Kącik WEGE :-)

Teodora boję się trochę, że tofu popsuje mi smak, jak dla mnie tofu jest bardzo specyficzne i tak średnio mi podchodzi 😵 soczewica czerwona, do tego podsmażona cebulka z czosnkiem, duuuużo pieprzu, trochę ulubionych przypraw i smakuje przyzwoicie 🙂
ja zrobiłam dzisiaj farsz z soczewicy czerwonej i w sumie poimprowizowałam dodałam kaszę jaglaną, która mi została, podsmażoną cebulę z czosnkiem i przyprawami (duużo🙂 i wyszło pyszne😉
dea   primum non nocere
22 grudnia 2017 22:52
Piszcie jakie konkretnie dajecie przyprawy! Ja tylko z solą najczęściej soczewicę wciągam, ale pewnie mogłaby być lepsza... co tam warto oswoić w tym kierunku?
Piszcie jakie konkretnie dajecie przyprawy! Ja tylko z solą najczęściej soczewicę wciągam, ale pewnie mogłaby być lepsza... co tam warto oswoić w tym kierunku?

czosnek, dużo czarnego pieprzu, sól + pieprz ziołowy (dodaję go do wszystkiego) 🙂
u mnie sól, pieprz, czosnek obowiązkowo🙂 dodałam też troche curry, gałkę muszkatołową i zioła bo to wszędzie daję oregano, majeranek🙂
borkowa., jasne, nic na siłę. Teoretycznie tofu się w tym zestawie nie narzuca, ale nie ma co przesadzać z eksperymentami.
dea, farszu nie robiłam, ale do czerwonej soczewicy pasują mi kolendra i kumin. Tylko to tak mniej świątecznie...

moje święta sponsoruje w tym roku literka J jak Jadłonomia.

Zrobiłam portobello po kaszubsku (z przepisu na boczniaki - zbrakło w sklepie więc wzięłam to co najbliżej) wyszły pyszne - pieczarki okazały się bardzo wdzięcznym nośnikiem smaku i mają fajną, mięsistą strukturę. Jedyna wada - przy smażeniu piją olej jak głupie.

Drugi był pasztet z soczewicy i kaszy jaglanej z żurawiną - dobry, ale gacie z wrażenia mi nie spadły. Przede wszystkim przeszkadza mi ilość żurawiny, która nadała całemu prawie pasztetowi dość słodki smak. No i następnym razem zdecydowanie upieke bez papieru do pieczenia, żeby był mniej mokry z chrupiącą skórką. Planuje też podkręcić smak czosnkiem, a zamiast żurawiny strzelę do środka cały por i mysle ze będzie super

Na trzeci ogień poszedł piernik pomidorowy i tu, muszę przyznać, jest szał po całości. Genialny, odpowiednio mokry i słodki, wyrośnięty, puszysty... Nie dziwię się że robi taką karierę w internetach!

W kolejce czeka jeszcze bigos z boczniakami, wstrzymałam się z robieniem bo elfy mi podpowiedziały, że pod choinką w tym roku mogę znaleźć idealny garnek 🙂 Więc działam jutro od rana.

Przeysznych i wesołych świąt kochane wegusy!!!  :kwiatek:
Ja zaś piernik pomidorowy planuje zrobic ale na spokojnie po świętach bo teraz już za dużo wszystkiego i tak mamy,  a z jadłonomii zrobiłam tofurnik dyniowy i też wygląda pysznie, sama masa 'serowa' super wyszła🙂
No dobra, święta za nami, więc czas na imprezowe przekąski 😉
Macie do polecenia coś fajnego na posiedzenie przy planszówkach? Zrobię na pewno hummus, jakąś sałatkę, ale szukam więcej inspiracji. Najchętniej na coś "wygodnego do trzymania", żeby można było jednocześnie podjadać i grać 😉
Widziałam ostatnio takie fajne paluszki z ciasta francuskiego z pesto, nie pamiętam gdzie....
Wydawały się bardzo proste - cienkie paski ciasta posmarowane z jednej strony pesto, skręcone wokół własnej osi i upieczone. Może coś takiego?
No dobra, święta za nami, więc czas na imprezowe przekąski 😉
Macie do polecenia coś fajnego na posiedzenie przy planszówkach? Zrobię na pewno hummus, jakąś sałatkę, ale szukam więcej inspiracji. Najchętniej na coś "wygodnego do trzymania", żeby można było jednocześnie podjadać i grać 😉

może falafele? można też usmażyć boczniaki, pieczarki albo kalafiora 🙂 na słodko można zrobić daktylowe kulki, muffiny lub jakieś zbożowe batoniki z suszonymi owocami 🙂 znalazłam jeszcze mini pizze, smaczne, większość lubi i do łapki można wziąć 🙂
ja robilam takie roladki z ciasta francuskiego i są bardzo fajne do podjadania, arkusz ciasta posmarowałam dowolnym farszem (szpinak, soczewica itd) potem wystarczy zawinąć w roladę, pokroić na 1-2cm paski i takie roladki na kilka minut do piekarnika🙂"
Ooo, minipizze i te roladki brzmią super! Dobra, to już jest jakiś pomysł, dzięki 🙂

p.s. Czy ktoś ma może większe doświadczenie z boczniakami niż ja i może mi podpowiedzieć, czy biały nalot na nich jest ok (tak piszą w necie), czy jednak powinnam je wywalić?
Kupiłam 2 dni temu boczniaki, dziś je chciałam przerobić na boczkaki po kaszubsku, ale po wyjęciu z tacki okazalo się, że na kapeluszach jest taki biały, grudkowaty nalot, a od spodu biały meszek... W google piszą, że to po prostu grzybnia i można jeść, ale... trochę cykam, żeby nakarmić tym rodzinę  🤣 Ktoś takie jadł i żyje? 😉
Spóźnione – nalot na boczniakach jest OK.
Teodora dzięki 🙂
Zaryzykowałam, zrobiłam boczniaki po kaszubsku z przepisu Jadłonomii i to jest najlepsza rzecz, jaką ostatnio jadłam  😍
dorwalam książki smakoterapii(!!!) i jaglany deto ks dla biegaczy w bierze za 25zl każda  😜
Ja od świąt szaleję z pierwszą książką jadłonomii. W ogóle po świętach dostałam takiego kopa motywacji, po tym jak moi teściowie (na diecie kwaśniewskiego) obdarowali wszystkie swoje dzieci mięsem pod choinkę... Szaleję w kuchni już któryś dzień z kolei i powiem Wam, że nigdy w całym moim życiu tak dobrze nie jadłam - nie tak smacznie i różnorodnie, bo zdrowo to tylko bonus 🙂
Proszę o pomoc - czy znacie wegańskie kosmetyki, które są łatwo dostępne i nie kosztują milion monet? Najbardziej interesują mnie perfumy, wody toaletowe, mgiełki do ciała itd. Moja przyjaciółka jest weganką i niedługo ma urodziny. Chciałabym jej z tej okazji kupić coś zgodnego z jej sposobem życia. Z góry dziękuję.
a uzywa w ogole takich rzeczy? Mozesz jej kupic jakis fajny dobry olejek eteryczny jesli juz w zapachy chcesz isc 🙂
Nie wiem na ile jest radykalna, mozesz sprobowac Ives rocher (kontrowersyjni ze wzgledu na rynek chinski) albo poszukac listy firm weganskich i szukac tam.

Ona jest od niedawna weganką, wcześniej była ponad 10 lat wegetarianką. Jako tzw "normalna" nie zauważyłam u niej radykalizmu, to bardzo myśląca osoba. Jak rozmawiałam z nią kilka tygodni temu i spytałam ją, czy zmiana z wege na wegan spowodowała w jej życiu jakieś dolegliwości to stwierdziła, że jedyne, za czym tęskni to właśnie perfumy itd. Przeszukałam kilka blogów wegańskich i o ile można znaleźć mnóstwo informacji o wegańskich kremach, szamponach, kolorówce, to o perfumach ani słowa. O Yves Rocher myślałam, bo przyjaciółka kiedyś namiętnie używała wody o zapachu werbeny, ale jakiś czas temu zmienili coś w składzie i to już nie jest to.
oni maja 100% roslinne sklady, w niektorych tylko kosmetykach jest miod 🙂

Bardzo duzo jest weganskich pachnidel, pare zrodel
https://kocieuszy.blogspot.com/2016/11/weganskie-perfumy.html
tu nie wszystkie https://www.ecco-verde.pl/cialo/weganskie-perfumy
https://www.urbanvegan.pl/173-dezodoranty-perfumy
http://cruelty-free-blog.blogspot.com/2017/05/weganskie-perfumy.html

moge tez podac Ci namiar na dziewczyne, ktora robi swietne wody na bazie swietnej jakosci olejkow, nie dosc ze pachna to jeszcze sa wysokowibracyjne (to fajna informacja dla alternatywnych 😉 ) Tyle ze buteleczka kosztuje ok 40 zl.
Norbilla, jak masz jakieś dojścia i trochę monet, to polecam kosmetyki z brytyjskiego Lush. Dla mnie to jest totalny szał ciał.
Z Polskich produkcji jest Ministerstwo Dobrego Mydła - nie mają zapachów w składzie, ale wszystkie kosmetyki obłędnie pachną - polecam sztyft śliwkowy.

Nerechta, ekhem bardzo Wam dziękuje za linki i informacje, dzięki nim już coś udało mi się kupić 🙂



moge tez podac Ci namiar na dziewczyne, ktora robi swietne wody na bazie swietnej jakosci olejkow, nie dosc ze pachna to jeszcze sa wysokowibracyjne (to fajna informacja dla alternatywnych 😉 ) Tyle ze buteleczka kosztuje ok 40 zl.

Poproszę o namiary, przydadzą się na przyszłość. A przy okazji mogłabyś napisać coś więcej o tej "wysokowibracyjności"? Co prawda nie jestem wege, ale interesują mnie takie rzeczy 🙂
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
13 stycznia 2018 13:28
Mozecie polecic dobre restauracje vege w Krakowie, wokol starego miasta? :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 stycznia 2018 15:28
ja tylko wskoczę powiedzieć, że w carrefourze można dorwać fajne gotowe dania z Innej Bajki, do tego wegańskie dania Sys, iiii zupy ze strączków z florpaku (jeszcze nie próbowałam, czekają na swoją kolej). Dla mnie mega opcja, bo szykuje się bardzo zabiegane pół roku. 🙂

Czy polecicie jakieś wegańskie miejsce w Łodzi, które nie zszarga doszczętnie mojego studenckiego portfela?  :kwiatek:
Mozecie polecic dobre restauracje vege w Krakowie, wokol starego miasta? :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:


Ja w kółko odwiedzam "Pod Norenami" i "Vegab", ale nie wiem czy to blisko starego miasta, bo mimo, że w Krakowie bywam często, to jakoś orientację mam słabą :P

Zrobiłam wegański kisz  😎 Na wieczór. Bo goście (-:
Nic mu nie będzie jak poczeka w takiej formie kilka godzin do momentu pieczenia? Wsadziłam go do lodówki...

Jeśli nie dodajesz od razu śmietany z jajkami to powinno być o.k
Tak patrzę i  myślę, że miałaby ochotę na taki placek,dawno takiego nie jadłam, tylko czym zastąpić jajka?

A teraz popatrzyłam, że to wegański .. to bez jaj. A dodajesz  jeszcze  masę? Jeśli tak, to jaką?
Amelia, masę zrobiłam z mąki sojowej, tofu, świeżego szpinaku, skrobi kukurydzianej, płatków drożdżowych i oliwy z oliwek. Przepis jest z Thermomixa  👀 😁

To ustrojstwo to robot kuchenny wszechczasów, nawet moje króliki by w tym obiad ugotowały  😂 kocham, używam non stop.

Ale na bank można też ten przepis zrobić bez Thermo.

Mogę wysłać na priv, bo nie wiem czy mnie bagiety nie dojadą za kopiowanie przepisów z cookidoo  😎
Nie, przepisu nie musisz kopiować. Chciałam tylko wiedzieć czy masz jakieś opcje w zamian za jajka. Ja to danie lubię za szybkie przygotowanie, najczęściej robiłam je w ten sposób iż na ciasto wykładałam pokrojone warzywa i zalewałam je masą śmietanowo-jajeczną, ale odkąd wyszła mi alergia na jajka to nie wiem czym je zastąpić..
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
30 stycznia 2018 18:43
[quote author=Becia23 link=topic=739.msg2747651#msg2747651 date=1515850083]
Mozecie polecic dobre restauracje vege w Krakowie, wokol starego miasta? :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:


Ja w kółko odwiedzam "Pod Norenami" i "Vegab", ale nie wiem czy to blisko starego miasta, bo mimo, że w Krakowie bywam często, to jakoś orientację mam słabą :P
[/quote]
Dzieki bardzo, z Krakowa juz wrocilam co prawda, ale i tak doceniam 🙂

Do Pon Norenami w koncu nie dotarlam, w Vegabie bylam i jesssu  😍
Jakby ktos kiedys potrzebowal, to tez bardzo polecam Nova Krova i Krowarzywa, pycha burgery 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się