Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Wpadam z szybkim pytaniem.Czy ktos z was robił/ma kogos kto robił badania genetyczne PRZED ciążą?Ja z mężem jestesmy chorzy w rodzinie byly przypadki powazniejszych chorob a własnie sie okazalo,ze moja kuzynka ktora jest w ciazy moze urodzic chore dziecko.Bardzo bysmy chcieli sprawdzic nasze "geny?" przed zajsciem moim w ciaze,orientuje sie ktos o koszty i jak to ogolnie wyglada?
TUŚKA, Prediag w Szczecinie robi chyba takie badania. Byłam u nich na prenatalnych i połówkowych, zadzwoń, zapytaj. Bardzo miłe i kompetentne osoby odbierają telefon, a jeśli nie mogą odebrać to same oddzwaniają. http://www.prediag.pl
My już na dobrej drodze. Afty znikają za sprawą octaniseptu, angina wyleczona.
Pozdrawiamy  !
[img]http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/7/20/8875935_my.jpg/140[/img]
Donia Aleksandra ale Wy jesteście obie cudne!  💘
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
20 lipca 2017 12:51
Tuśka ja z mężem robiliśmy badania genetyczne po 2 poronieniach, dostałam skierowanie do Akademii Medycznej w Gdańsku od mojej dr ginekolog.
Przebadali nas na NFZ, czekaliśmy tylko kilka tygodni, bo zaczął się rok i nowe limity na NFZ (to było 3,5 roku temu).
Jeśli macie obciążony wywiad to wydaje mi się, że takie badania powinny być bezpłatne.
Najlepiej podpytaj swojego ginekologa.

Donia Aleksandra elegancka fotka, śliczne jesteście obie  🙂

Ja się kulam (dosłownie) niedługo kończę 37 tc, syn waży ok 3280, skurcze rysują się na KTG, może uda mi się urodzić sn...
Mimo ogromniastego brzucha czasem w kolejkach (sklep, laboratorium) wydaję się być dla innych niewidoczna, magia  🤣


Donia, ciesze sie wiec ze moglam pomoc 🙂 sliczne jestescie!

Agnieszka, super wygladasz  😍

My nad morzem. Sara codziennie spi z nami w lozku bo nagle turystyczne parzy w tylek i, co gorsza, obojgu nam z mezem sie to podoba 😀
Donia Aleksandra, Super! 😀 I jakie ładne jesteście. 😀

(OctEnisept przez E 😉 )


Dziewczyny które czeka CC:

Warto się zainteresować http://zrosty.pl/hyalobarrier-gel-hyalobarrier-gel-endo/
Znacznie zmniejsza ryzyko zrostów i przyspiesza/ułatwia regenerację.
Ja gdybym wiedziała, że będę miała planowe cc, pewnie bym zakupiła. Kosztuje 600 zł, można dorwać za 500.
Ktoś w ogóle o tym słyszał?

Agnieszka, O! Tego pierwszego nie pokazywałaś na fb. Naprawdę ślicznie wyglądasz.
To pewnie "na chłopca". 😉 😉 😉

Mnie kasjerka w Biedrze wczoraj pyta:
-Chłopiec będzie, tak?
-Tak, a skąd pani wie?
-No przecież widać na pierwszy rzut oka, tak pani ładnie wygląda, tak promienieje.
😁
Agnieszka - bosko  💘
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 lipca 2017 14:15
Donia Aleksandra, ale jesteście śliczne obie!

Agnieszka, brzuchol imponujący, ale Ty normalnie świecisz. Mnie jakoś ten stan ominął :p

A Kalina z okazji nadchodzących urodzin, dostałą swój pokój. Jest zachwycona, ale póki co śpię z nią, tzn na materacu obok. Była mocno przeziębiona (zresztą nas oboje zaraziła), jeszcze w nocy pokasłuje i wtedy musi spać ze mną albo wręcz na mnie. Mąż wymiękł i poszedł na kanapę, i wszyscy wyspani. Mam nadzieję, że wraz z ustaniem kaszlu, będzie dłużej spała u siebie w nowym łóżku, a my, choć na kanapie, odzyskamy choć trochę życie małżeńskie, bo już jest w zaniku. Ja naprawdę nie wiem, jak ludziom udaje się zrobić drugie dziecko, mając już jedno małe. Nasza Kijanka jest lepszą antykoncepcją niż jakiekolwiek tabletki :p


Dumna posiadaczka łóżka i pokoju.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
20 lipca 2017 14:22
Donia Aleksandra, śliczne jesteście! 🙂

Agnieszka, ale promieniejesz!
Jak patrzę na wasze ciążowe zdjęcie to mam wrażenie, że tylko ja byłam pod koniec ciąży chodzącym wielorybem, z tysiącem litrów wody na twarzy  🤔wirek:

maleństwo, ale fajnie! Jaka "dorosła" Kalinka 🙂
A co do antykoncepcji to mam identyczne odczucia...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 lipca 2017 14:23
Lotnaa, moja szwagierka mówi, ze na koniec tak nabrała wody, ze nawet nos jej spuchł. A obrączki nadal nie może wcisnąć i nosi na szyi na łańcuszku... Więc nie tylko Ty.
Extra pokoj! Tez nas czeka robienie doroslego lozka po wakacjach. Ciekawe kiedy Kalinka poczuje sie tam juz zupelnie ok sama. Co do antykoncepcji to u nas zupelnie tak dziecko nie dziala, no ale umowmy sie - ona spi tak dlugo (i tak daleko), ze chyba kazdy by "dal rade" 😀 tylko wlasnie mam dziwne wrazenie, ze zaraz wyladujemy w lozku we 4 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 lipca 2017 15:20
U nas niestety nawet warunki lokalowe nie pozwalają aby dziecko ko spało daleko. Mimo, że śpi dobrze. Niestety, na mnie akcje typu "na pralce / na stole / spotkajmy się za pół godziny na kanapie" działają demotywujaco. No nic. I tak drugiego nie będzie 😉
A Kijanka ma radar. Co my coś zaczynamy, to zaraz z sypialni ryk albo "mamaaaaaaa". Eliminuje konkurencję. Nomen omen - w zarodku!

Mnie kasjerka w Biedrze wczoraj pyta:
-Chłopiec będzie, tak?
-Tak, a skąd pani wie?
-No przecież widać na pierwszy rzut oka, tak pani ładnie wygląda, tak promienieje.
😁



Mi teściowa powiedziała jak byłam w ciąży, że "widać, że będzie dziewczynka, bo całą urodę mi zabrała i brzydko wyglądam" 😀

Co do spania z dzieckiem - z jednej strony też narzekam, z drugiej jak pomyślę że dorośnie i nie będzie chciała ze mną spać to mi przykro  🤔wirek:
Hihi, maleństwo, obecnie (39tc) tez mam spuchnięte co sie da - nos również, jestem zwana muminkiem 😀

Agnieszka, śliczne zdjęcia! Zostało juz niedługo, zaraz przestaniemy sie kulać i zaczniemy wracać do formy 🙂

Julie, ha, bo wiesz jak taki dialog działa? To jest najlepsza ściema stulecia!
-chłopiec?
-nie, dziewczynka
-No co pani mówi a wyglada pani pieknie jak na chłopca!

🤣 kłamstwo idealne - ZAWSZE wybrniesz 🤣
No paczcie, a ja jestem piękna i kwitnąca jak zawsze  😜 😂 Muszę zbrzydnac, bo chce dziewczynkę!  😀
maleństwo - ale dumna właścicielka nowego pokoju🙂 bardzo wydoroślała!
kenna - jak się czujeCIE?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 lipca 2017 17:10
bazylka, oj bardzo. Gada jak najeta, ma już bardzo poważne przemyślenia i oczekiwania wobec świata. A ostatnio sama siebie podsumowała - "Urodziłam się kierowniczką". I tyle w temacie 🙂
maleństwo - krótko i na temat🙂 super Kijanka!
sienka, No! Ale jakie to miłe. 😉 😁

kenna, Nadal nie wiecie kto tam? Nawet przypuszczeń?

maleństwo, Super, że ma swój pokoik. 😀 I jaka dumna Kierowniczka! 😀


Na nas dziecko nigdy nie działało antykoncepcyjnie. Bywało, że włączał się radar i było to demotywujące, ale "potrzeba matką wynalazku". 😉
maleństwo, u mnie bez zmian, nadal mam objawy, jakby ta ciaza wisiała na włosku, ale jakoś tydzien po tygodniu trzymamy sie w dwupaku. Od jakichś 3 dni wydaje mi sie, ze czuje ruchy, ale ja jak to ja nie jestem oczywiście pewna, no i nie czuje codziennie i tylko jak sie skupie i na wznak. Krwawienia nadal mam w nocy (nie PO nocy, czy dłuższym lezeniu), kompletnie bez zmian, ani na gorsze, ani na lepsze. Za dwa dni 20 tydzien.

Fajnie, ze Kalina już na swoim 🙂 Milan dopiero teraz bedzie miał urządzany tylko i wyłącznie swój pokój, bo do tej pory mieliśmy taki miszmasz rzeczy jego, moich, plus jego zabawki sa WSZĘDZIE..

Julie, nie ale pewnie dowiem sie na polowkowym za 2 i trochę tygodnia.
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
20 lipca 2017 20:21
Dzionka, Julie, Bazylka, Maleństwo, Lotnaa, sienka kochane jesteście  :kwiatek:
Poczuję się dobrze, jak znowu wrócę do rozmiaru 38, co trochę zajmie  😉
Madness jaka miła teściowa  😲
Ja w ogóle nie kumam tych zabobonów ciążowych, ocenianiu płci na podstawie kształtu brzucha czy dawania/zabierania urody przez dziecko.
Maleństwo fajny pokoik Kalinki! Poczekaj, aż zacznie pyskować 😉
Prowadzę dzisiaj zajęcia z hipoterapii, rozmawiam z "jeźdźcem":
-przypomnij mi ile tym masz lat?
-ooooch, źnowu ćtery...
(zbolałym głosem doświadczonej przez życie babci + teatralne westchnięcie)

...
I po chwili żywo i radośnie:
-ale niedługo będzie pięć!!!

Jak zwykle staram się być poważna w rozmowach z maluchami tak nie wytrzymałam i ryknęłam śmiechem. Koleżanka prowadząca konia też nie wytrzymała... Na szczęście mały dołączył chociaż nie bardzo wiedział z czego się śmiejemy.
SzalonaBibi, To chyba taki wiek, mój Gab też mnie już kilka razy pytał dlaczego CIĄGLE ma 4,5. Bo już zaplanował jakie prezenty dostanie na 5,6,7... itd. urodziny. 😀
Dla nich rok trwa wieki.  😉
Mialam dzisiaj dzien pelen wzruszen, choc ten jeszcze sie nie skonczyl. Dzis byl ostatni dzien przed 3-tygodniowa przerwa wakacyjna w przedszkolu. Niektore zlobkowe dzieciaki dostaly przydzial do prawdziwego przedszkola gdzie indziej, inne odchodzily do naszych starszych grup (2-3 sztuki), oczywiscie wiekszosc zostala. Nasze panie przedszkolanki mialy prawdziwe lzy wzruszenia zegnajac maluchy. Wysciskaly je, wycalowaly, a co bardziej kumate maluchy nie chcialy paniom zejsc z kolan. To chyba najlepsza wizytowka miejsca, do ktorego uczeszcza moje dziecko. Jestem taka szczesliwa i zaszczycona, ze takie osoby opiekuja sie Paulinka, ze az brak mi slow i sama mam lzy w oczach.

Tak sie tylko chcialam z wami tym  podzielic :kwiatek:
Pandurska, U nas na zakończeniu roku ryczeli wszyscy, mimo że żadne dziecko w tym roku nie odchodzi. 😀 Nasze przedszkole składa się z 20 dzieci i 3 Pań, teraz po 2 tygodniowej przerwie spotykamy się w tym samym składzie.
Najpierw ryczały matki jak dzieci śpiewały i recytowały wierszyki (kilku ojcom też się oczy zaszkliły), a potem
Panie totalnie wymiękły jak im z dziećmi wręczaliśmy kwiaty i prezenty. 😀


Byłam wczoraj na prywatnej wizycie,  naoglądałam się Leosia w 4D. 😍 Waży już ponad 1,6 kg, idealnie na swój wiek.
Gabryś też miał okazję zobaczyć brata i stwierdził, że ma taką samą fryzurę i kolor włosów jak on. 😁 Ja akurat tego nie widziałam, ale wydaje mi się, że naprawdę są podobni.
Julie, chyba czesto masz wizyty, nie? Ja tak z Sara latalam, teraz mi tak szybko leci czas, ze nie mam kiedy 😉 Ciekawe jak Leos bedzie wygladal.

Pandurska, super, ze macie takie miejsce! My zaraz zaczynamy adaptacje i tez mi sie marzy takie poczucie bezpieczenstwa jak u was.

Sukces, Sara zasnela dzis o 22.10 a nie po 23 jak codziennie :> uroki wyjazdow.

Ojej dziewczyny  dziękuje  😡  Choć na zdjęcia Emilki to mogę patrzeć godzinami 🙂
Dzionka, Tak jak mi wpisują wizyty na NFZ, co 3 tygodnie. Oprócz tego byłam kilka razy prywatnie, bo na NFZ gin może tylko co któryś raz obejrzeć dziecko na usg, na słabym sprzęcie.
Wolę być spokojna, bo co się może stać jak się tego nie kontroluje,  pewnie kojarzycie przykład z rodziny szafirowej - "nagle" w 30 tygodniu okazało się, że dziecko waży 500 g.
Rozumiem.

Ja pierdziele, Sara wyje od 21. Jak jestem w pokoju to jest spokoj, ale spac nie zamierza. Jak wyjde ryk jakby ja obdzierali ze skory. Wyszlam zaczerpnąć powietrza i napisac do meza, ze ma tu natychmiast k... wracac :> nie wiem co znow z tym zasypianiem jej, neverending story... oo, cisza, moze po prostu jednak chciala zebym wyszla 😉 prawie 2h ryku, eeeh. Czy tylko moje dziecko tak ma? Niech ktos napisze , ze ma gorzej!

Edit: Dobra, zamiast narzekać wrzucę parę fotek z pierwszego wyjazdu 🙂

Tatuś się nanosił, codziennie ze dwa razy jak nie chusta to plecak turystyczny "na dziecko" 🙂


Z grubą matką



I morze!







Dobrej nocy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się