Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

Misha029 Skontaktuj się z Moniką Olejniczak, podrzucam Ci telefon na priv.
Hej 🙂 Szukam stajni na terenie Poznania (lub bardzo bliskich okolic) gdzie mogłabym trenować skoki. Od tego roku akademickiego chce byc w sekcji jezdzieckiej. Dlatego zalezy mi zeby w stajni byla hala i mozliwosc zabrania konia na zawody. Jestem też zainteresowana współdzierżawą konia. (http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/76069). Ktoś coś pomoże? Może ktoś ma jakiegoś fajnego skoczna do współdzierżawy? :P
[quote author=Lili 0615 link=topic=208.msg2715372#msg2715372 date=1506192768]
Raczej nie.  Chodzi o wypadek w zeszłym miesiącu. Jak koń się o ogrodzenie rozrył i się wykrwawił


boże, to w jakim stanie i z czego było to ogrodzenie? oO chociaz tak to niestety jest z nieszczesliwymi wypadkami, że czasami konie potrafią zmalować rzeczy jakie się filozofom nie śniły... koń mojego znajomego zabił się uderzając pewnego dnia głową prosto w drzewo, jedno jedyne drzewo na srodku padoku, ot tak.
[/quote]



Tu rację nie fantazja konia grała rolę tylko fatalna  obsługa.  Zero wyobrażenia co może się stać. Ogólnie można sobie wyobrazić  (jak człowiek nie ma wszystkiego gdzieś ) ze jak się całe stado przez bramkę  spędza warto by było gdzie nie daleko stać albo bramkę  przywiązywać  żeby się nie zamknęła. Fakt jest taki ze bramką się zamknęła konie się się kotłowały się przy bramce (logiczne ze tych oni było dużo ) bo leciały do stajni.  No i i sie stało co sie stalom.  Dobrze ze nie więcej, bo bylo widać ślady wygiętych rur jakby konie nie dały rady wyhamować 
Bramka była otwarta koń bryknoł a stado go odrzuciło na barierkę
Nie będę się z tobą sprzeczac.  Ja wiem ze była próba skoku.  Zobaczymy co sąd i prokuratura powie
A ty byłaś na miejscu że wiesz jak to było
Z tego co ja słyszałam to chyba też to była próba skoku.. ❓
marianna152, jeśli chodzi o stajnie to może rzeczywiście Mustang w Rogalinku?
Atea, również poproszę o kontakt - też jestem zainteresowana treningiem - może jeszcze ktoś coś wie?
Stajnie Łopuchowskie dysponują wolnym boksem. Zapraszamy 😉
Nawet jeśli to była próba skoku, to do jasnej cholery jak można zrobić taki padok, żeby koń był w stanie się wykrwawić. Ja wiem ze wypadki się zdarzają, gdyby koń złamał nogę czy zebra o ogrodzenie to było by to jak dla mnie akceptowalne, ale wyprucie flaków jest nie do pomyślenia. No banda debili tam musi pracować.
Zdziwiłabyś się o co konie potrafią sobie flaki powypruwać.
Dziwne, jakoś w pensjonatach w których bywam największe wypadki to potłuczone nogi i to od początku istnienia pensjonatu. Ewidentne zaniedbanie pracowników i mam nadzieje, ze odpowiedzą za to w sądzie
Ja nie znam sytuacji, możliwe, że faktycznie wina zaniedbania, złego ogrodzenia. Ale znam też sytuacje, w których konie zrobiły sobie dużą krzywdę w dobrze zabezpieczonych miejscach. Z resztą, choćby Budyń smartini się nieźle pokiereszował na solidnie wyglądającym padoku. Koń znajomych zrobił sobie dziurę w brzuchu na płocie zakończonym okrągłą i gładką kulą. Nie udało się go uratować. Osądzanie publiczne w tak kategoryczny sposób gdy się nie zna sytuacji jest nie fair.
BASZNIA   mleczna i deserowa
09 października 2017 12:42
Zdziwiłabyś się o co konie potrafią sobie flaki powypruwać.

Amen. Dodałabym, bo chyba trochę nawet więcej lat niż Atea w tym siedzę, że z tego doświadczenia wiem, że nie mam takiej wyobraźni, żeby ogarnąć końskie pomysły.
Oczywiście ludzie mogli zawinić także, ale jednak...
Szukam stajni w okolicy Ostrowa Wlkp. Coś oprócz Borowianki, Trzcielin i Huty?
Stadnina Koni Studniewski, Gutów.
W Końskim Raju jeden wolny boks.
Hej. Mam pytanie do osób z okolic Szamotuł... Jakie stajnie są w okolicach oprócz: Nowiny, Kopras-Wronki, Obrzycko- Komin.
Chodzi mi zarówno o stajnie pensjonatowe jak i możliwość jazdy konnej.
Przede wszystkim Baborówko 🙂 Jest jeszcze Otorowo.
Stajnie z halą, dobrej jakości paszą i sianem oraz codziennym padokowaniem konia w ochraniaczach i derce, z godną zaufania obsługą od strony Starołęki, Franowa, Rogalina? Co polecacie co ma wopne boksy?
A polecicie mi może niedroga stajnie w Wielkopolsce do odchowania 2 letniego ogierka?
Chodzi mi o stajnie w okolicach Szamotuł taką godną polecenia, na wyższym poziomie 🙂 karuzela,solarium..
Czy ktos ewentualnie byłby taką stajnią zainteresowany w tych okolicach ?
Stajnia na 14 koni nowo wybudowana, karuzela, kwarc na placu, pastwisko, padokowanie całodzienne, pełen socjal, opieka 24/h..? 😀
Stajnie z halą, dobrej jakości paszą i sianem oraz codziennym padokowaniem konia w ochraniaczach i derce, z godną zaufania obsługą od strony Starołęki, Franowa, Rogalina? Co polecacie co ma wopne boksy?

Laguna niestety w tych okolicach to raczej tylko Stajnia z kopytem ale wolnych boksów nie maja z tego co mi wiadomo, dalej moge polecić Zamysłowo ale to Stęszew.
Bo niestety Starołęka, Rogalin tamte okolice nie ma opcji co do Twoich wszystkich wymagań  😕
Weronia90 skoro już Puszczykowo( Stajnia z Kopytem to tam prawda ?) przywołane to może potrafiłabyś mi powiedzieć, póki co tylko informacyjne, czy jest to stajnia dla konia po wrzodach i z copd? Więcej niż dobrych warunków dla konia nie wymagam, a potrzebujemy trawiastych padoków, boks najlepiej angielski albo taki z dobra wentylacja, możliwość karmienia x3 dziennie specjalnym menu (wysłodki, Mesz)..
Amazonka1993 w baborówku jest hala z podłożem kwarc/flizelina/i coś jeszcze, jest karuzela, są padoki i pastwiska, padokowanie w weekendy, możliwość całodziennego czy nawet całodobowego padokowania, maneż grodzony, kros, czworobok ujeżdżeniowy, parkur. Do tego opieka całodzienna, social z restauracyjką, karmienie siano/owies bez ograniczeń + własne pasze na życzenie podawane.
Oczywiście, że zawsze jest zapotrzebowanie na dobre ośrodki. Im więcej ośrodków dobrych tym więcej ludzi decyduje się także na wejście w jeździectwo w formie zakupienia i użytkowania własnego konia. Rynek lokalnie rośnie.
Pytanie czy nowe stajnie rzeczywiście będą w stanie dowieźć to, co obiecują.
Lokalizacja (która strona Szamotuł) też ma niebagatelne znaczenie.
Miejscowość Piotrowo( za Obrzyckiem) Przymierzam się do stajni na 14 koni, takiej kameralnej z wyposażeniem, które opisałam we wcześniejszym poście i chciałabym się zorientować czy jest to dobre miejsce na stajnię. Czy jest tam zainteresowanie jazdą konną? Czy ludzie szukają tam dobrej stajni ? Bo Baborówko może te wszystkie opcje ma, ale dużo osób ceni sobie o wiele bardziej kameralne stajnie z mniejszą ilością ludzi i tego całego popłochu.
Jak najbardziej na taką stajnię uważam, że jest zapotrzebowanie i sama zdecydowanie preferuję kameralne warunki (też ze względu na lepszą opiekę jednak im mniej koni tym uważniej podchodzi się do każdej jednostki). Co do lokalizacji to na dojazdy codzienne z Poznania jednak uważam, że Piotrowo to nie ta strona Szamotuł. To już prawie Wronki, a niektórym nawet do Baborówka jest daleko. Jeśli już to coś między Szamotułami a Pniewami albo w stronę Poznania choć niestety zapewne brak odpowiednich miejsc bo raczej lipa z ładnymi i bezpiecznymi terenami. Przede wszystkim musi być dobry dojazd.
No właśnie dobry dojazd/super tereny i to wszystko razem się nie da. Bo jak juz jest ladny teren to niestety zadupie, a jak jest dobry dojazd to znowu nie ma terenu, bo jest wiecej zbudowań mieszkalnych. Tam w tej okolicy jest baaardzo dużo terenów lasy,rzeka warta, przepiękne okolice Annogóry. Przystanek autobusowy z Poznania przez Szamotuły prosto do stajni, jest naprzeciw działki, ale wiadomo, że pociąg jest o wiele szybszy i tańszy.
Działki w okolicy Poznania (ok.25km) to już jest wydatek rzędu ok.250 000/ha( niestety) I nie zawsze są warunki na stajnię.
Dzięki Luzaczka i kotbury za opinię 🙂
Ja bym stawiała jednak na dobry dojazd bo przy infrastrukturze jaką opisałaś stajnię zapełnisz i tak (jest masa osób które terenów nie potrzebują a nawet wybiegów). No chyba że myślisz też o stajni dla siebie też to pewnie masz też inne priorytety 🙂 Dobrze wiem jak wygląda kwestia pogodzenia  odległości dojazdu i kosztów bo jak każda koniara też sama rozważałam własną stajnię która by była idealna pod każdym względem. Jednak wiem że stawiać idealną stajnię do której nikt nie dojedzie nie ma sensu. No chyba że hodowlaną bez pensjonatu.
amazaonka1993 Ja wypowiem się z perspektywy osoby która przez ponad rok dojeżdżała do stajni za Rogoźnem (czyli porównywalny dystans). Jeździłam do konia trzy razy w tygodniu, trwało to około 1,5 roku po tym czasie się poddałam. Odległość około 60-70 km od Poznania jest nie do przeskoczenia. Chyba żeby znaleźli się chętni z okolic. Teraz jestem w stajni około 45 km od Poznania i też wiele osób twierdzi że to daleko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się