COPD

Dziewierz, na szczęście moja kobyła też wciąga acc z musli
Pytanie do właścicieli koni z COPD którzy trzymają na trotach - ze stolarni/tartaku nieodpylone wchodzą w ogóle w grę czy tylko faktycznie te "końskie" odpylone? Podejrzewam alergię na kurz. W poprzedniej stajni był totalny miał więc go nie brałam nawet pod uwagę, ale może teraz udałoby mi się skombinować przypominające kształtem trociny.
drabcio ,ja kupuję z tartaku ale takie większe  ,czasami są jakościowo nawet lepsze niż te pakowane dla koni których zawsze mam parę kostek na czarną godzinę 🙂
drabcio Mój w poprzedniej stajni stał na prawdziwych grubych trocinach z tartaku i jak dla mnie masakra - na początku było wrzucone ok 10-13 worków 120L do boksu 3x4m i na drugi dzień była goła posadzka, koń strasznie to udeptywał, nie dało się utrzymać więcej niż 2 tygodnie (codziennie do boksu były dosypywane min 2 worki). Co do kurzenia to absolutnie nic nie kurzyło. Teraz stoi na bardzo drobnych trocinach też z tartaku, wygląda to jak torf-miał (mogę zrobić zdjęcie) i też się nie kurzy. Ten "torf" jest jakby wilgotny, być może dlatego, że jest przechowywany na dworze pod plandeką. Jeżeli chodzi o kurz to bierz pod uwagę również to w jakiej stajni stoi koń - jeżeli stoi w stajni, gdzie wszystkie inne konie stoją na słomie to bez sensu stawiać go na trotach  😕
(..) Jeżeli chodzi o kurz to bierz pod uwagę również to w jakiej stajni stoi koń - jeżeli stoi w stajni, gdzie wszystkie inne konie stoją na słomie to bez sensu stawiać go na trotach  😕


i niestety to jest prawda.
A więc mogę opisać co tam się u nas działo.
Weterynarz-specjalista przyjechał. Koń miał zrobioną bronchoskopię i pobrane popłuczyny z płuc. Po wynikach okazało się,że jest astma( tak zostało to nazwane przez weta). Taki stan prawdopodobnie został spowodowany silna reakcją na jakiś alergen.
Zalecenia jakie dostaliśmy:
1. Leki wykrztuśne - idealnie byłoby robić inhalacje olejkami eterycznymi 2x dziennie przez pierwsze 7-10 dni, a potem 1x dziennie przez kolejnych 7-10 dni (długość kuracji zależy od poprawy stanu) i dołączyć do tego ACC podawane 2x dziennie po 5 saszetek/tabletek (ACC 600, Tussicom 600) lub Exflow 20g 1 x dziennie
2. Leki rozszerzające oskrzela- nie więcej niż dwa opakowania
- Ventipulmin - preparat w proszku lub
- Dilaterol - preparat w płynie
3. Suplementy, np. Equinox RespiratoryFormula  (wet.) firmy Skotan
(oczywiście przede wszystkim zmiana warunków środowiskowych jest zalecana,jednak u nas już nie ma co zmieniać,bo koń 24 na dworze)

Po zakończeniu kuracji wstępnej zalecone zostało podanie Rapidexonu. Nie jest to steryd długodziałający,należy podawać go najpierw codziennie,potem co drugi dzień,zmniejszając dawki. Weterynarz stanowczo odradził stosowanie sterydu w ciemno,a już szczególnie sterydu o przedłużonym działaniu(do 6 mies efektu).
Kuracja wziewna - Flutikazon 3000 mcg co 12 godz przez 14 dni

Koń był inhalowany już przed przyjazdem weterynarza,oraz wspomagany ziołami.

Myślę,że to mu pomoże,już same inhalacje i zioła nieco załagodziły sytuację. Ale tą kuracją jest szansa,że wyciszymy chorobę na dłuższy czas. Potem tylko pilnować,żeby koń nie miał styczności z alergenami,które mogły by znowu zaognić stan.

Weterynarz proponował jeszcze odczulanie,jednak prawdopodobnie się na to nie zdecyduje(dość duże koszta),nie jest to koń młody,nie oczekuję od niego jazd i 100% wydolności. Jest już na emeryturze i jedyne co ma robić to tuptać po łąkach do końca życia. Jednak ponoć odczulanie przynosi świetne efekty.
- jeżeli stoi w stajni, gdzie wszystkie inne konie stoją na słomie to bez sensu stawiać go na trotach  😕

No już nic innego.mi nie zostalo. Stal na pellecie w poprzedniej stajni i bylo ok. Tu chce przestawic na troty. Stoja w angielskiej i pasniki maja przy oknie. Kon z boksu obok przenoszony  w tym czasie co nasz ma juz odstawione sterydy i jest w doskonałym stanie jak na 3 st copd. Zmiana bardzo na plus.  Chce jeszcze sprobowac trocin mimo wszystko bo cała reszta czynników środowiskowych zmieniła się bardzo na plus.
drabcio no tak jeżeli środowisko macie bardziej przyjazne niż wcześniej to warto spróbować, może w jakimś stopniu to pomoże. A jeśli macie boksy bez korytarza z oknami na zewnątrz to trochę ratuje sytuację, ale ja bym się jeszcze zastanowiła nad paśnikami, mianowicie czy dostaje w nim moczone siano? Wydaje mi się, że dla kaszlaków dużo lepsze jest jedzenie mokrego siana z ziemi, niż z paśnika, a może to tylko moje dziwne teorie? Może ktoś ma jakąś swoją teorię na podawanie siana RAO'wcom, lepiej podawać moczone z ziemi, siatki, a może paśnika? 🙂
Pasnik u nas to prostokątna skrzynka do której wrzucam parowane siano.  Leży normalnie na ziemi. Po prostu jak nie miał odgrodzonego siana to było rozwalone po całym boksie wymieszane z pelletem. Korytarz jest pomiedzy boksami ale wszystkie okna i wrota otware.
drabcio z ciekawości: jaki masz parownik? i czy polecasz  😉 ?
Domowej roboty kosz i parownica wagnera. Koleżanka miała kupiona tą z happy horse na podróże,  ale aktualnie wszystko leci w mojej 😉
Słuchajcie, mam problem z moją 14-letnia kobylką, od kilku lat zaczely się problemy z ciezkim oddechem i kaszlem ale tylko podczas wysiłku. Miała robion :kwiatek:kurzem czy pylkami a tylko podczas wysiłku, wiec tak jakby nie bylo to na tle alergicznym. Przez cale lato byl spokoj i zero kaszlu, az do teraz kiedy pol dnia stala w deszczu w dosc chlodny dzien, wczoraj zauwazylam lekko powiekszone wezly chlonne no i kaszel podczas jazdy, od razu dostala witaimne C a dzisiaj zastrzyki wzmacniajace. No i tutaj moje pytanie, co z takim przypadkiem robić ? Cały czas myslalam ze to COPD, tak jak niektorzy lekarze mowili, ale teraz to juz sama nie wiem. Na pewno musze jej dawac cos na poprawe odpornoscci, najlepiej cos niedrogiego, moze cos polecicie ? U Podkowy znalazłam olej lniany na odpornosc, stosowal ktos ?
karola94 Mam podobnie z moim koniem, u mnie sprawdza sie dbanie o odpornosc za pomoca roznych suplementow i unikanie deszczow,mocnych wiatrow a w niskie temperatury zima derkowanie mimo ze moj kon zarasta zawsze jak mamut  😀 Co do tych suplementow to moja doatawala witaminę C ale aktualnie tez czegos szukam,wiec podlaczam sie do pytania. Myslalam o oleju z czarnuszki, ktks stosował ?
Kokawa i karola polecam http://dromy.sky-shop.pl/DROMY-SYROP-Z-ECHINACEA-1000-ml,p,17 ,ale warto równiez przewertować wcześniejsze strony wątku.Już kilkakrotnie był poruszany ten temat
Produkt w/w również polecam, sama stosuję. Zaczynam podawać na jesień wraz z pierwszymi oznakami zimniejszych dni i jak dotąd żaden kaszel się nie przypałętał.
kitty, ja zgadzam się z mrowak. Obsługa inovpolu bardzo mi pomogła, okazało się że załatwiłam swoją komorę podając niewłaściwy lek. Myślę, że nie ma co się bać, telefon nie gryzie, a oni chętnie odpowiadają nawet na najgłupsze pytania.
Moja komora wytrzymała od listopada. Inhalowałam średnio dwa razy dziennie, z tym że w czasie kuracji wykonywałam po 6 inhalacji (3 rano i 3 wieczorem). Zatem na żywotność chyba nie mogę narzekać. I tak okazało się, że sama załatwiłam dyszę podając w szarej komorze lek przeznaczony do zielonej.

Co do mojego Maleństwa. Po uzyskaniu ogromnej pomocy właśnie ze strony p. Marka, zmodyfikowaniu leków i stałemu ruchowi w ręku, moje Maleństwo oddycha normalnie (na chwilę obecną 34/min, ale z dnia na dzień jest poprawa. Starowałam od parametrów 46/min).
Koń z płucami uszkodzonymi w ok 20%, 10 letni emeryt z przerośniętą mięśniówką tchawicy, permamentymi świstami w oskrzelach, który nie mógł dojść 300m z boksu na pastwisko, bo się męczył, a oddechy miał codziennie na poziomie 38-40/min, w chwilach zaostrzenia dochodziło do 60/min. Właściwie już czekałam na moment, kiedy będę musiała skrócić mu cierpienie. Teraz biega, bawi się z kumplami, ma apetyt! Chodzimy na spacery dwa razy dziennie, jest chętny do ruchu, czasem gdzieś się spłoszy- i to mnie bardzo cieszy! Może uda się go doprowadzić do takiego stanu, że córka będzie sobie jeździć stępem do lasu- to jest mój cel i szczyt marzeń.

Próbowałam wszystkiego: odczulania, stymulacji odporności, parowania siana, pelletu w boksie, sterylizowałam boks proszkami, odparowywałam ściany karcherem, jak nie pomogło to 24 godzinne padokowanie, pomijam specjalne pasze, suplementy dla copdowców i inne cuda. Nic nie pomagało i nie mogłam znaleźć przyczyny duszności.

Wystarczyło sensownie zorganizować terapię za pomocą inhalatora i koń wraca do życia! No i na koniec taka refleksja: to jest cudowne urządzenie, ale niewłaściwie użyte, może wysłać pacjenta na tamten świat szybciej, niż się spodziewamy.

Co masz  na myśli?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 sierpnia 2017 07:44
RioBrawo chodziło mi o nieumiejętne stosowanie leków do nebulizacji, które w płucach robią nieodwracalne zmiany. Nebulizatora trzeba używać pod ścisłą kontrolą lekarza, który wie jak leczyć nebulizacją konie.
ale w sensie niewłaściwych leków, niewłaściwego dozowania ? zaniepokoiłaś mnie, jakie nieodwracalne zmiany ? tzn. nebulizując sterydami można do tego doprowadzić ?
Echinacea lepsza w plynie czy jako ziolka ?
Pomóżcie dobrzy ludzie  😉
Ogólnie moja kobyła nie dawała nigdy żadnych bardziej niepokojących objawów , ponieważ kaszlnęła sobie tylko przy dłuższym treningu w przejściach na wyższy chód... myślałam , że przy Naszych nie regularnych treningach i jej słabej kondycji to coś w stylu zadyszki jak idzie szybsze tempo , tak jak nieraz u człowieka jak raz na rok zacznie biegać i ze zmęczenia i suchości w gardle kaszle...
Nawet gdy dostawała (niestety) gorszej jakości siano mocno pylące nie kasłała.
Dzisiaj jak ją mocniej pojeździłam to standardowo 2-3 razy kaszlnęła przy galopie . No i bym się nie przejmowała zbytnio , no ale jak ją rozsiodłałam i zdejmowałam ogłowie to zauważyłam tylko z JEDNEGO nozdrza taką BIAŁAWĄ (nie białą),wodnistą wydzielinę, z drugiego natomiast normalna przeźroczysta tak jak zawsze....
Powiedzcie co mam robić? co  to może być ? przeziębienie wirusowe czy może jednak to co w tym wątku (nawet boje się tego napisać) ?
A jak liczba oddechów w spoczynku?
W normie, nie zauważyłam aby miała przyśpieszony oddech.

Przepraszam za post pod postem,ale troszkę się przypomnę.... może doradzi ktoś z doświadczonych w tym temacie?
Kaszel nie bierze się z niczego. Zbadaj konia, im wcześniej, tym lepiej. Jeśli to początki czegoś groźniejszego, to warto wiedzieć, żeby w porę reagować.

Mój koń po przeniesieniu od sierpnia na inne pastwisko (stoi teraz na trawie 24 godziny) czuje się bardzo dobrze. Nie ten sam zwierzak. W tej chwili nie dostaje żadnych suplementów, jedynie olej z czarnuszki i paszę Hoveler Krauter.
Np. na dzisiejszym treningu dwa razy kaszlnęła przy przejściu w kłus i dalej już nic... po treningu sprawdziłam nozdrza i nic, w normie ...
Chce tylko się dowiedzieć na co się przygotować... czy są to objawy COPD-u w początkowym stadium?
Czy może np. zbyt krótko ją rozstępowuje i wchodzę w kłus gdy ona nie jest na to przygotowana , lub ma słabą kondycje...?
Ogólnie lato w tym roku słabe a klacz jest z sarkoidami więc słabo odpornościowa i akurat po odstawieniu witamin(które oczywiście teraz z powrotem dostanie).
Więc dlatego u mnie tyle a może to....a może tamto...
Zdaję sobie sprawę, że weta wezwać trzeba, ale już raz się go o to pytałam, a on ,że jak tylko raz czy dwa razy kaszlnie to nic takiego, no przecież człowiek z zadyszki też czasami sobie kaszlnie.....
Dlatego chcę zasięgnąć opinii Was doświadczonych w tej kwestii....
kasia2107rafal  jak zaniedbasz i będzie 'bo wszystkie tak mają' , zawitasz na stałe w tym wątku. Na wcześniejszych stronach ( w tym lub podobnym wątku) dziewczyny pisały dlaczego należy leczyć a nie czekać. Polecam lekturę . Na pewno taniej ! jest działać od razu 😉 zwłaszcza ,że odporność słaba.
Wiem, dlatego będę dzwoniła do innego weta....
A mógł by mi ktoś przedstawić jak się leczy COPD w początkowym stadium? polega to na antybiotykach czy może jakieś specjalne leki na to?
Oczywiście jestem w trakcie lektury forum na temat COPD 😉
o tym jak przebiega leczenie decyduje lek. wet. Od Ciebie ( i zasobności portfela) zależy czy robisz badania ( endoskopia i bal) i wiesz co leczysz, czy decydujesz się na "standardowy zestaw nr 1 czy nr 2 ".
Wyszłam 'ze szkoły: płacz , badaj i dopiero lecz'....
Tak więc wszystko zależy od Ciebie. Osobiście wolałabym wiedzieć co dolega kobyłce i jak dalej postępować. Może to być przeziębienie , może  alergia a może coś innego. My Ci na to pytanie nie odpowiemy.
Tylko endoskopia odpowie Ci czy to początki copd , tego się nie da wysłuchać .
Jeśli są już bakterie to dodatkowo antybiotyki.
I o to mi chodziło 🙂 Dziękuję Ci bardzo jolka za nakreślenie jak to może wyglądać,tzn. na co mam się przygotować, bo jak wiadomo za nie wiedze się płaci...
Z życia wiem , że jak jakiś specjalista wyczuje Cie że nie masz o tym zielonego pojęcia to skroi jak za zboże  😫
Także bardzo mi pomogłaś samym nakreśleniem jak to może wyglądać  :kwiatek:
A ta endoskopia jak cenowo się prezentuje mniej więcej ??
obecnych cen nie znam  500zł z badaniem ? Może ktoś Ci tu odpowie.Natomiast zaniedbanie powoduje wzrost ceny - dłuższe, częstsze  leczenie . No i zmiana warunków dla konia może być konieczna. Ale na bardziej szczegółowe pytania odpowiedzą Ci wyniki badań . Wspomaga ( nie leczy) olej z czarnuszki ( strzykawką do pyska), echinacea (wg.mnie lepsza w płynie niż zioła suche)..
za wiedzę niestosowaną też się płaci .... tylko konia wtedy szkoda...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się