Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

Tak sobie myślę, że w sumie jakby mi gdzieś robili problemy z powodu tatuaży to ja bym po prostu nie chciała pracować w takim miejscu i tyle 😉


Też często dochodzę do takiego wniosku, bo sama jestem całkowicie neutralna w stosunku do wyglądu innych ludzi, ale różnie to bywa. Przykład reakcji na tatuaż mam na własnym podwórku - właśnie przyjechałam do dziadków i zobaczyłam, że obrazek, który kiedyś dałam dziadkowi jest przekreślony czarnym markerem (ale wisi ostentacyjnie w stałym miejscu, tak żebym od razu zobaczyła), a sam dziadek się w zasadzie do mnie nie odzywa...
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 lipca 2017 17:00
Myślisz że to przez tatuaż?  👀 Może strzelili focha za tę zmianę trybu życia, jak opowiadałaś w wątku o odchudzaniu?  Rany, nie zazdroszczę sytuacji  🙁
Tatuaż niestety, babcia w końcu mi powiedziała. Nic nie zrobię, starsi ludzie i mają swoje przekonania, ale przykro mi, że taka pierdoła ma aż taki wpływ na nasze relacje.
Stefy mogą mieć tatuaże, ale muszą one być niewidoczne w mundurze (znam pilota, który ma wydziarane całe ramiona i przedramiona, nie mają z tym problemu, dopóki w pracy nosi koszule z długim rękawem). U mnie w pracy (pracuję na lotnisku, ale na airside, bezpośrednio pod samolotami, mam kontakt głównie z załogami, paliwiarzem, ale też i pasażerami) i nikt nigdy złego słowa nie powiedział o moim na przedramieniu, chodzę w koszulach z krótkim rękawem, wszyscy mówią, że bardzo ładny, szefostwu też się podoba 😉

edit: btw to ja mam uczulenie na nikiel, chrom i kobalt. Stary tatuaż jest w niektóre dni wypukły, bo był robiony tuszem z tymi pierwiastkami. Zrobiłam na nim covera innym tuszem w bardzo dobrym studio, fenka też zrobiłam u super artysty, dobrymi tuszami i tutaj już problemu nie ma żadnego. Oczywiście spod covera czasem czuć wypukłość starego wzoru.
Hiacynta foteła wrzucam:
Fajny!  😍
W placówkach państwowych również regulamin pracy mówi o tym, że osoba pracujące bezpośrednio z ludźmi nie może nosi wulgarnych strojów, piercingu, tatuaży oraz krzykliwych fryzur 😉


Ja przepracowałam 6 lat w Starostwie Powiatowy mając irokeza (co prawda "grzeczniejszą wersję" tylko z wygolonymi bokami) i tatuaż na karku, który zakryć dało się tylko golfem. Miałam przede wszystkim kontakt z klientami bo pracowałam w dziale promocji.
Jak mnie zatrudniali oczywiście fryzurę miałam normalną, tatuażu nie zauważyli, a potem nie było dziwnym trafem nikogo, kto by ogarniał administrację stron WWW, programy graficzne i chciał przy okazji zarabiać 1,5k miesięcznie 😉.
Tak więc przez te lata psułam im krew  😎 Osłuchałam się przy tym jojczenia/życzliwych sugestii/dezaprobaty/pogadanek z szefem coby zmienić swój wygląd i chodzić w golfach.

Kierowca starosty też miał tatuaż na ramieniu (jakąś drobnicę neutralną w stylu chińskiego znaczka), która z pod koszuli z krótkim rękawem wystawała jakieś pół cm - nie było zmiłuj- jako osoba towarzysząca "śmietance" musiał w największy skwar dymać w długim rękawie (a był przy kości i pocił się straszliwie).
yga   srają muszki, będzie wiosna.
11 lipca 2017 10:31

Za to mam koleżankę stewardessę całą podziabaną, więc to chyba zależy od linii  🙂


co to za linie?!  😜
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 lipca 2017 11:12
Lot, ale ja nie wiem jakie oni mają mundurki, może po prostu chodzi ciągle w długim rękawie?  👀


Wniosek jest prosty - mając dużo dziar należy być szefem  😎
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lipca 2017 11:25
smarcik, no jak w niewidocznym miejscu to można mieć dziary.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
11 lipca 2017 11:28
Mnie dyskwalifikuje przedramię i stopa (w Wizzairze), więc dlatego jestem w szoku 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lipca 2017 11:30
yga, stopa?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lipca 2017 11:39
Nosząc szpilki widać tatuaż na stopie 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lipca 2017 11:43
JARA, ale one zawsze mają czarne rajstopy...
yga   srają muszki, będzie wiosna.
11 lipca 2017 11:49
ła, przepraszam, to był ryanair.
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lipca 2017 11:55
yga, a widzisz, te już mają prześwitujące. 🙂 Ale za to nigdy nie widziałam ich bez żakietu z długim rękawem. :P
No ale zawsze coś, mnie też tatuaż dyskryminuje.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 lipca 2017 12:06
smarcik, no jak w niewidocznym miejscu to można mieć dziary.


Pisałam wyżej że ona jest cała wydziarana. Znacznie bardziej niż Yga. Ty jesteś stewardessą?
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lipca 2017 12:55
smarcik, nie, miałam przez chwilę taki pomysł, ale tatuaż mnie niestety dyskryminuje.
czy ktoś z was robił kolczyki w JuniorInk? 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 lipca 2017 15:17
emptyline szkoda, że przez taką głupotę  🤔 Ja mam dużo znajomych stewardess i ogólnie obsługi lotów z racji kierunku studiów i wszyscy są zadowoleni..
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lipca 2017 15:36
smarcik, no niestety. Zwłaszcza, że nie mam ani wielkiej dziary, ani jakiejś dziwnej, ale trudno.
Zawsze mnie nurtuje dlaczego akurat względem personelu pokładowego są takie restrykcyjne zasady. Zwłaszcza, że tatuaże już chyba dawno przestały się kojarzyć z atrybutem stałych bywalców zakładów karnych.

Ja się chyba tutaj nie chwaliłam swoim.  🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 lipca 2017 16:25
Altiria no nie wszystkim to musi odpowiadać. Ja np byłabym zniesmaczona gdybym wydała kilka tysięcy na bilet a obsługiwałby mnie ktoś z tunelami w uszach. No obrzydzają mnie i tyle, więc jestem w stanie zrozumieć że komuś mogą nie podoba się moje tatuaże. O, tak samo jak nie lubię kiedy obsługują mnie tłuste recepcjonistki na siłowni.

Niedługo pewnie wyróżniać się będą ludzie bez tatuaży, sądząc po panującej ostatnio modzie 🙂
Ja to rozumiem, ale wydaje mi się, że na takiej zasadzie można mnożyć bez końca przykłady, bo komuś nie pasuje, że go obsługuje czarnoskóry, zbyt pulchny albo generalnie twarz konkretnej osoby mu się nie podoba.
Myślicie, że w zawodzie weterynarza dziary będą stanowić problem?  Na razie mam tylko taką sobie dziarkę wielkości dłoni w praktycznie tym samym miejscu, co Altiria (swoją drogą, jak nie lubię tatuaży koni, tak ten się bardzo ładnie wpasował 🙂 ), ale we wrześniu już atakuję rękę i nie ukrywam, że z postępem czasu chciałabym się mocniej wydziarać... 😎 Myślicie, że to może stanowić problem w znalezieniu pracy w przyszłym zawodzie? Mamy tu jakiś wydziaranych lekarzy/weterynarzy?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 lipca 2017 16:47
Nie. I lekarz a weterynarz to kompletnie inny zawód więc nie ma co porównywać.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
12 lipca 2017 08:32
Weterynarze do których chodzę z psem są wydziarani, jedna dr to prawie cała 🙂
Mój kolega lek.wet. jest wydziarany, nikt mu nie robi problemów, ale jest jedynym wydziaranym i starsze panie to tylko z tego go kojarzą 😉 Wszystko zależy od szefa.
Poszukuję jakiegoś tatuażysty. Najchętniej Trójmiasto, względnie Toruń/Warszawa. Projekty mam, zależy mi tylko na powtarzalności i jak najlepszej kresce, bo to będą nieduże, bardzo proste czarne kształty, ale MUSZĄ być idealnie równolegle poprowadzone. Ktoś godny polecenia, bez oczekiwania latami i kto nie wyczyści mi portfela? 😉
maiiaF, w Toruniu studio Tilldeath 🙂
maiiaF Sucha Igła w Heretic Tattoo koło Galerii Bałtyckiej może Ci przypasować.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się