Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

kenna jak tam zdrówko?

falletta skoro zostałam wywołana do tablicy(miło, ze ktoś o nas pamieta... 😉 )
W skrocie: Adasko ma 16 zębów  😉 co nie ułatwia wspinaczek  i wstawania np. przy meblach... jak się przewraca, bardzo często przygryza warge  🙄 a ze wlezc musi wszędzie gdzie tylko się da... co rusz buzka zakrwawiona  🤔

Mało gada bo tylko mama, baba, am.
Przestał robić papa, kosi kosi itp... co spędza mi sen z powiek i będę smyka konsultować w tym tygodniu (nie mam jeszcze dokładnie wyznaczonych wizyt - mają dzwonic).

Krzysio w końcu zaczyna mówić całymi zdaniami.
Z opinii neurologopedy zakres słów ma już bogaty ale nadal wymaga terapii (mamy stwierdzony autyzm "wysokofunkcjonujacy"😉.
To tyle w skrócie...
no i stalo sie - Iga plakala przed zlobkiem i ledwo wytrzymalam przy niej. Ryczalam w aucie. Omg, to jest trudne  🙁
kasiulkaa25, no coś Ty, autyzm Wam zdiagnozowali? Możesz napisać coś wiecej jak to sie objawia u Krzysia oprócz mówienia? Ja tak patrzę na Milana i stwierdzam, ze tak do końca normalny to on tez nie jest, ale raczej w kierunku nadpobudliwosci, tylko zastanawiam sie na ile jest to prawdziwa nadpobudliwość, nad która on nie panuje, a na ile to tylko takie okresowe rozpasanie, jak nie nazre słodyczy i w rożnych "trudnych" dla niego sytuacjach. Bo panie z przedszkola nie zgłaszają niczego takiego, a jedna z nich jest bardzo rygorystyczna, wiec mysle ze by od razu mi na niego naskarzyla 😉

U nas dość średnio, w teście wyszły wody (nie ma zauwazalnego wycieku), hemoglobina do bani, Crp powyżej normy (do 3 bodajże jest, u mnie 4,7), antybiotyki dożylnie co 6h przez 2 dni, dziś przejdę na doustne. No i bedą co kilka dni powtarzać test na obecność wód. Dopóki bedzie dodatni, zostaje w szpitalu 🙁 Brzuch mi sie i tak napina, a od kiedy wyszło to sączenie wód nie każą mi w ogóle wstawać, tylko do wc. Strasznie tęsknię za Milanem. Ostatnio stwierdziłam, ze chyba wole, zeby mi go Andrzej nie przywoził, bo jak go zobacze, to potem wieczorem jest mi strasznie cieżko.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 września 2017 07:43
no i stalo sie - Iga plakala przed zlobkiem i ledwo wytrzymalam przy niej. Ryczalam w aucie. Omg, to jest trudne  🙁


Niestety tak jest, ze po super adaptacji dzieciaki wpadają w taki stan. Wg moich dziewczyn z grupy młodego następuje to zawsze. U nas było bardzo późno, co je mocno zdziwiło ( pisałam o tym jakiś czas temu ze młody nie chce zostawać) bo gabrys bardzo długo był wyjatkowo wyluzowany. Dzieciaki dopiero po pewnym czasie zauważają, ze ten żłobek to nie taka zabawa ale teraz normalny stan rzeczy i dostają małego szoku.

A czesto jak jest ciężka adaptacja i długo potrzeba dziecku do zaakceptowania nowego stanu rzeczy  to idzie to potem inaczej, to dziecko juz załapało ze to z tym żłobkiem to tak na serio jest 😉

Ja mowię o zlobkowych maluchach, nie wiem jak to u przedszkolaków.

Tez swoje przeryczalam wtedy...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
04 września 2017 08:16
kasiulkaa25, kurczę, pamiętam, że pisałaś o problemach Krzysia, ale żeby aż autyzm...? To pewne?
A tym kosi-kosi bym się nie przejmowała. Oczywiście, skonsultuj dla pewności, ale dzieciaki często "zapominają" nabyte umiejętności, kiedy pojawiają się nowe, np. właśnie wspinaczka po meblach...

nerechta, przytulam!

kenna, o rany no... A wiadomo skąd taki stan rzeczy? Skąd ta infekcja? Z dzidziusiem w porządku?
Scottie   Cicha obserwatorka
04 września 2017 08:31
Dzionka, dla mnie to w ogóle jesteś jakaś Wonder Woman, jak Ty to robisz? Wychodzisz ze znajomymi, którzy również mają dzieci? Gdzie chodzicie jak nie na sale zabaw, szczególnie w taką pogodę jak dziś?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 września 2017 09:12
kenna trzymaj sie w dwupaku jak najdłużej! Strasznie pod górkę ma twoje dzieciątko 🙁 Dacie rade, kazdy dzien na tym etapie jest ważny!
kenna - mocno trzymam kciuki! musi być dobrze, oby jak najdłużej!
kenna, są kciuki! Trzymaj się dzielnie!



No dobra, to ja jeszcze raz ogłaszam donoszoną ciążę, teraz już według wszystkich źródeł i lekarzy - wczoraj zaczęłam 38 tydzień.  😅


Hyhy... u mnie 45 minut po północy, po ogłoszeniu "donoszenia" zaczęły sączyć się wody. Urodziłam wieczorem następnego dnia 😁
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
04 września 2017 12:10
kenna - trzymam kciuki! ALe wiesz, podglądam grupę wcześniakową na FB. I pełno tam historii właśnie o dzieciaczkach urodzonych 24-26 tydz. I wiele z nich jest BARDZO optymistycznych. Aczkolwiek trzymam kciuki, żeby udało się młodego jak najdłużej utrzymać po tamtej stronie brzucha!

No i poszło to moje dziecie do przedszkola. Będzie jakieś 6-6,5 h dzisiaj. Została bez problemu. Pewnie jutro może być gorzej jak już będzie wiedziała o co chodzi. Mimo tego, że wszystko jej wytłumaczyłam i długo gadałyśmy o tym w kółko, to sądzę, że to i tak dla niej duża abstrakcja.
Kasiulka 16 zęborów?! Wow! Pewnie codziennie dostajesz zawału przez te wywrotki. Ja też bym się nie przejmowała aż tak tym zapominaniem, moja mała zapomniała języka i w ogóle obecnie nie mówi po ludzku. Za to nabyła kilka nowych umiejętności manualnych. I też jestem ciekawa - o ile oczywiście masz ochotę się dzielić takimi sprawami - jak się objawia autyzm u Krzysia?
Nerechta tulam Was obie! Będzie git, to normalne że zmiany targają emocjami 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
04 września 2017 16:12
Dzionka, pjona!!! Ja jestem z Tymkiem w "domu" 2,5r i moge śmiało powiedzieć ze w domu byłam tylko na początku. Moje dziecko najchętniej codziennie byłoby gdzieś indziej, bo ciagle się przemieszczamy. Nie tylko latem( bo tu juz przegielismy 🙂 nocowaliśmy w domu jakies 11x od czerwca do września 😀).
Moj syn spędza ze mną aktywnie każdy dzien i bardzo chętnie pakuje się do samochodu.
Chodzimy na zajęcia dla dzieci, basen, spotykamy się ze znajomymi, jeździmy na rowerach i śmiało moge powiedzieć ze lubie z nim spędzać czas.
O przedszkolu pomyślimy jak skończy 3l.

kenna kciuki! Duzo zdrówka dla Was!!
Julie gratki donoszonej ciąży!
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 września 2017 17:46
kenna, trzymajcie się dzielnie! Kurcze, jeszcze troszkę chociaż :przytul:

My pozdrawiamy powakacyjnie:



I Hania kierowniczka, zainteresowana kucykiem przez dwie minuty, dopóki nie porzuciła go na rzecz dziury w piasku  🤣

Falletta dzieki za pamięć
U Nas leci, kabarecik.
Hania to duza dziewczyna, wiele rozumie, nie jest płaczliwa,swietnie znajduje sobie zajecia
chodzi spac o 18,30 wstaje około 7.
Je juz prawie wszystko, ja odpuscilam z moim mocnym postanowieniem trzymania sie zdała białej maki, wieprzowiny i doprawionych posiłków, także je juz to,co akurat w domu podajemy, ale daleko trzymamy sie od cukru.
Duzo gada,większość tego co mowi intonacja i akcentem przypomina słowa,pokazuje gdzie jest zegar, nosek oczko ,lampa ,gdzie jest kicia, umie głaskać kota i jest przy tym delikatna.
No coz, fajna mam ta moja córunie,daje jej duzo swobody, mega duzo ja obserwuje,dlatego chyba jak czasem pokaże jej pewne czynności raz, ona swietnie je potem odtwarza.(zakręcanie butelki np.)
Jakos tak żyjemy partnersko, nie wchodzimy sobie zbytnio w droge.
Skończyliśmy dzis 14 msc
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
04 września 2017 21:28
kasiulkaa25, czyli generalnie zaburzenia ze spektrum. Nie Asperger?  (pytam,bo aspergerowcow czesto nazywa sie dobrze funkcjonujacymi autystami). Mamy w rodzinie przypadek.
Tym zapominaniem Adasia tez bym sie nie przejmowala- tym bardziej, ze te umiejetnosci nie powtarzane stale potrafia czasowo zaniknac na rzecz nowych.

Kenna- WY sie tam mocno trzymajcie i nie dawajcie!

Usmialam sie, jak mi mama jednej dziewczynki z Jaska grupy zreferowala piatkowe rozczarowanie. Opisuje:
''-Idzie Tosia taka zrezygnowana, noga za noga, glowa spuszczona. I mowi: Jaska chyba nie ma w mojej grupie. Ja nie wiem co teraz bedzie z tymi spodniczkami... Kto bedzie mi je rwal... ''
;-) nie mam pojecia o co chodzi, ale sie usmialysmy z powaznych problemow czterolatkow. A wszystko przez to, ze Jasiek chodzi od dzisiaj, piatek sobie darowalismy.

Z zabawnych powiedzonek Jasiek ostatnio po wyjaciu z kapieli i obwahaniu sie stwierdzil radosnie 'mamo, pachne jak ozdoby do tortu!'

Dzionka
Czyli potwierdza sie to co podejrzewam. Ze ten PatPat to chinskie badziewie :/ 🙁

Swoja droga oblecialam w Polsce, wszelkie dostepne w okolicy sklepy dla dzieci i nie udalo mi sie znalezc dobrego spiworka.
Groszek to zmarzluch, a ja mam mieszkanie gdzie zawsze jest miedzy 19 a 21 stopni w domu. Teraz ok 19. Potrzebuje spiworka z odpinanymi rekawkami i najlepiej z czyms w stylu kapturka (od poczatku musi zasypiac z przykryta glowa, ale nie moze to byc czapka.). Teraz wsadzam w spiworek, zawijam w kocyk i potem  wsadzam w taki jakis otulacz na fotelik dla dziecka. Ten otulacz ma ksztalt plaszczki i jest idealny , ale zaraz bedzie za maly. Poza tym Groch zaczyna sie juz obracac, spi w duzym lozeczku i chcialaby, jednak zistac przy samym spiworku.
Ktos cos poleca?  👀

A poza tym to polecam dla maluchow wygluszajace sluchawki. Bylismy z Grochem na 2 dniowym weselu. I bylo super bo dziecko mi w tych sluchawkach normalnie spalo. Wiec sie wybawilismy i nie musielismy wykorzystywac sztabu wujek, ciotkow, babc i dziadkow 🙂 A poza tym bezpiecznie moglo byc na sali , mimo huku z glosnikow 🙂
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
05 września 2017 08:07
KaNIE - co to za słuchawki konkretnie?
Mam... problem?
Mieszko jest jakiś zimnolubny w nocy. Ja lubię spać w chłodnych pomieszczeniach, ale przykryta. Mąż najchętniej by wszystko pozamykał na głuchu i się opatulił (chociaż tak normalnie ubiera się lżej niż ja O.o ), a Mieszko... ni uja nie da się przykryć czy wpakowac w śpiwór. Śpi w rampersie z krótkimi rękawami i nogawkami, bo inaczej NIE ŚPI. Rozkopuje wszystko, a wszelkie próby choćby delikatnego przykrycia kończą się rozbudzeniem młodego. Ale nogi i ręce ma chwilami bardzo zimne. Kark niby ciepły, chociaż nie jakoś przesadnie. Taki też czasem... no mógłby być może troszkę cieplejszy :P Zostawić? No tak mu najwyraźniej dobrze, ale... ja się ciągle głowię czy jednak w środku nocy nie będzie mu zimno i rano nie będzie przeziębiony. Więc w nocy budzę się kontrolnie. No dupa z tym moim spaniem.
Wizja
[url=[[a]]https://allegro.pl/listing?string=NAUSZNIKI%20S[[a]]ŁUCHAWKI%20OCHRONNE%20DLA%20DZIECI][[a]]https://allegro.pl/listing?string=NAUSZNIKI%20S[[a]]ŁUCHAWKI%20OCHRONNE%20DLA%20DZIECI[/url]

Ja kupowalam jakies stad z firmy EMS , zaplacilam cos ponad 100zl. To byly konkretnie dla niemowlaka. Sa na gumie, wiec latwo je dopasowac.  Dziecko w tym smiesznie wyglada, ale mysle ze w takich sytuacjach warto cos takiego kupic maluchowi.
Widzialam je kiedys na zawodach motocrossowych u jakiegos dzieciaka ok 5letniego i stwierdzilam ze to super pomysl, na glosne imprezy.

Dworcika
Ty problem z dzieckiem co sie nie da przykryc, a ja ze zmarzluchem. Latem raz zalozylam rampersa Grochowi to godzine wytrzymal 😉 My musimy miec pierdyliard kocykow z kapturkami, otulaczkow i innych bzdur co by sie mogl upocic. A najlepiej spi miedzy mna i mezem, pod nasza mega gruba koldra. Tyle ze to sie zdaza tylko w niedziele rano bo wtedy ofc my nie mozemy spac.
Swoja droga jak masz stala temperature w domu i jemu tak odpowiada to po co sie stresowac? Jak umarznie to pewnie wlaczy alarm.  Jak nie masz przeciagow itp to bym zostawila tak jak jest i spala spokojnie.

To postaram się spać 😁 Mieszko dzis spał między nami. W nocy dostałam kilka kopniaków, a alarm włączył jak już się wyżej nie mógł wykopać, bo go zagłówek blokował. Spał w poprzek, bo tam kołdra (cieniutka, letnia jeszcze) nie dosięgała.
dea   primum non nocere
05 września 2017 09:00
Moja się też od zawsze wykopuje. Czasem udaje mi się zakuć ją w skarpety, ale to teraz - kiedyś latały minutę po założeniu. Wieczorem prosi "psikjij!" a jak tylko zaśnie, to kołdra sobie idzie. W nocy się nie budzi, nigdy przez to chora nie była. Śpimy przy otwartym oknie cały rok, łóżko pod oknem. Zimny chów to zdrowy chów. Dałabym spokój 😉
No. Czyli generalnie dobrze robiłam, a wyrzuty sumienia mogę schować w kieszeń :P
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 września 2017 09:53
Moja też wybitnie anty - kołdrowa, wszystko skopie. Więc śpi bez, w polarowych/ welurowych spodniach, 2-3 warstwy na górze (typu podkoszukel, bluzka i t-shirt plus grube skarpety. Ma co najwyżej zimne łydki, bo jej nogawki podjeżdżają. Również nie choruje przez to, wszelkie katary łapie ode mnie.
E, to Mieszko by dostał k**wicy w takim wdzianku na noc... on musi na letnio. Dopiero jak jest zima-zima, to łaskawie pajac wchodzi w grę.
Dzionka no nie wiem co jest z tymi książkami, Helka też je uwielbiała a teraz Alek to samo, może słuchać na okrągło na przemian z "Kto prowadzi" Leo Timmersa (zresztą tą ostatnią też Hela uwielbiała i mamy mega "złachaną"😉. Także cieszę się, że Sarce się podoba!
Ja zamówiłam teraz na próbę Śpij króliczku i Konika morskiego Carle, no i cały pakiet dla Heli, zbankrutuję 😉

Co do przedszkola to też Helcia poszła, myślałam że będzie tak sobie, a ona ma taki entuzjazm, że ho ho. Już na adaptacji jej się podobało, a wczoraj zrobiła mi awanturę, że za szybko po nią przyszłam. Dziś też negocjowała dłuższe zostanie, koniecznie chociaż do obiadu. Odbieram ją w okolicach 12, dziś chyba troszkę później bo Aleksander ma drzemkę właśnie 🙁 na szczęście przedszkole 5 minut. Moja mama mi teraz wciska, że powinnam zaprowadzać na dłużej i że jestem nadopiekuńcza, no ale skoro ja i tak w domu z Alkiem to niech ma ten łagodny start a przynajmniej nie przeżywa póki co, nawet w nocy czego głównie się obawiałam.

Przepraszam, że się wtrącę z pytaniem, trochę nie w temacie.
Dostałam tydzień urlopu i chcę zabrać dzieciaki na tydzień w góry (najchętniej w Beskidy).
Fajnie gdyby miejsce było trochę na uboczu.
Warunkiem koniecznym jest porządny plac zabaw i ew pokój zabaw.
Miłoby było, gdyby można było wykupić jedzenie i gdyby było jakieś małe spa 🙂

Podzieliłybyście się sprawdzonymi adresami?
empe - co prawda Beskidy to pojęcie mega rozległe (jak same Beskidy🙂😉 ale z połączenia SPA i bycia z dziećmi polecam http://www.hotelstok.pl/kontakt. Jak interesuje Cię inny rejon to może cos jeszcze wymyślę🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
05 września 2017 12:17
kanie hessnatur ma takie śpiworki. No i tez mozesz szukać wśród wełnianych firm jak reiff.

Na hans-natur tez znajdziesz.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 września 2017 12:36
Moja do teraz spała w grobag'u 1 tog plus pajacyk, ale robi się zimno i właśnie poluję na 2,5 tog plus polarowa piżamka Carter's - poprzedniej zimy ten zestaw się sprawdzał, w bardzo zimne dni zakładałam pod spód bodziak i rajstopy.
lojery, ile macie stopni w domu??
Igu tez z tych rozebranych, spi w pizamkach bez stopek i prawie nigdy sie nie przykrywa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się