Perfekcyjny makijaż
Tez polecam kompletować pojedyncze 🙂 zazwyczaj z całego zestawu używa siebtylko kilku ulubionych 😉
Też polecam Zoevę. Akurat ma dość rozsądnie skomponowane zestawy i w zasadzie nie ma tam zbędnych pędzli (no może nad tym zagiętym do eyelinera można by się zastanawiać, czy jest taj bardzo potrzebny).
sumire, ja do tego "zagiętego do eyelinera" też nie byłam przekonana, a teraz w sumie używam tylko jego do malowania kreski 😉
To prawda, Zoeva jest świetna, również ją polecam. Mam dwa komplety Rose-Gold (do twarzy i do oczu) i nie ma w nich pędzla, z którego bym nie skorzystała. Pojedynczo chyba nie bardzo się opłaca je kupować, a komplet to niestety około 300 zł...
Z pojedynczych to polecam GlamBrush'e- zaliczyłam niezły opad szczeny, jak nową kolekcję (tą biało- złotą) zmacałam na żywo. No i weszły na rynek nowe pędzle Hulu, tworzone we współpracy z Danielem Sobieśniewskim. Podobno te do oczu są niezłe.
A propos Zoevy: ktoś może używa ichniejszych paletek cieni?
Ja mam jedną (Naturally yours), ale niecałe dwa tygodnie. 😉 Bardzo dobrze napigmentowana, dobrze się blenduje. Tzn. ja kompletnie nie umiem w makijaż oczu 🤣, przynajmniej swoich - mam opadającą, tłustą powiekę i zawsze miałam problemy z jednolitą pigmentacją cieni na całej powiece, rolowaniem się, blendowaniem... Z Zoevą mi nawet coś tam zaczyna wychodzić 😉 Na bazie z Nyxa mi się trzymają cały dzień, raz użyłam bez bazy (na sam korektor) i się lekko starły pod koniec dnia, ale w porównaniu z tym, co do tej pory mi się działo z innymi cieniami, to i tak dobry wynik. Nie wszystkie paletki są tak samo polecane - wychodzi mi, że te nowsze są trochę słabsze... Najlepsze opinie ma chyba Cocoa Blend, Smoky i ta moja.
Czy tylko mnie cienie z inglota zaczęły tak potwornie uczulać?
Zrobiłam już 3 podejścia bo w pierwszym momencie myślałam, że to przez long4lashes. Na 100% uczulają te z Italian Kiss i What a spice..
Teraz robię sobie miesiąc bez makeupu bo skóra z powiem schodzi mi płatami po zejściu opuchlizny 😵 Inglot wyląduje w śmietniku (szkoda, bo używam od lat, a w ostatnim czasie dokupiłam sporo cieni) a ja przymierzam się do huda beauty. Jakieś opinie?
Quendi, a jakie masz te cienie? może odkupię 😉
sumire dzięki. Naturally yours ma chyba najbardziej takie "moje" kolory i chyba ją sobie kupię na gwiazdkę ;P Podoba mi się ewentualnie też Blanc Fusion i chyba gdzieś na youtube widziałam jej recenzję i wydawała się być ok.
Quendi, what a spice i italian kiss maja trochę zmieniony skład i dużo więcej pigmentu (moze jakiś konkretny kolor pigmentu Cie uczula?). Italian kiss to zupełnie nowa formuła. Maluje sie nimi codziennie i mi nic nie jest, ale każdy moze reagować inaczej 😉
Scottie, ja macałam nowe glam brushe na targach i faktycznie są mega milutkie!
Co do Zoevy to warto teraz popatrzeć na zestawy w Sephorze, bo chyba aktualna promocja -20% je obejmuje.
madmaddie dam Ci znać bo siostra część sobie powybierała 🙂
Dziewczyny bardziej oblatane w temacie... Jaki polecicie eyeliner dla osoby początkującej ale zdeterminowanej? 😅 Najchętniej w pędzelku, kiedyś robilam sobie regularnie kreskę ale to było parę ładnych lat temu 🙂 Zależy mi przede wszystkim na trwałości i łatwości w stosowaniu. Ostatnio dostałam na prezent pierwszą w życiu porządna paletę cieni i jestem w szoku ile frajdy daje mi malowanie 😀
kajpo A jaka półka cenowa? Niska, drogeryjna to może Eveline, jeśli wyższa to może Clinique Pretty easy?
Jeżeli naprawdę warto i różnica w jakości jest odczuwalna to jestem gotowa żeby się szarpnąć na jakiś lepszy, ale serio... Roztrzał 9-90 zł? Nie ma żadnego kompromisu? Jak bardzo się różnią od siebie te produkty w praktyce?
Edit: Hmm poszperałam nieco w internetach i rzeczywiście wszyscy bez wyjątku zachwalają ten eyeliner z clinique. Kupię go, a co się będę... 👀
Wie ktoś jak się ma odcień urban decay all nighter 1.0 do revlona colorstay 150?
Ja polecam liner Wibo wodoodporny (czarna butelka, niebieski pędzelek) za piątaka. Genialnie maluje i genialnie sie trzyma 😉
kajpo Oczywiście, że są 😉 tylko nie podałaś żadnego wymogu stąd ten rozstrzał. Fajny ze średniej półki jest L.A.Splash, cena około 55 zł, bardzo podobny do tego z Clinique. Również ma pędzelek a nie gąbeczkę.
Tym z Clinique jesteś w stanie zrobić ultra precyzyjną kreskę, jest bardzo czarny, nie błyszczy się, im masz wprawniejsza rękę tym przyjemniej się z nim pracuje.
Jeśli zaś chodzi o Eveline, super tani, niezła czerń, spoko pędzelek ale bez szału. Żeby sprawdzić z czym to się je i czy mamy ochotę bawić się w kreski myślę, że w zupełności wystarczy.Natomiast jeśli wiesz, że chcesz te kreski znów robić nie przez tydzień to ja bym zainwestowała w Clinique lub ten L.A. Splash. (Clinique ma moim zdaniem ładniejsze wykończenie ale to może mi się wydawać?)
Daj znać jak już zrobisz pierwsze podejście 🙂
Rossmann wyprzedaje szafy Manhattan - gdyby ktoś był zainteresowany 😉
Czy stosuje któraś kosmetyki Bell? Głównie mnie interesują podkłady, pudry, eyelinery i tusze.
Prawdopodobnie muszę wymienić wszystko, co mam na hipoalergiczne. 😵
Ewentualnie czy ktoś tu się orientuje w składach kosmetyków i mógłby mi doradzić, jaki konkretnie składnik, który jest w większości kosmetyków może być mocno alergiczny? Nigdy w życiu nie miałam na nic alergii nawet żywieniowej, nie wspominając w ogóle o kosmetykach, a co dopiero ich składnikach. 🤔wirek:
mam podkład Aqua Jelly i go bardzo kocham 😀 jest idealny, jasny ale nie biały, super fajnie wyrównuje koloryt (bo jak lubisz mocne krycie to odpada) i trzyma się baardzo dobrze 🙂
flygirl poczytaj stronę srokao. Super zrobione analizy przeróżnych kosmetyków, głównie dla mam i dzieci, ale kolorówka też jest.
flygirl, Inglot ma wszystko hipoalergiczne 🙂
Dziękuję wam za wskazówki. :kwiatek:
Dzisiaj spróbowałam się pomalować i było ok, ale mam 3 rodzaje kropli do oczu, w tym jedne sterydowe, maść do powiek i tabletki. Boję się więc, że to wszystko na raz po prostu teraz może powodować, że nie zauważę, czy to właśnie kosmetyki mnie uczulają, czy jednak może coś, co lata w powietrzu.
Możecie mi polecić puder tak do 40zł, który nie będzie totalnie matował, ale zostawi taki satynowy efekt?
ja jestem obecnie zachwycona transparentym make up forever z sephory, format podróżny w promocji obecnie za 39,90 😀
Achaja, sypki kryjący Inglot. Cena 45zł, ale to jest duże opakowanie (16g). Daje bardzo przyjemny efekt wygładzenia skory 🙂
Popieram przedmówczynię. Plus dodatkowo ten Inglot jest bardzo wydajny. Męczę go codziennie chyba od roku i końca nie widać 🙂
flygirl, mam IDENTYCZNY PROBLEM w tym roku, niestety nadal nie udało mi się go rozwiązać.
Daj znać jakbyś znalazła coś co nie podrażnia 🙁
Karmelita, flygirl Był już w wątku poruszany temat hipoalergicznych kosmetyków, jakoś niedawno, warto poszukać 🙂
Dziewczyny, wygooglujcie sobie Felicea - to polska marka, robi naturalne kosmetyki kolorowe. Nie powinny uczulać i są stosunkowo tanie, jak na kosmetyki bio/eko/z certyfikatami.