KOCHAM KINO :)

Warcraft początek - 7/10
Niewinne 8/10
Spiderman: Homecoming - super 😀 Taki lekki, przyjemny, dużo akcji, żartów i rewelacyjny Tom Holland 😀 Kupuję tego Spidermana, bo wreszcie jest nastolatkiem, a nie ciapowatym "uczniem", wyglądającym na 30 lat. Nie wiem tylko, jak planują rozegrać wątek Mary Jane, bo póki co tego nie widzę... XD
Wróciłam z nowego pająka i jestem zachwycona. 😀 Tom Holland rewelacja! Kocham i uwielbiam. 💘 😁 Jeśli ktoś się zastanawia czy iść - bez wątpienia warto. Świetna rozrywka. 😀
żaczkowa   gone with the wind
18 lipca 2017 09:44
Mega polecam Baby Driver! 😍
Dawno się tak dobrze w kinie nie bawiłam, Ansel boski, piękna chemia między nim i Lily, aż się rumieniłam na to patrząc 😀 Świetna muzyka, soundtrack z tego filmu będę musiała zdobyć. Spacey w stylu HoC, te pościgi, te wybuchy 😅
Dałam 10 i zaserduszkowałam, a do kina chyba przejdę się raz jeszcze 😍
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 lipca 2017 09:50
tak tak tak! Nowy Spiderman to w końcu jest 'TO'! Luźny, zabawny, świetna gra aktorska i bez mdlącego patosu jak w ostatnim Captain America, który ledwo mi przez gardło przeszedł.
No i nareszcie Peter Parker jest licealistą a nie 30latkiem w bluzie z kapturem. Nareszcie nie zna magicznie wszystkich swoich możliwości i w rozbrajający sposób się ich uczy. W końcu sam nie stworzył sobie wypasionego stroju, co zawsze mnie intrygowało.
I - co dla mnie najważniejsze - nie jest rozmemłaną, rozgoryczoną sirotą jak kreacja Tobiego. Ło matko jak tamten Spiderman mnie denerwował. Wiecznie rozgoryczony, smutny i o la boga, jestem spidermanem, jakie to straszne, okrutne, zaraz się popłaczę. Tutaj w końcu Parker ma trochę (dużo) frajdy ze swojego nowego stanu. No kurde, kto by nie miał, w końcu można łazić po budynkach, bujać się na pajęczynie i podnosić auta. CZAD
Zdecydowanie lepszy od Baby Driver, Guardians of The Galaxy vol 2 i kilku poprzednich 'luźnych i przyjemnych filmów z wybuchami w tle'

A w sobotę Dunkierka. Będę ryczeć... 😲
żaczkowa   gone with the wind
18 lipca 2017 11:39
Kurczaki, klimaty nie moje, ale chyba się wybiorę jutro na tego Spidermana, jak tak polecacie 😀
Na Dunkierkę też czekam, duet Nolan & Zimmer już raz mnie rozjechał Interstellarem, a tutaj jeszcze klimat wojenny i Cillian Murphy... 😍
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 lipca 2017 11:48
żaczkowa, sprawdź, naprawdę przyjemny film 😉
a Nolan+Zimmer to hicior. Do tego naprawdę ciekawa obsada jest, do Cilliana Hardy, Branagh, Rylance. I stado totalnie nieznanych mi młodych (prócz Harrego Stylesa, co nas z P. niezmiernie dziwi i intryguje :P)
Też nie mogę się doczekać Dunkierki  😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
18 lipca 2017 12:02
Kakela, ja mam trochę pietra iść bo... mam ogromne oczekiwania do tego filmu. A ja nie jestem fanką wojennych, natomiast ciekawi mnie historia, ciekawi mnie, jak to zaprezentuje Nolan i aż mnie trzęsie na myśl o ścieżce Zimmera do tego, jestem jego wielką fanką.
Jeśli film nie sprosta moim wysokim oczekiwaniom to będę zdruzgotana :O
smartini a ja właśnie jestem wielka fanka filmów wojennych więc liczę, że Nolan wykonał świetna robotę i film będzie super!  😀 bo ostatnio jestem zawiedzona filmami granymi w kinach i żaden nie zrobił na mnie wrażenia....
Ja nie cierpię filmów wojennych, ale uwielbiam duet Nolan/Zimmer i... zrezygnowałam. Ścieżkę dźwiękową na pewno odsłucham nie raz, bo muzyka filmowa to mój ulubiony gatunek, ale dunkierkowej rzezi nie chcę oglądać...
Spiderman REWELACJA! Miałam nie iść, bo ostatnio Marvel zaczął mnie wkurzać ale szczerze mówiąc zasugerowałam się opisem smartini i faktycznie jest trafiony w dychę, nic dodać nic ująć!
Volta świetna polska komedia z niezłym zakończeniem. Lubię filmy o "inteligentnej zemście"  😀iabeł:
W starym dobrym stylu niestety mnie zawiódł  🙁 Spodziewałam się rozmachu, dużej dawki śmiechu, akcji a tutaj niestety nie było nic z tego. Wyszliśmy z kina z uczuciem niedosytu.
Volta również polecam!  😀
Volta - kolejny rewelacyjny film Machulskeigo  😀.
żaczkowa   gone with the wind
22 lipca 2017 01:40
Dunkierka wspaniała! 😍 kolejna zaserduszkowana dyszka na moim Filmwebie. Zdjęcia wbijają w fotel, a muzyka... no cóż, Zimmer w mrocznym klimacie - lepszej rekomendacji nie trzeba.  👍 Trochę się bałam zderzenia z rzeczywistością, bo na ten film czekałam prawie 7 miesięcy, ale jestem usatysfakcjonowana. Zostałam pochłonięta totalnie, gdybym miała paznokcie, to już bym ich nie miała :P tego mi bardzo w ostatnich seansach brakowało.
Poza ogólnym horrorem wojny nie jest bardzo brutalna (bez deszczu krwi i latających wnętrzności). Spory jest wątek RAFu, uwielbiam takie kino - polecicie coś o lotnictwie IIWŚ? Eskadra Czerwone Ogony i Pearl Harbor tylko przychodzą mi na myśl, oba znam i uwielbiam :kwiatek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 lipca 2017 14:30
Dunkierka nie wiem co myśleć, jeszcze chyba nie przetrawiłam. Nie tego się spodziewałam, nie na to liczyłam ale też nie jestem całkowicie zawiedziona. Bardzo, hmm, dokumentalnie? potraktowany.
Zdjęcia piękne, muzyka wspaniała. Dla mnie to były obrazki pod muzykę. Ale warto obejrzeć.
Nie wiem czy ja się tak wyłączam emocjonalnie na wojennych filmach (chyba nie), ale wstrząsnął mną (a trochę tego oczekiwałam). Także póki co nadal filmem, który zrobił na mnie najbardziej piorunujące wrażenie jest 'Powstanie Warszawskie' z autentycznych materiałów. Z tamtego filmu to nie wiem jakim cudem z kina wyszłam, nogi miałam jak galareta i źle mi było przez kilka następnych dni.

Król Artur bardzo przyjemny film akcji, podejście fantasy/gra wideo wyjątkowo na plus jak dla mnie. I muza fajna, 'lokalne' motywy, do tego szybkie cięcia, ciekawa praca kamery. Idealny na luźną rozrywkę 'w tempie'

Tak w ogóle, z P. śmigamy non stop do kina i - mam mnóstwo kodów loteryjnych z CinemaCity. Bitery 2 w cenie jednego, powiększenia zestawów popcornu, popcorn średni za dychę i takie tam. W życiu tego nie wykorzystamy ;D także jakby ktoś miał ochotę np zabrać drugą osobę do kina to zapraszam, poczęstuje kodem 😉
Dunkierka wspaniała!! Mimo iż tak naprawdę dużo akcji się nie dzieje to zdjęcia i muzyka wbijają w fotel!

Edit:
Spider-man homecoming prawie cały film się śmiałam :p film pozytywnie mnie zaskoczył 🙂
smartini, dla mnie Dunkierka jest nieangażująca nie ze względu na dokumentalizm (bez przesady, film wojenny w PG-13 gdzie ranni nie krwawią? nosz kurka z całą sympatią nie, nawet w durnych Hunger Games 😉 brak krwi raził strasznie) tylko nolanowską niezdolność do tworzenia pełnokrwistych postaci i relacji między nimi; u Nolana ludzie nie mówią normalnie i nie angażują się emocjonalnie, tylko uzewnętrzniają głębokie myśli, względnie trzepią ekspozycję. Ale ta cecha już w Interstellarze dawała mi raka, więc czegóż się było spodziewać 😁

Powstanie Warszawskie to wstrząsa tym, że tak niesamowity, genialny pomysł został brutalnie zarżnięty drętwymi, kiepawo podłożonymi głosami z offu 🙁 (i marną ręką scenarzysty (pana Komasy chyba 👀 ) do dialogów), lepiej wchodzi ten film w surowszej wersji, mute i dobra muzyka w tło 🙂

Z poruszających wojennych to mój numer 1 to niezmiennie Idź i patrz 🙂
Tyle pozytywnych komentarzy zewsząd skusiło przekonało mnie, ze muszę iść do kina na Dunkierkę 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 lipca 2017 08:14
kokosnuss, Powstanie mną wstrząsnęło, bo to jednak sterty prawdziwych trupów leżały na ulicach sięgając okien, nie manekiny. ialogów nie pamiętam, były drętwe ale nadal materiał zrobił wrażenie. Zgodzę się, dobra muza w tło by wystarczyła 😉
W Interstellarze mi takie postacie nie przeszkadzały, film mi się bardzo podobał. Natomiast w wojennych to nie działa. Fajny był oficer na molo, jak dla mnie świetnie zagrany mimiką i spokojem, reszta blada i niewyraźna. Szkoda, nie związałam się z żadnym bohaterem.

Natomiast - film nie ma kawałka efektu specjalnego. Repliki samolotów były rozbijane, repliki statków zatapiane a wszyscy ludzie to żywi statyści a nie kopiuj-wklej. IMPONUJĄCE. Do tego całośc nakręcona 70mm IMAX, Z RĘKI. A to wielkie, ciężkie krowy są. Nawet sceny w samolotach były nakręcone kamerami IMAX ze specjalnie skonstruowanymi obiektywami, które wchodziły w kabinę samolotu.
Także technicznie pod prawie każdym względem ten film jest świetny - montaż, muzyka, zdjęcia, efekty, techniczna perełka. Mi zabrakło tylko emocji 🙁 Dlatego nadal jestem skonfundowana i nie wiem jak film ocenić, rozdartam między wybitną jakością techniczną a brakami emocjonalnymi

Wczoraj byliśmy na To przychodzi po zmroku no i to nie powinno być reklamowane jako horror. A juz na pewno nie jako 'najbardziej przerażający horror roku'. Coś pomiędzy dramatem a thrillerem psychologicznym. Trochę nudnawy. Po zwiastunie wiedziałam, że nie będzie typowy slasher straszący gwałtownym pojawieniem się twarzy potwora i to mnie skusiło ale nadal liczyłam na grozę. W końcu miał być przerażający horror a obok horroru to nie stało, także smutek 🙁
Ładne zdjęcia, fajna gra światłem w pomieszczeniach i budowanie klimatu ale całkowicie zaprzepaszczone przez nieodkrywczą myśl 'jak człowiek jest w sytuacji zagrożenia życia to zrobi wszystko, żeby ratować siebie'.  Eh, a chciałam się pobać 🙁
smartini, no materiał pierwsza klasa, a jak odrestaurowany, no miażdży po prostu! Tylko średnio dla mnie to prospekt na dobry film fabularny, 1000 razy lepiej broni się jako surowy dokument 🙂

Interstellar to było dla mnie przeżycie z gatunku "jak nie zachwyca, jak zachwyca", wizualnie imponujące, brawa za research naukowy, ale postaci za bardzo czuć było papierem + sama konstrukcja świata (tj. wyjściowy powód wyprawy w kosmos) wypadła średnio przekonująco. Są fani Nolana dla których wzniosłe dialogi i pomysły w stylu książkowego tesseraktu w piątym wymiarze to przejaw geniuszu, co kto woli, jak dla mnie to ino nieco pretensjonalne 😉

Co do technikaliów Dunkierki - doskonale wiem, że to robota bez CGI, repliki, statyści etc. Technicznie imponujące! I doceniam Nolana za rzetelność naukową i historyczną w filmach 😍 Ale - pierwsze primo - techniczna strona musi być dopełniona fabułą i pełnokrwistymi postaciami żeby mówić o dobrym filmie i jako widzowi łatwiej mi przymknąć oko że typ czołgu się nie zgadza a wybuch był CGI, niż na bohaterów którym brakuje ludzkiego sposobu mówienia, motywacji, emocji etc. Drugie primo - genialna strona techniczna nie równa się dokumentalizm, bezkrwawa wojna (w momencie kiedy w prawdziwym świecie byłaby krew) jest dla mnie nieprzekonująca zupełnie. Bo wybucha bomba/pocisk, ciała lecą na boki i wsio. PG-13 kurka mać :/ I do zawieszenia niewiary potrzebuję, żeby ludzie stosownie do okoliczności krwawili, było widać po nich zmęczenie, brudziły i niszczyły się im ubrania, no takie szczegóły niby, ale jeśli tematem filmu jest dramat bohatera, który cierpi z powodu trudnych warunków na froncie/pod okupacją/w obozie, cokolwiek, to ja chcę to cierpienie i jego wpływ na bohatera zobaczyć, żeby móc się zaangażować emocjonalnie 🙂
żaczkowa   gone with the wind
27 lipca 2017 16:49
To już wiem dlaczego mnie, jako człowiekowi bez uczuć, tak podoba się Nolan 😀
Myślę, że dlatego też mnie tak Dunkierka wciągnęła, bo nie było właśnie płaczu, ckliwej historii miłosnej w tle, tylko film skupiony na ogromie wojny i ważności jednostki nawet w obliczu tak masowych akcji. Wizualnie i muzycznie - cudeńko. A związać to trochę się z Tommym i Peterem związałam 😉
Dla mnie też Dunkierka rewelacyjna 😀 Wizualny majstersztyk - zero CGI, piękne ujęcia (szczególnie z samolotów). Muzyka bardzo napięta, przypomina, że zegar wciąż tyka i liczy się czas, a nawet jak już się ewakuujesz, to nie powiedziane, że wyjdziesz z tego cało. Nie przeszkadza mi, że widz nie ma czasu przywiązać się do bohatera - tak naprawdę oglądamy (za)młodego chłopaka, który za wszelką cenę chce się wydostać z bombardowanej plaży do domu. Mniej lub bardziej legalnie. I ja mu się nie dziwię. Filmów wojennych o bohaterstwie jest mnóstwo, ale takich o zwykłym, ludzkim odruchu ratowania swojego tyłka nie w kontekście "czarnego charakteru", ale zwykłego żołnierza, jakich tysiące? Chyba nie.
Nie mogę się doczekać DVD z dodatkami *_*
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2017 07:16
kokosnuss, dlatego jestem tak po tym filmie rozbita. Technicznymi aspektami jestem zachwycona, no cud miód i orzeszki, rozpływałam się w fotelu nad zdjęciami w połączeniu z muzą. I przez to tym bardziej jestem rozczarowana fabułą. Bo, Achaja, ja właśnie tego zwykłego odruchu nie widziałam. Nie widziałam strachu, desperacji, pustego wzroku. Próby ucieczki tego żołnierza odebrałam bardziej jak zabawę w podchody niż ratowanie życia z piekła wojny. Bo to było piekło i do tego niesamowicie przedstawione. Prawdziwa zła pogoda, prawdziwe wybuchy, prawdziwe sztormowe fale. A prawdziwości w postaciach mi zabrakło. Przekonał mnie jedynie oficer, który jak dla mnie był świetnie zagrany detalami. Opanowany, dodający otuchy swoim spokojem i zdradzający przerażenie drobnymi grymasami. Chociażby tego zabrakło mi w innych postaciach.
Dla mnie Interstellar i Incepcja były rewelacyjne. Dunkierce 'czegoś' zabrakło, bym wyszła z równie zapartym tchem.
Strasznie nad tym ubolewam 🙁
Moja przyjaciółka Ana - straszny 8/10
Sztuka Kochania - 7/10
Atomic Blonde - 7/10. Fajne, realistyczne sceny walki (wreszcie bohaterowie nie są niezniszczalni, a nawet siniaki zostają na ciele XD), bardzo ładny wizualnie (kolory, dużo zbliżeń na piękną Charlize), fajna ścieżka dźwiękowa. Natomiast fabuła... pozostawia trochę do życzenia. Lekko się zagmatwałam pod koniec - nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam wszystkie zależności :p
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 sierpnia 2017 09:19
pomysł jest super, ale ze scenariuszem coś poszło nie tak. Niemniej, mi się Atomic Blond bardzo podobała
Wizualnie jest to perełka, pięknie nakręcona, zagrana kolorem, światłem, długimi ruchami kamery. Theron jest przepiękna (i jak chodzi!), McAvoy chyba nie miał co grać (a przynajmniej wyglądał jak kopiuj-wklej z innych jego filmów). Mnie się podobało, ale film od strony opowiadanej historii dupy nie urywa. Obejrzałabym go jeszcze raz dla tych pięknych scen  😍
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 sierpnia 2017 14:25
Bone Tomahawk - powinien być "horror", ale w sumie nie wiem czy bym go zamieściła w tej kategorii, jeśli już to baaaaardzo lekki. Film długi, aczkolwiek ma swój klimat i chociaż niewiele się działo to mnie jakoś specjalnie nie znudził. Co prawda największa akcja zaczęła się przy końcówce i jak zobaczyłam napisy to było takie "co....?" 😲
Taki film do obejrzenia przy szydełkowaniu czy jakiejś robocie- nie zajmie mocno uwagi ale też nie będzie mega nudny(chyba 😉).
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 sierpnia 2017 14:36
My byliśmy na Atomic Blonde ale jakoś mnie nie porwał. Wynudziłam się jeśli mam być szczera. Kilka fajnych ujęć dobrze zrealizowanych (ale też nie odkrywczych), piękna Theron, McAvoy super ale... dla mnie to wszystko. Historia bez polotu, plottwist taki, że w pierwszej połowie filmu wiedziałam jak się skończy, muza jakaż od czapy i w ogóle przedstawienie realiów berlińskiego muru jakoś w ogóle nieprzekonujące dla mnie. Naciągane 5/10

Dzisiaj natomiast jeśli sprawnie się uwieniemy z tapetowaniem to idziemy na Valerian do 4DX. Bardzo jestem ciekawa tego sposobu oglądania filmów a ten wydaje się idealnym do przetestowania, zgarnia sporo pochwał. Dam znać po powrocie jak wrażenia bo 4D pamiętam za dzieciaka ze słabych, 10 minutowych kin z zagranicznych wakacji typu dinozaury i inne rekiny 😉
smartini, ja też wybieram się na Valeriana do 4DX 😀 Z tym że ja nigdy w takim kinie 4D nie byłam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się