Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dzionka nieźle z tymi ubrankami po młodszym kuzynie.  😀

Na Michała wszyscy zawsze reagują tak samo "ale on już wielki!".  😂 No ale faktycznie, ostatnio wszedł mi na wagę jak byliśmy u lekarza i pokazało się ponad 14 kg, nie wiem ile ma teraz wzrostu ale ubranka już na 98 musiałam pokupować.  😉

I dorzucam jeszcze zdjęcie małego jubilata (w koronie ze żłobka) z rodzicami. 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 października 2017 09:01
Ale fajne, ciepłe zdjęcie, Grafi 🙂

Aaa, moje dziecko siedzi w przedszkolu, ma mnie w nosie, nawet papa nie powiedziała, a ja mam mokre oczy... Posiedzialam, poobserwowalam na ekranie, bawi się doskonale (ale jeszcze nie ogarnia organizacyjnie, typu, że teraz siedzimy, to siedzimy, a jak tanczymy, to też wszyscy), siedzę jak kolek w aucie i czekam aż mi pracę otworzą, to sobie zajęcia naszykuje... Po jakim czasie matka przestaje mieć spine typu "obożesztymój, moje maleństwo jest samo i biedniutkie w przedszkolu"?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 października 2017 09:15
Po 20 minutach...? 😁
Będzie dobrze 😉 Ma dużo rozrywek, zajęć, fajnie spędza czas, ma rówieśników- za kilka godzin wróci i ją wytulasz 😉
A za dwa lata na widok kratki w kalendarzu z krzyżykiem i podpisem "przerwa świąteczna" będziesz dostawać zimnych potów 😁
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
23 października 2017 09:25
maleństwo - mi to ze dwa tygodnie zajęło ;P
Ja wlasnie moje przedszkolne zale wylalam w watku o starszakach 😉 ale srednio to sobie wyobrazam na razie...
malenstwo super, ze Kalinka tak sie zaadaptowala, jaki to stres z glowy!

Sara spi od 19.45 wczoraj do teraz. Ojciec znow chory, wiec na 99% znow ja zarazil. Ja wiem ze to nie jego wina, ale kurde no... wsciekla jestem. Zlobek nam niepotrzebny skoro on trzeci raz w ciagu 1,5 miesiaca przynosi do domu jakiegos wirusa grrr....
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 października 2017 09:30
Hihi, pewnie tak. Na razie radzi sobie super, aż chyba jutro zaryzykuję powrót do domu :p (przypominam, ona chodzi 8-12,nie zamierzam siedzieć w aucie do 16,hihi).
maleństwo - fajnie, że Kalinka się zaaklimatyzowała - Ty też dasz radę, po tygodniu będzie lepiej a potem tak jak pisze CzarownicaSa🙂
Dzionka, niech śpi! Ada też miała taki dzień - zasnęła o 17 i obudziła się o 8:30. Potrzebowała ten czas na regenerację i zdrowienie. Może Sara też "prześpi" chorobę?
Grafi, ale już duży!! kurcze, 2 latka to taka dla mnie granica, po której kończy się maluszek 😉 A Ty jak się czujesz?

abre, wstała po 11 (łącznie więc 15 godzin spała), zjadła 2 miski płatków ("jeśce! jeśce!"😉, plasterek sera z mojej kanapki i bielucha CAŁEGO, bo nie dało jej się wyperswadować tego pomysłu. Wszystko w ciągu pół godziny, dzizas. Wygląda na zdrową. Nie ogarniam 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 października 2017 11:45
A u nas dobrze się zaczyna... Odebrałam... Zdążyła się pobić z chłopcem... Dostała żółte światło (system motywacyjny na wzór sygnalizacji ulicznej), ale poprawiła na zielone... Będzie robota. Niestety, wiecznie bawi się z kolegami, którzy wyrywaja zabawki, to myśli, że tak trzeba...
Z plusów, to chyba przez te 4h nauczyła się paru słów... :O
Grafi, sto lat! Ale fajna z was rodzinka!

maleństwo, wow, brawo dla Kalinki! Super, najwyraźniej była na to gotowa 🙂

Dzionka,  😲 Ty się ciesz, że Sarka tak reaguje na potencjalne wirusy. U nas przy chorobie pobudki do 5 minut i zazwyczaj kończy się wspólnym łóżeczkiem  😵 A i w dobry dzień poranek witamy koło 6 rano, chociaż Hania nigdy nie idzie spać przed 20.

abre,  😲 pozytywne zazdro!

Wróciliśmy dziś do naszego mini żłobka, i zaliczyłam pierwsze rozstanie na 10 minut. Przy wyjściu płacz był straszny, ale jak wróciłam, Hania układała w najlepsze puzzle i na nieszczęśliwą nie wyglądała  😁 Może jakoś pójdzie, powoli do przodu.

Edit: moje brawa dla Kalinki odnosiły się do poprzedniego posta, nie po rękoczynów 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 października 2017 12:00
No Kalina jest nieodrodna siostrzenicą swojej ciotki, która lała chłopaków na podwórku... W kaszę sobie nie da dmuchać, ale mam nadzieję, że szybko się nauczy robić to w inny sposób...
No Hanka chyba nieco podobna, jeszcze pół biedy, gdyby biła mając powód, ale ona sama lubi zaczepiać o nic 🤔 Ale widzę, że raczej nikt jej zabawek nie będzie zabierał, bo bezradna nie jest 😉
Lotnaa malenstwo poczatki sa trudne, musicie przetrzymac  😀 a potem bedzie tak jak pisze czarownica z dopiskiem "czemu tak krotko?!"  😁
Dziękujemy za miłe słowa dziewczyny!  :kwiatek:

maleństwo, Lotnaa gratulacje dla dziewczyn i dla was!  🏇

Dzionka mam wrażenie, że Michał nigdy nie był takim maluszkiem jak Sara, on wyrósł w tempie ekspresowym chyba. 🤣 A ja odżyłam lekko na L4 i kiedy nic mi nie jest to nawet mam trochę siły. Niestety cały poprzedni tydzień walczyłam z przeziębieniem, wczoraj z jakąś jelitówką, Czekam kiedy się ta pssa skończy.  🙄 A ty jak się trzymasz? Ciebie mąż nie zaraża?
Ja sie tylko wtrącę, ze Jeremiasz 1520g, przenieśli nas z intensywnej na taki lżejszy oddział, taka pół-intensywna na moze z 10 miejsc, mozna cały czas kangurowac, wolno zmieniać pieluchy no i  buzke umyć wacikiem, normalnie prawie jak w domu 😉  😂 Mały cały czas jeszcze potrzebuje tlenu, zdarzają mu sie spadki saturacji i nawet bezdechy, ale wszystkie badania ok, oczki ok, niedojrzale, ale bez retinopatii, wrócił do mojego pokarmu i dzielnie walczy ze wzdeciami (lekarka powiedziała, ze brzuszek wzdęty, ale nie tak jak poprzednio i ze musi sie dostosować niestety i o ile nie zrobi sie gorzej, to mój pokarm utrzyma).


Szkrabek malutki. Takie śliczne maleństwo. Dobrze, że coraz lepie. Trzymam kciuki za Jeremiego brzuszek i Twój pokarm. Wszystkiego dobrego dla Was.
Śliczny, mały wojownik! Trzymam kciuki za postępy 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 października 2017 20:49
kenna, bosko, cudny jest. To w końcu Jeremi czy Jeremiasz?
Grafi wszystkiego słodkiego dla Miśka!  💃 Super fotka!  😍
Kenna patrzę na te zdjęcia i nie potrafię powstrzymać łez, tak strasznie mnie ściska od środka ten widok. Jeremi jest niesamowity! Wspaniałe wieści nam przynosisz, oby tak dalej!  :kwiatek:
Dziękuje! W końcu został Jeremiaszem, tak Andrzejowi zależało... 🙂 Jakos do niego przylgnęło, nawet ciocie z oddziału mówią do niego "Jeremiaszu, Jeremiaszu!"
Kenna , Cudowny jest <3 dużo zdrowia !
Kenna, dzielny maluszek! Cudny jest, oby tak dalej 💘

A jak Twoja rana? Dobrze juz?
Kenna czemu ja się muszę tak wzruszać? Słodzizna. Dalej kciuki trzymam.
Dzieki dziewczyny za uspokojenie. Bo ja na prawde troche juz fiksuje ze On taki duzy. Co mi ktos przyjdzie i Go widzi to mowi ze wyglada jak roczne dziecko.

Kenna
Ale fajnie juz wyglada. O Jeremiego pyta nawet moj maz, ktory re-volta sie nie interesuje. Oboje bardzo Wam kibicujemy!  :kwiatek: 💘
falletta dziękujemy  :kwiatek:

kenna cudny cudny okruszek! I świetne wieści, trzymamy kciuki dalej!  😅
kenna jest sliczny! Przeslodki maluszek  🙂


Jezeli chodzi o rowerek puky, to mam ten najmniejszy, dwukolowy, w kolorze rozowym.  Chetnie odsprzedam, jezeli jest ktos zainteresowany.
kenna To pewnie Jeramiasz bedzie za pare dni wazyl tyle, ile Paulinka przy urodzeniu  🙇 A z ciekawosci- jak spada mu saturacja i robia sie te bezdechy, to jakie sa procedury w tym przypadku? Jakos go wspomagaja, czy ten tlen w wasach jakos wystarcza?
kenna - brawo Siłacz Jeremiasz🙂 oby tak dalej!
Grafi, fajnie, że masz wolne. Zbieraj siły, jest przed czym 😉 No i niech te choróbska już sobie idą! Ja się czuję bardzo dobrze, chociaż byłam w ten weekend na 3-dniowej konferencji i ostatniego dnia już czułam, że przeszarżowałam. Tak więc odpuszczam już jakieś większe przedsięwzięcia i spokojnie sobie doczłapuję do terminu 😉 Tak mi to szybko leci, że nie mogę uwierzyć, że zaraz listopad, czyli miesiąc, w którym być może urodzę 😵

kenna, słodziak! Ale fajny maluszek 🙂 No i super, że takie postępy, ojej... Ja wiem, że to w ogóle nie pora na takie pytania, ale wiesz co się musi stać, poza samodzielnym oddychaniem, żeby Was wypuścili do domu? Musi osiągnąć jakąś wagę? 2 kg coś mi świta?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się