żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

Nowoczesne technologię, bajery, karbony, kevlary, nylony balistyczne. Jak to brzmi profesjonalnie. 🙂
Dobremu jeźdźcowi wystarczy stary wyklepany Stubben żeby wygrać olimpiadę.
Dobremu jeźdźcowi wystarczy stary wyklepany Stubben żeby wygrać olimpiadę.


A ktoś w tym temacie pisał coś o siodle ???  😲 Ale jeśli już to tym bardziej jak ktoś się przyzwyczaił do starego siodła to przyda się coś co oszczędzi koński grzbiet . 😀
Czytam opis tej podkładki i widzę przed oczami najtańsze reklamy na rynku - próby zmieszczenia jak największej liczby niezrozumiałych słów w opisie, co by brzmiało mądrze...

Z opisu: "Będąc lekarzem weterynarii zajmującym się na co dzień terapią manualną i akupunkturą koni wiem, że problem mięśni grzbietu koni próbuje się rozwiązać na wiele sposobów i wieloma metodami".

Tak, ale to ta nasza metoda jest najlepsiejsza, inni wciskają Wam kit.

Zajrzałam na stronę, szukając przykładów jakichś testów, badań etc, a dostałam reklamowy bełkot, powtórzony na dziesięć różnych sposobów. Rozumiem, że skoro te hiper uber podkładki są wytestowane na wszystkie strony, to istnieją jakieś badania potwierdzające ich działanie. Choćby fizyczne dane dotyczące rozłożenia obciążenia, nacisku czy absorpcji. Tego szukałam i była to też pierwsza rzecz, o którą zapytał mój facet, jak powiedziałam mu, co to za dziwne rzeczy oglądam - :"mają jakieś dowody?".

Nie twierdzę, że podkładka jest zła, może nawet jest warta swojej ceny. Ale nie cierpię rozpływania się nad czymś, przypisując temu czemuś prawie że niestworzone pozytywy, bez dosłownie nawet wzmianki o tym, skąd producent w ogóle wytrzasnął taką wiedzę. Bo rozumiem, że ta podkładka ma być nowinką technologiczno-naukowo-użytkową, a nie nowym obiektem kultu, w który trzeba wierzyć, a nie rozumieć?

Czuję się trochę zniechęcona przez ten elaborat reklamowy, gdy cena za produkt jest tak wysoka... Ale może zdarzy mi się wsiąść i zakochać. Swoją drogą, zakładanie konta na forum, żeby napisać pochwalny komentarz o tej podkładce, też nie robi dobrego PR-u firmie. 😀 Mówię, a nuż zdarzy mi się ją kiedyś poznać i pokochać, na razie widzę "futro medyczne" 2.0. 😀
Zajrzałam na stronę, szukając przykładów jakichś testów, badań etc, a dostałam reklamowy bełkot, powtórzony na dziesięć różnych sposobów. Rozumiem, że skoro te hiper uber podkładki są wytestowane na wszystkie strony, to istnieją jakieś badania potwierdzające ich działanie. Choćby fizyczne dane dotyczące rozłożenia obciążenia, nacisku czy absorpcji. Tego szukałam i była to też pierwsza rzecz, o którą zapytał mój facet, jak powiedziałam mu, co to za dziwne rzeczy oglądam - :"mają jakieś dowody?".


A czy to taki wielki problem skontaktować się z firma i dowiedzieć szczegółów ??? . Znasz Polski , to skontaktuj się i zapytaj   😲 Firma nie ma siedziby na Sachalinie 😁

https://www.winderen.com/pl/contact/
Smok10, a czemu ty robisz tak wielką reklamę ? Ty zawsze wszędzie węszysz spisek, uważasz ze tylko za granicą jest dobrze, poprawnie, a tu raptem Polski produkt i wielka reklama.
Smok10, a czemu ty robisz tak wielką reklamę ? Ty zawsze wszędzie węszysz spisek, uważasz ze tylko za granicą jest dobrze, poprawnie, a tu raptem Polski produkt i wielka reklama.


Wielka reklama ??? Widziałem produkt , wiem z czego jest zrobiony i wiem jak działa i jakie daje efekty  🤣 O kaskach Samshield też pisałem  🤣 I kiedy ja napisałem że tylko za granicą jest wspaniale ???  Chyba całkiem odwrotnie . 🙄
Sivrite otóż to  😉
Sivrite otóż to   😉


Też nie masz zasięgu ???  😁
Aż z ciekawości weszłam na tę stronę. Ja nie neguję wartości tego produktu. Gdybym była w potrzebie to cenę też bym przełknęła. W zasadzie pewnie najlepiej zapytać jednej z trzech zawodniczek wymienionych na stronie. Wszystkie są raczej osiągalne jeśli chodzi o kontakt.

Natomiast po firmie z poważnym "tech" produktem takiego marketingowego bełkotu jaki jest w pozostałych zakładkach to bym się nie spodziewała. Poziom podobny do TV zakupów. Nie wiem kto się na to łapie.
Witam wszystkich forumowiczow.

Parafrazujac, poczulem sie troche wywolalny do laptopa 😉 Jako tworca marki winderen nie moge, nie chce, nie wypada, i nie jest w dobrym smaku/tonie prowadzenie tu dyskusji mogacych zostac odebranych jako reklamowe. I tego czynic nie bede. Natomiast za pozwoleniem i przyzwoleniem szanownych adminow i forumowiczow chetnie bede odpowiadal na te pytania na ktore odpowiedziec bede w stanie. Lubie projektowac w bliskosci z realnym rynkiem wiec kazda dyskusja, zdanie, sugestia, krytyka jest cenna.

Odnoszac sie do tego co juz zostalo napisane/dyskutowane.

1) Biedna Malina dostala bure ze dziala na nasze zlecenie/imieniu i w ogole jest fake'em. A ona poprostu chciala sie podzielic swoja radoscia, ktora trwa od jakichs paru tygodni. Nie bede jakos na sile uwiarygadnial Maliny. Wiem kim jest, wiem z kim trenuje i jak miala okazje dosc wczesnie testowac podkladke i ja sobie kupic. Z wiekszoscia "pierwszych klientow" staramy sie utrzymac kontakt, dowiedziec jakie sa ich opinie, odczucia, sugestie.

2) cena - to bedzie pewnie czesto podnoszona kwestia. Mozna napisac wiele oczywistych oczywistosci, ale na koncu "bawiąc" sie zaawansowanymi technologiami nie da sie poprostu czegos zrobic tanio. Mam swiadomosc ze cena zapewne mocno ogranicza sprzedaz, ale nadrzednym celem jest robienie rzeczy innowacyjnych i dajacych realne wymierne korzysci koniom i/lub jezdzcom, a nie budowanie wielkiego swiatowego korpo 🙂

3) budowa podkladek - pianki, memory, termo, i inne okreslenia ktore tu padly w formie zgadywanki z czego to jest 😉 Upraszczajac i mowiac potocznie mozna przyjac ze podkladka faktycznie zbudowana jest z kilku warstw "pianek" Kluczem dla jej dzialania bylo zaprojektowanie i wyprodukowanie takiego polaczenie przeroznych materialow i ich cech, wlasciwosci ktore wspolpracujac ze soba pracuja w zalozony sposob dla dobra miesni. Na samym koncu dla uzytkownikow sama budowa moze byc co najwyzej ciekawostka, najwazniejsze sa ich odczucia a dla mnie komfort koni.
Zreszta caly projekt zaczal sie zupelnie od innej strony niz siodla i szanowne tylki jezdcow ;-). Punktem wyjscia byla dyskusja ze specjalistami od biomechaniki. Kluczem i podstawa stalo sie zrozumienie, ze konie nie rodza sie z siodlem na grzbiecie ;-) To, ze je go tam zakladamy, wcale nie jest takie fajne dla ich miesni, ani ich pracy, ani dlugofalowego rozwoju. Stanem idealnym byloby doprowadzenie do sytuacji lewitowania siodla nad grzbietem konia przy rownoczesnej mozliwosci oddzialywania dosiadem. Zaluje ze tego nie osiagnelismy, ale w pewnym stopniu do tej abstrakcyjnej idei udalo sie ciut zblizyc.

4) myslac o komunikacji, o sposobie "opowiedzenia" o produkcie nie wpadlem na to co napisal tu gdzies wyzej "SMOK10". "To w zasadzie nie jest podkładka , tylko inteligentne połączenie jeźdźca z koniem" dosc odwazne i bardzo ciekawe okreslenie. Za pozwoleniem autora moze kiedys wykorzystam 🙂 Nie wiem kim jest SMOK10 - ale musial sie gdzies blizej spotkac z ta podkladka bo cos za dobrze wie co pisze 😉

5) Jak to dotknac. Dotknac najlepiej na dowolnych zawodach, jest juz tych podkladek na rynku tyle, ze statystycznie bez problemu sie na niej kogos spotka. Beda tez pokazane na najlbizszych MP w Jakubowicach,  postaramy sie tez pokazac je na MP w Janowie. Mamy w planie tez stoisko na Cavaliadzie w Poznaniu

6) Wypozyczenia na testy - to juz jest w planach, mysle ze niedlugo udostepnimy mozliwosc bezplatnych testow

7) Nie chce wywolywac wojny w kwestii "siodla dobrze spasowane nie wymagaja podkladek" ale mam akurat odmienne zdanie. Co prawda biznesowo to spora nisza, bo tylko ok 10% koni w ogole ma dobrze dopasowane siodla, ale i tak taki projekt powstal. Od kilku miesiecy testujemy przeprogramowane wersje ultra cienkie pod takie wlasnie siodla. Niedlugo taka wersja rowniez pojawi sie w ofercie.

8) testy/badania - sa w trakcie, w opracowaniu, z czasem beda zrobione na kilku plaszczyznac i kilkoma metodami. Ale to jeszcze potrwa. Nie da sie czasowo ogarnac wszystkiego naraz. Mam nadzieje ze do konca roku uda sie opublikowac juz wyniki.

mam nadzieje ze czesc pytan/watpliwosci udalo sie rozwiac.

pozdrawiam wszystkich,
MK
fajnie ze Producent sie wypowiedział
to teraz czekam na info o konkretnych wynikach badań i możliwościach testów podkładek 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
19 sierpnia 2017 10:53
Ja czekam na info o trwałości. U mnie w Turcji by się przydała taka podkładka, ale jak już pisałam, warunki mamy twarde i ja już nie wierzę żadnym "pancernym" produktom dopóki nie sprawdzę tego ja albo znajomi  😉

A czy to taki wielki problem skontaktować się z firma i dowiedzieć szczegółów ??? . Znasz Polski , to skontaktuj się i zapytaj   😲 Firma nie ma siedziby na Sachalinie 😁

https://www.winderen.com/pl/contact/
[/quote]

Ah, rozumiem, że mam też pisac do producentów niepodających rozmiarów butów, wymiarów spodni, możliwych skutków ubocznych preparatów, dawkowania paszy etc.? Ja rozumiem, że masz dużo wolnego czasu w życiu, ale nie każdy ma tyle szczęścia.

Smok10, a czemu ty robisz tak wielką reklamę ? Ty zawsze wszędzie węszysz spisek, uważasz ze tylko za granicą jest dobrze, poprawnie, a tu raptem Polski produkt i wielka reklama.


O, to nie tylko mnie zdziwiło, że człowiek trollujący każdy możliwy wątek nagle jest zagorzałym fanem polskiej produkcji, którą gnębi od kilku lat. 😀 W dodatku jest fanem produktu do jazdy, a jak wiemy, tylko najstarsi górale opowiadają sobie legendy, że kiedyś siedział na koniu. Nie ważne, no toż trzeba uwierzyć na słowo, dobre intencje ma!

W zasadzie pewnie najlepiej zapytać jednej z trzech zawodniczek wymienionych na stronie. Wszystkie są raczej osiągalne jeśli chodzi o kontakt.

Natomiast po firmie z poważnym "tech" produktem takiego marketingowego bełkotu jaki jest w pozostałych zakładkach to bym się nie spodziewała. Poziom podobny do TV zakupów. Nie wiem kto się na to łapie.


Oooo, właśnie, TV zakupy, to jest to, z czym mi się kojarzyło. Albo ekspertyzy, opracowania i wypracowania pierwszorocznych studentów.
A co do dopytywania się u ambasadorów... Ambasador będzie reklamował wszystko, co nie zrobi krzywdy koniowi, może trochę umili jazdę lub czas spędzany z koniem i za co mu zapłacą. Z ciekawości przejrzałam sobie stronę Pani Szulc i podtrzymuję swoje zdanie. Z ręką na sercu nie mogę się dopatrzeć żadnego zdjęcia z tą podkładką, prócz zdjęcia zrobionego specjalnie dla producenta. Sporo zdjęć nie pozwoliłoby mi jej zobaczyć, nawet gdyby tam była. ale Pani Szulc jeździ na koniach na samym czapraku, na podkładkach futrzanych i raz siedzi na Winderenie. Tak samo, jak nie jeździ non stop ologowana GNL-em i w sprzęcie RC Champion, mimo że jest również ich ambasadorką. Jej zawodnicy również nie jeżdżą z z tą podkładką. Więc może (w najlepszym wypadku) jest bardzo dobra, ale nie aż tak innowacyjna? Swojej opinii nie mam, nie siedziałam. Ale widocznie ambasadorka ma i to jest normalne - ambasador nie musi kochać produktu miłością gorącą, żeby go ambasadorować. Wystarczy, że jest dobry.

3) budowa podkladek - pianki, memory, termo, i inne okreslenia ktore tu padly w formie zgadywanki z czego to jest 😉 Upraszczajac i mowiac potocznie mozna przyjac ze podkladka faktycznie zbudowana jest z kilku warstw "pianek" Kluczem dla jej dzialania bylo zaprojektowanie i wyprodukowanie takiego polaczenie przeroznych materialow i ich cech, wlasciwosci ktore wspolpracujac ze soba pracuja w zalozony sposob dla dobra miesni. Na samym koncu dla uzytkownikow sama budowa moze byc co najwyzej ciekawostka, najwazniejsze sa ich odczucia a dla mnie komfort koni.
Zreszta caly projekt zaczal sie zupelnie od innej strony niz siodla i szanowne tylki jezdcow ;-). Punktem wyjscia byla dyskusja ze specjalistami od biomechaniki. Kluczem i podstawa stalo sie zrozumienie, ze konie nie rodza sie z siodlem na grzbiecie ;-) To, ze je go tam zakladamy, wcale nie jest takie fajne dla ich miesni, ani ich pracy, ani dlugofalowego rozwoju. Stanem idealnym byloby doprowadzenie do sytuacji lewitowania siodla nad grzbietem konia przy rownoczesnej mozliwosci oddzialywania dosiadem. Zaluje ze tego nie osiagnelismy, ale w pewnym stopniu do tej abstrakcyjnej idei udalo sie ciut zblizyc.

8) testy/badania - sa w trakcie, w opracowaniu, z czasem beda zrobione na kilku plaszczyznac i kilkoma metodami. Ale to jeszcze potrwa. Nie da sie czasowo ogarnac wszystkiego naraz. Mam nadzieje ze do konca roku uda sie opublikowac juz wyniki.


Aha. Nic dodać, nic ująć. Milion naukowych słów o innowacyjności, technologii i PEWNYCH pozytywnych skutkach (poprawa ruchu we wszystkich trzech chodach!), a badania są w trakcie. A producent podaje budowę upraszczając.
Październik się zbliża, trzeba iść do swojego promotora z napisaną pracą, która ma zmienić podejście świata (albo chociaż Polski) do tematu i zapewnić, że badania już się robią i wszystko potwierdzą...

Chciałam napisać, że czekam w takim razie na możliwość wypożyczenia, ale chyba nie czekam.

Weszłam na stronę, chcąc zobaczyć ten spektakularny przyrost mięśni, dowody na lepszą ich pracę, lepszy ruch konia, lepsze rozłożenie ciężaru siodła, dopasowanie i amortyzację, podane w normalnych, mierzalnych jednostkach. I nie mówcie, że się nie da tego zmierzyć, da się, tylko wiary nie da się zmierzyć... Wszystko da się prześwietlić, zrobić grupę kontrolną (no chyba, że jeźdźcy to wymierający gatunek niespełniający norm statystycznych) lub zmierzyć. A bez tego to rzeczywiście Telezakupy Mango.

Ja czekam na info o trwałości. U mnie w Turcji by się przydała taka podkładka, ale jak już pisałam, warunki mamy twarde i ja już nie wierzę żadnym "pancernym" produktom dopóki nie sprawdzę tego ja albo znajomi  😉


Mam podobnie, acz na pewno na mniejszą skalę. Jeśli coś się może zepsuć/obetrzeć konia/rozlecieć, to przy treningach do rajdów lub na zawodach na pewno to zrobi. 😀 Z drugiej strony, to może właśnie rajdowcom udałoby się taką podkładkę sprzedać, bo uciskające siodło przez godzinę, a uciskające przez np. 8-10 godzin wyścigu robi różnicę. Ale o nas nikt nie myśli, nikt nie wie, że istniejemy. 😀

A jeśli ktoś dobrnął do końca, nie pamiętam, czy pisałam, ale mój koń polubił Acavallo, nie żałuję wydanej kasy. Teraz zobaczymy, jak z trwałością. 😀
anai, nie nazwałabym jej grubą, nie byłam w stanie jej użyć za mattesa- raczej jak trochę grubszy żel? dziś będę mierzyć 🙂
Burza, dzięki, bo mi właśnie pasują tylko żele/podkładki cieńkie, mam zapas pod siodłem  1 rozmiaru łęku.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
19 sierpnia 2017 11:45
Cena faktycznie raczej nie dla zwykłego śmiertelnika, ale gdyby była możliwość wypożyczania modelu testowego to pewnie bym wypróbowała, bo szarpnięcie się na taką kasę bez gwarancji, że i mi i koniowi będzie pasowało jest poza dyskusją. Co innego móc pomacać u kogoś, a co innego realnie wsiąść na 2-3 jazdy (żeby wykluczyć koński "gorszy" lub "lepszy" dzień).
Cena faktycznie raczej nie dla zwykłego śmiertelnika, ale gdyby była możliwość wypożyczania modelu testowego to pewnie bym wypróbowała, bo szarpnięcie się na taką kasę bez gwarancji, że i mi i koniowi będzie pasowało jest poza dyskusją. Co innego móc pomacać u kogoś, a co innego realnie wsiąść na 2-3 jazdy (żeby wykluczyć koński "gorszy" lub "lepszy" dzień).


Nie ryzykowałabym tych 2-3 jazd. Jak sprawdzałam siodło, to okazało się, że mój koń miał gorszy tydzień, a nie dzień. 😀 Musiałam prosić o przedłużenie testów.

A czy to taki wielki problem skontaktować się z firma i dowiedzieć szczegółów ??? .
https://www.winderen.com/pl/contact/



Ja rozumiem, że masz dużo wolnego czasu w życiu, ale nie każdy ma tyle szczęścia.
[/quote]

Producent post wyżej zabrał głoś w dyskusji , ale wydajesz się tego nie zauważać  !!!!  😲

a jak wiemy, tylko najstarsi górale opowiadają sobie legendy, że kiedyś siedział na koniu. Nie ważne, no toż trzeba uwierzyć na słowo, dobre intencje ma!


Może i nie siedział ,ale 20 lat codziennych obserwacji pozwala mi zobaczyć to czego ty nigdy nie wyczujesz  😁 😁 😁


Chciałam napisać, że czekam w takim razie na możliwość wypożyczenia, ale chyba nie czekam.


Pomimo że producent  jako JEDYNY !!! dał propozycję możliwości testowania swojego produktu , czego nie robi żadna inna firma i tak ciebie to nie satysfakcjonuje w swoim wywodzie  😵

Ty po prostu wolisz wydać kasę na następny oczojebny czapraczek taki jak z Avatarka , a to czy twój koń będzie miał komfort to ciebie mało interesuje bo tego  nawet nie wyczujesz.  😉

A co do dopytywania się u ambasadorów... Ambasador będzie reklamował wszystko, co nie zrobi krzywdy koniowi, może trochę umili jazdę lub czas spędzany z koniem i za co mu zapłacą. Z ciekawości przejrzałam sobie stronę Pani Szulc i podtrzymuję swoje zdanie.


Podkładki są od niedawna więc nie szukaj ich w archiwach zdjęciach .  🤣

Ambasadorami są czynni zawodnicy , nie zastodołowi jeźdźcy z głębokiej rekreacji i zapewniam ciebie że gdybyś miała pojęcie o sporcie jeździeckim wiedziała byś że nie ma takich pieniędzy ani fizycznej możliwości żeby któryś z wymienionych zawodników zaryzykował jazdę w gównianym produkcie zwłaszcza w skokach i w tak newralgicznym punkcie jak plecy konia . Straty wynikłe z używania złego produktu  , pomijając wykluczenie konia ze sportu , drogie leczenie , gigantyczne straty materialne . Pomijając aspekt że każdemu szkoda konia to koszt używania badziewia w sporcie to nawet setki tysięcy złotych ( obrazowo , bo inaczej nie zrozumiesz ) .  🙄



Chciałam napisać, że czekam w takim razie na możliwość wypożyczenia, ale chyba nie czekam.

nie pamiętam, czy pisałam, ale mój koń polubił Acavallo, nie żałuję wydanej kasy. Teraz zobaczymy, jak z trwałością. 😀


Skoro nie czekasz bo zakupiłaś już swoją podkładkę i nie chcesz wydawać kasy na inną , to czemu miał służyć ten wywód ???? To ewidentnie nie towar dla ciebie  🤣

P.S A przed zakupem tej Acavallo , dostałaś od producenta tester wraz z opracowaniami naukowymi na jego temat ???  🙄

Edytuj posty!
5) Jak to dotknac. Dotknac najlepiej na dowolnych zawodach, jest juz tych podkladek na rynku tyle, ze statystycznie bez problemu sie na niej kogos spotka. Beda tez pokazane na najlbizszych MP w Jakubowicach,  postaramy sie tez pokazac je na MP w Janowie. Mamy w planie tez stoisko na Cavaliadzie w Poznaniu


no i super, wybieram się na jeden z tych eventów to sobie "pomacam"

7) Nie chce wywolywac wojny w kwestii "siodla dobrze spasowane nie wymagaja podkladek" ale mam akurat odmienne zdanie. Co prawda biznesowo to spora nisza, bo tylko ok 10% koni w ogole ma dobrze dopasowane siodla, ale i tak taki projekt powstal. Od kilku miesiecy testujemy przeprogramowane wersje ultra cienkie pod takie wlasnie siodla. Niedlugo taka wersja rowniez pojawi sie w ofercie.


To zależy od technologii i od konia. Czasem przy najlepiej spasowanym siodle lekka amortyzacja się przydaje, tym bardziej że konie potrafią się zienić z miesiaca na miesiąc.

Tylko pls zróbcie coś z tymi opisami. Dla osób odpornych na chwyty marketingowe - są mega niewiarygodne.  🤣 🤣 🤣 Poza tym, jak macie "coming soon" sekcje typu wędzidła i strzemiona i teksty typu "z pasji i braku dopasowanych rozwiązań" to brzmicie jak taki trochę droższy internetowy sklep jeździecki.
Smok, a Ty znowu o tym, że jak ktoś ma kolorowy czapraczek, to znaczy, że dupa, a nie jeździec i tylko wygląd go interesuje... Bo żeby być dobrym jeźdźcem, to trzeba być obdartym, brudnym i najlepiej po pięćdziesiątce... Jak się argumenty kończą, to zawsze zostają Ci tego typu zarzuty. A szybko Ci się kończą.
Oglądałam podkładkę, bo zawsze szukam jeszcze lepszych rozwiązań. Dla mnie to normalne, dla Ciebie, widocznie, niewyobrażalne. Nie zauważyłam, że producent zabrał głos w dyskusji, odpowiadając na jego post? Aha...
Nie dostałam opracowania na temat Acavallo zanim go kupiłam. Dostałam za to rzetelny opis, który nie zajeżdża tandetną reklamą garnków, które same zrobią za Ciebie obiad i jeszcze sprawią, że będzie to niesamowite przeżycie a la IMAX.
Twoje teksty o tym, że ktoś nie dba o swojego konia, bo nie ma zamiaru kupić podkładki za tysiaka tylko dlatego, że jakiś trollowy random z internetu twierdzi, że jest cudowna są po prosty chamowate. I raczysz nimi każdego, kto się z Tobą nie zgadza. Nie wierzysz w cudowne rady Smoka na wszystko? Krzywdzisz swojego konia i nic nie osiągniesz w jeździectwie. Kurde, jak w ogóle ci ludzie robiący inaczej do czegoś dochodzą...
Po prostu Cię zignoruję na forum, bo takiego chamskiego brodzika kulturalnego to ze świecą szukać...

Poczekamy, zobaczymy, co wyjdzie z tych testów i co wyjdzie w praniu. Popieram Dance Girl, jeśli firma chce być traktowana poważnie (szczególnie mając produkty luksusowe) to musi mieć też poważne podejście do klientów, a nie opis, jak z broszury wróżki. A potem liczyć na to, że postronne osoby zachwalające produkt nie będą zniechęcać do firmy. :P
Ja podkreśliłem twoje wpisy a jakie miałaś intencje to niech wnioski każdy wyciągnie sobie sam.  😉
Na pewno jest to coś wartego uwagi. Mam nadzieję że uda się nam to wytestowac przy jakiejś okazji. Na pewno dam znac. Biorąc pod uwagę ile ja już kupowałam różnych podkładek (mattes z futrem, bez, akton, acavallo, Veredus) to zakup takiej nie jest rzeczą niemożliwą. Tylko tak zawsze jest z nowościami, że ludzie podchodzą sceptycznie, zwłaszcza że firma nowa, nieznana. Poczekamy zobaczymy 🙂
Sivrite, zazwyczaj nie zabieram głosu w tego typu dyskusjach, ale twoje wypowiedzi są tak przepełnione jadem, że nie mogę się powstrzymać. Kolejny przykład na "nie znam sie, więc się wypowiem"... Zamiast krytykować wszystko i wszystkich dookoła najpierw zobacz produkt na żywo, przetestuj (skoro producent wychodzi z inicjatywą to o czymś świadczy) i wtedy się wypowiedz. Marketing jest podstawą do rozkręcenia każdej firmy, która chce trafiać do dużego grona odbiorców, dla mnie wszystkie informacje zawarte na stronie są zrozumiałe, co do testów to odsyłam do odpowiedzi producenta. Zakładka "kontakt" służy właśnie do wyjaśniania ewentualnych wątpliwości czy pytań. Z góry mówię, że nie jest to żadna reklama, z firmą nie mam nic wspólnego, ale razi mnie tak bezpodstawna i podparta śmiesznymi argumentami krytyka. Rynek sprzętu jeździeckiego tak właśnie wygląda, pojawia się nowy produkt, został zauważony przez topowych jeźdźców reprezentujących nasz kraj i zainteresowanie i cena odrazu lecą w górę. Z resztą nie jest to pierwsza podkładka w tym przedziale cenowym, więc nie do końca rozumiem to oburzenie (przykład Oglivy). Co do samej podkładki to miałam okazję ją testować (producent nie gryzie, potwierdzone info) i pomijając wykończenie, które moim zdaniem jest bardzo ładne i dobrze dopracowane, to uważam, że jest to produkt godny uwagi. 👍
Skoro zakończyliśmy tematy pyskówek , to może przejdźmy zastanówmy się nad meritum sprawy  😉

Firma wprowadziła produkt na rynek testując go przy udziale naszych zawodników ( nazwanych ambasadorami ). Skoro już wyjaśniliśmy problem że żaden z tych zawodników nie używał by produktu nie spełniającego najwyższych standardów bezpieczeństwa dla swojego konia bo straty wynikłe z użytkowania złego produktu nigdy nie zrekompensowały by jakichkolwiek korzyści płynących ze współpracy z firmą a mogły by doprowadzić do olbrzymich strat materialnych to przejdźmy do analizy informacji znajdującej się na stronie . 😉

Firma dokładnie i rzetelnie pokazuje obrazowo całą strukturę budowy podkładki wraz z opisem każdej warstwy i wyjaśnieniem jej działania . 😉 To chyba in + ,

Ambasadorami są czynni zawodnicy którzy brali udział w testach i cały czas są użytkownikami produktu startując na nim w najwyższych konkursach ..

Nie zauważyłem tu niczego co przypominało by opis z tv Mango . Tam są przypadkowi i nikomu nie znani ludzie ze świata którzy niczym nie ryzykują a już na pewno nie wielką kasą w przypadku kontuzji czy choćby reputację   🤣

Nie mam żadnego interesu w reklamowaniu firmy ale cieszę się jak małe dziecko kiedy zarówno Polscy zawodnicy startują w coraz wyższych konkursach tak i Polskie firmy starają się wprowadzać produkty o najwyższym światowym standardzie . Bez wątpienia takim przykładem w branży jeździeckiej  jest też TORPOL .

P.S Z ciekawości przeczytałem ten rzetelny i cudowny opis podkładki memory firmy Acavallo .
https://www.gnl.pl/podkladka-pod-siodlo-acavallo-memory.html

Przypis porównawczy . Podkładka pod siodło "Memory" firmy Acavallo

Wysokiej jakości podkładka ze specjalnym piankowym wypełnieniem.
Anatomiczny krój z kanałem na kręgosłup.
Zapobiega przesuwaniu się siodła i stabilne ułożenie.
Szczególnie dobre właściwości amortyzujące dzięki piance zapamiętującej kształt.
Rozkłada równomiernie nacisk na grzbiecie konia.
Na wierzchu syntetyczny, antypoślizgowy zamsz.
Miękki flausz na powierzchni dotykającej do grzbietu konia.
Wytrzymała i łatwa w pielęgnacji (pranie delikatne do 30°C).

Genialny opis poparty analizą naukową i badaniami , kto , gdzie i kiedy o tym słyszał  😁   😁 😁 
czytaj : kawałek karimaty z pianki memory obszyty materiałem i kawałkiem futerka .  🙄

Podkładka Winderen :

BALLISTIC NYLON UPPER SHELL
Wymienna, odporna na przetarcia i wytrzymała górna powłoka. Chroni pozostałe warstwy przed wpływem czynników zewnętrznych oraz umożliwia zespolenie siodła z podkładką bez efektu wysuwania się.
DYNAMIC STABILIZATION LAYER
Nowoczesny materiał, którego zadaniem jest zwiększenie efektywnej powierzchni przylegania siodła do grzbietu konia oraz jednoczesna stabilizacja w kilku płaszczyznach. Warstwa precyzyjnie wyrównuje niedoskonałości związane z niedopasowaniem siodła.
FORCE EQUALIZER
Nienewtonowski materiał stosowany we współczesnym przemyśle militarnym, który łączy wysoką elastyczność z potencjałem do przechwytywania i pochłaniania energii kinetycznej. Skalibrowany pod kątem wychwytywania skokowych ilości energii by absorbować niepożądany nadmiar siły dosiadu.
BIOMECHANICAL CONNECTIVE TISSUE
Biomechaniczna tkanka syntetyczna stworzona z myślą o znajdujących się poniżej podkładki mięśniach, której zadaniem jest zmniejszenie obciążenia mięśni grzbietu konia i wsparcie ich rozluźnienia oraz rozbudowy.
BIOMECHANICAL CONNECTIVE TISSUE
Biomechaniczna tkanka syntetyczna stworzona z myślą o znajdujących się poniżej podkładki mięśniach, której zadaniem jest zmniejszenie obciążenia mięśni grzbietu konia i wsparcie ich rozluźnienia oraz rozbudowy.
KEVLAR BOTTOM SHELL
Warstwa której zadaniem jest zapewnić podkładce Back Protect Solution najwyższą przyczepność do czapraka, co zapobiega przesuwaniu się siodła. Porowata struktura siatki kevlarowej sprawia, że warstwa jednocześnie napowietrza system absorberów i izoluje je od wilgoci.

https://www.winderen.com/pl/page/6/podkladka-skokowa.html

Kontra :

Wyjaśnienie jak powstawał produkt :
Korzystając z naszego doświadczenia oraz wiedzy specjalistów z dziedziny fizyki, chemii, biomechaniki i weterynarii tworzymy innowacyjne produkty m.in. z najnowocześniejszych materiałów wykorzystywanych w lotnictwie, astronautyce i wojsku. Testowany przez naszych zawodników i lekarzy weterynarii

Nie piszę tego złośliwie tylko z ciekawości porównuje dwa produkty wywołane przez nas do tablicy , choć przyznaje że z lekką nutką złośliwości odnośnie bombardującego opisu Sivrite
Ja się nie spotkałam z sytuacją, aby producent popierał swój produkt badaniami. Żaden producent paszy kondycjonujacej nie publikuje badań na swojej stronie, które potwierdzają działanie paszy. Dlaczego w przypadku tych podkładek miałoby być inaczej? Oczywiście producenci robią badania, ale właśnie na ich podstawie powstaje komunikacja marketingowa. A słynne ochraniacze magnetyczne? Jedni mówią, że nie działają, inni że im się świetnie sprawdzają. A badania są, potwierdzające oba stanowiska  🤣
Badania i testy robi się podczas powstawania produktu , potem już tylko testy użytkowe a na koniec produkt weryfikuje rynek  😉
Ja znam ten proces bardzo dobrze  😉
Smok10, trafione w sedno!  😎
vissenna   Turecki niewolnik
20 sierpnia 2017 15:05
Nie zauważyłem tu niczego co przypominało by opis z tv Mango.

Wyjaśnienie jak powstawał produkt :
Korzystając z naszego doświadczenia oraz wiedzy specjalistów z dziedziny fizyki, chemii, biomechaniki i weterynarii tworzymy innowacyjne produkty m.in. z najnowocześniejszych materiałów wykorzystywanych w lotnictwie, astronautyce i wojsku. Testowany przez naszych zawodników i lekarzy weterynarii



Serio? Ja czytając taki opis widzę właśnie Mango.
Kiedyś nawet podczas studiów miałam zajęcia z reklamy i taki opis byłby świetnym przykładem złego briefu reklamowego.
Jest mnóstwo pytań, które cisną się na usta. Dlaczego? Bo produkt jest nowością, pianki memo i żele znamy dobrze i nie trzeba już nam wyjaśniać co i jak. Inaczej jest w przypadku magicznych warstw. Szumne nazwy na rzeczy znane. Po co?

FORCE EQUALIZER?!  A może po prostu "polimer D3O", bo pod taką nazwą znany i używany jest on w sporcie i wojskowości. Od 2001 roku.

BIOMECHANICAL CONNECTIVE TISSUE?! Biomechaniczna tkanka syntetyczna. SERIO TKANKA? Zespół komórek o podobnej budowie i pochodzeniu, które pełnia tę samą funkcję w organizmie ŻYWYM? Zawiało telezakupami Mango i liczeniem na naiwność klientów, którzy nabiorą się na szumne nazwy.

No i na deser. Jak strzelić sobie w stopę hasłami reklamowymi i pustą gadką. Czyli czego brakuje, by uwiarygodnić produkt:
Korzystając z naszego doświadczenia (czyli czego, kim jesteście, co robiliście wcześniej?) oraz wiedzy specjalistów z dziedziny fizyki, chemii, biomechaniki i weterynarii (jacy specjaliści, nazwiska, stopnie naukowe, z jakich ośrodków badawczych) tworzymy innowacyjne produkty m.in. z najnowocześniejszych materiałów wykorzystywanych w lotnictwie, astronautyce i wojsku. Testowany przez naszych zawodników i lekarzy weterynarii (jakich zawodników, jakich lekarzy?).

No i jak testowany? Jeździec założył podkładkę i po jeździe stwierdził, że "spoko było". Lekarz weterynarii zbadał grzbiet po jeździe i stwierdził, że nie ma odgnieceń i odparzeń i "jest spoko"? A może termowizja, albo kamera slow-mo z tablicą z podziałką jako tło? Albo wróżka?

Visenna, rozwinięcie tych nazw zrobiło mi dzień. 😀 Szczególnie ta tkanka, nie rzuciła mi się wcześniej w oczy. 😀

Ja się nie spotkałam z sytuacją, aby producent popierał swój produkt badaniami. Żaden producent paszy kondycjonujacej nie publikuje badań na swojej stronie, które potwierdzają działanie paszy. Dlaczego w przypadku tych podkładek miałoby być inaczej?


Może jestem w błędzie, ale pasze, które kupuję mają w opisie... Skład. A nie "zajebioszcze zboża, pachnące kwiatki, smakowite owocki i minerały, które sprawdził sam koń producenta". W paszy masz nawet nie tylko skład, ale ilości konkretnych składników mineralnych, które ktoś musiał... Hm... Może... Zbadać? Zmierzyć? Czy nie?

Nie mam nic do tej podkładki, nie mam nic do producentów - nie znam. Ale taka chamska reklama otwiera mi nóż w kieszeni, bo to robienie z ludzi głupków. I tyle.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się