naturalna pielęgnacja kopyt

Maluda - dzięki :kwiatek:
Ten o kształcie fali z kolei mnie średnio przekonuje :P
Ten o kształcie fali pięknie rzeźbi obrzeża kopyta, ale trzeba sie trochę nim namachać-jakość zębów średnia.
rzeźbi obrzeża kopyta


W sensie mustang roll?
Możesz wykończyć tym mustangrolla, ale robić nim całość...jak masz niegrubą puszkę to zrobisz w miarę sprawnie, w przeciwnym przypadku dla mnie to męczarnia. Używałem tego czegoś raczej do wykończeń jak chciałem mieć mega estetycznie, ale na codzień... leży i sie kurzy😉
dea   primum non nocere
04 lipca 2017 21:23
Tym drugim, to można sobie paznokcie poprawić, jak ktoś zdesperowany. Żadnego zadziora nie weźmie, praktycznie nie zbiera. Dostałam takie cudo od mamy w prezencie kiedyś. Poprosiła w jeździeckim o pilnik do kopyt, bo córeczka struga 🤣 dobrze, że nie dała sobie gratis wciasnąć brokatowego smaru o zapachu truskawki... ale za to g. naciągnęli ją na 200zł!! byłaby "bestia" i jeszcze by na nożyk zostało.
Reasumując: odradzam. Do wygładzenia zadziorów też polecam normalny ostry tarnik, z zębami w jedną stronę 🙄 no, może niekoniecznie "bestię", ale już taki dick turf spokojnie się sprawdzi. Szanowany, nie rzucany na beton, zawijany w szmatkę i trzymany w suchym, užywany dla jednego konia - na długie lata.
Apropo Tarnika, mam pytanie.
Mam praktycznie nowy tarnik użyty raptem kilka razy.
Po każdym struganiu dokładnie czyszczony szczotka, żeby wszystko dobrze wygrzebać i odkładany do wysuszenia, chowany potem w pace. No i kurczę zaczęła mi się rdza na nim robić 🙁
Jak zadbać do porządku o niego żeby nie rdzewiał? I czy da się te początku rdzy jeszcze jakoś za wczasu zlikwidować?
Tarnik z firmy Mercury.
dea   primum non nocere
05 lipca 2017 06:17
Zaolejować i zawijać w szmatkę. Jeśli jest w chłodnym miejscu to się woda na nim skrapla.
Moockingjaay WD40. Mam w torbie z narzędziami i od czasu do czasu popsikam tarnik i cęgi. Tarnik zawijam dodatkowo w ręcznik/szmatkę i nic nie rdzewieje  🙂
Moockingjaay na moim Mercurym dokładnie to samo…

dea jakiego oleju użyć? Zwykły spożywczy? A czymś tą rdzę teraz usunąć?
dea   primum non nocere
05 lipca 2017 21:17
Jakikolwiek, może być techniczny np. silikonowy, są takie zabezpieczacze przed przymarzaniem uszczelek w samochodach, też spray. WD-40 z założenia smarujący nie jest, ale chyba też zawiera jakieś powłokotwórcze substancje, więc ujdzie. Nawet sama szmatka sporo daje - nie tworzą się krople, bo wsiąkają. Sprawdzało mi się to w skrzynce wożonej w samochodzie - ale w środowisku stajni, gdzie wilgotności bywa sporo, olej raczej konieczny.

W sumie jak chcesz się bawić, to olej spożywczy plus pędzel powinien też dać radę 😉
Właściwie to jestem dość zdziwiona że zardzewiał, dlatego że u nas w siodlarni jest sucho. Każdy ma swoją szafkę. Sam budynek jest nowy (ma 1,5 roku) - raczej nie powinno być wilgotno. Nie jest też zimno - nie ma jakiś drastycznych różnic temperatur. Tarnik jak dotąd trzymałam w opakowaniu w którym został kupiony...
Ja właśnie tak samo. W siodlarni mamy chłodno i stosunkowo sucho. Tez trzymam w tym opakowaniu w którym kupowałam i niestety złapało :/
Będę musiała w takim razie spróbować może tym wd40 psiknąć i może uda się choć trochę tą rdzę wyczyścić a potem najwyżej olejem faktycznie zakonserwuje.
Wiecie co, ja w markecie kupiłam Fosol i tarnik jak nowy.
Jak miałam jeszcze poprzedni to nawet w coli pływał i też pięknie odrdzewiał.
Przyszłam do Was z moim zmartwieniem. Mój kucyk kuleje na prawy przód.Podejrzewam podbicie, ale czy możliwe że ropa znajduje się w całym zaznaczonym obszarze? Podeszwa w zaznaczonym miejscu ugina się pod palcem, miejsce jest bardzo bolesne, bo kucynka nogę momentalnie zabiera. Kopytko w rivanolu od środy. Strugam sama od ok 3 miesięcy.
Ja tam widzę dużo wyciętej podeszwy i stąd podbicie a pod spodem nie musi być ropa, może być krwiak. Ja szczerze mówiąc nie spotkałam podbitego szetlanda /takiego małego kucysia/. Nie ruszaj podeszwy, bo patrząc na grot strzałki i porównując do rowków przystrzakowych to jest jej mało.
Dzięki Tajnaa  :kwiatek: w takim razie co robić? moczyć dalej? dziwi mnie, że to tak pod palcem się ugina.
A co tam jest w środku? Dziura? Możliwe, że jest ropa, skoro przedtem nie było miekkie. Może tą dziurą wyjdzie? Dobre jest moczenie w kreolinie. Mozna tez delikatnie zrobic dziurę w linii białej obok tego zaznaczonego miejsca -jak jest ropa, to powinna wypłynąć.
Ja bardziej obstawiam podbicie niż krwiak, ale mam tak niewielkie doświadczenie że nie mogę być pewna. Chciałam więcej wybrać przy linii białej, ale zwykłe przyciśnięcie nożem już ją bardzo bolało. Poczekam, póki co nosi bucik i chodzi z nim dużo dużo lepiej.
dea   primum non nocere
07 lipca 2017 20:31
Wygląda faktycznie na mocno wycięte. Nie cięłabym tam za dużo. Sama robisz czy ktoś struga? zaczęło się po struganiu bezpośrednio czy jakoś dłużej po?
Możesz zrobić inne zdjęcia tego kopyta? szczególnie z profilu, stojąca noga.
Poczekam, póki co nosi bucik i chodzi z nim dużo dużo lepiej.

Jakby była ropa to by bucik nie zadziałał p.bólowo.
A staje ten koń na przodku pierw przy poruszaniu się czy po prostu jest kulawy?
Prawdę powiem jak na spowiedzi. Kucynka zaczęła kuleć po moim struganiu, ale dla wytłumaczenia dodam, że wcześniej podbił mi się drugi koń bo za mało wystrugany, dostałam polecenie, żeby zbierać więcej podeszwy. Widocznie tym razem zebrałam za dużo 🙁 Strugam sama od 3 miesięcy co 2-3 tygodnie, żeby nie zebrało się za dużo naraz.
Tak wyglądają kopytka sprzed chwili:




We wtorek jeszcze chodziła tak jakby dwie nogi ją bolały, miała problem z wyjściem z boksu, teraz naprawdę dużo lepiej. Mam filmik, postaram się go jakoś wgrać 🙂
Dzięki za wszystkie opinie
kaktusowe, a robiłaś jej RTG?  Bo wygląda na ochwacik,  pazur masz do skrócenia i to konkretnie,  najlepiej ze zdjęciami  rtg bo widać ile trzeba skrócić. To tak tylko na szybko.
ahh, żeby do nas ktoś chciał zawitać....temat rzeka 🙁
edit: jak tak patrze na te kopytka to też mi się nie podobają, ale ochwacik z tylko jednym takim czułym kopytkiem? i w dodatku z miękką punktowo podeszwą?
edit 2: tak teraz moje nieszczęscie spaceruje
szczerze? Weź Ty kogoś poproś, żeby Ci wytłumaczył na żywo co i jak z tym struganiem. ZWŁASZCZA tych kopyt, które pokazujesz. Bo krzywdę zwierzakowi robisz i nadal będziesz robić. Przepraszam, że tak wprost i surowo, ale taka jest prawda. W tym kopycie kość wygląda na pikującą w dół, a Ty tam jeszcze wycinasz podeszwę???  😲
Kopyto poochwatowe. Trudne do strugania, raczej dla bardziej doświadczonej osoby. Tak, jak radzi Tunrida -znajdź kogoś w poblizu z mapki naturalnych werkowaczy. Dla dobra konia.To nie są kopyta do nauki werkowania 😉
szczerze? Weź Ty kogoś poproś, żeby Ci wytłumaczył na żywo co i jak z tym struganiem. ZWŁASZCZA tych kopyt, które pokazujesz. Bo krzywdę zwierzakowi robisz i nadal będziesz robić. Przepraszam, że tak wprost i surowo, ale taka jest prawda. W tym kopycie kość wygląda na pikującą w dół, a Ty tam jeszcze wycinasz podeszwę???  😲
Tunrida, dzięki, nie mam Ci za złe szczerości. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że byłam na kursie strugania, konsultowałam się z moją dotychczasową strugaczką, do tej pory nie było żadnego problemu, ale niestety Kasia się przeprowadziła i jest du*a 🙁  i faktycznie, muszę poprosić kogoś doświadczonego w tej kwestii.
Kopyto poochwatowe. Trudne do strugania, raczej dla bardziej doświadczonej osoby. Tak, jak radzi Tunrida -znajdź kogoś w poblizu z mapki naturalnych werkowaczy. Dla dobra konia.To nie są kopyta do nauki werkowania 😉

Dzięki, a może znacie i polecacie kogoś z okolic Gliwic, Rybnika? województwo opolskie lub śląskie
Tak jak rzepka pisze. To jest kopyto, które trzeba robić inaczej niż te "zdrowe" kopyta", których pewno strugania się uczyłaś.
I nawet idzie się tego dowidzieć  z internetu, ale wymaga to czasu. ( sama byłam tylko na kursie podstawowym, strugania kopyt "zdrowych", a obecnie wiedzę mam znacznie szerszą. Ale to skutek czytania, czasu)
Trzymam kciuki, żebyś znalazła kogo, kto pokaże, pomoże co i jak i dlaczego.
kaktusowe, jak tylko będe miała dostęp do facebooka to Ci podeśle jedną dziewczyne, Myśle że coś poradzi, bo Twoja koncepcja wystrugania trochę sie rózni od tego co promuje Kasia 🙂
[quote author=gacek 🙂 link=topic=1384.msg2695071#msg2695071 date=1499535656]
kaktusowe, jak tylko będe miała dostęp do facebooka to Ci podeśle jedną dziewczyne, Myśle że coś poradzi, bo Twoja koncepcja wystrugania trochę sie rózni od tego co promuje Kasia 🙂
[/quote]
ja nie mam niestety żadnej koncepcji, chcę zdrowego konia, ot, cała filozofia  😡 Kasia była nieoceniona w tej kwestii 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się