WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
22 sierpnia 2017 20:00
hm...

XLVIII Aukcja Pride of Poland, która odbędzie się 13 sierpnia to niepowtarzalna okazja do wzbogacenia hodowli o najcenniejsze okazy koni arabskich czystej krwi z najznamienitszych i najbardziej utytułowanych linii i rodów. Wysokiej klasy konie arabskie uczestniczące w aukcji, które mają na swoim koncie najwięcej osiągnięć pokazowych, pochodzą ze stadnin państwowych Janów Podlaski, Michałów i Białka oraz ze stadnin prywatnych. Gwarancją wysokiej jakości koni oferowanych podczas aukcji jest nie tylko długoletnia tradycja hodowli, ale i olbrzymia pasja hodowców.

Po co ja zaglądałam na stronę aukcji? Po co? MATRIX jak nic.
Sami sobie przeczą.

Nawet z ciekawości bym pooglądała, jak z tymi rodami jest, ale niestety janow.arabians już nie ma takich informacji (są wypisane rody, ale nie umiem znaleźć dalszych informacji)
dea   primum non nocere
22 sierpnia 2017 21:19
Tak się zastanawiałam czemu mnie aż tak mdli na obecną sytuację polityczną. No i wiem. Szczerze nienawidzę, nie trawię kłamstwa, a tyle tego w przestrzeni publicznej i tak bezczelne w żywe oczy, jak... chciałam napisać "jak nigdy", ale już kiedyś tak było. Fuj.... Nikt im nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe, zaiste.

Polityka to nie nauka ścisła. Jak widać, może sobie przeczyć i świetnie przy tym prosperować  🙄
dosłownie: odwrócić kota do góry ogonem.
W całej tej sytuacji ,trzeba rozgraniczyć trzy sprawy;
1. Formę w jakiej zwolniono całą poprzednią trójkę( jak dla mnie dno nie do przyjęcia :/)
2.Działalność i dopuszczenie do niej dwóch panów ( M.L-Jaworskiego i A.Wójtowicza) Tego drugiego miała kluczowe znaczenie przy zwolnieniach , a przez pierwszego została zniszczona marka janowskiej aukcji.
3. Jurgiel broni swój tyłek jak może , bo niestety dał się przez kilka osób wpuścić w maliny, ale wygląda na to ,że z jednym ma rację . W ostatnich latach (a najbardziej  tak od czasu  śmierci pani Izabeli Pawlak -Zawadzkiej ) została zawężana pula genetyczna koni  arabskich w Polsce ( w innych rasach jest jeszcze gorzej). Nie jestem pewna, ale wydaje mi się , że nie posiadamy już przedstawicieli przynajmniej dwóch rodów męskich, a jeżeli są, to są bardzo stare .
  Tak na marginesie zastanawiam się jakie jest przesycenie krwią Siklavi w państwowych stradach, i ile mamy tak naprawdę tych koni czysto polskich?  Osobiście do mnie konie arabskie egipskie nie przemawiają , owszem jest parę ciekawych egzemplarzy ale większość jest słaba na spodzie i w 95% mają  bardzo słabe góry .  Tak mnie to intryguje, że chyba na jesień zrobię sobie wycieczkę do JP i M. by sama na oczy przekonać się o kondycji tych naszych koni ( genetycznej), i by mieć na ten temat swoje wyrobione zdanie .
titina, tylko że metodą na zmianę 3 nie jest 2 ani tym bardziej 1...
Owszem, niektóre środowiska hodowlane zarzucają hodowli państwowej przesyt krwią Saklavi i "zapomnienie" o użytkowych rodach męskich (Krzyżyk, Afas), ale nie zmienia to faktu, że rozwalaniem całej hodowli nie zmieni się tego.
A rynek rządzi się też swoimi prawami i nie można nagle zacząć ot tak hodować sobie koni "w starym typie", niezależnie od jego plusów, bo zwyczajnie obecnie nie ma na nie koniunktury i zapewne trzeba by jakoś takie konie od nowa wypromować.
W całej tej sytuacji ,trzeba rozgraniczyć trzy sprawy;
----. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się , że nie posiadamy już przedstawicieli przynajmniej dwóch rodów męskich, a jeżeli są, to są bardzo stare .
  Tak na marginesie zastanawiam się jakie jest przesycenie krwią Siklavi w państwowych stradach, i ile mamy tak naprawdę tych koni czysto polskich?  Osobiście do mnie konie arabskie egipskie nie przemawiają , owszem jest parę ciekawych egzemplarzy ale większość jest słaba na spodzie i w 95% mają  bardzo słabe góry .  Tak mnie to intryguje, że chyba na jesień zrobię sobie wycieczkę do JP i M. by sama na oczy przekonać się o kondycji tych naszych koni ( genetycznej), i by mieć na ten temat swoje wyrobione zdanie .

Wśród oferowanych ogierów nie ma przedstawicieli K. Afasa  😕  Bariactara - nie pierwszej młodości Saba, w rezerwie Almazor . mamy problem z Ibrahimem - oferowane, nie kryjące w stadninach  Alwaro i Salar mają po 17 lat (chyba jest jeszcze wycofany Aslan) + wypożyczony w Michałowie Ekwist (ciekawe co i ile pokrył), Krzyżyk - Forman, chyba jeszcze żyje Wachlarz (ciekawe czy mają mrożone nasienie), pytanie jak wypadł eksperyment Janowa z Ferrytem? K. Haifi  -po śmierci Esparto  głównie emeryci Ekstern - może coś jeszcze da - teraz mamy Edmunda, Ganges, Saracen  i z młodszych Prado - niesprawdzony, wypożyczony wyścigowy Wares (poza tym są źrebaki po Ontario)  na tym tle nieźle się trzyma Ilderim - Piaff, Alert i mało sprawdzony Palatino, Albedo no i z Rosji Kurs.
Niestety Murat-Gazon ma rację - rządzi rynek , takie konie niezależnie od tego czy słabe górą, na krzywych nogach wygrywają pokazy i łatwo znajdują nabywców. Na inne, no może poza córkami eksterna nie tak łatwo znaleźć  chętnych, vide ubiegłoroczna próba sprzedaży Alerta - osiągnięcia użytkowe, top five championatu Europy  i co ? nie wiem czy dawano za niego 15 tys.?
Mnie osobiście wydaje się, że obecnie bardzo trudno byłoby wrócić do dawnego modelu "piękny i dzielny". Rynek życzy sobie koni pięknych, które mają mieć kilometrowe szyje, głowy koników morskich i grzbiety proste jak deska, a krótkie jak ołówek, a że jeździć na tym trudno, a nogi krzywe w ruski paragraf, to nie jest istotne, bo te krzywe nogi zakładają za uszy, udając piłeczkę pingpongową. W otoczeniu takich koni pokazowych arab bardziej użytkowy nie ma szans się wykazać, bo nie jest tak piękny - mimo że ma wiele innych zalet, których tamte nie mają.
Może jakimś rozwiązaniem byłoby swego rodzaju rozdzielenie hodowli na konie typowo pokazowe i konie użytkowe, i tutaj promocja użytkowości arabów + mocne postawienie na rozwój rajdów? Zwłaszcza że mamy w Polsce bazę pod hodowlę arabów rajdowych, dałoby się to sensownie rozwinąć. Tylko takie konie mają swój własny rynek nabywców i podejrzewam, że nie są to ci sami ludzie, którzy kupują konie pokazowe za miliony monet. Natomiast stadniny państwowe musiałyby mieć w ofercie konie obu typów.
A obie te gałęzie mogłyby potem wzajemnie siebie poprawiać  w tym, co jest ich słabością.
Ale to taka wizja laika. 😉
[quote author=Murat-Gazon link=topic=99140.msg2706906#msg2706906 date=1503493602]
Mnie osobiście wydaje się, że obecnie bardzo trudno byłoby wrócić do dawnego modelu "piękny i dzielny". Rynek życzy sobie koni pięknych, które mają mieć kilometrowe szyje, głowy koników morskich i grzbiety proste jak deska, a krótkie jak ołówek, a że jeździć na tym trudno, a nogi krzywe w ruski paragraf, to nie jest istotne, bo te krzywe nogi zakładają za uszy, udając piłeczkę pingpongową. W otoczeniu takich koni pokazowych arab bardziej użytkowy nie ma szans się wykazać, bo nie jest tak piękny - mimo że ma wiele innych zalet, których tamte nie mają.
Może jakimś rozwiązaniem byłoby swego rodzaju rozdzielenie hodowli na konie typowo pokazowe i konie użytkowe, i tutaj promocja użytkowości arabów + mocne postawienie na rozwój rajdów? Zwłaszcza że mamy w Polsce bazę pod hodowlę arabów rajdowych, dałoby się to sensownie rozwinąć. Tylko takie konie mają swój własny rynek nabywców i podejrzewam, że nie są to ci sami ludzie, którzy kupują konie pokazowe za miliony monet. Natomiast stadniny państwowe musiałyby mieć w ofercie konie obu typów.
A obie te gałęzie mogłyby potem wzajemnie siebie poprawiać  w tym, co jest ich słabością.
Ale to taka wizja laika. 😉
[/quote]

Po za pierwszym zdaniem też myślę podobnie .Z resztą ,z tego co się słyszy, jest część chętnych, które wolą kupować te czysto polskie niż barbi egipskie :/  Co było widać na tegorocznej aukcji,  najdrożej poszła klacz z czysto polskim rodowodem.
Najdroższa była Prunella  🤔 3/4  krwi egipskiej? .  A drugą cenowo  Anawerę sprzedano do Rumuni  pozostaje trzymać kciuki, żeby trafiła w dobre ręce a nie gdzieś przepadła - 🙄 Kupił ją - można powiedzieć okazyjnie - ktoś kto chyba bez pudła można powiedzieć, nie tyle jest miłośnikiem koni w tradycyjnie polskim typie i rodowodzie, a jest debiutantem w "arabskim światku" i jeszcze nie do końca wie co i jak. Trafiła się utytułowana klacz, potencjalnie dobra matka, źrebna topowym ogierem - w okazyjnej cenie więc ją kupił. Gdyby chciał kupić na Zachodzie lub B. Wschodzie podobną córkę Justice, Marwana itd. pewnie musiałby dać ze 2 x tyle....
I Chińczycy byli 😉
Prezesi robili, co mogli, żeby ratować podupadające rody ale nie zawsze się da. Jurgiel własnie pomylił rody z rasami ale dla niego to wszystko jedno.A co do budowy: nasze konie zawsze odznaczały sie poprawną budową i dobrym ruchem. Owszem, jak wszędzie i zawsze zdarzały się championy z gorszą kłodą ale tego nie da się uniknąć. Wspomnijmy np. Poganina, który poprawną kłoda, nogami i genialnym ruchem potrafił uczciwie oceniony, wygrac klasę z promowanymi championami  szejków (ich miny były wtedy bezcenne). Pamiętajmy też, że za czasów zwolnionych Prezesów wszystkie konie szły na tor ( z naprawdę malutkimi wyjątkami)
Acha, i takim koniem jest też Pogrom, który poza urodą i typem prezentuje poprawną budowę
Anawera poszła za taka cenę, bo była pokazywana i była championką no i ze względu na matkę i linię żeńską
A co do liczby widzów - było dużo mniej ludzi, stoisk.. nawet do darmowej, cukrowej waty nie było kolejki  🤔
Prezesi robili, co mogli, żeby ratować podupadające rody ale nie zawsze się da. ....

.... ta .. pewnie im Stojanowska kazała większość rodów męskich zlikwidować , o ile ona cokolwiek mogła ???   😁  Faktem jest to ,ze ród Krzyżyka, Ilderima, Ibrahima,Bairactara , i Kuheilan Afasa praktycznie już nie istnieją   🙁  a z Kuheilan Haifi zostały dwa stare dziadki,  z których jeden ledwo dycha,  króluje za to jeden ród Saklavi ... gratuluję dobrego samopoczucia.  Z jednym się zgodzę, o następców będzie już teraz bardzo trudno, bo i prawdziwi fachowcy się skończyli, a i młodzież jest w większości bardzo wygodna, nie lubi się przemęczać o wczesnym wstawaniu to już w ogóle nie mówię :/
Czy mógłbym poznać Waszą opinię na temat , przyszłość hodowli koni arabskich w Polsce .Ja przyszłość hodowli koni arabskich widzę w czarnych barwach , nie ma już  takich hodowców jak  pan. Andrzej Krzyształowicz lub pan Marek Trela . Obecne  kierownictwo stadnin na niczym się nie zna czego dowód mieliśmy na tegorocznej aukcji . Stadnina  Janów Podlaski była zadłużona na 2 miliony złotych , nie wiem jak jest na chwilę obecną ,czy spłacili dług czy nie. Stadniny Janów Podlaski oraz Michałów są spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością  (sp. z o.o.) . Zawsze liczyłem że Polski Rząd może w krytycznej sytuacji dofinansować te stadniny , ale znajomy mówi że Polski Rząd nie może w żadnym przypadku dotować sp. z.o.o . Jeżeli znajomy ma rację to w przypadku bankructwa tych stadnin , co jest bardzo prawdopodobne , będzie to definitywny koniec państwowej hodowli koni arabskich a prywatnym hodowcom też na dobre to nie wyjdzie .
Zaczyna się  łatanie dziury w budżecie .
Bez przesady. Aż sprawdziłam listę wystawionych koni i zupełnie nie ma się czego czepiać. Dużo wałachów jak zwykle jesienią, kilka klaczy (z których większość zostawiła w stadninie co najmniej jedną córkę) i jedna taka sobie dwulatka (córka klaczy, która była wystawiana na sprzedaż jeszcze przez prezesa Białoboka).
Klacze te były zresztą wystawione w tym roku na aukcję i nic dziwnego, że chcą je sprzedać teraz, skoro w sierpniu się nie udało. Dawniej też tak było.
Co ciekawe nie pojawiły się na liście przetargowej cenne Pentra, Laranda czy Emmbla, których akurat byłoby trochę szkoda, a które były wystawiane w sierpniu i nie były sprzedane.
Według mnie robicie widły z igły.
http://www.stadninamichalow.pl/files/przetarg_pazdziernik_2017.pdf
Zgadzam się z Deidre lista na przetarg jest taka sobie. Szkoda że nie wiadomo co się dzieje z wymienionymi przez nią Larandą czy Pentrą - zostają w stadninie na kolejny rok, zostały sprzedane po aukcji czy może zobaczymy je na kolejnych przetargach... Pytanie to zresztą dotyczy też innych nie sprzedanych koni  ❓
Bez przesady. Aż sprawdziłam listę wystawionych koni i zupełnie nie ma się czego czepiać. Dużo wałachów jak zwykle jesienią, kilka klaczy (z których większość zostawiła w stadninie co najmniej jedną córkę) i jedna taka sobie dwulatka (córka klaczy, która była wystawiana na sprzedaż jeszcze przez prezesa Białoboka).
Klacze te były zresztą wystawione w tym roku na aukcję i nic dziwnego, że chcą je sprzedać teraz, skoro w sierpniu się nie udało. Dawniej też tak było.
Co ciekawe nie pojawiły się na liście przetargowej cenne Pentra, Laranda czy Emmbla, których akurat byłoby trochę szkoda, a które były wystawiane w sierpniu i nie były sprzedane.
Według mnie robicie widły z igły.
http://www.stadninamichalow.pl/files/przetarg_pazdziernik_2017.pdf


Dokładnie tak samo to odbieram. Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma, przetargi to w Michałowie też licytacje.

Zmieniając nieco temat, wyniki aukcji krakowskiej to dla mnie szok... KLIK
Dlaczego? Pierwsza aukcja w nowym miejscu, nie było gwiazd ze stadnin państwowych więc klient z założenia z mniejszym budżetem. Może rozczarowanie, ale odrazu szok?
dokladnie, juz po liscie koni nie spodziewalam się żadnych rekordów (zwlaszcza, ze pewnie czesc kupców czai się na stadninowe wyprzedaże...).
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 września 2017 14:00
Byłaś? Mignął mi ktoś podobny, ale oglądałem tylko chwile.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 września 2017 14:16
Przez 3 dni na ringu  😀
To dobrze widziałem 😉
Włączyłem relację w odpowiednim momencie i jak usłyszałem punktacje to myślę - słabo 🙁, a tu okazało się że wszystkim skąpili punktów
Uważam że wyniki aukcji krakowskiej są raczej dobre .Aukcja odbyła się pierwszy raz nie ma wyrobionej marki , prestiżu . Więc nie można spodziewać się cudów.
[quote author=Gandalf Biały link=topic=99140.msg2711861#msg2711861 date=1505165517]
Uważam że wyniki aukcji krakowskiej są raczej dobre .Aukcja odbyła się pierwszy raz nie ma wyrobionej marki , prestiżu . Więc nie można spodziewać się cudów.
[/quote]
to że aukcja odbyła się pierwszy raz, to znaczy, że konie zbrzydły?
Konie nie zbrzydły, ale jest różnica w cenie, jaką można osiągnąć np. za znaną klacz z kilkoma różnymi wygranymi czempionatami i sprawdzoną matkę stadną, a za nieznaną szerzej roczniaczkę czy dwulatkę, nawet bardzo ładną. Nie szukajcie dziury w całym. 😉
Wyczytałam gdzieś, że oceny gorsze dlatego pytam. Cena jak to cena...  nie interesuje mnie, nie kupuje
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się