Zastrzyk Domięśniowy. Pomocy!!

Teraz jeszcze jedno pytanie do więcej wiedzących bo nie mogę się dodzwonić na razie do weta .Dziś mamy podać dwa leki w dwóch strzykawkach czy muszę robić 2 wkucia czy mogę przez jedną igłę podać dwa leki i czy mam zmienić miejsce wkucia (to znaczy strony szyi)  ?

Mnie zawsze wet mówi, żeby podawać w dwa rózne miejsca, najlepiej w prawą i lewą stronę szyi.
[quote author=Wigorrr link=topic=31537.msg2728209#msg2728209 date=1510139183]
Nawet widziałam taki przypadek z Panią zootechnik :P


Zootechnik nie jest uczony na studiach robienia zastrzyków czy jakichkolwiek zabiegów, choćby opatrunków. Więc jak każdy "kowalski" jak się sam nauczy to umie, jak nie... to  cóż... Zresztą formalnie nie ma żadnych uprawnień do podawania leków, niestety. Dopóki ten kierunek nie będzie miał w programie z automatu technika weterynarii, to jest on całkowicie bezsensowny.
[/quote]

nie wiem o której uczelni i studiach zootechnicznych mówisz, ale jeszcze jakiś czas temu na UR w Krakowie jednym z przedmiotów była profilaktyka weterynaryjna i uczono min. robienia zastrzyków....
[quote author=SzalonaBibi link=topic=31537.msg2728212#msg2728212 date=1510139596]
[quote author=Wigorrr link=topic=31537.msg2728209#msg2728209 date=1510139183]
Nawet widziałam taki przypadek z Panią zootechnik :P


Zootechnik nie jest uczony na studiach robienia zastrzyków czy jakichkolwiek zabiegów, choćby opatrunków. Więc jak każdy "kowalski" jak się sam nauczy to umie, jak nie... to  cóż... Zresztą formalnie nie ma żadnych uprawnień do podawania leków, niestety. Dopóki ten kierunek nie będzie miał w programie z automatu technika weterynarii, to jest on całkowicie bezsensowny.
[/quote]

nie wiem o której uczelni i studiach zootechnicznych mówisz, ale jeszcze jakiś czas temu na UR w Krakowie jednym z przedmiotów była profilaktyka weterynaryjna i uczono min. robienia zastrzyków....
[/quote]

Może się coś zmieniło, ja kończyłam na SGGW, 15 lat temu i nic takiego nie było. Nawet utworzyła się grupa, która miała rozszerzony program z tzw "koni". I bardzo chcieliśmy mieć z jakimś wetem teoretyczno-praktyczne zajęcia z pierwszej pomocy... Żaden wet z okolicy nie podjął się poprowadzenia takich zajęć  😵
po licencjacie poszłam na magisterkę na SGGW i potwierdza się to co mówisz. Z kolei w Krakowie większość zajęć mieliśmy praktycznych przy zwierzętach, w stacjach badawczych i na wyjazdach.
Domiesniowe należy podawawac w różne miejsca! Domieśniowe zastrzyki bolą więc lepiej nie katować jednego miejsca a zmieniać jak się da. W zad też można dawać jak koń spokojny.

Dozylne to inna historia. Można z jednego wkucia podać wiele rzeczy.
asds   Life goes on...
08 listopada 2017 17:19
Z doświadczenia na mej osobie to mogła być reakcja alergiczna. Ja dostawałam takiej reakcji jak wbijałam się w niektóre miejsca na brzuchu z strzykawą przeciw zakrzepicy.
jeśli uszkodziłaś nerw, to miejsce to też się będzie "pocić" - po pół roku przejdzie  😎
Kolejne dawki podane, że względu że mąż w pracy asystowala  mi mama która koni się boi .Obie byłyśmy mokre że stresu ale się udało po obu stronach szyi tak jak radzilyscie.Koń aniol przy zastrzykach mimo że z niej niezły nerwus , takie rzeczy nie robią na niej wrażenia o dziwo. W zad nie dalo by rady bo jest mocno wyczulona na punkcie tego miejsca swojego ciala.Co najważniejsze jej stan się mocno poprawił i już nie kaszle i nie dycha 😅 Dziękuję wszystkim za pomoc  :kwiatek:
Odświeżę...
Koń pokazywał objawy kolkowe, dostał od weta dożylnie Buscopan, objawy minęły ale dwa dni po zastrzyku szyja od dołu napuchła, zrobiła się twarda i bolesna gula na jakieś 15cm długości szyi... Telefon do weta, kazał smarować gule maścią jodo-kamforową , czy to wysarczy? Czy lepiej zawołać innego weta żeby to zobaczył ?
Koń pewnie za szybko opuścił głowę i zrobił się krwiak, raczej coś z heparyną albo pijawki. Zapytaj weta.
smarowaliśmy Ibalginem sport.
Odświeżę...
Koń pokazywał objawy kolkowe, dostał od weta dożylnie Buscopan, objawy minęły ale dwa dni po zastrzyku szyja od dołu napuchła, zrobiła się twarda i bolesna gula na jakieś 15cm długości szyi... Telefon do weta, kazał smarować gule maścią jodo-kamforową , czy to wysarczy? Czy lepiej zawołać innego weta żeby to zobaczył ?


U mnie wystarczyło tylko tym 😉 Po 3 dniach zeszło całkiem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się