Młode Konie

Wild HorsesNie czepiam się, ale po co zaźrebiać takie dzieci?? 
aronka, skoro skończyła trzy lata to zakładam,  że jest z rocznika 2014 i jak urodzi będzie miała 4. To  nic niezwykłego 😉
Skoro skończyła własnie 3 lata, a rodzi w maju to już poł roku jest w ciąży, czyli zaźrebienie 2,5 roku... Nie wiem na co sie tak śpieszyc  👀
Klacz to rocznik 2014.
Nie napisałam,ze własnie skończyła 3 lata a że właśnie została zajeżdżona. 3 lata skończyła w maju i nie została zaźrebiona w wieku 2.5 roku.
aronka, czytanie ze zrozumieniem się kłania 😉 


Wild Horses ja tak właśnie zrozumiałam twój wpis 😉  urocza dziewczynka!
Dodam jeszcze, że przyjęła jeźdźca w najbardziej łagodny sposób z zachowaniem ostrożności z uwagi na jej ciążę. Dlatego zależało mi by trafiła do zaufanej osoby (Ponia  :kwiatek🙂, która się nie spieszyła, zero agresji, jak najmniej stresu, praca dostosowana do możliwości  itp. Została podjeżdzona i wróciła do swojego stada.
Oki sorki, rozumiem. Chyba jestem przewrażliwona, bo wydaje mi się że 3 latka to jeszcze nie do końca rozwinięte emocjonalnie konisko... Ale skoro to normalna praktyka  :kwiatek:
aronka, osobiście wiele razy spotkałam się z taka praktyką, że zajeżdża się klacz 3letnią, zaźrebia i daje jej się wolne. Po odsadzeniu źrebaka wraca się do jazdy.
Wild Horses, to klacz od zairki? Dobrze kojarzę?
aronka, a ja tam Ciebie rozumiem :kwiatek:
Przepraszam, że nie na temat i się trochę wciskam w  dyskusję, ale sprawa jest dla mnie dosyć pilna, a grupy na fb odpadają (nie za fajne osoby, które post zobaczą), więc no.

Od bardzo niedawna (jakiś miesiąc) pracuję z prawie 8-letnim koniem. Niby nie młody, ale pod siodłem chodzi z 2-3 miesiące max. Jest znaczna poprawa w porównaniu do moich początków z koniskiem, i tak jest znacznie lepiej. Główny problem to jego naprawdę niebezpieczne zachowania w boksie. Jest nieprzewidywalny, jeśli nie będzie się od niego sprytniejszym, nie można mu podpiąć uwiązu (stoi w kantarze). Innym problemem jest upór w niegalopowaniu w jedną stronę, ale to po prostu trzeba przepracować, I guess.
O jego przeszłości wiem tyle, że 'próbowali go zajeździć, ale nie dali rady' i że jest wzięty gdzieś spod Łodzi. Jako że raczej nikt konia 8 lat nie trzyma tak sobie, więc po prostu podejrzewam jakiś uraz psychiczny.
I tak sobie obmyśliłam, że kobył musi mi zaufać. Tylko jak, skoro praktycznie nie można wejść do niego do boksu?
Jakiś 'przełom' nastąpił parę dni temu. Zsiadam z niego po rozstępowaniu, on w derce, nikogo poza nami na hali nie ma. Muszę pochować drągi i stojaki, nikt za mnie tego nie zrobi. Więc stawiam go i mówię, żeby poczekał. Idę otworzyć drzwiczki na zaplecze, a łosiu idzie za mną. Chodził za mną przez całą halę, a jak odnosiłam rzeczy i gdzieś tam się oddalił, to wystarczyło, żebym go zawołała, a przybiegał kłusem. Może ten koń mnie w końcu nie nienawidzi?

Ale moje główne pytanie: jak oduczyć go tego nieszczęsnego gryzienia i terroryzowania człowieka w każdy możliwy sposób?
To zagadnienie bardziej pasuje do niesubordynacji:

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,7002.0.html
To zagadnienie bardziej pasuje do niesubordynacji:

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,7002.0.html


O, dziękuję bardzo,  przegapiłam jakoś wątek
Ponia   Szefowa forever.
13 listopada 2017 20:55
anai, tak to ta Blondyna 🙂
Ponia, cudna jest 🙂
Mój wielki dzieciak przeszedł dziś sam siebie. Pierwszy raz skakaliśmy szereg gimnastyczny (do tej pory skakaliśmy tylko parkurowe szeregi), w dodatku na jakby nie patrzeć dość ciasnej hali. I dał radę. Jak na pierwszy raz chyba naprawdę wyszło nieźle.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 listopada 2017 17:02
anai on chyba podobnych gabarytów co moje Dziecko Muciek 😜
Jak na 4 latka i to takiego sporego to sobie radzi naprawdę dobrze, bardzo skoordynowany.
Ponia ale cukierkowa 😍
lusia722, no takie maleństwo 😉 dzięki, powiem Ci, że nie tylko podejrzewałam, że w ogóle się nie pomieszczę w tym szeregu ale też nie sądziłam, że uda mi się w niego w ogóle trafic 😉
Anai ależ on jest wielki!
On sobie poradził, ale Tobie to chyba za łatwo nie było się na nim odnaleźć?
Chyba jeszcze sie kwalifikuję do tego wątku z moją nową klaczką 🙂 Ma 4.5 roku i jest ze mną od miesiąca. Zajeżdżanie jeszcze przed nami 🙂
asds   Life goes on...
19 listopada 2017 19:11
Perełka z naszych ogłoszeń - z cyklu szykowany był chyba na Wielką Pardubicką choć trochę im nie wyrósł:

http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/56674?

Pomijając to wszystko że taki młody, że spora dziewucha itp - zadziwiło mnie to, że skubany skacze te wysoką przeszkodze a nie przebiega pod spodem - każdy normalny kucyk przebiegł by dołem :P Ambitny! szkoda że zdrowotnie pewnie będzie szybko wrakiem przy tak wczesnej jeździe i tak wysokich skokach 🙁
akzzi, tak, nie zabieram się z nim. Ostatni szereg gimn skakałam jakieś 10 miesięcy temu na mniejszych gabarytów koniu i tu nie mogę się odnaleźć. Pracuję nad tym, ale mam problem z timingiem.
Puściłam dziś "kucyka" luzem, okazuje się, że sam sobie chłopak skacze. Potem sklecę filmik i wstawię. Ponieważ jeszcze nie puszczałam go luzem, dałam mu poskakać w tempie, w jakim chce. Widzę teraz, że jednak trzeba go było podgonić inaczej niż głosem 😉 Ale przez wszystkie skoki ani razu się nie zawahał, ani razu drąga nie musnął. Także na plus.



anai Jaki on ma papier? Dałabym sobie głowę uciąć, że to jeden z moich koni, gdyby nie stał u mnie pod domem... no i mój 2 latka młodszy  😁
RETNADA, ha ha 🙂 Collado /Cassini I x Argentinus

Edit filmik(zmiencie jakość na HD)  :
Hej! czy ktoś z was zajeżdżał/ lonżował młodziaka na tym wędzidle? a może znacie coś odpowiedniejszego? 🙂
asiołka, ja na tym carbonie dużo jeździłam  w ogóle sporo koni u nas w stajni na nim chodzi. Ale nie jako pierwsze wędzidło, tylko wtedy kiedy jest jakiś problem z oparciem na wedzidle (kiedy podejrzewamy że koń trochę boi się kontaktu)
a czego używałaś na "PIERWSZY RAZ"? 🙂
Asiołka
Na 1 raz najlepsze zwykłe  podwojnie łamane,  albo oliwka.
asiołka, podwójnie łamane sprengera.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
07 grudnia 2017 21:52
A my powoli bawimy się z kolejnymi młodziakami 😍
Myślę, że warto było czekać. To niesamowite, że mój pierwszy odebrany źrebak w marcu przyszłego roku skończy 8lat 😁
A tu reprezentanci dwóch roczników. Pozostali na filmiki się nie załapali, ale mam nadzieję, że wkrótce uda nam się nagrać.
Pepe i Rysio
Moon   #kulistyzajebisty
08 grudnia 2017 06:38
lusia722, jakie to ma zadki!  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się