Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...

Może coś się pozmieniało, ale wcześniej w Katarze mogły pracować tylko osoby płci męskiej 👀
A fakt, widziałam ogłoszenia z ZEA. Ale ja to w gruncie rzeczy rodzinny człowiek jestem i nie wyjechalabym na stałe na inny kontynent.
gllosia No chyba nie skoro tam bylam i pracowalam jakies 4-5 lat temu  😉
Vissena ależ ty egzotyczna jesteś 😀 Napisz coś więcej, albo podlinkuj jeżeli gdzieś już opisywałaś 🙂

Magdzior, ja jestem w stajni prywatnej (co nic nie znaczy, ale chodzi mi o to że rodzina ma konie i z nich nie żyje, tzn rodzina jak najbardziej niemartwa ale nie robi na koniach kasy...). Dwa konie Point to point czyli amatorskie wyscigi przeszkodowe (?) i chyba 8 hunterów. Czyli głownie hunting. I dziś byłam pierwszy raz w moim życiu na tymże "polowaniu"! Moja szefowa jest dość szaleńczo ostrożna także raczej stępo kłus, bez szaleńczych skoków. Hunting kojarzy mi się z wariatami na koniach, ale wydaje mi się że ten dzisiejszy był dość spokojny generalnie. Chociaż porównując tę jazdę z tym do czego zostałam przyzwyczajona w Szwecji to był bardzo szalony. Sport w Szwecji to bezpieczeństwo do kwadratu albo i sześcianu. Bardzo dobrze że zrobiłyśmy taki super spokojny "terenik" bo mogłam sobie poobserwować wszystko jak to działa i wygląda a nie walczć o przeżycie. Niestety hunting przed sezonem oznacza wstawanie koło 5 rano jako że owa rozrywka zaczyna się przed 8, ale od listopada koło 11 więc powrocimy do nomrlaniejszego trybu życia.
A co do pracy, to lżej niż w Szwecji także odmiana raczej na lepsze. Ale na razie dopiero 3tyg więc wszystko się okaże z czasem... Mieszkanko mam ładne, kawalerkę świeżo stworzoną z wanną i śmigającym wi fi także to też lepiej 😉. Niestety doskwiera brak auta ale mam nadzieje rozwiązać ten problem nabywając jakieś w niedalekich tygodniach.
Farma jest dość olbrzymia, mamy też sporo owiec i mnóstwo wielkich trawiastych padoków. Mój koń lekko przerażony życiem 24/7 na zewnątrz, ale po weekendzie wszystkie konie zmieniają tyb na "sezon" i będą spały w stajniach, także swojego nie zostawie samotnie i też będzie spał w boksie.
Część stajni, zupełnie osoby budynek także się mało "mieszamy" wynajmuje Lucy Jackson, super hiper WKKWistka i w tej części zamieszkuje mój zwierz. Także nie pracuje w WKKW ale mam nadzieje że Lucy będzie mogła mi pomóc i trenować, jak mój koń się porządnie zadowmowi (zmiana klimatu z Szwedzkiego sanatorium na UK nie bardzo podoba się jego drogom oddechowym) i podciągnie formę (miał dość wakacyjny czas przez pare tygodni zanim przyjechał), a ja podciągne stan konta 😉.

Ostatnie zdjęcie ogromne!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 października 2017 00:23
Zorilla: to sobie ten twój konio też pozwiedza 🤣
[quote author=Miłka link=topic=823.msg2720648#msg2720648 date=1507900547]
I jak wrażenia? Z tego co zdążyłam zaobserwować francuzi to straszne lenie. Z ciekawosci i desperacji wzielam kilka "treningów" w sekcji sportowej to więc w ciagu godziny gadania niż jazdy.  🙄
[/quote]

Oj tak, francuzi są strasznieeee powolni. Mi kupno bagietek w piekarni zajmowało minutę, a francuzom z 10 min. bo oni żyją bez pośpiechu. To nic że kolejka sięgała drzwi ;-) Dlatego później chodziłam do sklepów w godzinach kiedy był najmniejszy ruch, bo nie uśmiechało mi się stać min. pół godziny w kolejce do kasy.
Mój były szef ze stajni we Francji gdzie pracowałam zatrudniał tylko polaków, bo sam mówił że francuzom się nie chce pracować.
A Ty w jakim rejonie przebywasz ?
Czy ktoś z Niemiec mógłby podpowiedzieć mi gdzie najlepiej szukać pracy (nie końskiej)? Póki co szukam na facebookowych grupach, ale chciałabym cos więcej 🙂
anil22, dziękuje :kwiatek:
Nie ma za co, życzę powodzenia w szukaniu pracy.
monster.de, glasdoor.de, jobscout.de
Libeerte, a w urzędzie pracy?
paa, niemieckim? Generalnie praca nie ma byc dla mnie, tylko szukam czegoś dla chłopaka. Póki co jestesmy w Polsce i on wyjedzie dopiero jak cos znajdzie 🙂
Libeerte, niemieckim, ale jak sytuacja taka, to nie
Takie rzeczy można spotkać chyba tylko w UK: skok przez płot... z druta kolczastego
😲 myślałam, że wszystko już widziałam  😵
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
19 października 2017 23:30
czeggra: nieźle! odważnie są nie ma co, szkoda że kosztem koni 😲
mnie jakos to zdj nie dziwi, sama pracuje w uk ( na part time rowniez w szkolce jezdzieckiej) i powiem Wam, ze nic mnie nie jest w stanie zaskoczyc, otoz anglicy z glupoty slyna...gdyby cos sie komus stalo w tej sytuacji, zapewne jezdziec oskarzy o wszystko producenta druta kolczastego, przeciez powinien ostrzec ze drut kolczasty nie sluzy do skakania na koniku. pozdrawiam forumowiczow🙂
Revoltowicze z USA !
Czym odrobaczcie swoje konie/ czym odrobaczane są konie w waszej stajni?
Chciałam kupić coś w stylu equest pramox ale nie jest dostępny, polecicie coś co mozna tu dostac z podobnym składem?  :kwiatek:
Plamkakochanie,  AblerQuant-140 chociażby, grosze kosztuje.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
20 października 2017 13:53
Revoltowicze z USA !
Czym odrobaczcie swoje konie/ czym odrobaczane są konie w waszej stajni?
Chciałam kupić coś w stylu equest pramox ale nie jest dostępny, polecicie coś co mozna tu dostac z podobnym składem?  :kwiatek:


Odpowiednikiem tego twojego equest pramoxa będzie zdaje się Quest Plus (moxidecin/praziquantel) https://www.horse.com/item/quest-plus-wormer-moxidecin-praziquantel/SLT790100/

U mnie w stajni wiosną  odrobaczamy Questem (moxidectin) a jesienią Equimaxem (praziquantel/ivermectin).

Tu masz dostępne produkty do odrobaczania wraz z ich składem:

https://www.horse.com/wormers/see-all-wormers/551/

ElaPe Dzięki wielkie! Muszę zaopatrzyć się w Questa w takim razie 🙂

Teraz poszła już inwermektyna i prazikwantel ale na wiosnę już będę wiedziała co dawać.

Orzeszkowa
on chyba nie ma moksydektyny a tego właśnie szukam
U nas kolejna dziewczyna po 3 miesiącach stwierdziła, że to nie praca dla niej.. zastanawiam się, co jest ze mną nie tak, że tak długo (pół roku) tu wytrzymałam już..  🤔 i znajdzcie mi tu kogoś na już, mam 2 tygodnie..  😵
Weerka
A co to za praca?
Czy ktoś szukał/znalazł pracę przez tą stronę?
http://www.showgrooms.co.uk/
Flygirl
Masz ochote zostac show groomem?
Chciałabym na pewno bardziej niż takim typowo domowym, ale nie zamykam się na nic w sumie. Mogę robić wszystkiego po trochu. 🙂 Bardzo też bym chciała jeździć i jakby się trafiła możliwość treningów, to byłabym wniebowzięta. Ale póki co tak orientacyjnie się rozglądam, planowo wyjazd miałby być jakoś w czerwcu przyszłego roku, może trochę wcześniej. Tylko już tak na poważniej szukam, na stałe, z umową, urlopami itd. no i z zakwaterowaniem.
mamy tu kogoś ze Szwajcarii? 🙂 ciekawa jestem szczególnie tematów okołopensjonatowych 😉

edit. dokopałam się do bloga aleqsandra
Czy ktoś z RV w USA mógłby mi pomóc z receptą na lek dla konia? Oczywiście USA nie uznaje Polskich wetów, mimo tego ze są na liscie FEI. Chciałabym kupić lek w US ale muszę mieć receptę od tutejszego lekarza.
Flygirl
Bylam show groomem. I to jest ciezka robota. Łatwo też pracowac za marna kase ogromna ilosc nadgodzin, na top poziomie. Poza tym ze musisz perfekcyjnie przygotowac konia ( a bywa ze bedziesz sama z ciezarowka pelna koni ), to pilnujesz list startowych,  walczysz o zycie na rozprezalni ( tzn bijesz sie z innymi luzakami o to zeby Twoj zawodnik mogl skoczyc przeszkode w takiej wysokosc jakiej chce, a nie jaka stoi). Po przejezdzie latanie z dereczkami,  pucowanie butow swojej gwiazdy. Na dokladke ogarnianie koni w stajni (karmienie boksy, spacery w rece, wcierki, derkowanie ). Ogolnie robota bez limitu czasu. A w domu zwykle taki zawodnik ma tyle koni do jazdy i w treningu, ze slabo jest czas na to zeby jezdzic (ja prawie nie jezdzilam bo nie bylo czasu ). Karuzele, bieznie, golenie, solarium, przygotowywanie koni do jazdy, po jezdzie, lonzowanie, pucowanie sprzetu (moj zawodnik mial setki tranzelek ), no i stajnia. Boksy, zamiatanie, karmienie.  Zdazylo mi sie byc w stajni przed zawodami o 4 nad ranem zeby pozaplatac 7 koni i przygotowac do wyjazdu. Wrocilismy ok 23 i w nagrode sprzatalam 10 boksow jeszcze. Ofc nikt nie placil za nadgodziny.

Polecam Ci sie zastanowic nad ta robota, jesli jedziesz 1 raz. Lepiej chyba luzakowac normalnie, z ewentualna mozliwoscia jazdy. I to w jakiejs zwyklej stajni, nie u TOP zawodnika, bo oni maja zryte berety (yo co ja widzialam na tych zawodach, to niestety sie juz nie odzobaczy 😉 ) .
Szkoda ze szukasz na przyszly rok dopiero, bo znajoma szuka luzaka do stajni wkkw, w Niemczech kolo Hamburga.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się