Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...

Dobra, bo widzę, że emocje nadal silne 😉 Zapraszam wszystkich do TEGO wątku, tu proszę o zakończenie dyskusji o Plancie.


ciekawe, jak żywy będzie teraz WASZ wątek...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 sierpnia 2017 07:36
LSW, sie nie martw, przed Plantą wątek miał 120 stron, wiec jednak ktos w nim pisał.
No, przez 9 lat, to sporo...
Watrusia, to co, nie wydzielajmy w ogóle nowych wątków, bo w jednym mało się "nazbierało"? Uważam, że opowieści Planty mają zupełnie inny charakter niż ten wątek i zdecydowanie dobrze, że został wydzielony.
Watrusia, a ty uważasz, że wątki na Volcie to powstają do nabijania postów? Jakiś konkurs jest, który ma więcej stron? 🤔wirek: Widocznie mało jest voltowiczów za granicą albo mało niecodzienności w pensjonatach. Wybacz, ale ja na przykład, nie będę opisywać każdego dnia z życia stajni w Belgii, bo nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Jakbym się spotkała z czymś dziwnym/wyjątkowym to bym opisała to w jednym poście i może temat by się rozwinął, ale paplanie dla paplania to chyba nie koniecznie.
Pozostaje mi wzruszyć ramionami, jestem pewnie mniej uporządkowana i tyle 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 sierpnia 2017 19:59
Lećcie jeszcze do wątku o ulubionych serialach, bo powstał nowy o GOT i jak Wy teraz będziecie żyć? 😀
Teraz to jest dopiero  🚫    🤣
Ale w ogóle o co chodzi?  😂
Livia   ...z innego świata
27 sierpnia 2017 20:45
Proszę o skończenie offtopicu - bo polecą ostrzeżenia. Już naprawdę wystarczy.
To ja wrócę do bardziej przyziemnych spraw życiowych. Jak wyglądają dobre referencje od pracodawcy w Niemczech? Co powinny zawierać, jak o nie poprosić w momencie kiedy nie składam jeszcze wypowiedzenia (ale poinformowałam szefa że moja sytuacja może się zmienić i będę musiała się przeprowadzać - być może nawet do innego landu)
Ogólnie sprawa delikatna bo u nas takie trochę Kindergarten 😁 I szef się może obrazić. Wiem że łatwo mnie nie puści bo cały czas mamy niedobór pracowników. Nigdy nie otrzymywałam referencji dlatego pytam jak to w ogóle wygląda w praktyce 🙂
Jesli masz umowe to musi ci wypisac swiadectwo pracy i w nim zawarte powinny byc obowiazki ktorymi sie zajmowalas.
Świadectwo dostaję jak rozwiązuję umowę, a mi chodzi o referencje/opinię  🙂
kajpo, nie wiem czy chodzi co o cos w rodzaje angielskiego recommendations, ale mysle, ze to masz na mysli. Twoj Arbeitgeber musi ci wystawic Arbeitszeugnis pod koniec twojego okresu pracy, jesli jednak jest mily, mozesz poprosic o Zwischenarbeitszeugnis 🙂. Nie kazdy sie na to zgadza, ale mysle, ze jesli ladnie i uprzejmie porozmawiacie to nie bedzie problemu. Mozesz pozniej uzywac tego dokumentu jako chwilowych referencji twojej pracy a i tak kogos moze bardziej interesowac ostateczny werdykt pracodawcy.

Generalnie sprawa z Arbeitszeugniss jest w DE ein bisschen kompliziert  😂, poniewaz jako pracownik mozesz zadac jak najlepszej opinii o sobie, nawet, jesli bylaby ona niezgodna z rzeczywistoscia. Sa nawet przypadki osob, ktore ida do sadu ze swoim bylym pracodawca w sprawie wydania pozytywnej opinii w Arbeitszeugnis... Dlatego patrzy sie na nie troche przez sito, bo wiadomo, ze obraz danej osoby moze byc znacznie przerysowany. Istnieje jednak pare zwrotow, ktore duzo mowia o danej osobie ale nie bezposrednio, sa to zwroty, na ktore trzeba zwracac uwage (tu przyklady):
Wir wünschen ihm für die Zukunft alles Gute und Gesundheit.
Heißt übersetzt: Achtung, der kränkelt!

Er zeigte für seine Arbeit Verständnis und Interesse.
Heißt übersetzt: Nur gearbeitet hat er nicht.

(wziete z: http://karrierebibel.de/arbeitszeugnis-formulierungen-bewertung/)

Na poczatku jest zawsze opis firmy, pozniej opis zakresu obowiazkow i zadan, pozniej opis danej osoby, a na koniec jakies pozdrowienia i ogolna opinia. Miesci sie na stronie A4 zazwyczaj. Uwazac trzeba rowniez na ocene w ktorej zawarte sa ''hat sich stets bemüht, zu unserer Zufriedenheit'' bo to jednak malo pozytywne. Jak cos, to pytaj, moze uda mi sie pomoc.
wiedźma dziękuję za bardzo pomocnego posta  :kwiatek:
Ech... Niemcy i ich dyskretne wbijanie szpilek za pomocą  subtelności językowych 😁
W Niemczech nie ma obowiązku wystawiania świadectwa pracy.
Wystawia się zaświadczenie lub rekomendację na wyraźną/pisemną prośbę pracownika.
Ponieważ za mało postów okołokońskich produkuję na stałe miejsce w Kąciku Rekreanta, to się podzielę tu (bo sprawa z polskiego punktu widzenia egzotyczna 😉 ). Wiecie jak zrobić biznes życia? Płacić abonament za jazdy i nie jeździć, bo połowa koni w stajni jest kulawa 😂
Incasso mi leci z konta elegancko, wymówić umowę mogę dopiero od 1 października, a że wszystkie duże konie są w areszcie boksowym, to mam lestegoed (jazdy do wykorzystania w przyszłości) ale nie mam na czym tyłka przewieźć. Normalnie jak uroki posiadania mojego exkonia 😁

Się rozglądam, ale komercyjne stajnie dzielą się na takie z:
a) jazdami po 14 koni naraz, gdzie skoki odbywają się również 14sto konnym ciurkiem
b) patrz wyżej plus kulawe, znarowione konie i syfiasty sprzęt
c) sensownym poziomem i bardzo, bardzo  długimi listami oczekiwania (z jednej mocno polecanej na końskich forach stajni w okolicy, do której inschrijving wysłałam w sierpniu zeszłego roku, odezwali się... wczoraj 😀 a w innej czekam na miejsce od czerwca 2016).

Więc rozważam rozszerzenie strefy poszukiwań do 30-40km od miasta, może na wiochach mają mniej chętnych 😜
A u mnie wygląda na to że pod koniec miesiąca przenoszę się do Gloucestershire do stajni z hunterami  😁 . Z Lucy Jackson na miejscu, jako wynajmująca część farmy więc mam nadzieję że w końcu uda się potrenować z moim koniem w stronę WKKW 🙂
Bedzie ktoras z re-voltowiczek na CHI Donaueschingen?
Ja dostałam referencje bez pytania, powiedziano mi ,że to bardzo ważne, że muszę to zachować więc jak to jest? To od pracodawcy zależy czy jak?
Dzisiaj miałam trening, a po drodze przypałętały się osobne treningi, które trwają po pół godziny( stępowaniem rozstępowanie trwa średnio 5 minut). Kolejna stajnia, kolejne określenia na niektóre rzeczy.
-Niemcy czasem mówią zmień nogę, albo wysiedź to.
- Mówią zrób wolte albo kółko, mając na myśli wolte od krótkiej ściany
- Mittel circle, zawsze kółko na śrdoku.
- zmiana kierunku przez ujezdżalnie od K do M, od H do F
- trab- kłus, ale traben mówią też w sensie ruchu do przodu, energicznego ruchu do przodu.
To tak wzgęldem dzisiejszego treningu przypomniało mi się.
Zorilla, a to nie będziemy miały do siebie rzut beretem, ale też nie będzie to jakoś masakrycznie daleko  🙂.
Trzymam mocno kciuki za Twoje plany 🙂!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 września 2017 23:04
Kokosnuss: az trudno uwierzyc, ze w takiej pelniej koni Holandii az tak trudno znalezc sobie miejsce z normalnymi warunkami do jazdy - czyli niekulawe konie i grupy mniejsze niz 14 osob na jezdzie. No a co z poldzierzawa, tez trudno coskolwiek znalezc?
ja się tak zastanawiam czy to nie trochę na zasadzie..... "szewc bez butów chodzi"? Dużo koni = modne = dużo jeźdźców = popularne = poziom spada. Może się aż tak nie przejmują?
Jak widziałam niektórych Niemców po niemieckich szkółkach rekreacyjnych, gdzie sprawa jest podobno bardzo droga, to.... no, kurde, średnio. Osoba, która tam podobno jeździła sama w 3 chodach - u mnie musiała się chwilowo polonżować, bo z anglezowaniem z początku był problem. Można się jeszcze zastanowić nad prawdziwością tych informacji, ale osoby owe nie wyglądały na ściemniaczy. Później się dowiedziałam, że jazdy w wielu stajniach bywają właśnie prowadzone za ogonem, 15 osobników koń za koniem i jeździec to tam miał jedynie "utrzymywać względny pion".
Sankaritarina
Ja w DE widze malo rekreacji. Bo jazda kosztuje ok 50e a pensjonat dla konia 200-250 (z hala) . Niewidze tu tez intruktorow siedzacych w stajni itp. Trzeba dzwonic i sie umawiac.
A poziom samodzielnego jezdzenia jak sie ma swojego konia tez slaby. Co mnie dziwi bo niemcy akurat kase maja.
Sporo widze obrazkow "dressagowych mistrzow " nie umiejacych siedziec dobrze. Ale jak ryj konia przy klacie i siodlo ujezdzeniowe to nie pogadasz. 
W pensjonatach ludzi jezdzacych z trenerem widuje. I to sa głownie Polacy... 👀
ElaPe, ale to co Sankaritarina mówi - w Zuid Holland, w największej (również końsko) aglomeracji Holandii chętnych jest pierdyliony i ciut jeszcze. 8 koni na jeździe to mało, z reguły jest 10-14 a jazdy lecą bez przerwy 16-22, często na dwie hale. Bo jeździ lub jeździł prawie każdy, z 75% moich losowych znajomych! tylko że jest bardzo duża różnica w poziomie (dużo większa niż kojarzę z Polski) między ludźmi z jazd dla zaawansowanych w ośrodkach jeździeckich a ludźmi z własnymi końmi, którzy trenują ujeżdżenie i no mucha nie siada i szczena opada 🙂

O, znalazłam ci filmik, bardzo renomowany ośrodek w Hadze, 4 gwiazdki na 5 od FNRS (federacja ośrodków jeździeckich) 14 koni, skakanie cavaletti zastępem, a i zobacz jak fajnie mają tam konie, stoją w stanowiskach i nigdy nie wychodzą na dwór (bo stajnia padoków nie posiada w ogóle)



A tu inny szczegół (maneż o rzut kamieniem ode mnie, 5 gwiazdek FNRS), pomijając liczbę koni na placu to spójrz jakie fajne siodła i czapraki



Może kiepsko widać, ale to takie rozklepane naleśniki starsze ode mnie i do tego syfiaste kawałki gąbki (serio, aż człowiekowi się słabo robi od zapachu 😉 )

I nie chodzi mi o poziom tych dzieciaków (na szybko trafiłam tylko takie filmiki), ale uwierz na słowo że "dresaż dla zaawansowanych" w dorosłych grupach wygląda podobnie. O, zresztą jak ktoś kojarzy niemiecki to holenderski jakoś rozczyta, stronka stajni gdzie byłam na jeździe próbnej http://www.middenhof.nl/ruiteropleidingen/lesinformatie/: średnio 10 osób na jazdę (nas było wtedy 9), abonament się kupuje na kwartał i nie można wypowiedzieć przed końcem kwartału, jazdy prywatne dawane dość niechętnie i pod warunkiem posiadania abonamentu. Do tego też mieli taką gąbkę zamiast czapraków jak w filmikach wyżej, zresztą widać na jednym ze zdjęć.

Fajne miejsca są jak najbardziej, ale się można zapisać na 2019, tylu jest chętnych co też chcieliby się czegoś nauczyć 😉 Zupełnie inaczej jest gdzieś w bardziej zadupnych prowincjach jak Overijssel czy nawet  Noord Brabant, tam standardem jest max 6-8 koni i na filmikach z jazd wygląda to sporo sympatyczniej, nie ma takich kolejek no i prywatne jazdy na życzenie i po 30 euro za pełną godzinę. Ale przecież nie rzucę studiów bo mi się lokalny światek jeździecki nie podoba 😉 i tak po studiach mam zamiar wypie*dalać w podskokach do innej prowincji 😁

A na półdzierżawę nie mam czasu. Dzienne studia + praca na zleceniach, w tym tygodniu np. 38h łącznie, 3godzinne wizyty w stajni w stałe dni średnio się mieszczą.  Generalnie dopóki nie stać mnie na własnego konia to wolałabym jazdę komercyjnie, no ale mam wygórowane oczekiwania jak dobrostan koni i jazda samodzielnie, a nie na koniu-automacie z zastępu co pomoce jeźdźca ma głęboko pod ogonem.

Edit. I jeszcze to co mówi anil22, jak kogoś stać na konia to kupuje (pensjonat z 300 euro, sensowny instruktor z 15euro za godzinę, idzie to ogarnąć z marniutkiej pensji ledwo ponad minimalną) i się rozwija, więc maneże mają głównie ofertę dla mało wymagających klientów (dzieciaki, weekendowi jeźdźcy co lubią mieć osiodłanego konia podstawionego pod nos). A moje 300 euro miesięcznie leci na czesne i podręczniki 😉
Ja w tej Danii dostaję kręćka już z derkowaniem tych koni!  😵
Świeżo golone i te 'nieświeżo' stoją w 0gr w stajni, a padok dorzucam im na to plandeki. Niektórzy w stajni już zakładają 200gr.. Kilka moich stało na zawodach w 200gr i zaczęły im wypadać kłaki.. Alternatywą byłyby 100gr, ale nie posiadamy...
A co w tym dziwnego? Mój golony 2-3 tyg temu stoi w 50g, bo on ogólnie jest gorący więc nie potrzebuje dużo, a drugi nie golony już jakiś czas, ale zmarzluch stoi w 100g, jak go wkrótce ogolę to na bank dostanie 200g na noc.
A co w zimie  😲? Kilogram?
U nas na razie spokój derkowy, poza tym ze leje więc jest troche zmieniania. Ale mam nadzieje ze uda mi sie uciec i wyjade przed tym jak z letnich zaczna zmieniac na zimowe  😂.
W zimie? Tyle ile potrzeba. Jeśli ubieracie NIEgolone konie w drelichy to chyba logiczne jest że ogolony potrzebuje czegoś więcej skoro pozbawiony jest włosów? 🤔
No dobrze, dobrze, włożysz im co tam będziesz chciała, ale ja się mogę dziwić. Może jest dużo zimniej w Belgii, niż w Szwecji, nie wiem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się