Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

Bera7, w Szwecji żadnych dramatów. Tak jak Strzyga pisze- to fejk, jak i inne informacje o szariatach i takich tam.
Strzyga, nie, na portalu bankier.pl wyskoczyła mi taka informacja, dlatego pytam.

Dzięki Naboo. Na koniec czerwca mąż dzwonił do osoby, do której chce jechać jesienią i jednak był niepokój. Częściowo potwierdzała informacje, że robi się niespokojnie i czekała na rozwój wydarzeń.
O czym wy mówicie  😜 😜 😜
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lipca 2017 09:30
bera7, a podrzucisz ten artykuł?
Zorilla, jak w polską wyszukiwarkę wrzucisz hasło Szwecja to wyrzuca masę plotek o stanie zagrożenia, o tym, że ONZ ogłosiło Szwecję strefą wojny itp. Nie bardzo wierzę w informacje, bo w zależności od opcji politycznych każdy kłamie kreując rzeczywistość jak mu pasuje. Polska pod względem informacyjnym zaczyna przypominać Rosję.
Dlatego pytam tych, którzy są na miejscu i widzą na bieżąco co się dzieje. Znajoma szwedka potwierdziła, że jest "niepokój" ale od tego do wojny to jeszcze daleko.

Strzyga ja szukałam innych informacji ekonomicznych i rzuciło mi się takie hasło:
http://www.bankier.pl/forum/temat_pilne-onz-oglosilo-szwecje-strefa-wojny,25122715.html

i jeszcze mniej wiarygodna TVP

Nic o tym nie slyszalam, ani nic sie tu nie zmienilo przez ostatni rok.
Jasne ze sa uchodzcy, ze duzo muslimow etc i Szwedzi mowia ze juz nie jest tak bezpiecznie jak bylo 'kiedyś', ale wciąż oceniaja to w swoich szwedzkich standardach. Dla mnie wciąż jest tu generalnie bezpieczniej niż w Polsce. To zależy od pubktu odniesienia.
To u nas niestety za fajnie nie jest, tj. oczywiście nie ma wojny domowej z islamem rodem z onetu 😉 Ale strzelaniny są na porządku dziennym (ostatnio byliśmy świadkami jak tuż po policja zabierała delikwenta, spoko rozrywka), wychodząc w nocy można dostać wpie*dol od małoletnich gangsta murzynów, ktoś nam w zeszłym tygodniu wybił szybę w samochodzie, rozgrzebał kable i ukradł wszystko co było w środku, w ciągu 1,5 roku rowerów ukradziono mi już 3 (ale kradzież rowerów to norma, kolejnego nie kupiłam), zdemolowano nam drzwi, no same przyjemności 😉 Ostatnio na mojej stacji kolejowej doszło do gwałtu zbiorowego, generalnie to nie raz ktoś mnie tam wieczorem zaczepiał i tak jakoś nie lubię wracać sama :/

Z rarytasów mniejszościowych to allochtoni pochodzenia tureckiego jakoś krótko przed wyborami zdemolowali w pizdu centrum Rotterdamu. Nie ukrywam, że w planach mamy przeprowadzkę na jakieś zadupie, i tak, mieszkając w dużym mieście w Polsce czułam się sporo bezpieczniej 🙂 A my bynajmniej nie mieszkamy w tzw. achterstandswijk czyli "zacofanej" (czytaj biednej, patologicznej i imigranckiej) dzielnicy. Tam to się nie zapuszczam raczej 🤣

Żeby nie było że tej "belki w swoim oku..." to patoPolacy to też rarytasik, kijem od mietły nie tykam, za sąsiadów bym mieć nie chciała, ale mają jedną zaletę - większość ma respekt to autochtonów i rozboju dokonuje wewnętrznie (tj. między braćmi Polakami), więc wpie*dolu od zaczepiających dresów można uniknąć metodą "na Holendra", dresiarze od prosto i śmierci wrogom ojczyzny słuchający z komóry Historii mego życia 😂 raczej nie łapią niuansów kodów kulturowych i akcentu języka niderlandzkiego 😁
Zorilla, mój mąż był od lutego do kwietnia i był spokój. Ma jechać jesienią i stąd pytania czy faktycznie coś się dzieje czy to panika medialna by zastraszyć naród przed islamistami.
Dla mnie bez zmian, wiem o tch rewelacjach od Ciebie z tego wątku :P
Zorilla, to dobrze 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
08 lipca 2017 17:20
bera7, wierutne bzdury. Nic się nie dzieje...

Zorilla, mój narzeczony jest Szwedem, więc te kwestie na pewno by ogarnął bez problemu. Bardzo Ci dziękuję za informacje. Plus jest taki, że mój koń przynajmniej nie jest kuty. Tu się kurcze wszystko ubezpiecza, prawda? Konie, koty, psy. Z jednej strony fajnie, ale kwoty za weterynarza mnie i tak przerażają. Niby Polska taka fatalna, ale czym dłużej tu jestem, tym bardziej się łapię za głowę. No ale jednak komfort życia nieporównywalny. Z jednej, niewysokiej pensji stać nas na mieszkanie, jedzenie, konia w Polsce i jeszcze nawet na jakieś rozrywki. A powiedz mi, może się orientujesz czy macie u siebie wetów od małych zwierząt? Tj. gryzoni czy królików?
Jacyś są, gdzieś tam z psem jeżdżą ale nie mam o tym zielonego pojęcia.
Ale dziwny kraj ta szwecja,  dziwne reguły i przepisy no i zamiłowanie do wszelkich reguł i przepisów....
emptyline   Big Milk Straciatella
08 lipca 2017 20:05
Zorilla, mnie to przeraża. Serio. Wkurzam się na każdym kroku, bo wiele rzeczy jest dla mnie po prostu nie do pomyślenia. Ja się czuję tu kontrolowana na każdym kroku...
Raaaany.  Teraz to się boje do Holandii jechać, a okolice Rotterdamu, były mi tak dobrze znane i lubiane. Serio, jest aż tak kiepsko? 😕
Mamy re-voltowiczow ktorzy mieszkaja/mieszkali w Wiedniu? :kwiatek:
Żeby nie było że tej "belki w swoim oku..." to patoPolacy to też rarytasik, kijem od mietły nie tykam, za sąsiadów bym mieć nie chciała, ale mają jedną zaletę - większość ma respekt to autochtonów i rozboju dokonuje wewnętrznie (tj. między braćmi Polakami), więc wpie*dolu od zaczepiających dresów można uniknąć metodą "na Holendra", dresiarze od prosto i śmierci wrogom ojczyzny słuchający z komóry Historii mego życia 😂 raczej nie łapią niuansów kodów kulturowych i akcentu języka niderlandzkiego 😁

To uczucie kiedy przed rodakami za granicą udajesz obcokrajowca...  🙄
ktos mieszka w UK , Lincolnshire lib okolica ??? ;-)))
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2017 09:24
Jak tam wyspiarze, szykujecie się na huragan? 👀

Szkoła zamknięta dziś, każą siedzieć w domach i nie wychodzić. U mnie na razie cisza i spokój, wszystko ma się zacząć ok. 15. Mieszkamy nad samym nabrzeżem, może się dziać 😉 Wczoraj zapowiadali, że ostatnio taki huragan nad Irlandią przeszedł w 1970 roku, ale już dziś pojawiają się informacje że zszedł z 2 poziomu do 1 i ma słabnąć coraz bardziej.
majek   zwykle sobie żartuję
16 października 2017 09:41
U mnie tylko lekko wiało wczoraj, pranie mi całe wyschło. Cały dzień prałam .
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2017 09:50
U nas nic się jeszcze nie dzieje, tylko niebo żółte, wieje baaaardzo delikatnie. Czyli u Was przeszedł wczoraj?
majek   zwykle sobie żartuję
16 października 2017 11:10
Wlasciwie to nie wiem, chyba dzisiaj miał być, ale dzisiaj mniej wieje niż wczoraj. O nas zresztą ledwo zahacza.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2017 13:07
Tu ma uderzyć o 15 i trwać do 22, ciekawa jestem jak bedzie. Teoretycznie mamy czerwony alarm, polowa ludzi uzupelnia paliwo, kto moze pakuje sie i jedzie do rodziny w glebi kraju. Ale z oklei druga połowa ma wywalone i jedzie na plażę robić zdjecia morza  😁
Nie ufam żadnej do konca wiec siedze w domu 😎
Nie umniejszam siły możliwego żywiołu ale jak ja mieszkałam w UK  to pozamykali szkoły i co tylko i mieli klęskę żywiołową bo temperatura spadłą do -1 i popadało tak z 2 cm śniegu..
także ten tego oby i tym razem była to brytyjska zapobiegliwość🙂
Mój tata w Irlandii, mówi że wieje jak cholera, chwilę nie było prądu i antenę mu przestawiło. Wszystko jest pozamykane, a na ulicy żywej duszy nie ma.. Ponoć ma potem przejść na Niemcy i Polskę.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2017 14:23
U mnie też wieje, ale w sumie taka pogode już miewalam i bez huraganu. Nie wiem, na razie czekamy, później ma byc ponoć gorzej. Na wszelki wypadek mam świeczki i złożyłam trampoline.
gllosia Tylko, ze w niemieckich prognozach pogody nie ma ani slowka o huraganie, czy nawet wiekszym wietrze. U nas ma byc az do piatku przepiekna sloneczna pogoda. Takze teges  😉
Huragan to byl w mojej czesci Niemiec w zeszym tyg. Powalone drzewa, dachy pozrywane... masakra. Jak ma byc gorzej to sie boje.
Potwierdzam huragan w Irlandii, mocno oberwalo zachodnie wybrzeże :Galway, Kerry, również Cork. W county Dublin i Kildare wszystko było dziś pozamykane a ludzie zostali w domach. Moja miejscowosc ominęło chociaż oczekiwaliśmy uderzenia wiatru dochodzące do 160km zapowiedziane na ok 15.00 Już sobie zabrałam auto schowane w podziemnym parkingu, kilku innych zapobiegliwych też zabrało swoje auteczka pod dom, więc chyba wszystko wraca do normy chociaż wciąż wieje dość konkretnie. Na ulicach puuusto, chyba wszyscy siedzę przy drinkach  👀  😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2017 19:01
Racja, w innych rejonach solidnie trzasnęło.
Ale u mnie w Mourne cisza 😉 trochę wieje, ale w sumie nie gorzej niż zazwyczaj 😁 Ale to też kwestia ułożenia terenu w miejscu w którym mieszkamy, bo w Newry czy Warrenpoincie trzaska aż miło.
Ja jestem poza rejonem uderzenia ale od paru dni było podejrzanie ciepło, dziś 22stopnie. Koło 18 zaczęło wiać jak w Kieleckim, teraz co chwile też słychać że piździ równo.

Moja znajoma pracuje w korpo w Krakowie dla Irlandii i narzeka że dużo roboty, bo tam ludzie w domach siedzą, część pracuje zdalnie ale co chwile mają przerwy w dostawie internetu więc Kraków ma więcej pracy 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się