. Jak najtańszy oczywiście, myślę, że budżet to ok 150zł.
w oko wpadł mi Camry, chociaż są jeszcze ciekawe z DeLonghi, Krupsa i innych firm.
kto używa i coś poleci?
https://www.skapiec.pl/site/cat/313/comp/11153158#techniczne
https://www.tommycafe.pl/pl/mlynki/464-mlynek-do-kawy-hario-skerton.html
Mamy ten. Dobra jakość i cena nie jest z kosmosu. Super jest w nim to, że ma gumową podstawkę, która potrafi się lekko przyssać do stołu, więc w przypadku moich słabych łapek mielenie idzie mega łatwo 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 czerwca 2017 12:39
oo, dzięki!
Jakie mleko roślinne do kawy smakuje najbardziej podobnie do kawy z mlekiem? Nienawidzę kawy bez mleka, jest dla mnie kwaśna, ostra i wywraca mi się od niej żołądek. Jestem uzależniona od porannej kawy z mlekiem, którego nie mogę pić (chodzi o BMK). Przetestowałam sojowe, ryżowe i migdałowe, z każdym kawa smakuje mi jak kawa bez mleka z dodatkiem jakiegoś aromatu, tyle że biała. Podejrzewam, że z kokosowym będzie jeszcze gorzej. Ktoś jeszcze  coś innego wypróbował?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
09 czerwca 2018 07:19
Ja ostatnio piłam kawę z mlekiem gryczanym w proszku i o dziwo była spoko 🙂 ale wcześniej miałam okazję pić tylko z sojowym (paskudztwo).  Koniec końców od 2 tygodni piję czarną, ale w końcu zaczęłam rozumieć dlaczego jakość kawy jest tak ważna (z mlekiem każda smakuje podobnie).
kenna, ja lubię kawę z mlekiem owsianym, ale ryżowe i koko też mi wchodzi. Ja w ogóle lubię smak kokosowy, a mam dostęp do mleka koko w wersji dla baristów (jest z dodatkiem mleka sojowego) i to mleko ma właśnie słodki kokosowy posmak i tak mi smakuje najlepiej 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 czerwca 2018 08:44
smarcik, gryczane podejrzewam, że ma ten charakterystyczny gryczany posmak.. Ale jak gdzieś dorwę, to wypróbuję
honey, owsianego jeszcze nie probowalam, pewnie koniec końców przetestuje wszystkie
kenna, po prostu zmień kawę, jak wstrętna i kwaśna, to pewnie masz jakąś byle jaką robustę, poszukaj jakiejś lepszej arabici, one są delikatniejsze, bardziej takie orzechowe w smaku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się