Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Moj syn dosc czesto choruje, i musze powiedziec, ze ja jestem zadowolona wlasnie z tego,, ze nie dostaje zadnych lekow bez badan. Latem mial zapalenie pluc - natychmiast pobrana krew, wyniki po 15 min i  decyzja o tym, ze antybiotyk jest konieczny. I w takim ukladzie ja nie mam powodu do watpliwosci. Po ustapieniu zapalenia pluc kaszlal dlugo, zadzwonilam do lekarza i tego samego dnia sprawdzenie pluc, czy cos sie tam nie pokomplikowalo.
Dla mnie niedorzeczne jest, ze wydaje sie miliardy na szczepionki, a nie stosuje sie standardowych protokolow bezpieczenstwa. Tylko ze pacjent nie wie, bo nikt mu nie mowi. Nie wiem dziewczyny, to jest trudny temat, kazdy rozwaza go w swoim sumieniu.

Liliana i Tobie troche racjonalnosci by sie przydalo, i dystansu.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
02 listopada 2017 15:52
Liliana hmm, a twórca tego blogu to nawet może sam się szczepic 🙂 dla mnie to żaden wyznacznik a dlatego, że jego sponsorem jest min firma gsk 🙂 jak można być tak sprzedajnym....
Brak mi słów na takie rzeczy, tak samo jak słynna strona zaszczep się wiedzą, która sponsoruja koncerny farmaceutyczne i ...akurat te co mają monopol na szczepienia u nas w pl.
Nerechta ja uważam, że skoro u nas w pl jest przymus szczepien to powinni stworzyć coś takiego jak system odszkodowań, który istnieję min w USA. Bo tak to rodzic później zostaje sam z chorym dzieckiem....lub niech wprowadzą dobrowolnosc szczepień i sama sobie decydujesz czy szczepisz czy nie...
A tym czasem kończę ten off top 🙂
agulaj79 ja te badania mam w Krk, w godzinę. I wszystko jasne. Na drugi dzień, tak jak piszesz, to już słabo, ale jednak zawsze coś.
No widzisz, a u mnie po 5 h w najlepszym wypadku. Ale tego dnia już nie zaszczepię więc dopiero następny dzień na szczepienie. A wtedy crp już nieaktualne.
zduśka, nie warto... każdy ma inne wyznacznik jak w polityce. Wierzy póki się  nie przejedzie.
A ja zmienie temat.
Mam pytanie do mam ktore karmia mlekiem modyfikowanym.
Karmilam Hippem Pre Combiotic, potem tym samym ale 1. Teraz kupilam 2, ale nie Combiotic bo nie bylo nigdzie. Groch je to mleko od poniedzialku. I od wczoraj wymiotuje mi od poznego popoludnia na egzorcyste... . Doslownie cała zawrtosc zjedzonej butelki jest zwymiotowana na raz. Wymiotuje nawet przez nos. On sie tym slabo przejmuje. Zaraz jak zwymiotuje zjadlby znowu. Nic innego zlego sie nie dzieje. Zmienila sie kupa tez. Z luznej raz dziennie na malego klocka... 5 razy dziennie. Myslicie ze powinnam wrocic do 1? Czy kupic 2 Combiotic? 6 listopada zaczyna 7 miesiac jesli to ma jakies znaczenie.
Czy powinnam sie takimi wymiotami martwic? Iść do lekarza?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 listopada 2017 20:54
Nie sadze, zeby po mleku tak wymiotował. Moze ma jakas jelitowe? Jak daleko jestes z rozszerzaniem diety?
Dziecko do roku nie potrzebuje zmiany mleka z pre. Czyli najlepiej to powinnas dawać mu pierwsze mleko czyli pre. Olej wszystkie dalsze.

Gabrys nigdy nie pił innego niz pre. Mój pediatra tez zawsze powtarza, zeby nie dawać 1,2,3 tylko do konca karmienia butelka pre.
Gienia-Pigwa
Kurde, a mnie tu kazdy gada ze musze zmieniac. Juz nie wiem w sumie co robic.

W temacie rozszerzania diety to u nas to troche chaotyczne chyba. Bo Groch je to co dam. Je wszystko reka, sam. Gotowana marchew w calosci lapie do reki i sobie ja skrobie ( jest zawsze bardzo miekka ), kleik ryzowy je reka, awokado,  jadl tez mango, chrupki kukurydziane, mus jablkowy. Zjadlby w sumie wszystko co bym dala. Probowal duzo innych rzeczy. Ostatnio pstraga z parowaru probowal.
Ogolnie nie ma wcale odruchu wymiotnego juz praktycznie. I smakuje mu wszystko.

Jelitowki chyba nie biore pod uwage. Jesli to nie wina mleka to chyba zjada na raz za duzo. A on po jedzeniu sie nie wycisza, tylko szaleje. Kopie, wklada sobie stopy do buzi, turla sie itp.
KaNie, ja bym robila jak Gienia mowi. Dwie moje bliskie kolezanki mialy taka sytuacje jak Ty i wrocily na pierwsze mleko a dzieciom sie poprawilo.
KaNie, wrócić do 1 i po kłopocie. I tak, spokojnie można sobie karmic mlekiem 1.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
03 listopada 2017 05:41
Nie jedynka, tylko PRE. W de jedynka jest ze skrobia. W de jest inny system mlek niz w pl.

Moze je za duzo  na raz  mleka, moze wlasnie przez wariacje. Musisz przyobserwowac.
Ok dziekuje Wam. Kupie PRE, mimo ze na 1 był ok. Zobacze jeszcze dzisiaj jak to bedzie wygladaolo wieczorem. Nakarmie go malymi ilosciami przed spaniem tez. Ale jak bedzie tak wymiotowal to chyba pojde do lekarza.
KaNie To bardzo dziwne, co piszesz o zaleceniach odnosnie dalszych mlek. Z mojego doswiadczenia wynika, ze wszyscy od poloznych po pediatrow ostrzegaja przed mlekami wyzszymi niz 1 i zalecaja zdecydowanie PRE. Dawno temu linkowalam tutaj badania nt. korelacji pomiedzy otyloscia brzuszna u dzieci i stosowaniem mleka 1-2-3 itd. 
Pandruska
Widzisz, ja o tym nie wiedzialam. Kwestie zmiany mleka zalecila mi pediatra. Ale ja tez podeszlam do tematu z ignorancja i niczego nie poczytalam na ten temat. Po prostu zmienilam mleko w okreslonym czasie i tyle.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
03 listopada 2017 08:24
Napisze tu, moze kiedys komus sie przyda.
Mielismy z Jaskiem ostatnio problem. Byl generalnie drazliwy, klotliwy, skory do konfliktow, nawet w przedszkolu dawali znac, ze jakis taki niedobry bywa. Do tego pojawily sie moczenia nocne. Raz na kilka dni, czasem kilka dni pod rzad. Oczywiscie 'problemy emocjonalne/cos przezywa/wstaw dowolne'. Niby na logike ok, bo zadnych innych objawow itp.
Po czym dostal magicznego 'psychotropa', po ktorym wszystko przeszlo jak reka odjal. Od pierwszej dawki wlasciwie.
Furagine.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 listopada 2017 09:01
Lotnaa wybacz ale nie wiem jak mam się ustosunkować. Szczepie się na własne życzenie za własne pieniądze. Świadomie  😉           


Przepraszam, pewnie przekroczyłam granicę. Oczywiście wolność mamy i każdy decyduje za siebie.
Ja mam bardzo emocjonalny stosunek do tego szczepienia, bo dużo czytałam/oglądałam, jak zniszczyło życie wielu młodym dziewczynom i kobietom, stąd ta moja reakcja. Peace  :kwiatek:

Moje dziecko pomachało mi dziś rączką na pożegnanie, zabrało swojego kotka, obróciło się na pięcie i poszło na śniadanie  😜
A moja dala buziaka, poleciala do dzieci po czym rozejrzala sie i wrocila z placzem. Wczepila sie i plakala, tulilysmy sie dlugo.. aaa, znowu i mi sie plakac chcialo.

szafirowa mi pierwsza rzecza jaka by sie nasunela przy naglym moczeniu to zakazenie pecherza, najpierw trzeba przyjrzec sie aspektom fizycznym.
Lotnaa nerechta A Paulina miala dzisiaj wagary,bo wyjezdzal dziadzia, ktory mieszkal z nami niemal 2 miesiace. Nie spotkalo sie to z aprobata, bo wstala, stwierdzila, ze idzie do przedszkola, a na moje "dzisiaj nie idziemy" bylo tylko "nie mamo, nie, ja chce"  😉  Wczoraj P. miala pozegnanie w grupie zlobkowej, a od poniedzialku idziemy do nowej grupy-niebieskiej. Przy okazji dostalam piekne zdjeciowe memory od pan oraz wielka teczke z jej pracami z calego roku  😜
haha 🙂 Iga ma tak w weekend, ze wstaje i sie ubiera do zlobka 🙂 Brawo dla Paulinki, super ze przeskakuje!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 listopada 2017 12:06
Moja to na razie nawet na mnie nie spojrzy, zobaczy Panią i pruje do sali... Ale ona krótko chodzi. Ale dumna jestem, w poniedziałek miała pasowanie, mimo tylko tygodnia na przygotowanie, opanowała dwie z trzech piosenek. Zresztą ona fajna jest. Ja jak zapomniałam słowa czy się pomyliłam, od razu płakałam, a ta na luzaku, coś sobie mamrotala pod nosem, co znała, to śpiewała, no zuch. Ma biret, dyplom i jest dumna.
maleństwo, wyciągnęła się Kalinka!
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
03 listopada 2017 19:17
A my kończymy bostonke... miałam urlop cały tydzień, myślałam ze cos zrobie dla siebie i jedno wielkie G było  😁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 listopada 2017 21:06
nerechta, nas pewnie jeszcze wiele takich akcji czeka  🙁  Hanka wciąż zostaje tylko na 3h, w przyszłym tygodniu próbujemy dłużej.

Gienia, ojej, ale współczuję!!! Strasznie to potrafi dobić, kiedy mamy jakieś plany i coś takiego je rujnuje :przytul:

Pandurska, no pięknie! A taka teczka z pracami to musi być szał! 🙂 Ja co chwilę zaglądam na www by sprawdzić, czy nie ma najnowszych zdjęć z żłobka, jednak inwigilacja na całego  😁 Ale bardzo mnie to cieszy, że jest taka opcja, by spojrzeć na dziecko pod czyjąś opieką chociaż w taki sposób.

maleństwo, przykład Kalinki zawsze mam w głowie, bo to pokazuje, że fakt, czy dziecko rozwija się wolniej czy szybciej nie ma jakiegoś dużego znaczenia. Brawo dla niej!
Hanka wciąż ma z mówieniem poważny problem. Niby próbuje powtarzać, ale zupełnie jej to nie wychodzi, poprawnie mówi raptem kilka słów  🤔

Spamuję naszymi mini wakacjami. Ogólnie było cudownie, chociaż jedną noc zaliczyliśmy taką, że chciało mi się uciekać. Jeszcze nieco ponad rok i może zaczniemy się w końcu wysypiać...









i śnieżne fascynacje 🙂

maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 listopada 2017 21:13
Lotnaa, genialne toto na ostatnim zdjęciu, po prostu taka sama zamarznięta polana?
A z tym rozwojem to tak jest. Ta moja znajoma przedszkolanka ma w grupie trzylatka, który nie mówi...
A moje dziecię, jak to ona, długo nic i nagle bach. Bazgrała, bazgrała, a dziś nagle, ni stąd ni zowąd, narysowała grupę ludzi, normalnie z twarzami i kończynami... I słońce z promykami... Szok.
Lotnaa boska Hania!  💘 i co się uśmiałam z tego foto z kaczorem to moje  🤣 genialne jest!  👍

Dziewczyny, gratuluję pomyślnych adaptacji, zawsze to lżej na sercu  🙂 i awansu Paulinki  😎

Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 listopada 2017 12:03
falletta, nie miały z Hanką lekko te kaczki  🤣

maleństwo, trafiliśmy na teren narciarski, i najwyraźniej poprzedniego dnia testowano system armatek śnieżnych, ku radości Hanki, która śnieg pamiętała tylko z Pepy 😉
A ten lód był cudowny, w jakiś sposób na trawie powstały pionowe sople, śliczne to było.
Hej🙂 myślicie, ze taki wyparzacz do mikrofali, ta miska z przykrywka, bez tego środka (bez tej tacki perforowanej, na ktorej układa sie sprzęty) bedzie w pełni sprawna? Moja mama dostała to Aventu, ale brakuje tego ażurowego środka, zastanawiam sie, jaka on role pełni oprócz tego, ze mozna na nim butelki ustawić?

Jeremi 2020g  🏇 i od kilku dni w łóżeczku, nic sie odpukać, nie dzieje, tyje, rośnie, tylko z oddychaniem nic nie chce iść do przodu, moze musimy jeszcze trochę poczekać, jeszcze ma czas 😉 Kciuki działają!  :kwiatek:
kenna łoo przekroczył 2 kg to już niedługo będziecie się zbierać do domku.
A ja dalej czekam. Na wczoraj termin i nic, tylko huśtawka nastrojów. Przeżyłam już radosne oczekiwanie, depresję przedporodową bo nastawiałam się mocno na poród przed terminem. A teraz już zrezygnowana czekam.
Wczoraj na ktg jeden skurcz
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
08 listopada 2017 07:18
kenna, no to jakos tyle moja Fufina miala jak ze szpitala wychodzila (Kuba ze 100gram wiecej), wiec i ubranka powinny juz pasowac :-)
Pokaz jakies zdjecie wielkoludka :-)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się