własna przydomowa stajnia

domiwa Agrisan albo Em-y. Em-y możesz też podawać do jedzenia, poprawiają florę bakteryjną i kupy nie śmierdzą ;-)
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 czerwca 2017 21:38
domiwa Agrisan albo Em-y. Em-y możesz też podawać do jedzenia, poprawiają florę bakteryjną i kupy nie śmierdzą ;-)

Dzieki wielkie :kwiatek:
domiwa zabija smrodem amoniaku, czy zapachem kupy?
Ja u siebie stosuje Pro-Biotyk Em-Farma. Przy systematycznym stosowaniu zdecydowanie odświeża powietrze. Przy jednorazowym użyciu też pomaga ale tylko na chwilę. Polecam 🙂
domiwa jeszcze możesz dezosan wigor wypróbować (to chyba nawet to samo co agrisan)
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 czerwca 2017 16:04
domiwa jeszcze możesz dezosan wigor wypróbować (to chyba nawet to samo co agrisan)


Inny skład, podobne działanie. Agrisan może być spożywane przez zwierzęta.
ja stosuje teraz Dezosan, nie jest trujacy, moze byc stosowany w obecnosci zwierzat
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
19 czerwca 2017 22:13
Dzieki dziewczyny. Zamowilam agrisan, zobaczymy. Same w sobie kupy nie zabijaja, mialam wrzodka na stajni i ten to potrafil powalić nawet na dworzu hahah. Ta to po prostu syfiara jest.
mam pytanie: jakie zapasy siana i słomy robicie w Waszych przydomówkach na 2 dorosłe, duże konie, żeby starczyło do następnych sianokosów? 
Zależy jak karmisz tym sianem, jakie ilości.
Na 2 konie w okresie pastwiskowym nie schodziło mi prawie nic, schody zaczynały się, kiedy trawa się kończyła. W każdym bądź razie u mnie wyglądało to tak:
- 2 konie
- miesięcznie 6 balotów

6*12 (miesięcy) = 72
mi wychodziło 10 balotów miesięcznie na 5 koni, tzn 4,5 konia 🙂  plus trochę kostek, (łącznie kostek miałam może ze 300, z czego jeszcze z 50 leży w stodole) teraz od połowy maja schodzi mi jeden balot na 2 tygodnie i pewnie będzie tak jeszcze minimum przez dwa miesiące. Czyli na 4 duże i jeden hucuł ... 88 balotów + 300  kostek/rok
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
21 czerwca 2017 14:43
Mam pytanie. Znajomy udostępnił mi łąkę do skoszenia na siano. Z racji, że nie mam sprzętu, muszę kogoś poprosić o zrobienie mi kostek czy balotów. Nie chciałabym, żeby ktoś mnie naciągnął, w jakich cenach powinnam to rozpatrywać ? :kwiatek:
u nas średnio 150 zł za h (koszenie , przerzucanie , co ino) plus 11 zł za balot- balotowanie. Dowiedz się ile sąsiad miał balotów z tej łąki czy ci sie opłaca kosić 😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
21 czerwca 2017 14:53
dzięki 🙂 !
bela beli nie równa, maluda strasznie ilości Ci tego siana wychodziły. Megane Twoje wyliczenia są takie trochę przyjaźniejsze. 😉

Mam 5ha pastwisk podzielone na kwatery, także trawa jest długo, do tej pory z niewielkim dokarmianiem sianem starczało do połowy listopada, a potem konie wyjeżdżały do pensjonatu, a teraz się zapowiada, że będzie to pierwsza zima kiedy zostaną. Do tego od początku maja do końca października konie stoją wolnowybiegowo z dostępem do wiaty na części wspólnej dostępnej z każdej kwatery.
Jeśli policzę 10kg siana dziennie razy 365dni i tak samo słomę, to myślicie, że obudzę się z ręką w nocniku, czy powinno starczyć?
pestka , u mnie na konia i kucyka zeszło jakieś 170 kostek siana( w tym i zeszłym sezonie). Mają dostęp do trawy praktycznie od marca do  grudnia . Kostki takie dość solidne ok 10kg .
pestka 10 kg na konia? Biorąc pod uwagę moje szkapy to porcja na rano... a gdzie reszta dnia?
Wychodziło tyle i tyle, trzeba było kupić. Co mam więcej napisać?  🤣
maluda a siatkowałaś bele czy maiły swobodny dostęp? nie przeczę, że tyle zjadały, a 10kg wzięłam z książkowego 2% masy ciała dla paszy objętościowej dziennie
Maluda, średniorocznie przy 5 ha łąki może wyjść spokojnie 10 kg.
Ja jak teraz napakuje siatkę, to mam od 3 do 5 dni na konia 😉
Miło jest patrzeć, jak konie schodzą o 21:30, jedzą owies i zasypiają nie łapiąc się za siano 😉 rano o 6-7 na pastwisko (po śniadanku oczywiście)
Tylko ja mam słabiutkie łąki, ale jakby były bardzo kaloryczne to z takich 5 ha jeszcze bym siana na zimę narobiła 😉
Zimową porą wychodziło mi 18 kg na dużą sztukę, czyli nie było to mało a niewiele więcej balotów kupiłam od Ciebie przy 5 sztukach. Baloty +/-200 kg
Ja to w ogóle nie mają nawet 1 hektara, chociaż pastwisko miały. Tyle że, u mnie spokój był na 2 miesiące. Ale coś za coś, a mam cichą nadzieję, że nie narzekały.
pestka całą belę turlałam do paśnika i tak też jadły.
u mnie siano wisi cały czas w siatkach pod wiatą i od 7 maja, cztery konie ( jeden dorosły i 3 roczniaki) wszamały uwaga 8 kostek siana!
to trzeci taki sezon u mnie i mam takie obserwacje, że w maju i czerwcu w ogóle siana nie jedzą, dopiero jak się muchy zaczną to będą więcej przesiadywać pod wiatą a co za tym idzie wciągać siano chyba bardziej z nudów. Jak w pierwszym sezonie miałam bele bez siatki pod wiatą to wtedy 2 dorosłe konie potrafiły pokonać ją w tydzień, ale myślę, że połowa beli to wyjechała na gnojownik. Przy kostkach w siatkach nie wiele siana się marnuje.
Łąk też nie mam nie wiadomo jakich, bo to górskie dzikie łąki, ale przy odpowiednim zmianowaniu starczają to jak pisałam spokojnie do połowy listopada.
Moje caly dzien na łace, trawa bez szalu wiec maja na łace siano i świeżo skoszona trawe z innej łaki (pół busa na 3 konie). Od 21 do 6 zjadaja w nocy prawie cale siatki busse xxl 😉 jakies nieekonomiczne
pestka, mi obliczenia rzędu 10 kg siana na konia dziennie sprawdzały się 15 lat 🙂
Oczywiście w okresie pastwiskowym schodziło przyslowiowe pół kilo dziennie, a w mrozy i 15 kg, ale średnia 10 kg na szlachetnego konia była ok.
Pestka, to u Ciebie się muchy nie zaczęły? 🤔
U mnie już chyba wszystko wylazło wraz z odejściem mrozów  😂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
22 czerwca 2017 06:41
Ja przyjęłam 20kg siana na dobę na konia. U mnie z trawą szału nie ma, ale wiadomo, że latem mniej jedzą, zimą więcej. Wliczone w to mam ewentualne straty i zapas, gdyby w roku następnym się sianokosy opóźniały. Siano 24h dostępne w kilku siatkach. Schodziło mi balot 130-140cm średnicy na 5-6 dni. Dwa konie, raczej nieduże, 155 i 160cm.
Konie jak ludzie różnie jedzą. Są takie co non stop żują, są takie co podchodzą tylko co jakiś czas. Jeden ma 150cm i jest drobny, drugi ma 175cm i jest kawał konia. Ja jem 2 kromki pieczywa dziennie, mój mąż pół bochenka, także tego... ciężko porównać.
Pomijam, że baloty z różnych gatunków traw i różnych pras nawet przy tej samej objętości mają różne wagi. Ostatnio oglądałam baloty 140cm 800kg! Z motylkowych. Typowo kupowałam u nas ok 250-300kg z prasy 120cm z typowych traw.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że każdy koń je inaczej, i inną porcję potrzebuje, także to, że jeden na tych teoretycznych 10kg siana będzie wyglądał jak pączek w maśle a drugiemu będzie sporo brakowało do poprawnego wyglądu. Na pewno dużo zależy jakie to będzie siano i z jakich łąk. No ale jakoś te zapasy trzeba zaplanować, a najtrudniej zawsze jest tym pierwszym razem, także dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Megane u mnie praktycznie nie ma komarów, do tej pory były tylko te muchy gnojówki, które przeszkadzają ale nie gryzą, ponieważ jusznice są mocno związane ze zbożami, a u nas śnieg był jeszcze w kwietniu, a maj zimy to wszystko się opóźniło i dopiero zaczynają się pojawiać
Przepraszam za post pod postem, ale minął  tydzień a wątek spadł na 3 stronę. Ale znów mam do Was pytanie :kwiatek:

Instalację do automatycznych poideł puścić górą czy dołem? Jak macie u siebie? Szczególnie w stajniach angielskich bo taką buduje.

Mam dylemat, bo dołem boję się, że konie zniszczą, a górą, że może zamarzać zimą szczególnie w okolicach okien lub wentylacji, a hydraulik który ma wejść  w przyszłym tygodniu, że nigdy nie robił instalacji w stajni
pestka, góra i zaizolować
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
29 czerwca 2017 07:52
Mi w nocy deszcz wlał w siano, dziś miałam zbierać bo wczoraj nie miałam maszyn ani ludzi, szlag by trafił  😵 ciekawe kiedy teraz przeschnie, gdzie te upały zapowiadane?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się