własna przydomowa stajnia

Ja w tym roku mam sprasowane prasą do siana. Nie jest tak zbite. Od srodka jest lekko sprasowane, dopiero ostatnie warstwy (20 cm) sa sprasowane mocno. Mówia rolnicy, że lepiej tak siano prasować. Zobaczymy.
A pro pos siana - ile odczekujecie po zebraniu zanim zaczniecie skarmiać ? Moje przy zbieraniu było naprawdę suche , nawet co niektórzy " mądrzy doradcy" twierdzili że za suche, ale ogarnij tu człowieku wszystko jak musisz mieć ludzi do pomocy i sprzęt , nie zawsze  udaje się  zebrać tak idealnie w moment.   😫 Zebrałam 02.06 pierwszy pokos , leży sobie w stodole na górze. Zabrakło mi już zeszłorocznego siana i się zastanawiam czy mogę już tegoroczne kostki ruszyć i zacząć skarmiać . Rok i dwa lata temu czekałam jakoś dłużej żeby przeleżakowało , z 6-7 tyg ale teraz no...sama już nie wiem.  🙁
Mnie zawsze uczono, że 3 miesiące odleżeć musi. Chodzi o rośliny trujące, które w tym czasie pozbywają się toksyn i wtedy jest bezpiecznie siano podać.
Ale jeżeli łąkę znasz i widzisz, że nic takiego tam nie rośnie...
anetakajper   Dolata i spółka
06 lipca 2017 13:35
A pro pos siana - ile odczekujecie po zebraniu zanim zaczniecie skarmiać ? Moje przy zbieraniu było naprawdę suche , nawet co niektórzy " mądrzy doradcy" twierdzili że za suche, ale ogarnij tu człowieku wszystko jak musisz mieć ludzi do pomocy i sprzęt , nie zawsze  udaje się  zebrać tak idealnie w moment.   😫 Zebrałam 02.06 pierwszy pokos , leży sobie w stodole na górze. Zabrakło mi już zeszłorocznego siana i się zastanawiam czy mogę już tegoroczne kostki ruszyć i zacząć skarmiać . Rok i dwa lata temu czekałam jakoś dłużej żeby przeleżakowało , z 6-7 tyg ale teraz no...sama już nie wiem.  🙁


0,00 dni 😉 My skarmiamy od razu 🙂 Jak nie mamy dostępu do starego to leci świeże, gorzej później przejść na stare bo nie chcą jeść. Skarmiamy tak od xxx lat ani kolki, ani biegunki.  Skarmiamy również powiędniętą trawę 2-3 dniową, wypuszczamy na rosę, skarmiamy skoszoną trawę na rosie.
Klaudia777, 4 -6 tygodni w zeżności od suszenia i zawartości roślin. Jeśli masz dużą zawartość ziół, chwastów, grubych pędów to 6, jeśli czyste trawy to możesz zacząć szybciej skarmiać.
Tu chodzi o reakcje chemiczną w procesie suszenia. Brak fotosyntezy skutkuje zamiast pochłanianie dwutlenku węgla to jego wydzielanie, stąd też nie powinno się spać na ŚWIEŻYM sianie w źle wentylowanej stodole.
Takie niedosuszone siano może powodować kolki.
Spotkałam sie z takim przypadkiem w gospodarstwach, w których konie są cały rok na sianie.
U mnie też 4-6 tygodniu. W jednej stajni, gdzie jakiś czas temu pracowałam kazali dawać już 2 albo 3 tygodniowe siano i kolki się zaczęły. Więc ja u siebie czekam nawet do 6 tyg.
Ok dziękuję za odpowiedzi. Czyli u was tak samo jak u innych, lepiej czekac chyba że się jest pewnym swojej łąki. 4tyg już nam minął , zaryzykowałam i teraz dostają siano niespresowane, to które zostało nam luzem. Na razie odpukac nic niefajnego się nie dzieje.
Bez paniki. Moja zawsze jadła świeże, nigdy nie leżakowało i nic złego się nie działo. U żadnego z koni, z którymi stała w poprzedniej stajni  też nic. Rozumiem, że owies musi poleżeć przynajmniej 6 tyg, ale siano po co 🙂 ?
Pisano o tym wyżej. Jeżeli na łące są rośliny trujące dla koni to minimalny okres skarmiania (bezpiecznego, aby toksyny opuściły roślinę) to właśnie 6-9 tygodni.
Teoria. Nigdy nie widziałam konia, który dostałby kolki po ,,niewypoconym " sianie, dlatego skarmiam świeżym. Każdy robi jak uważa i nikogo nie namawiam do grzechu. Wyraziłam tylko swoją opinię 🙂
kwagga, szczerze gratuluję odwagi. Ja wiele takich kolek widzialam. Widziałam też zatrucia 🙁 Co więcej  nie wszystkie przypadki skończyły się dobrze...
Gillian   four letter word
10 lipca 2017 11:33
kwagga,  a ja widziałam i to kilkukrotnie, łącznie z przypadkami śmiertelnymi. U mnie siano leży minimum 10 tygodni i stopniowo mieszam, nigdy nie daję od razu świeżego w pełnej porcji.
[quote author=_Gaga link=topic=19013.msg2695397#msg2695397 date=1499676005]
kwagga, szczerze gratuluję odwagi. Ja wiele takich kolek widzialam. Widziałam też zatrucia 🙁 Co więcej  nie wszystkie przypadki skończyły się dobrze...
[/quote]
Pytanie, czy odwagi, czy niewiedzy.
kwagga, jeśli nigdy nie widziałaś, np. tężca u konia, to też uważasz, że to teoria i nie szczepisz?
Teoria. Nigdy nie widziałam konia, który dostałby kolki po ,,niewypoconym " sianie, dlatego skarmiam świeżym. Każdy robi jak uważa i nikogo nie namawiam do grzechu. Wyraziłam tylko swoją opinię 🙂

Niestety praktyka.
Skarmianie świeżego siana powinno być karalne jako świadome narażanie zdrowia/życia zwierzęcia.
Wyraziłem tylko swoją opinię 🙂

P.S. Czarnych dziur też nikt nigdy nie widział i z pewnością nigdy nie zobaczy. A wiadomo, że istnieją 😉
gosiaopti Szczepię raz na trzy lata. Przy corocznym szczepieniu miano przeciwciał spada (opinia weta), więc nie ma sensu. Mój brak paniki nie wynika natomiast z niewiedzy, bo zdaję sobie sprawę z teoretycznego zagrożenia, ale ze zdroworozsądkowego podejścia do życia. Nie przekonuj mnie proszę i nie krytykuj bo każdy utrzymuje tak konia jak uważa za stosowne, a mojemu żadna krzywda się nie dzieje. Jak chcesz to skarmiaj wypoconym, Twoja sprawa, zgodnie z Twoją wiedzą i doświadczeniem.
Jak u Was z ceną siana? Kostki/baloty ? Cały czas leje i ciężko zebrać dobre siano ...
U mnie nie leje wcale. Klęska suszy.
Dlatego mam konie u siebie i skarmiam wypocone i nie stresuję się, że właściciel pensjonatu robi sobie eksperymenty.
anetakajper   Dolata i spółka
12 lipca 2017 06:39
Dlatego mam konie u siebie i skarmiam wypocone i nie stresuję się, że właściciel pensjonatu robi sobie eksperymenty.


Suche siano się nie poci!
Poci to określenie potoczne. Temat jest co rok wałkowany aż dziw bierze. Chodzi o rośliny trujące, zawierające alkaloidy. Po 6-8 tygodniach są nieszkodliwe.
Iszka90, u nas ceny mam wrażenie , że niższe niż w zeszłym roku. Na pewno nie wyższe i mam wrażenie , że siana pod dostatkiem.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
12 lipca 2017 07:44
No wlasnie masakra jakas z ta pogoda. Bera mowi, ze susza (poludnie samo mazowsza), u nas leje non stop (polnoc mazowsza) i nawet mega doswiadczeni rolnicy rozkladaja rece, ze nie wiedza juz kiedy kosic. Inni zbierali takie, ktore nawet 2 dni nie schlo i to bez upalow, wiec to nie mialo szansy byc wysuszone. Ehh, jak tak dalej pojdzie i do zniw sie taka pogoda utrzyma, to znowu sloma bedzie po 60zl za balot...
Witam , no więc w sierpniu będę kupowała własnego konia i mam problem z przydomową stajnią. Otóż mam jeden duży wolny boks , ale nie ma tam żadnego chociażby okienka i zwykłe drzwi. Więc mam pytanie czy dać tylko zagrodę a drzwi usunąć czy po prostu zrobić jakieś niewielkie okienko. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi. 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
12 lipca 2017 09:31
Iszka90 Ja płaciłam 60zł za balot 135-140cm. W zeszłym roku po 70zł kupowałam, więc w tym roku taniej. Siano z Żuław.
koniara123321 a boks ma dostęp do pastwiska lub padoczku? Jeśli tak zlikwiduj drzwi i niech koń wchodzi i wychodzi kiedy chce.  🙂
Chciałam napisać to co koniara.

Zamontuj swiatlo i w porze zimowej porostu zapalaj po poludniu. Bo tak calkiem ciemno tez nie.powinno byc.
koniara123321, jeden boks to mało
Koń powinien mieć towarzystwo. Koń stojący sam to zły pomysł...
Okno przyda się aby zachować cyrkulację powietrza...
nokia6002, ee ale po co światło palić ? Konie nie boją się ciemności 🤔
Moje światła nie miały i doskonale sobie radziły. Ba, pasły się przy świetle Księżyca. Wystarczyło.
_Gaga racja. Wydawało mi się to oczywiste, ale warto wspomnieć o oczywistościach czasami też. Koń musi mieć towarzystwo.

Moje konie funkcjonują bez światła. Przeszkadza to tylko wtedy, gdy chce się coś przy nich zrobić, ale wtedy latarka czołówka i jest ok.

nokia6002 chciałaś napisać to co ja czy koniara?
Ja mam światło w stajni, ale dla ludzi nie dla koni
Aktualnie konie trzymam wolnowybiegowo i też im latarni na pastwiskach nie zainstalowałam 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się