Rewia i Agnieszka - musimy im pomóc!!

agulaj79, Byśka galopowała i brykała z portem. To się dobrze trzyma, nie masz co się martwić 😉
Wrzody w oku goją się mega pomału. Czasami miesiącami. Byśce poprzednio próbowało się goić 2,5 miesiąca... z tym, że w końcu twardówka nie wytrzymała i pękło 🙁 ale udało się oko uratować, nawet w tak zdawałoby się - beznadziejnej sytuacji...
Poza tym jak Rewię ustabilizują, może uda się jednak zrobić przeszczep i będzie po krzyku? 🙂
Kciuki są cały czas. Przelew też się jakiś znajdzie 🙂
Szczerze to miałam trochę obaw, że ktoś się skrzywi, że ona szaleje. No ale jak takiemy 23-letniemu źrebaczkowi zabronić brykania? 😉

Do tej pory nie miała spuchniętych nóg, a dziś tak. No alt tak to jest jak się ma konia wybiegowego, i nagle jest zamknięta.

Jejku jak ja tam zmarzłam. Jestem od godziny w domu, a jeszcze palce u stóp mam zimne.
Szukam derki i jakiejś paszy.
BASZNIA   mleczna i deserowa
12 listopada 2017 19:28
agulaj79, to nie jest jakieś na przytycie, ale jest MEGA smakowite, chyba nigdy za niczym tak mi konie nie wariowały, no szał. Jakbyś potrzebowała podnieść smakowitośc mieszanki. https://sklep.hippovet.pl/pl/p/Equigard-20-kg/114
Osobiście sieczkę od podkowy uważam za kiepską. Z sieczek smakowite bardzo Dengie. Tylko że na przytycie to sieczka akurat średnia...oczywiście nie zaszkodzi, ale też czy wielce pomoże?
Fajne to to. Pomyślałam o sieczce bo kiedyś miałam o fajnie zjadala. Bo różne karmy były problematyczne dla niej. Czasem żałuję że nie mam stajni pod domem bo wtedy mogłabym sama wszystko dopilnować. Ja wiem że ona w róży ma świetna opieke, ale pańskie oko konia tuczy.
agulaj79 A może ten granulat https://masterspolska.pl/produkt/structuur/ ? Można go zamoczyć. U mnie w stajni obecnie wszystkie konie stoją na wszelakich paszach mastersa i widać,że im służy. No a cena jednak nieporównywalnie mniejsza...


No i widziałam Żelkę Zduśki - jaka bida. Anatomi można się na niej uczyć, wszystkie kości na wierzchu. Ale miła kobyłka.




Żela nie zdołała odbić do w miarę normalnej masy ciała po tym jak trafiła do fundacji, ale było już znacznie, znacznie lepiej. Teraz w ciągu tygodnia wszystko z niej "spadło"  😕 Strasznie żałuję, że nie mogę tam do tej bidy kochanej wpaść choć na chwilę i wygłaskać. Ale wypatruję wszelkich wieści o niej, więc dzięki agulaj79, że o niej wspomniałaś.
[quote author=Obiś link=topic=101390.msg2729451#msg2729451 date=1510519229]
agulaj79 A może ten granulat https://masterspolska.pl/produkt/structuur/ ? Można go zamoczyć. U mnie w stajni obecnie wszystkie konie stoją na wszelakich paszach mastersa i widać,że im służy. No a cena jednak nieporównywalnie mniejsza...
[/quote]
Cena zdecydowanie przyjemniejsza.  Dziś mam dzień na szukanie bo w domu z córką siedzę. Chyba ją jelitówka złapała więc zaczynam się martwić czy i mnie nie złapia 🙂
agulaj79 a zobacz tu jeszcze http://agro-vital.pl/ ja u nich zamawiam i pasze są ok. Może znajdziesz coś dla siebie.
Ja także korzystam z AgroVital. I jestem zadowolona.  :kwiatek:
Jestem po rozmowie z dr Samselem.
Oko zdecydowanie się nie poprawia. Pod koniec tygodnia będzie robiony zabieg. Jeszcze nie wiem który (usunięcie czy przeszczep), ale nie ma wyjścia, bez zabiegu się nie obejdzie.  Próbował usunąć martwe tkanki z tego oka, które przeszkadzają w gojeniu się jego, próbował to robić przy stojącej kobyle, ale niestety nie daje się z nią dogadać. Musi ją położyć. Jest ryzyko. Trzymajcie kciuki pod koniec tygodnia mam mieć wieści.


Edit:
Z pozytywów - jak wszystko pójdzie dobrze to, niedługo będzie w domu 🙂


Edit:
Z pozytywów - jak wszystko pójdzie dobrze to, niedługo będzie w domu 🙂


I tak będzie!!! Kciuki, mega mocno zaciśnięte 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
13 listopada 2017 21:10
i ja dzisiaj zajrzałam do księżniczki 🙂 wcześniej też byłam ale po ciemku za wiele nie widziałam.
Rewia w dość dobrym humorze pałaszowała siano 🙂 no ale z tymi wszystkimi rurkami biedna taka 🙁

czekam na kolejne informacje dotyczące leczenia.

agulaj79 - jutro tez jednak zajrzę 😉 z marchewką
Dzięki  :kwiatek:
Jejku jak ja tam zmarzłam. Jestem od godziny w domu, a jeszcze palce u stóp mam zimne.
Szukam derki i jakiejś paszy.


To że nam ludziom jest zimno wcale nie oznacza że konie też marzną. Konie dają po sobie poznać jeżeli im zimno, trzymają ogon wciśnięty w zad, mogą się trząść. Przegrzanie też jej nie pomoże...

Trzymamy kciuki 🙂
[quote author=agulaj79 link=topic=101390.msg2729388#msg2729388 date=1510508734]
Jejku jak ja tam zmarzłam. Jestem od godziny w domu, a jeszcze palce u stóp mam zimne.
Szukam derki i jakiejś paszy.


To że nam ludziom jest zimno wcale nie oznacza że konie też marzną. Konie dają po sobie poznać jeżeli im zimno, trzymają ogon wciśnięty w zad, mogą się trząść. Przegrzanie też jej nie pomoże...

Trzymamy kciuki 🙂
[/quote]

Zdaję sobie z tego sprawę. Ale raczej ta stajnia ciepła. U nas zdecydowanie zimniejsza stajnia bo otwarta.
Wieści z frontu:
Miał być pod koniec tygodnia robiony zabieg na oko. Ale był wysyp złamań na służewcu, więc...
Dr Samsel mówi, że wg niego (znowu) wrzód się cofa. Jutro mają zrobić konsylium i zrobić szczegółowe badanie okulistyczne. Wtedy zdecydują co robić. Dr jest chętny odstąpić od wszelkich zabiegów. Ja nie ukrywam też.

Bałam się do niego zadzwonić więc wysłałam tylko smsa. Aż mnie mdliło z nerwów. Oddzwonił ze śmiechem, no ale cóż.  mam zrobić jak się przejmuję. Rana po przetoce ładnie się goi i ta sprawa jest już zażegnana.  Osobiście uważam, że ta baba jest twarda i nie tak łatwo ją skreślić. Koleżanka mówi, że jak się urodziła to miała wrażenie, że takie chuchro długo nie pożyje. Będzie sobie taki mały cherlawy konik.... a ona i ojca i matkę przeżyła i dalej twardo się trzyma.
Kolejne wieści: na konsylium stwierdzono, że wrzód się cofa i operacji nie potrzeba. Dają jej jeszcze tydzień może dwa czasu. Nie ciągnęłam dr za język bo dzwonił po 17, a wiem, że przeprowadzał dziś poważną operację kilkugodzinną i zdecydowanie brzmiał zmęczony. Także huhu cieszymy się  🏇 🏇 🏇 🏇 🏇
agulaj79, super wieści!
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
17 listopada 2017 19:06
agulaj79 bajka 🙂 !!!!
Super bedzie jak wroci do domu
agulaj79, bosko!!! A finanse jak? Nie trzeba by podkręcić wpłat trochę? Dajecie radę?
Akcja cały czas trwa, bo leczenie sie przedluża I to wszystko kosztuje. Także wpłaty czy smsy na fundacje jak najbardziej mile widziane.

Ja ogarniam (powoli niestety) sklady pasz dla cushingowcow bo cos w rozsadnej cenie musze kupowac. Jednak pergolid bedzie musiala przyjmowac, a on tez swoje kosztuje. Takze kase licze.

Przepraszam za brak polskich znakow cos mi sie z klawiatura w tel porobilo.
Wczoraj już nie miałam siły pisać.
Byłam wczoraj, przetoka już prawie zagojona. Konica niestety znowu ma jakąś infekcję bo miała gorączkę. Całą spocona, osowiała.
Poza tym miała zmieniany port na górną powiekę i potem okazało się, że był źle założony bo trochę ją uwierał. Ale już to poprawili.
No powiem wam, że jak w pt były fanfary, tak dziś nadał dół.

Szukam derki dla niej. Jeżeli ktoś z was ma jakąś na zbyciu za niewielką kasę to chętnie odkupię.
A zmierzyłaś kobyła? Ja bedę szukać, tylko nie wiem co Wam trzeba!
Kitty patrzyłam na derki polarowe i takie na dwór na teraz. W ogłoszeniach znalazłam parę propozycji na 135-145 i raczej w ten drugi rozmiar celuję. Potrzebuję na teraz, żeby miała w czym wychodzić na dwór na spacery w ręku. 
Napisałam do paru osób z ogłoszeń i  czekam na odp
agulaj79, priv
agulaj79, mam polarówkę z bardzo dobrego polaru (jarpol) rozmiar M, niby 135 ale jest dłuższa (mierzyłam ją, ma 140cm), mogę za koszty przesyłki oddać. Tylko jest biała.

Edit na facebooku jarpola można teraz kupić derki 100 i 200 g w dobrych cenach w ramach wietrzenia magazynu.
Anai poszedł pw
Na początku chciałam podziękować Anai za derkę. Jeszcze nie doszła, ale dziękuję.   :kwiatek:


Od wczoraj mam dołka, ale takiego, że w pracy muszę powstrzymywać łzy. Siedzę i kminię, liczę koszty paszy i leków. Myślę jaką paszę, jaką dietę, konsultuję z paroma osobami itd. Nie potrafię tego ogarnąć, kręcę się w kółko.

Pół godz temu dzwonił dr. Samsel. Poinformował mnie, że powieka tego chorego oka jest zainfekowana i jak tylko na dniach to opanują to na początku przyszłego tyg. wyjmują Rewii oko!  Ona już sobie nie daje robić nic przy tym oku, wyrywa ten port itp. Poza tym przez tego cushinga gorzej się leczy, wszystko się paprze. Zapytałam tylko czy ta infekcja nie jest pochodną tego, że port był źle założony i ją drażnił. W nd miała to poprawiane bo nawet temp miała, no i oko było takie napuchnięte. Wg dr nie. Ale jakoś mam wątpliwości. Jestem zła, jestem przybita, wyć mi się chce.

Będzie się starał jej nie kłaść, a zrobić ten zabieg na stojącym koniu. Przy niej to trudne, ale boi się ją położyć bo może dojść do zapaści.

Już sama nie wiem co myśleć.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
23 listopada 2017 20:24
ehh agulaj79 trzymaj się 🙁 przytulam !!! ja mam nadzieję że w końcu wyjdziecie na prostą .. bo ile można ;(
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się