NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Wszystkich ostrzegam przed zakupami u Pani [CIACH], nazwa użytkownika "BaŚ". Osoba głownie sprzedaje nowe bryczesy firm: Animo, Equiline, EuroStar, Kingsland, Pikeur.

Zakupiłam używane bryczesy Equiline 3tygodnie temu za kwotę 230zł! Do dnia dzisiejszego ich nie otrzymałam. Pani B. poprosiła o przesłanie potwierdzenia wykonania przelewu, aby było szybciej.
Co się okazuje... Sprowadza bryczesy z zagranicy, są wysyłane bezpośrednio stamtąd, czyli Pani Barbara nie wie co sprzedaje, na dodatek kradnie prawa autorskie, zdjęcia które używa w swoich ogłoszeniach nie są jej własnością!

Że niby zostały wysłane dwa tygodnie temu (środa), tydzień temu otrzymałam wiadomość iż Pani "próbuję wydobyć numer nadania od Niemców, którzy wysyłają paczki, ale kontakt z nimi jest trudny"!
W żadnym ogłoszeniu nie jest zamieszczona informacja że na przesyłkę trzeba czekać dłuższy czas, że bryczesy są sprowadzane.
Nadmienię iż prosiłam trzy razy o telefon kontaktowy- niestety nie otrzymałam. Lecz bez problemu można znaleźć numer w internecie, niestety już mój numer Pani Barbara zablokowała (widać jaki ma stosunek do klienta). Zero zainteresowania sprawą z jej strony, kontakt nijaki. Oczywiście sprawę zgłosiłam na Policję.
Każdemu proponuję osobiście przejrzeć ogłoszenia na eBay.com oraz eBay.de, bez problemu znajdziecie Państwo bryczesy które wystawia Pani B. oczywiście w znacznie niższych cenach.

Bardzo dużo kupuję na re-volcie i w sumie drugi raz mam taką sytuację, absolutnie odradzam zakupów u tej kobiety, szkoda pieniędzy, nerwów i czasu.

Wycięłam imię i nazwisko użytkowniczki.
O to dziwne, bo do tej pory miała raczej pozytywne opinie i nigdy nie było zastrzeżeń.
Faktycznie dziwne. Ja również nie raz kupowałam od baś. I owszem..dowiedziałam się, że nie ma zwrotów, bo towar idzie z Niemiec i baś nie ma go na ręku, jedynie jakby pośredniczy. Z tym, że...co za różnica skąd idzie towar? Ja dostałam zarąbiste bryczesy za każdym razem, w cenie niższej niż normalnie kupuje się w sklepach.
Hm...  może jest różnica z towarem nowym a używanym? Może używany idzie z innego miejsca? Nie mam pojęcia. Ja zawsze kupowałam nowe.
Nie znalazłam żadnej opinii na jej temat.
Bryczesy wysyłane są z różnych miejsc, wystarczy przejrzeć ogłoszenia na eBay. (widziałam Austrie, Niemcy i Anglię).
Jedyne czego nie rozumiem to jak ona może brać odpowiedzialność za sprzedawców od których kupuję??!! No kurczę różni są ludzie...
Nie wiadomo w jakim stanie (na 100%) są bryczesy używane, ludzie ukrywają wady, nie robią dokładnych zdjęć. Co byłoby w sytuacji gdybym dostała "coś" zamiast bryczesów!? W głowie mi się nie mieści ten biznesik...
TDMnakro polecam lekture tego watku od dolu strony 282.
FirstLight, z lektury Waszej sprawy to raczej wynikło, ze to Ciebie należy unikać jako kontrahenta, wiec nie wiem, jak zakończy sie sprawa TMDnakro, ale Ty raczej robisz w tej chwili BaŚ reklamę 😉
Robiłam przelew w środę, przesłałam potwierdzenie. Oczekiwałam wysyłki w czwartek lub piątek. Skąd miałam wiedzieć że bryczesy są sprowadzane.
Baś napisała w sobotę: "Wysyłka w poniedziałek, wczoraj widziałam że przelew dotarł"...
W efekcie zostały wysłane w środę (Czyli tydzień po zrobieniu przelewu)! Może wcale nie zostały wysłane w środę!? Nie mam nr nadania, oczywiście sprawdziłam czy na poczcie nie leżą. Przesyłki nie ma. No ile można czekać?
Ja czekalam kilka tygodni i moje tez szly z Niemiec.
Faktycznie nieuczciwością jest nieinformowanie wprost i jak krowie na rowie, że towar jest sprowadzany, że nie będzie wysyłany z Polski. O ile nie ma takiej informacji w ogłoszeniach, to jest nieuczciwość IMO. Ale to, że ktoś wysyła przesyłkę dwa dni po otrzymaniu przelewu (nie liczy się, kiedy Wy przelew zrobiłyście, tylko kiedy on dotarł na konto odbiorcy, bo może to być tego samego dnia, może być na drugi dzień, może być na drugi dzień po 17😲0, a może iść ze 2 dni robocze). No więc, jeśli ktoś wysyła towar w 2 dni po otrzymaniu kasy, to jest to moim zdaniem normalne, szybkie wysłanie towaru.

TMDnakro, robilaś przelew w środę (nie wiem, może wieczorem? Skąd wiesz, kiedy dotarł na konto odbiorcy? To, że na Twoim koncie przelew widnieje jako zrealizowany  nie oznacza, że pieniądze są na koncie docelowym, niestety), a oczekiwałaś wysyłki w czwartek? Nie przesadzasz aby? Wg mnie, jeśli robiłaś przelew w środę, to kasę na koncie sprzedająca miała w czwartek lub w piątek, więc (odliczając sobotę i niedzielę) - jeśli wysłano w kolejną środę to trzy dni robocze - to jest takie oburzające? Bo dla nie to normalny, szybki (nie ekspresowy, tylko standardowy) czas wysyłki.

Żeby nie było - też sprzedaję i wysyłam swoje rzeczy maksymalnie 1 dzień po otrzymaniu przelewu (jak pieniądze dotrą rano o 10😲0, to zdarza się, że i w ten sam dzień jest wysyłka), ale uważam że to z mojej strony ukłon w kierunku osoby, która wiadomo chce jak najszybciej swoją rzecz otrzymać, a nie "mój zasrany obowiązek sprzedającego"...
Oczywiście że przesadzam.
Miały zostać wysłane w poniedziałek, a nie zostały... Oburzające jest to że minęły 3tygonie a bryczesów nie ma, jak również numeru nadania, gdzie dalej nie mam pewności że zostały wysłane.
Ostrzegam przed jakimikolwiek interesami z panią [CIACH], nazwa użytkownika TMDNakro. Oczekuje natychmiastowej wysyłki (3 dni robocze od momentu otrzymania przelewu to dla niej za długo). Zarzuca mi, że nie piszę, ile wynosi czas oczekiwania na przedmiot w ogłoszeniach - nie mam takiego obowiązku - to nie sklep, to ogłoszenie na forum. Zależało jej na czasie, ale nic o tym nie napisała, ani o nic nie dopytywała. Chociaż owszem, dopytywała o cenę, zeszłam 30 zł, ale o tym pani zapomniała.

Co do kontaktu, odpisałam na każdą wiadomość na re-volcie, a było ich wieeeeele, odebrałam też telefon, gdzie osoba dosłownie na mnie nawrzeszczała. Następnie wydzwaniała po 10 razy w ciągu jednej godziny, byłam na ważnym spotkaniu w pracy, nie mogłam odebrać, nie pozostało mi nic innego niż zablokować kontakt.
Poczta przyjmuje reklamacje po 30 dniach, zakładają, że nawet tyle maksymalnie może wynieść czas przesyłki. Póki co niestety trzeba czekać. Nie wyrwę tej paczki listonoszowi i sama nie doręczę.

Przez kilka lat sprzedałam paręset bryczesów na re-volcie, właśnie trafiła mi się druga taka kupująca...

Wycięłam imię i nazwisko użytkowniczki.
Pani Barbaro ja bardzo dużo sprzedaje i bardzo dużo kupuję, i negocjuję ceny i nie jest to nic takiego.
Pani nie jest nadawcą (tylko jakiś Niemiec) więc jak zamierza Pani złożyć reklamację?! Bez numeru nadania nic się nie załatwi...

Co do kontaktu dzwoniłam 12razy w przeciągu 6 godzin. Długo trwało to ważne spotkanie.
Od samego początku Pani kręci, i nie pisze wprost jak sprawa wygląda!
Skoro 30-złotowy rabat to nic takiego, to po co Pani negocjowała?
Co do procedury reklamacji, odpisałam Pani w wiadomości prywatnej. Wbrew Pani małemu śledztwu nie sprzedaję rzeczy z eBaya. Mam kontakty do hurtowni, które oczywiście wystawiają swoje przedmioty, gdzie chcą, również na dowolnych serwisach. Stąd też Pani zarzuty o kradzież zdjęć są bezzasadne.
Co do telefonów, mam zapisane na telefonie, ile razy w ciągu godziny Pani dzwoniła. Pierwsza rozmowa z Panią też sprowadziła się do Pani krzyków, więc wybaczy Pani, że nie miałam ochoty na wysłuchiwanie kolejnych obelg.
BaŚ, ale zdajesz sobie sprawę, ze nie informując o tym ze rzeczy bedą szły zza granicy wprowadzasz kupujących w blad? Jednak paczka zagraniczna idzie odrobine dłużej i ma większe szanse zagubienia sie, niż krajowa. A podejście typu "jak nie dopytala, to jej wina" jest mega nieprofesjonalne i nieuczciwe, bo człowiek kupujący w Polsce i od sprzedającego piszącego po polsku ma prawo zakładać, ze wysyłka jest rownież z Polski.
Widzę tez, ze jest zawsze jakiś problem w uzyskaniu numeru nadania, wiec należałoby zadbać, aby hurtownia w Niemczech wysyłała Ci ten numer zaraz po nadaniu przesyłki tak, żebyś mogła od razu podać go kupującemu. Bo inaczej uzyskanie numeru paczki trwa kilka dni i oczywiście podważa wiarygodność. To, ile czasu przesyłka jest doręczana przez kuriera oczywiście nie jest zależne od sprzedającego i nie jest Twoja wina, jednak po informacji ze paczka przez dłuższy czas nie dotarła na miejsce to Ty, jako nadawca, masz obowiązek zgłosić reklamacje albo zmusić Twoje zródło w Niemczech do zrobienia tego.
kenna wiem, że konieczna jest reklamacja. Nie zamierzam zostawić sprawy bez rozwiązania, ale każdy przewoźnik zastrzega sobie 30-dniowy termin na doręczenie przed przyjęciem reklamacji. Dlatego skądkolwiek nie szłaby paczka, nie mogę zrobić nic, dopóki ten czas nie upłynie. Pani Magda o tym wie, napisałam jej to w wiadomości prywatnej. Wydzwanianie i straszenie mnie policją niczego nie zmieni :/
Proszę bardzo:
pikeur cascada

Bryczesy które sprzedawała Pani na re-volcie! Żadna hurtownia to nie jest... Sprzedaje je osoba prywatna. I właśnie te trzy zdjęcia z aukcji Pani również używała. Nie prowadzę żadnego małego śledztwa! Przeglądam codziennie tysiące ogłoszeń. Nie ważne, interesują mnie bryczesy Equiline które zakupiłam od Pani. Mniemam iż wysyłka również była od osoby prywatnej a nie od hurtowni skoro jest taki problem z numerem nadania!

Napisałam do Pani wiadomość że bardzo proszę o wysyłkę bryczesów we wtorek kurierem abym w środę je miała. Wtedy również nie napisała Pani że bryczesy są wysyłane z zagranicy i że po prostu nie ma szans...
Edit: Oczywiście dziękuje za 30zł rabat, miałam na myśli że "negocjacje" to nic takiego.
ooo czaiłam się na te bryczesy! one chyba były wystawione za ok 500 zł?
TMDnakro, skróc ten link, bo rozjechalas forum i nie mozna przeczytać ani Twojej, ani innych wiadomosci
Tak jak pisałam, nie mam wpływu na to, kto, co i gdzie wystawia. Ja dostaję od moich kontaktów co jakiś czas maila z informacją, co jest nowego, jest to lista bryczesów wraz ze zdjęciami i cenami. Mam Pani to sforwardować, żeby przestała mnie Pani oskarżać?
Uwaga na Monikę Bednarz/Flis. Grasuje tym razem na olx. Konto wenka lub wenka2015, lokalizacja Obrocz lub Biłgoraj.
Kilka dni temu znalazłam siodło Wintec na olx. Cena była niezwykle okazyjna - 420 zł za kompletne siodło plus dwa komplety ochraniaczy, kaloszki i dwa firmowe czapraki. Zadzwoniłam pod podany numer, odebrał mężczyzna, ogłoszenie okazało się nieaktualne. Wczoraj znalazłam dokładnie to samo siodło w ogłoszeniach za 900 zł (czapraki itd. są wystawione w innych ogłoszeniach), rano cena wynosiła już 800 zł, a jakąś godzinę temu 600. Napisałam do ogłoszeniodawcy myśląc sobie, że ktoś kupił siodło od laika i chce szybko sprzedać choćby z minimalnym zyskiem. Rozmowa była wzbudziła moją czujność. Dziewczyna siodło może wysłać, ale bez opcji sprawdzenia zawartości, a pobraniem nie wyśle nawet jeżeli przeleje jej pieniądze za wysyłkę, proponuje za to odbiór osobisty. Numeru telefonu w ogłoszeniu nie ma, pierwsza prośba o jego podanie zostaje olana. W międzyczasie okazuje się, że ona jest tylko pośrednikiem. Siodło jest u niej, ona będzie je wysyłać, ale pieniądze mam przelać komuś innemu. No cyrk. W końcu podała numer. Wyszukiwarka szybko znalazła Monikę...

edit. link do ogłoszeń:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4nudY/


Odświeżam, bo pojawiły się nowe ogłoszenia na olx.
Więc jeśli ktoś z re-volty planuje zakupy, to radzę zwrócić uwagę, czy to nie są aby te ogłoszenia 😉
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/52825?q=&plec=&masc=&rasa=37&wzrost_od=0&wzrost_do=183&wiek_do=2017&wiek_od=1991&lokalizacja=&przeznaczenie=&cena=&strona=

Wszystkich przestrzegam przed tym użytkownikiem.
Znam dziewczynę osobiście,nie ma pojęcia o koniach. Kupuje konie za 2-3 tyś obiecując ,że bierze na emeryturę. Jeździ na koniach nienadających się absolutnie do jazdy,jeden z jej koni ledwo był w stanie wyjść z boksu tak kulał na tył,ale ona i tak wsiadała i skakała do czasu aż koń odmówił posłuszeństwa.Z jednej ze stajni została wyrzucona po tym,jak wielokrotnie zwracano jej uwagę,że koń cierpi,że nie można jeździć jeśli koń ma spuchniętą nogę jak balon. Nic sobie z tego nie robiła i męczyła stworzenie dalej. Dodatkowo jawnie kradła.

Wyżej wspomniany w linku koń Rashid ma poważne zwyrodnienia stawów nóg(znam konia jeszcze przed tym jak trafił do owej Oli). Absolutnie nie nadaje się do jakichkolwiek skoków,ewentualnie do spokojnych spacerów w teren. Również zwracana była uwaga tej osobie,że koń kuleje,nie może skakać,ale jej postawa się nie zmienia,jest głucha na jakiekolwiek uwagi.

Nie polecam także kupowania od niej sprzętu,niejednokrotnie zdarzyło się,że kradła i wystawiała na sprzedaż owy skradziony sprzęt,na czym wielokrotnie została przyłapana przez właścicieli owego sprzętu,jednak wszystkiego podle się wypierała wymyślając coraz to nowe wymówki pokroju 'nie,to moje, tata przywiózł mi z Niemiec'.

Jeśli ktoś będzie chciał więcej informacji zapraszam na priv. Jednak szczerze przestrzegam.

EDIT: Użytkowniczka to Ola Banasik,może przedstawiać się również jako Arek Banasik. Użytkownik daglas
Niestety jestem zmuszona przestrzec przed Ztaraszkiewicz 🙁 owa Pani wprowadziła mnie w błąd i kupiłam od niej czaprak wg niej w rozmiarze cob/full a w rzeczywistości okazał się bardzo małym pony 🙁 na plus Pani jest to iż chciała zwrócić mi pieniądze (odmówiłam, bo towar dostałam a nie chce mi się bawić w odsylanie). Proszę tą Panią prosić o dokładne wymiary 🙂 Wysyłka była ekspresowa nic innego nie mam do zarzucenia, ewentualnie brak kontaktu w sytuacji kiedy chciałam numer nadania (wina poczty za spóźniona dostawe).
amanda666, sprzedająca zachowała się w porządku, więc wpisywanie tutaj jest nieco na wyrost...
nieco? Każdy sie może pomylić, nie ogarnąc. Skoro chce oddać kasę to jaka jest to nieuczciwość?
emptyline   Big Milk Straciatella
27 lipca 2017 06:08
amanda666, bez przesady, dziewczyna się pomyliła, może się nie zna, może zwyczajnie jej się pomerdało, chce Ci oddać forsę, TOBIE SIĘ NIE CHCE ODSYŁAĆ i wpisujesz ją na listę? Serio?? Tak serio serio? Toż to zwyczajnie...głupie...
Podsumowując transakcję z Baś, zakupione bryczesy (21.06) nie dotarły do mnie do dnia dzisiejszego, numer nadania również nie został "wydobyty".
Wczoraj Pani Barbara zwróciła mi środki, dziękuje.
Cała transakcja to jedno wielkie nieporozumienie.
Jak każdy kupujący zwyczajnie chciałam mieć produkt "na wczoraj", z góry przepraszam za nadgorliwość.
Moim zdaniem brak informacji na temat wysyłki/sprowadzania jest nieuczciwością! Bardzo zależało mi na tych bryczesach i ogromna szkoda że do mnie nie dotarły, a nawet nie mam pewności że zostały wysłane.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
05 sierpnia 2017 13:03
Nie polecam karolinagiemza
Nie odebrała zamówionej przesyłki za pobranie. Przez co ponad 2 tygodnie paczka była zablokowana na poczcie. Zobowiązała się pokryć koszty przesyłki i zwrotu, jednak od 2 miesięcy unika kontaktu.
Dodaję do nieuczciwych użytkowniczkę hmmm_whatever.
Jako jedna z kilku osób odpowiedziała na moje ogłoszenie o sprzedaży czapraka, ponieważ była pierwsza zarezerwowałam czaprak dla niej. Po podaniu przeze mnie danych do przelewu nastąpił tydzień ciszy. Przypomniałam się w sprawie i dowiedziałam się, że pomyliła dane do przelewu. OK, może się zdarzyć, rozumiem, ale od tamtej pory minął kolejny tydzień bez wpłaty. Tym samym czaprak ląduje ponownie w ogłoszeniach, a hmmm_whatever w tym wątku.
Poncioch, ale to raczej do niepoważnych, nie nieuczciwych.
I takich tu niestety na pęczki 🙁
_Gaga, racja. Z tym, że nie mieści mi się w głowie, żeby postępować w ten sposób. Nie wiem, chyba rodzice mnie za dobrze wychowali  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się