Stajnie: kujawsko-pomorskie

Kilka przydomówek z miłymi ( co nie zawsze znaczy ujezdżonymi prawidłowo) końmi by się znalazło, ale zapomnij, że ktoś Ci trenera na podwórko wpuści. A w ogóle, jeśli potrzebujesz więcej szczegółów, napisz priv.
No i ciężko znaleźć trenera
Co powiecie mi na temat stajni w Cielu koło Bydgoszczy ? Jako pensjonat bo z tego co mi wiadomo jazd tam nie ma.

Rekreacji nie ma, przez co jest porządek i fajna kameralna atmosfera pensjonatu. Trenować można co się chce, jest hala i kilka padoków do jazdy, las za 3 minuty. Nie pobierają tzw. placowego od trenerów, możesz się uczyć z kim chcesz. Są dodatkowe szkolenia na miejscu, nie musisz wozić swojego konia. Codziennie jest sprzątane w boksach, konie regularnie odrobaczane i padokowane.
Szukam stajni w okolicach Bydgoszczy. Jakaś ciekawa, gdzie można pojeździć bardziej ambitnie, z w miarę normalnymi cenami na możliwości studenta.  😁


vissenna odpowiedziała jakby miała pojęcie... a jednak nie ma... więc po co ludzi dezinformuje?
vissenna   Turecki niewolnik
04 września 2017 14:27
kalina po pierwsze to edytuj posty i stosuj się do regulaminu skoro DZISIAJ się zarejestrowałaś  😁

A pojęcie mam całkiem niezłe. Kilka ładnych lat miałam konia w tej stajni a do dziś mam tam znajomych. Niby kto stajnię prowadzi i jakie ma doświadczenie?  👀  🤣
kalina po pierwsze to edytuj posty i stosuj się do regulaminu skoro DZISIAJ się zarejestrowałaś  😁

A pojęcie mam całkiem niezłe. Kilka ładnych lat miałam konia w tej stajni a do dziś mam tam znajomych. Niby kto stajnię prowadzi i jakie ma doświadczenie?  👀  🤣


Przyznaję masz pojęcie - wynikające z plotek...
vissenna szkoda, że rozsiewasz nieprawdziwe plotki, bo jeszcze to ktoś przeczyta i uwierzy. Jako stary wyjadacz re-volty chyba wiesz jaką moc ma słowo pisane i że trzeba wiedzieć, co się pisze, a nie powielać jakieś teorie bez pokrycia.
A pojęcie mam całkiem niezłe. Kilka ładnych lat miałam konia w tej stajni a do dziś mam tam znajomych. Niby kto stajnię prowadzi i jakie ma doświadczenie?  👀  🤣

Zapraszam do nas w każdej chwili, możesz wpaść i ocenić jak funkcjonuje stajnia, a i starego Chorała możesz odwiedzić i zobaczyć jak wygląda, czy się jakoś zmienił przez te lata  😁. No i poopowiadać jak tam w Turcji.
Stajnia została a doszło do rozwodu właścicieli. Przejęła to chyba siostra właściciela.
Z tego co wiem, tam teraz nie ma już nikogo, kto by się znał na prowadzeniu stajni i koniach.

Nie ukrywam, że trochę mnie to zabolało, bo duża część ekipy w stajni jest ta sama od lat i znasz nas osobiście - nasze konie nie wyglądają jakby się nikt nie znał. W razie potrzeby przyjeżdżają weterynarze i też żaden nie zwrócił nikomu uwagi odnośnie dobrostanu koni  :kwiatek:. Właściciel stajni jest ten sam i stajnia funkcjonuje i ma się dobrze. Wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że nie trzymałabym konia w miejscu w którym miałby źle - i z tej właśnie przyczyny dojeżdżam do Ciela, zamiast postawić konia w stajni, którą mam pod nosem i dojeżdżać MZK w 15 minut... Sprawy prywatne właścicieli nie są sprawą, którą ktoś postronny powinien roztrząsać na forum.

I myślę, że nikt nie potraktuje mojej opinii jako reklamy, bo czuję się w obowiązku zdementować szkodliwe dla stajni plotki. W stajni zaszło wiele pozytywnych zmian, właściciel się stara, remontuje, odnawia. Zwierzaki tylko na tym korzystają i my naturalnie też, a bez plączącej się rekreacji jest przyjemniej i rodzinniej. Łąki mamy chyba największe w okolicy, konie chodzą w grupkach, w których się zgadzają, a mój chodzi sam na prywatnej łące, bo z racji wieku i dolegliwości musi mieć spokój i nie może być prowokowany do ruchu. Nie wiem, czy jakakolwiek inna stajnia umożliwiłaby pojedynczemu koniowi chodzenie na dużej łące w pojedynkę. W dodatku jestem najbardziej upierdliwym pensjonariuszem, bo Chorał musi chodzić w derkach i jest z tych derek przebierany wedle próśb - nie ma problemu, żeby zadzwonić i powiedzieć, którą dzisiaj  😁. Gdy tylko coś dzieje się z końmi - właściciel nas informuje. Dla mnie to jest najważniejsze, że nie muszę bać się o zwierzaka, bo wiem, że gdy tylko coś się będzie działo, to dostanę telefon, bo zostanie to zauważone. Inne konie mają pakowane siano w siatki wedle życzeń właścicieli, dawkowane suplementy, wszystkie chodzą w moskitierach. W stajni codziennie jest sprzątane i ścielone, co też nie wszędzie wciąż jest standardem. Większość padoków ma automatyczne poidła, reszta ma węże i krany nad dużymi wiadrami, w stajni poidła są automatyczne (nie zamarzają nawet w zimie). W zimie konie stoją na słomie, która też codziennie jest wymieniana i dorzucana. W okresie jesienno-zimowym konie dostają siano na padoki, przez co nie wyjadają resztek trawy z ziemią i nie ma kolek. Dla tych jeżdżących (wymieniam ostatnie, bo zawsze najmniej interesują mnie warunki jeździeckie, tylko warunki dla konia - to koń mieszka w pensjonacie i to koń musi mieć dobre warunki!) jest hala, są padoki do jazdy (trzy, nikt nikomu na głowę nie wchodzi), dla spacerujących - las za płotem. Na grzyby idealny  😁. Mamy odnowiony pokój dla pensjonariuszy, pomieszczenie z którego można obserwować jazdy na hali i przejście ze stajni na halę bez wychodzenia spod dachu (uwielbiam to rozwiązanie  :hihi🙂. A przede przede wszystkim mamy fajną ekipę pensjonariuszy i właściciela stajni, z którym można się o wszystko dogadać i który się stara. Dlatego takie posty na forum są takie krzywdzące  :kwiatek:. 7 lat już tam mieszkamy z Chorałem, ale zleciało.

Wpadnij nas odwiedzić, serio, serio  🙂. Jak tylko będziesz w Polsce.
edit. literówka
To wszystko prawda. I pewnie nikt by się tu nie rozpisywał o normalnym funkcjonowaniu tej stajni, gdyby nie fakt, iż z prywatnych problemów jej właścicieli (rozwód to bardzo poważna i smutna sprawa),  ktoś, z niewiadomych powodów próbował robić użytek niszcząc jej wizerunek, oprócz plotek nie mając ku temu żadnych merytorycznych podstaw... A to, że dzisiaj się zarejestrowałam na Re-Volcie wynika z tego, że tak nieprawdziwy jest cytat: "Z tego co wiem, tam teraz nie ma już nikogo, kto by się znał na prowadzeniu stajni i koniach.", że nie mogłam tego nie skomentować.
vissenna   Turecki niewolnik
04 września 2017 17:34
A ja się Was pytam dziewczyny. Kto z prowadzących tam stajnię ma jakiekolwiek sensowne doświadczenie związane z utrzymaniem konia?
I nie, nie odnosi się to sprzątania i padoków. Raczej do rzeczy takich jak wykrywanie kolek na wczesnym etapie, nieznacznych kulawizn, kontroli czy koniowi nie jest za zimno i innych urazów zdrowotnych, które nie objawiają się przerwaniem ciągłości skóry. Bo i niby skąd skoro stajnię prowadzi osoba bez wykształcenia kierunkowego i sama się swego czasu przyznająca, że konie to nie jego bajka, choć je lubi.  Właściciela bardzo lubię i jak najbardziej trzymam kciuki za jego stajnię.
Nigdzie nie napisałam "szkodliwych dla stajni plotek", podałam tylko informacje, które ja posiadam. Nigdzie nie ma słów "nie polecam", bądź "omijać szerokim łukiem". Zamiast bezpodstawnie mnie atakować może jednak uzupełniłabyś informację o to, kto w tej chwili stajnie prowadzi i jakie ma doświadczenie?
Po odejściu M najzwyczajniej w świecie JA bym tam konia nie trzymała. Może i przez lata doświadczenia i pracy na Zachodzie podniosłam poprzeczkę swoim oczekiwaniom względem pensjonatu.  Ale to MOJE i TYLKO MOJE zdanie, od tego w końcu jest to forum  :kwiatek:
Dworcika przez pierwszy rok niestety pociągi, więc szukam stajni, gdzie będzie prostszy dojazd, ale za rok jak dobrze pójdzie chcę jeździć autem, więc wtedy już bez problemu. Wszystko biorę w pakiecie. Myślę, że tak do 20 km od miasta będzie ok.  😀
Rozumiem, że dla Ciebie osoba prowadząca stajnię musi być po weterynarii? Lub po zootechnice? Nikt Ciebie nie atakuje, to Ty sama wystawiasz sobie opinię oceniając funkcjonowanie miejsca, którego od lat nie widziałaś  :kwiatek:. Ja również nie jestem po żadnym z tych kierunków, a mimo to mam pojęcie o rzeczach które opisałaś, tak samo jak właściciel stajni. I uwierz mi, że nikogo nie interesuje czy Ty trzymałabyś swojego konia w miejscu x, y, czy z, natomiast pisanie
Z tego co wiem, tam teraz nie ma już nikogo, kto by się znał na prowadzeniu stajni i koniach
jest szkodliwym pomówieniem i działa na niekorzyść stajni. Tak poza tym - stajnię prowadzi wciąż ta sama osoba, ten sam właściciel, od początku jej powstania.

I powtórzę, bo może nie doczytałaś: Gdy tylko coś dzieje się z końmi - właściciel nas informuje. Dla mnie to jest najważniejsze, że nie muszę bać się o zwierzaka, bo wiem, że gdy tylko coś się będzie działo, to dostanę telefon, bo zostanie to zauważone.

Zaproszenie do stajni jest wciąż aktualne. 🙂
vissenna, nie odpowiedziałaś w wątku o kupnie koni, więc podpytam tu - o którym Mariocie mówiłaś?

anita333, Kobylarnia, chociaż nie wiem jak z cenami. Ujeżdżenie w Czarnym Błocie, chociaż z odległością i dojazdami gorzej... A resztę, to typowo bydgoskie dziewczyny musza ogarniać 😉 Jarużyn raczej bym odradziła.
Dworcika ślicznie dziękuje za informacje  😀
anita333, marne te moje informacje, ale Bydgoszcz to nie moja przystań i znam ją stajennie tak tylko troszkę 😉 Mam jednak nadzieję, ze dziewczyny się uaktywnią i podpowiedzą coś więcej... może te mniejsze stajnie? Hmm... może Gliszcz?
anita333, jak już będziesz mogła dojeżdżać samochodem, to polecam Stajnię Janowo Młyn, byłam parę dni z koniem, potem parę pojedynczych jazd, dobrze wspominam i sporo wyniosłam.  🙂
anita333 Jeśli masz do dyspozycji auto to zdecydowanie Stajnia Janowo Młyn - niby jest dalej niż większość ale przez to jak tam koniom dobrze ciężko się gdzieś bliżej przenieść.
Dodatkowo masz na miejscu znakomitą trener, która sama się ciągle doszkala.
anita333 podpisuje się pod dziewczynami wyżej, Janowo Młyn to najlepsza opcja jeśli chcesz mieć na miejscu świetną trenerkę i przemyślane warunki dla konia, bardzo indywidualne podejście  😉
A jak nie masz auta to możesz kombinować, żeby się zabrać z kimś kto auto ma.
Nie wiem jak często chcesz być u konia ale ja nie mam obecnie czasu na więcej niż raz czy dwa w tygodniu a przynajmniej nie muszę się zastanawiać/martwić czy koń jest zaopiekowany.
Czy ktoś mógłby mi polecić pralnie w Bydgoszczy w której wypiorą zimowe derki?  :kwiatek:
Pralnia na Chodkiewicza
Dziękuję!
Mam trochę nietypowe pytanie. Czy ktoś może zna jakiś przyzwoity nocleg w pobliżu Stajni Jarużyn, gdzie przyjmują psy bez dodatkowych opłat? 25-26 listopada mamy tam Mistrzostwa Polski Agility i szukam noclegu, gdzie będziemy mogli przenocować z bandą grzecznych piesków 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
22 września 2017 16:11
Gospodarstwo Agroturystyczne Anna i Józef Czerniak w Strzelcach Dolnych. Piesy im nie przeszkadzają 🙂
vissenna, dziekuję  :kwiatek:
Hej, szukam wet w okolicach Władysławowa do dosyć nietypowej końskiej sprawy, mianowicie potrzebna dobra znajomość angielskiego. Ktoś coś?
vissenna   Turecki niewolnik
27 września 2017 23:13
Marta Barzyk powinna dac rade 🙂
Cos dla początkujących pingwinków 🙂 klik - konsultacje z ocena programów ujezdzeniowych 😉
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
13 października 2017 16:15
Czy jest tu ktoś kto stoi w stajni Daszkowo i mogłabym się zgłosić o kilka pytań dotyczące jednego konia z tej stajni? :kwiatek:
Nie wiem gdzie o to zapytac, ale szukam kogos w okolicach Bydgoszczy kto robi sesje zdjeciowe z konmi moga byc amatorskie: D
Agnieszka Wiatrowska z Bydgoszczy foci 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się