wrzody żołądka

ed
myślałam ze firma wzięła do siebie moją reklamacje 🙁 wiosną kupiłam dwa worki sieczki, w obu workach znalazłam plastikowe korki od butelek i zmielone kawałki jakiś kolorowych kamieni, zadzwoniłam do firmy żeby powiadomić ich co znajduje sie w ich produktach, właściciel przeprosił i obiecał zwrócić uwagę na przyszłość, zwrócił mi pieniadze, co prawda proponował gratis inne worki ale nie chciałam. myślałam ze to jednorazowa wtopa, wygląda na to ze nie 🙁
te kamienie były ostro zakończone, podanie takiej sieczki  z wysłodkami mogłyby narobić bigosu w układzie pokarmowym.
Hmm mi się udało znaleźć w sieczce tylko rękawicę roboczą, ale to w dengie, sieczek pro-linen koń  odmówił jedzenia po 1,5 worka..
Jeszcze nie przeczytałam całego wątku, ale czy ktoś z Was podawał Omeprazol BEZ gastroskopii? Tylko przy podejrzeniu wrzodów? Usłyszałam od weterynarza argument, że jeśli owrzodzenia są na dwunastnicy to gastroskopia ich nie wykaże i nie ma sensu jej wykonywać. Czy ktoś przeleczył konia w ten sposób i może powiedzieć jak to wyglądało?
Co do Lublina, dojazd raz 350 zł. czasami więcej zależy ile koni, u nas będzie na pewno w styczniu.


Chętnie sie podepne na styczen bo kobyla wyraznie daje do zrozumienia ze dotykanie kolo popregu jest be i to mimo tego ze ma teraz siano na noc w siatce i tresciwe rozbite na 4 posilki zamiast 3. Mozesz mi napisać szczegoly na priv?
Czardasz u mnie pare konie było leczone bez gastro.
karolina takie objawy - marudzenie przy podpinaniu popręgu to na pewno oznaka wrzodów  ? Pytam z ciekawości bo u nas tego nie było gdy zdiagnozowalismy wrzody, a pojawiło się pare razy w podobnym czasie jak gastroskopia kontrolna, na której koń był czysty   🤔wirek:   wetka powiedziała mi wtedy (bo mówiłam o tych problemach z popręgiem), że to nie od żołądka bo u konia jest dużo dalej i ból nie rzutuje się w okolicy mostka.

Edit. Co do Prolinen i ich sieczki, ja skarmiłam około 10 worków i tfu tfu(bo jesteśmy w trakcie ostatniego) żadnych dziwnych rzeczy w nich nie było. Zmieniamy jednak na inną, ze względów finansowych.
Czardasz Na pewno się da leczyć bez gastro, obserwować poprawę lub jej brak i na tej podstawie 'dobierać' diagnozę, ale jednak jeśli są możliwości na zrobienie gastro to moim (i wetów, których obserwowałam) zdaniem lepiej zrobić. Jednak wrzody w samej dwunastnicy są jakimś tam procentem i to raczej nie najczęstsza lokalizacja. Często jeśli są przy wejściu do dwunastnicy to są już w odźwierniku a ten jest się w stanie endoskopowo zobaczyć. No i zawsze jest możliwość potem kontroli i oceny skuteczności leczenia, bez gastro to takie krążenie po omacku.
karolina takie objawy - marudzenie przy podpinaniu popręgu to na pewno oznaka wrzodów  ? Pytam z ciekawości bo u nas tego nie było gdy zdiagnozowalismy wrzody, a pojawiło się pare razy w podobnym czasie jak gastroskopia kontrolna, na której koń był czysty   🤔wirek:   wetka powiedziała mi wtedy (bo mówiłam o tych problemach z popręgiem), że to nie od żołądka bo u konia jest dużo dalej i ból nie rzutuje się w okolicy mostka.


Z tego co sie dowiadywalam moze byc. Plus kobyla nie przybiera wagi mimo naprawdę sporych ilosci zarcia.
Czytam, że owrzodzenia są różnego stopnia. Dlatego jakoś dziwi mnie leczenie prawdopodobnej choroby bez obrazu klinicznego i choćby dobrania dawki leku do stopnia zaawansowania choroby. Gastrointestinal od Brandona, który poleca Tulipan jest prawie w takich samych pieniądzach jak kuracja lekiem. Nie przekonuje mnie do końca to odstąpienie od wykonania gastroskopii dlatego zastanawiam się czy ktoś już tak leczył i jak obserwował poprawę bądź jej brak bo mój koń nie ma klasycznych objawów ze strony układu pokarmowego.
Tylko, że Gastrointestinal podaje się koniom, które przeszły leczenie omeprazolem, a nie zamiast. Natomiast pozwala zrezygnować z późniejszego prewencyjnego podawania omeprazolu dwa razy w roku.
chomcia, mój koń ma takie pierwsze objawy ataku wrzodowego. Właśnie kładzenie uszu i ogólny wściek przy dopinaniu popręgu. Kolejny to niechęć do ruchu naprzód. I tak, jak najbardziej może być taki objaw - nie chodzi o ucisk na żołądek, który faktycznie jest dalej a o odpowiednie recepptory nerwowe. Ja do tego doszłam po obejrzeniu filmików nt. koni wrzodowych - chyba amerykańskich - facet pokazywał gdzie pojawiają się przy wrzodach "ośrodki bólu".
U mnie zawsze to mijało w kilka dni po rozpoczęciu kuracji omeprazolem więc podejrzewam, że na przestrzeni kilku lat nie mógł to być przypadek.

No i fajnie by było pamiętać, że każdy koń jednak inny. Z trzech wrzodowców z mojego bliskiego otoczenia, które mam okazję obserwować każdy ma kompletnie inne pierwsze objawy ataku wrzodów.
Tulipan, mam konia na brandonie xs z lucerną i proponowano mi Gastrointestinal ZAMIAST kuracji omeprazolem, a efekt miał być taki, że objawy znikną-czyli w efekcie dowiem się czy wrzody są, czy nie. Dlatego pytam i błądzę 🙂 i zapewne skończy się na gastroskopii bo nie lubię myśleć a co by było gdyby....
Czardasz czyli w ten sposób, rozumiem  🙂 Generalnie wrzody mogą  być w układzie pokarmowym, na tyle daleko że nie będzie ich widać podczas gastro. Jeżeli koń ma objawy typowe dla wrzodów to można założyć, że te wrzody ma. Gastroskopia pozwala określić jaki jest stopień zmian i jakie dawki leków podać  😉 Natomiast przy podawaniu omeprazolu nie ma jakiejś wielkiej filozofii. Ilość lecznicza i prewencyjna jest na opakowaniu, wystarczy przeliczyć na wagę konia. Minimum to 28 dni, a najczęściej 56 dni na pełnej dawce i stopniowe schodzenie przez miesiąc do 0. Potem miesiąc suplementu. Ja osobiście jestem przeciwniczką prewencyjnego podawania omeprazolu dwa razy do roku. Wolę dobrze zbilansowane żarcie, suplementację i obserwować konia.
Ja też jestem zdania, że lepiej zrobić gastro i wiedzieć konkretnie na czym się stoi. U mojego wyszły początki I stopnia - przeprowadzaliśmy kurację omeprazolem najmniejszą dawką przez 30 dni. Dr nie zaleciła powtarzania kuracji i robienia kontrolnej gastroskopii tylko dostosować dietę, zadbać o całodobowy dostęp do siana i ograniczyć sytuacje stresowe ale to już chyba tutaj wszyscy dobrze wiemy  😉 Od momentu zdiagnozowania minęło już 1,5 roku i na szczęście nie mam powodów do tego by się niepokoić.

Co do sieczki ProLinen to wczoraj ją otworzyłam i przesypałam, prócz kawałka sznurka i papierka to nic więcej nie znalazłam... Wizualnie wygląda tak sobie, mając porównanie do sieczek Dengie. Zobaczymy co powie na nią szanowny pan koń.
To znowu ja 🤣 Obecnie podaje pasze Pavo 18plus i patrząc na skład wydaje się dużo lepszy - pod względem witamin, składu i ogólnie analizy (skrobia 17%) niż niejedna pasza stricte dla wrzodowców. Zastanawiam się, czy brnąć dalej w tą pasze czy przesiąść się na brandona XS (mający "gorsze" wyniki analizy), ale bardzo polecane przez wrzodki 🤔
Shantowa, o jakim ty Pavo mówisz? Dasz link? Nie znam takiego.
Shantowa, to w tym masz jeszcze mniej skrobii http://www.pavo.pl/rekreacja/produkty/pavo-care4life

Ja jestem w trakcie układania diety i właśnie myślę żeby ta paszę połączyć z czymś co da energię na sport.
Będę mieć wszystkie diety po Cavaliada to opiszę co nieco.
Fakt, ale kobyła wybrzydza mi na tą paszę 🙄 Jak już będziesz miała wszystko, to chętnie poczytam, bo sama jestem przed wyborem diety
Gdyby ktoś potrzebował to przy okazji poszukiwań paszy pytałam producentów o zawartości skrobii i cukrów, jeśli nie były podane, z Hovelera niskocukrowych i niskroskrobiowych są takie propozycje:
Puritan cukier 6,5%, skrobia 5,2% ;
Purmash cukier 6,4%, skrobia??
Witaminy Reformin Plus 7,4% skrobi oraz 1,9% cukru
Western Basic cukru 4%, ale skrobi więcej, bo 13,5%, ta pasza jest białkowa
Granulat podstawowy terabb A skrobii i cukrów bo ok 15% 
Probalance 2,5% skrobi, ale cukru 22%

Besterly Basic skrobia 27,5%, cukry 7-8%

Hippolyt Winter Beet Pulp skrobia 4,48%, cukier 10,7%

Nuba Slimmer Musli zupełnie bez ziaren zbóż cukry proste - 4,5 % skrobia - 5,3%
Kochani, ja dopiero zaczynam swoją "przygodę wrzodową"
Wiem juz, że chcę sprowadzić Ab Prazole (Abler).
Ponoć na fb jest grupa, poprzez która mozna zbiorowo zamówić ten lek, niestety nie znalazłam jej nazwy.
Ktoś, coś podpowie?
Gillian   four letter word
08 grudnia 2017 12:51
Revoltowi końscy wrzodowcy 🙂
Gillian   four letter word
13 grudnia 2017 12:52
chciałabym zrobić koniowi kontrolną gastroskopię bo minęły 3 lata od kliniki a i ostatnio trochę słabiej się czuje. Nie chcę jednak go głodzić przed badaniem, jest jakaś szansa tego uniknąć? co się stanie, jeśli koń będzie kilka godzin po małym posiłku? badanie nie uda się?
Gillian Nie będzie możliwości dokładnej oceny i moim zdaniem to nie będzie miało sensu. Resztki jedzenia często przyklejają się właśnie tam gdzie są są ewentualne wrzody/nadżerki zasłaniając je. Jeśli tych resztek jedzenia będzie sporo to nie będzie się dało ich aż tak wypłukać żeby poodklejały się od ściany żołądka, jeśli ten zaś będzie wypełniony to też cięko dojść do odźwiernika bo endoskop będzie się 'topił' w treści w żoładku. Z tego co oglądałam i pomagałam przy endoskopiach to właśnie przegłodzenie jest jednym z ważniejszych czynników, na pewno weta zapytać nie zaszkodzi na ile ten czas niejedzenia można zminimalizować by badanie było 'ocenialne. To jest kontrola więc też pewnie zależy gdzie wcześniej były zmiany i o jakim natężeniu itd.
famka   hrabia Monte Kopytko
14 grudnia 2017 06:57
Gillian, niestety tak jak Magdzior, mówi to jedyna opcja aby obejrzeć bebzun od środka, możesz jednak spróbować ustawić badanie na godziny poranne czyli koń normalnie dostaje kolację i trochę siana a noc śpi i odpoczywa to chyba jest najmniej kolizyjne działanie
Gillian   four letter word
14 grudnia 2017 07:35
niby tak, ale o 7 wszystkie dostają jeść i on mi wyjdzie z drzwiami :/
u siebie jak go miałam to był horror, obgryzł mi deski z głodu :/ dwa pozostałe wypuściłam i nakarmiłam na padoku, a on się męczył niesamowicie, i tak miał w żołądku pełno skrawków drewna :/
famka   hrabia Monte Kopytko
14 grudnia 2017 07:55
Gillian, oczywiście rozumiem, ale musisz przejść przez to to jest dla jego zdrowia i Twojego spokojnego życia 😉 inaczej kasa jak krew w piach 😉 a nie możesz dać magnezu dla wyciszenia ? albo l-tryptofan będzie miał lepsze działanie
Jeszcze nie przeczytałam całego wątku, ale czy ktoś z Was podawał Omeprazol BEZ gastroskopii? Tylko przy podejrzeniu wrzodów? Usłyszałam od weterynarza argument, że jeśli owrzodzenia są na dwunastnicy to gastroskopia ich nie wykaże i nie ma sensu jej wykonywać. Czy ktoś przeleczył konia w ten sposób i może powiedzieć jak to wyglądało?


Tak zapraszam na pw.
Czrdasz
Ja leczyłam konia bez gastroskpii. U ludzi też się tak diagnozuje wrzody- często przy mniejszych dolegliwościach podejmuje się leczenie na podstawie objawów i obserwuje reakcję pacjenta na podany lek.
Ostatecznie zrobiłam gastroskopię niedawno, rok po podjęciu leczenia, przy okazji wizyty na Służewcu z problemem ortopedycznym i żołądek mamy niemal idealny😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się