... ślub :) ...

Widzisz ja uwielbiam fotobudke i byłam teraz na weselu i natrzaskaśmy fotek z rodzicami, sami i mamy pamiątkę fajną, drugą kopie zdjęć wklejalo się do księgi gości i pisaliśmy młodym coś od siebie 🙂
A na weselu z kiepskim Djem byłam 2 tyg temu. Sala piękna, otoczenie piękne, jedzenie pyszne a jedyne co najbardziej wryło mi się w pamięć to beznadziejny DJ który nie umiał poprowadzić zabawy i urywał piosenki w połowie 😀
Jedynie smutne było na tym weselu teraz to, że dużo osób wyszło o 1... My się bawiliśmy do 5 i było super 🙂
Bo muzyka na weselu to jednak podstawa i nieważne czy DJ,  czy zespół,  byle dobrze impreza była poprowadzona. Ten zespół to była porażka po całości,  nikt 6-cio osobowego składu nie potrafił się do ludzi odezwać.  Był moment że na sali przy ich graniu było 13 osób (na weselu było 200 gości)...

Dlatego tak ważne żeby jednak mieć kogoś sprawdzonego w 100%  🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
08 sierpnia 2017 06:24
[quote author=Szalona😉 link=topic=34.msg2702922#msg2702922 date=1502115136]
Dlatego tak ważne żeby jednak mieć kogoś sprawdzonego w 100%  🙂
[/quote]

To się nie tyczy tylko DJ'a, ale też barmana, dekoracji światłem- to wszystko, o czym pisałaś wcześniej mogłoby być zrobione lepiej, jeśli osoby oferujące usługę byłyby sprawdzone.

Ja również uwielbiam fotobudkę (tzn. w ogóle uwielbiam oglądać zdjęcia) i jeszcze nie spotkałam się, żeby do fotobudki nie było kolejki. To czasem jedyna pamiątka, jeśli jakiś gość nie załapie się na zdjęcie fotografa...
Popieram dziewczyny, zwłaszcza Scottie z fotobudką, jak goście nie załapią się na zdjęcia od fotografa to jedyna pamiątka. My na przykład z wesela, na którym byliśmy w październiku mamy tylko zdjęcia jak składamy życzenia... no cóż, zawsze chociaż jedno. 😉 I zgadzam się, muzyka na wesele najważniejsza. A jak jest dobra muzyka to duży parkiet. 😁 Tydzień temu na weselu było malutko miejsca, parkiet pełen... i czasami trochę niewygodnie. 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 sierpnia 2017 07:17
fotograf powinien obskoczyć gości kilka razy, tak, żeby każdy miał zdjęcie z imprezy.
Scottie   Cicha obserwatorka
08 sierpnia 2017 08:26
madmaddie, ale nie zawsze są takie możliwości- mój fotograf np nie robił zdjęć za stołem "do kotleta" (i ja to popieram, sama nie lubię takich zdjęć), szczególnie, że u mnie orkiestra robiła przerwy TYLKO na jedzenie... Poza tym czasem 170 osób ciężko złapać 😉 Na parkiecie znowu nie wszyscy się bawią, niektórzy unikają zdjęć jak ognia... Za to przy fotobudce można "ukryć się" za rekwizytami, poza tym w 90% z  nich jest podgląd, można się korzystnie ustawić 😉 U mnie były dwie pary, które do stołu siadały tylko do jedzenia, a tak to całe wesele spędziły przed budynkiem, gdzie fotograf raczej nie wychodził. Za to z fotobudki korzystały bardzo chętnie! I to są jedyne pamiątki, bo nawet na filmie z wesela ich prawie nie widać. Szkoda, że to bliska rodzina 🙁
Zgadzam się z Scottie, u nas na pewno fotograf nie będzie robił zdjęć za stołem, sam powiedział że czegoś takiego nie robi, a i ja sama tego nie lubię. Nie wszyscy na parkiecie się bawią, u nas DJ też na pewno będzie robił tylko przerwy na jedzenie (skąd Ty wytrzasnęłaś orkiestrę, która robiła przerwy tylko na jedzenie? 👀 Ostatnio na weselu robili po 40 minut przerwy tak sobie... ) więc nadal uważam, że fotobudka to fajny pomysł. 😉 Zwłaszcza, że komu się nie podoba, to nie musi, a jednak z tego co słyszę, to robi furorę na weselach. 😁 I koszt nie jest według mnie jakiś mega wielki, biorąc pod uwagę (tak my mamy, nie wiem jak inni), że będzie pamiątkowy album z tymi zdjęciami i my dodatkowo dostajemy wszystkie zrobione zdjęcia na płycie. 😉
madmaddie, teoria tak mówi, praktyka jest taka jak piszą dziewczyny. Często jest tak, że na kilku zdjęciach jest ciągle ta sama osoba (bo jest charakterystyczna, bo nie unika aparatu, bo się bawi), a innych nie ma.
Ja byłam w zeszłym roku na weselu, na którym fotografowało Snap Studio, chyba najbardziej profi fotografowie ślubni, którzy biorą kupę kasy...No i co, piękne zdjęcia, żadnych pozowanek (ja np chce pozowane zdjęcia z rodziną i znajomymi), ale młodzi nie mogli tych zdjęć nikomu przesłać, udostępnić, bo prawa autorskie... I teraz koleżanka mówi, że ma niewiele zdjęć z rodziną, z bliskimi, bo się akurat nie złapali i żałuje, że nie miała po prostu zwykłych pozowanych na pamiątkę, plus tych artystycznych.
I tak oto z 4 wesel z zeszłego roku nie widziałam zdjęć z żadnego, bo nigdzie nie były udostępnione (dlatego ja sobie zażyczyłam galerię w internecie na hasło). A z fotobudki mam 🙂

Odebraliśmy obrączki!
Cricetidae, gdzie kupowane i ile daliście? Chcemy podobne, ile mają Wasze szerokości? 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
08 sierpnia 2017 16:41
Doubler, sami byliśmy zaskoczeni orkiestrą, bo na poprzednim weselu z ich udziałem robili więcej przerw- a u nas nawet nie było kiedy podejść do stołów gości (kiedy przynajmniej większość siedziała) bo albo tańczyli, a jak już udało nam się podejść- to wszyscy z nosami w talerzach 😉 A jak robili przerwę, to w tle i tak leciała muzyka 🙂 Polecam z całego serca zespół muzyczny "Inni" z Łomży 🙂

A co do fotografa jeszcze, to ja bardzo nie chciałam ustawianych zdjęć- takich jak Cricetidae opisuje- szczególnie, że na jednym weselu młoda para podczas posiłków obleciała wszystkich swoich gości w ten sposób- mam zdjęcie z młodą parą i kotletem w buzi 😉 Poza tym myślałam, że jak jest fotobudka, to kto będzie chciał- będzie sobie z nami robił zdjęcie w budce właśnie. Na zdjęcia w fotobudce w ogóle nie było czasu! I jaka jestem teraz szczęśliwa, że się zgodziłam na propozycję fotografa!! Bo inaczej nie mielibyśmy ŻADNEGO wspólnego zdjęcia np. z dziadkami męża.
I tak właśnie zaczęłam myśleć... wiecie, że nikt z rodziny męża (oprócz dwóch wujków) nie tańczył ze mną podczas normalnej zabawy? Nawet teść mnie do tańca nie poprosił 😉
scottie- abstrahując od fotobudki i pozowanych zdjęć, to jesteś jedną z najładniejszych dziewczyn na forum. Aż nie wypada być takim ślicznym, wiesz?  😁
Scottie, extra zdjęcie 😁 tunrida ma rację, piękna jesteś! 😉 I dziwne to... czemu nie tańczyli? Może oni z tych nie-tańczących wszyscy są? 😉 Ja tam myślałam, że z Panną Młodą to każdy powinien zatańczyć 😂 Mój przyszły teść był zachwycony jak go wzięłam do tańca na weselu u nich w rodzinie 😁
Doubler, zapłaciliśmy 1900 zł u prywatnego jubilera w Warszawie, ale bez kamienia byłoby jakieś 200 zł mniej. Mają chyba 6 mm i 5mm albo 5 i 4 (nie pamiętam 😀), tylko wyglądają na węższe, bo są frezowane po bokach.
Cricetidae, Dzięki! :kwiatek: Frezowania są piękne i właśnie o to chodzi. 😉 A że wyglądają na mniejsze to jestem świadoma, bo ja zwykła płaską chciałam 4, a z frezowaniem już 5mm. 😁
Scottie   Cicha obserwatorka
09 sierpnia 2017 18:45
tunrida, dziękuję Ci bardzo :kwiatek: Za śliczną siebie nie uważam, jestem raczej przeciętna z wyglądu, ale... podobam się sobie 🤣

Doubler, mnie się wydaje, że ich stres "sparaliżował". Teść, który podobno jest duszą towarzystwa i nie schodzi z parkietu, stał 90% przyjęcia w drzwiach wejściowych na salę... Męska część też jakoś bardziej sobą była zajęta. Teściowej w ogóle na parkiecie nie widziałam.

Cricetidae, piękne te obrączki!! 🙂
Dziewczyny, kupiłam dzisiaj buty 😍 Poszłam tylko oglądać co jest w sklepach, ale jako, że przeszłam wszystkie sklepy z butami w największej galerii w Krakowie... I nie znalazłam żadnych prócz tych jednych... To aż kazałam mamie przyjechać do sklepu i się wypowiedzieć co sądzi 😂 I już są, grzecznie teraz będą przez rok czekać. 🙄 Klasyczne czółenka w kolorze nude (absolutnie nie wchodziły w grę białe), obcas 5,5 cm, kupowane w Wojasie 😉


Edit: wrzucam zdjęcia 🙄 To, gdzie mam założone na nogi lepiej oddaje ich kolor 😉


Doubler, poka!
Cricetidae, wrzucone 😉
Dziewczyny, kupiłam dzisiaj buty 😍 Poszłam tylko oglądać co jest w sklepach, ale jako, że przeszłam wszystkie sklepy z butami w największej galerii w Krakowie... I nie znalazłam żadnych prócz tych jednych... To aż kazałam mamie przyjechać do sklepu i się wypowiedzieć co sądzi 😂 I już są, grzecznie teraz będą przez rok czekać. 🙄 Klasyczne czółenka w kolorze nude (absolutnie nie wchodziły w grę białe), obcas 5,5 cm, kupowane w Wojasie 😉


Edit: wrzucam zdjęcia 🙄 To, gdzie mam założone na nogi lepiej oddaje ich kolor 😉



Takie same towarzyszyły mi w dniu ślubu 🙂
Są baaaardzo wygodne, będziesz zachwycona - moim zdaniem rewelacyjnie prezentują się na nodze.
Doubler, super, takie chce sobie kupić na przebranie 🙂
patrycjasz, super to słyszeć, bo długo się w sklepie wahałam, czy je brać, czy nie za wcześnie... Ale stanęło na tym, że po co czekać, skoro takich szukałam 😁 A Ty wytrzymałaś w nich cała noc, czy miałaś na przebranie płaskie? 😉

Cricetidae, dzięki :kwiatek: Polecam, są śliczne 😉
Doubler my nie wyprawialiśmy wesela więc niestety Ci nie napiszę. Teraz chodzę w nich na co dzień i w dalszym ciągu jestem zachwycona. Jedynym ich minusem jest lakierowany obcas (mimo, że bardzo ładnie wygląda) - bo w zależności od tego po jakiej nawierzchni się idzie, to strasznie się rysują (z kostką brukową na pewno się nie polubią).
Doubler piekne! Szukalam podobnych na zmiane niestety bez skutku i mam plaskie 🙁 z reszta mam rozwalony palec u stopy wiec nie wiem jak zaloze szpilki nawet na pol godziny 🙁
patrycjasz, przed ślubem to one oglądną co najwyżej moje mieszkanie i salon gdzie będę kupować sukienkę 😁 A po ślubie to już niech się rysują, pewne i tak na weselu je dotyram 😵

escada, dziękuję :kwiatek: Nie możesz na płaskich iść? 😉 Ja w ogóle baleriny chciałam na całą uroczystość... ale tu spotkałam się ze stanowczym sprzeciwem obojga moich rodziców, świadkowej i narzeczonego 😂
No to na pewno sobie poradzą  😀
Do dziś miałam potwierdzenie obecności... zapowiada się średnia wieku raczej 30 lat a nie 50, jednak znajomi i przyjaciele są niezastąpieni w przeciwieństwie do rodzinki 😀
Cricetidae i inne dziewczyny  🙂 jak jesteśmy przy potwierdzaniu obecności możecie orientacyjnie powiedzieć jaki % zaproszonych gości potwierdza, że będzie na ślubie/weselu a ile odmawia?
Hmm, ja jeszcze do końca tego nie ogarnęłam (czekamy jeszcze na niektórych), ale z zaproszonych około 200-210 osób jak na razie odmówiło nam około 20, czyli jakieś 10%, myślę, że jeszcze dobije do 15%. Do tej pory nie odmówił nikt z naszych znajomych i przyjaciół rodziców, sama rodzina, a nie zapraszaliśmy dalekich ciotek... 😉
Nam odpadlo 10% okolo, ale późno zapraszalismy.

Doubler jestem krepa i kiepsko wyglądam w plaskich ale mozliwe ze nie bede miała wyjscia:/ chociaz patrzac na prognozy powinnam kupic jeszcze kalosze😉

Cricetidae, w sumie na taką ilość osób niewiele Ci odmówiło, a średnia wieku bardzo dobra! 😉 Byliśmy w sobotę na weselu i z (podobno) 200 zaproszonych było 140, większość osób  to osoby starsze (powyżej 50). Abstrakcją było dla mnie, jak jedna dziewczna mówiła, że była na weselu, gdzie zaprosili 250 osób... a przyszło 130 😵

escada, to sztyblety w takim razie 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się