Pensjonaty we Wrocławiu


[...]moje konie chorowały przez dwa tyg, a "szefostwo" mocno to ignorowalo lub wręcz utrudniało między innymi nie pozwalając mi na kupno swojego siana[..]
[/quote]
Co to znaczy "nie pozwalało" na kupno siana? Co komu do tego czym karmisz swoje konie? Nie chodziło np o to, że nie pozwalali ci przechować siana?

Kupowałam siano slome owies dla swoich koni w mojej mobilnej stajni na terenie i od stajni magnice, nie mogłam swojego kupować bo "by się mieszało" ok dopóki nie było problemów było to wygodniejsze konie to jadły i nie robiły zamiast kupy wodę. W momencie kiedy to nastapiło nagle u wielu koni nie tylko moich, był poważny problem aby przywiezc swoje. Gdy padł mój koń od razu przywiozłam swoje bez pytania i tego dnia zostałam "wyrzucona", za 3 dni miałam ustalony wyjazd swoich koni (7 sztuk) ale jeszcze nikt o tym nie wiedział. Na drugi dzień kazano mi sie wyniesc za 2 dni (bezpodstawnie umowa na pensjonaty z miesiecznym wypowiedzeniem). Zero słowa przykro mi, zastanówmy sie co się stało, rozwiążmy problem. Blokada mnie i moich znajomych na stronie stajni brak możliwości komentowania. poziom dzieci z podstawówki. Przykro bo jest to miejsce z potencjałem...
Frans, Co do Jarzyny w Ramiszowie, to może byś się upewniła w 100% dlaczego ludzie odeszli, a nie waliła z grubej  rury, bo to nie jest tak do końca jak piszesz.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 listopada 2017 14:35
Witajcie 🙂
Gdyby ktoś z południa Wrocławia szukał taniego pensjonatu ...
Sobótka - bardzo dobry dojazd, autobusy zatrzymują się pod stajnią, od listopada będzie wolny boks. Padokowanie od rana do wieczora w kameralnym stadku, karmienie 2x  dziennie z możliwością dogadania się do 3 razy. Lonżownik i plac 20x60. Socjal jeszcze mocno ubogi, ale pracujemy nad tym 😉




Sobótka? W którym miejscu, mówisz o tym czymś w Górce?
Co do Szewc, to bede je bronić. Pod wzgledem karmienia i opieki nie mogłam sie do niczego przyczepić. Moja przyjaciółka w dalszym ciagu trzyma tam konia, ktory wyglada bardzo dobrze. Była akcja z dwoma chudymi końmi, ale w mojej opinii to problem chorób koni lub/i zaniedbań właścicieli. Krzywda sie tam koniom nie działa. Miały fajne laki i dobre jedzenie.

Co do Magnic, stałam tam chwile, mam podobne odczucie jak czesiekboba. Miejsce z potencjałem, zachęcające do wstawienia konia, ale po pewnym czasie przestało byc tak fajnie, jak to wyglądało... właścicielem jest cały czas ten sam człowiek?
Jara, a co masz do stajni w Sobótce?
rtk ale jak właściciel może zaniedbac aż tak konia w pensjonacie? Miesiąc temu widziałam konia, który godzinę wcześniej opuścil Szewce. Koń wyglądał jakby został odebrany interwencyjnie. Zastanawialiśmy się czy będzie w stanie wyjść z przyczepy. Na drugi dzień widziałam jak nie mógł ustac. Na moich oczach wywrocila się. Jak dostała siana to aż się nim zatkala taka była głodna. Już po kilku dniach była pełniejsza i miała więcej energii, więc dla mnie to był po prostu zaglodzony koń. Nawet jeśli właściciel by nie odwiedzał czy nie płacił to koń stał w pensjonacie, każdy mógł coś z tym zrobić. Naprawdę będąc właścicielem pensjonatu nakarmilabys wszystkie konie a tego jednego nie, bo właściciel o niego nie dba?
Watrusi wybacz ale stałam po sąsiedzku i widziałam jak to wygląda za płotu. Nie wiem czemu się przeniosłaś i pytać nie będę. Miejsce fajne i wybiegi większe niż w białym piasku a koni mniej. Tylko u p. Milewiczów nie zdarzyło się nigdy aby konie nie dostały jeść.
Moja opinia nie jest zasłyszana tylko zaobserwowana.

Ale chyba jednak skoro w Szewcach zostały tylko 3konie a w pobliżu nie otworzyła się nowa stajnia to coś musi być na rzeczy, że obsada się wyprowadziła prawie w jednym czasie.
Zwłaszcza, że jest okres zimowy a tam jakaś halka jest.

Frans, no właśnie, widziałaś tylko za płotu, a sytuacja była bardziej złożona. Stałam tam 9 lat, prawie co do miesiąca, może jestem mało obiektywna, ale uważam że to była jedna z najlepszych stajni w Ramiszowie, Problem powstał rok temu, ale jak już pisałam, to nie do końca jest tak jak ty napisałaś, niekiedy można pomylić się w osądzie.
Wartusia z całą sympatią do Ciebie ale serio od roku?!
Bo za "moich czasów" były takie sytuacje a ja już ze 2lata poza ramiszowem.
Ale skoro polecasz to już Twoja sprawa.
Ogólnie miejsca szkoda gdyż stosunek koni do areału najleprzy ze stajni w okolicy. No i cena.
[quote author=Cebula link=topic=170.msg2725971#msg2725971 date=1509484682]
Witajcie 🙂
Gdyby ktoś z południa Wrocławia szukał taniego pensjonatu ...
Sobótka - bardzo dobry dojazd, autobusy zatrzymują się pod stajnią, od listopada będzie wolny boks. Padokowanie od rana do wieczora w kameralnym stadku, karmienie 2x  dziennie z możliwością dogadania się do 3 razy. Lonżownik i plac 20x60. Socjal jeszcze mocno ubogi, ale pracujemy nad tym 😉




Sobótka? W którym miejscu, mówisz o tym czymś w Górce?
[/quote]

Tak, jak to powiedziałaś tym czymś...
rtk, wszystkie konie opuszczające Szewce były za chude. Dwa stoją u nas i też nie wyglądały dobrze jak przyszły. Konie "dziewczynek" wyglądały źle. Kobyła zagłodzona. Stałaś tam niewiele dłużej niż ja, wtedy ja też w zasadzie nie miałam zastrzeżeń do karmienia.
Mysle ze w Szewcach jest wiele czynników które złożyły sie na taki a nie inny obrót sprawy.
Zapytam trochę obok tematu. Czy jeśli znowu coś mi stuknie do łba i zachce mi się jeździć konno, to czy we Wrocławiu są gdzieś konie które można pojeździć? Kiedyś Stanisz udostępniał swoje do jazdy.
rtk moje mozesz jezdzic😉
kruszoon, co masz na myśli?
rtk i moją, tylko trzeba być dobrze porozciąganym, bo siedzi się w półszpagacie  😂
Kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi.
Poszukiwany pensjo do 650 z wymogiem jedynie dbałości o dobrostan podstawowy konia. Z w miarę jakimś dojazdem autem.
Dwa stawy  😉
Wietrzna Stajnia
W wietrznej są wolne miejsca?

Dwa stawy w ciul daleko, ale mogę nie mieć wyboru bo budżet mam skromny jak na wrocław.
Frans a co się w Mrozowie dzieje, że szukasz? Spróbuj może w tej prywatnej stajence przy ul. Rdestowej (chyba Fortuna). Ogłaszali się na OLX, wtedy 300 zł za miesiąc, karmienie ok, trawy w bród.
Wczoraj pojawiło się info, że dziewczyna kończy działalność i jeśli nikt nie weźmie w dzierżawę stajni to musimy szukać innych lokalizacji. Naprawdę świetne miejsce i atmosfera oraz opieka no ale trudno.
Witaj,
Poszukuję stajni do dzierżawy - gdzie znajdę więcej info w tej sprawie?

Pozdrawiam,
Kasia
Jestem zdołowana, szukam pensjonatu dla starszej kobyłki, gdzieś blisko Wrocławia, z jakimś sensownym dojazdem, bo ja niezmotoryzowana. Wymagania niewygórowane, czysto w boksach, całodzienne padokowanie, zakładanie derki jak pada i kagańca od wczesnej wiosny, do późnej jesieni, bo ona cushingowa. Paszę kupuję. Może  być stajnia przydomowa. Cena do 550 zł. ( Niestety teraz opiekuje się mamą lat 92, więc mam budżet ograniczony), dlatego szukam do takiej ceny.
Szukam full wypas stajni pod Wrocławiem.
Cena nie gra roli-ważne są dla mnie super podłoże,czystość zarówno w boksach jak i ogólnie w stajni plus estetyka.
Kierunek dowolny.
Możecie coś polecić?
Chrzastawa lub Roscislawice, ew.  Small Cherry. Nic innego nie przychodzi mi do glowy.
Szukam full wypas stajni pod Wrocławiem.
Cena nie gra roli-ważne są dla mnie super podłoże,czystość zarówno w boksach jak i ogólnie w stajni plus estetyka.
Kierunek dowolny.
Możecie coś polecić?


JKS Hanna
[[a]]https://www.facebook.com/jkshanna%20/[[a]]
Jestem zdołowana, szukam pensjonatu dla starszej kobyłki, gdzieś blisko Wrocławia, z jakimś sensownym dojazdem, bo ja niezmotoryzowana. Wymagania niewygórowane, czysto w boksach, całodzienne padokowanie, zakładanie derki jak pada i kagańca od wczesnej wiosny, do późnej jesieni, bo ona cushingowa. Paszę kupuję. Może  być stajnia przydomowa. Cena do 550 zł. ( Niestety teraz opiekuje się mamą lat 92, więc mam budżet ograniczony), dlatego szukam do takiej ceny.

Watrusia, w tej cenie z dojazdem PKP jest Horda. Duże padoki z trawą i słoma albo sianem. Rok temu cena była 500 zł miesięcznie, może tam spróbuj?
Horda ponoć 650.

Jakie są stajnie w okolicach przed środą śląską? Może być na priv.
W Wilkostowie jest stajnia, tuż przed Horda.
Rok temu mieli szyld przyjmę konie na pensjonat.
Ale w końcu tam się nie wybrałam, bo jednak dojazd prawie godzinny w jedną stronę mnie zniechęcil.
Konie na padokach były, wyglądały dobrze. To tyle wiem 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się