PSY

Kastorkowa   Szałas na hałas
26 grudnia 2017 19:36
Smartini boski jest  😍
Mundialowa super, gratuluję  :kwiatek: Niech się dobrze dogadują.

My dziś też aktywnie. Poznanie z nowym kolegą labradorem i wizyta najlepszego kumpla z Wrocławia.




maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 grudnia 2017 19:47
mundialowa, aaaa, super! Ja dopiero weszłam na voltę, nie zdążyłam pierwsza. No, tośmy się zgrały :p Cudna mała, kawał psa faktycznie. powodzenia, zdawaj relacje!

U nas już 4. dzień, nie narzekam. Laski ładnie razem, dzis pierwszy raz zostały same na jakieś 1,5h, bez szkód w psach ani meblach. Chodzą na spacer na podwójnej smyczy i coraz lepiej się koordynują, choć młoda jest przebojowa, a Lilacz to taki trochę autystyk jest. Mała wąchacz, duża "paczacz", mała sprytna i się sama odplątuje, duża sierota i pierdoła, wiecznie zaplątana jak baleron... Flip i Flap. W domu też, Lilaczka jakby nie było, spi, przewala się z kąta w kąt, nie rzuca się w oczy i chce by dać jej spokój. Luśka łazi za nami jak cień, przychodzi do mnie w nocy tylko po to, by powąchać i pomerdać ogonem (merda 90% czasu), jak podchodzi, to się uśmiecha (serio, taki śmieszny grymas pyszczkiem robi).
nie jest w 100% bez problemów, pcha się strasznie na kanapę i do łóżka, jest zaborcza, wymusza głaskanie, więc rzeźbimy.




Posiadacze dwóch sztuk, jak wyprowadzacie? Na dwóch smyczach, na podwójnej? jakieś sugestie już dostałam, jestem ciekawa, jak u innych.
Kastorkowa   Szałas na hałas
26 grudnia 2017 20:01
U nas na dwóch osobnych, ale one głównie luzem biegają tyle co z bloku wyjść albo do samochodu dojść.
Czasem też osobno po prostu, zależy od dnia.
emptyline   Big Milk Straciatella
26 grudnia 2017 20:05
maleństwo, zawsze wyprowadzałam na dwóch, masz większą kontrolę nad psami, zwłaszcza w jakiejś kryzysowej sytuacji. Poza tym, psy mają wtedy więcej swobody. No i u mnie jeszcze dodatkowo dochodziło to, że miałam dwóch chłopaków, więc na podwójnej jeden potrafił nasikać mi na drugiego.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 grudnia 2017 20:07
emptyline, hahaha, padłam z tym sikaniem...
U nas raczej jakaś opcja 2w1, bo często jeszcze z dzieckiem w spacerówce/ na rowerku czy jeszcze inaczej, stad rozkminki.
desire   Druhu nieoceniony...
26 grudnia 2017 20:14
maleństwo, mundialowa, gratulacje!! 🙂  😍

Tola przeżyła wigilie wzorowo - całą przespała, 😁 nikt jej nie przeszkadzał, nikt sie nie spuszczał "że boziu, boziu jaka ona fana, och, och", nic nie odreagowała także ufff. 😉  w ogóle mocny charakter wydaje sie mieć i.. rośnie w góre.  🏇
mundialowa trzymam kciuki, aby baby się dogadały i sunia została z Wami.
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 grudnia 2017 20:28
ale Wam fajnie 😀 chociaż ja po kilku dniach z niespełna 4miesięcznym i 6miesięcznym mam trochę dosyć :P (reszta psów się nie liczy, Pullus to i tak ciągle śpi a Bonus anioł nie pies).
Chorizo jakby mentalnie wydoroślał i się uspokoił aczkolwiek to zapewne zbawienny skutek zabaw z Fortisem 😉 Spał też pierwszą noc poza klatką (w moim pokoju nie ma czym sobie krzywdy zrobić, czego zeżreć czy w inny sposób się uszkodzić, więc nie zamknęłam). Spał przy łóżku na poduszkach, bez budzenia czy świrowania <3
no i łazi za mną po domu co jest przeurocze. Raz go zostawiłam na dole z Fortisem, Bonus był u góry. Mamy schody z prześwitami, psy raczej się boją po nich wchodzić, Bonus stary wyjadacz więc włazi ale Fortis się boi. Usłyszałam szuranie, wyszłam do przedpokoju i zastałam Cho w połowie schodów :zemdlał: trochę sztywnego i niezbyt zachwyconego położeniem ale dzielnie brnącego do góry. Następnym razem mama przyniosła mi go do łazienki jak się kąpałam, też go zgarnęła w połowie drugi :P
Po ogrodzie odważnie hasa w sporej odległości i czasem traci słuch (głównie jak się ganiają z onkiem wokół jodły...) ale też tragedii nie ma. Generalnie nad odwołaniem musimy pracować bo działa dość ociężale :P no ale wiedziałam o tym, spodziewałam się że trochę gorzej będzie ;D
na wigilii oczywiście całą rodzinkę kupił, robił za gwiazdę wieczoru, nic nowego  😂
No i mi się pies w poduszkach rozkochał. Tak jak w dotychczas gardził wszelkimi miękkościami, nawet dywanem, tak teraz...
[img]https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/26133401_10208467096954037_1331139712_n.jpg?oh=15de2b83093640b2f9a9692a202070f6&oe=5A452A11[/img]
a tu efekt prób włażenia po schodach - drzemka w łazience :P
[img]https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/26102829_10208467095954012_746494767_n.jpg?oh=0a6eac68b6478c72a181b4b6ec4f1d75&oe=5A453536[/img]

zadowoleni 😉?

Muszę sobie swoją drogą jutro przy Bonusie zdjęcie zrobić bo wielki jest :P


mundialowa trzymam kciuki 😉

Ostatnie zdjęcie znowu ogromne.
maleństwo, ja mam coś na kształt lonży, ma to 10 metrów, nazywa się to chyba ringówka.. Jeden na jednym końcu, drugi na drugim, i jakoś dają radę, jeden drugiego kontroluje, a ja się przyzwyczaiłam, i w sumie nie pęta mi  się to miedzy nogami🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
26 grudnia 2017 21:25
maleństwo. Na dwóch smyczach takiej samej długości. Można wtedy właściwie skorygować zachowanie.

smartini, jaki Cho wygodnicki. Moja tylko na gołej glebie. Z klatki wypycha nawet kocyk i woli spać na linoleum, które jest w klatce jako podłoga.

Wreszcie zaczyna przerastać Malinę!  💃

smartini   fb & insta: dokłaczone
26 grudnia 2017 22:06
Watrusia, ringowka to raczej nie, w niej się na ring wystawowy wchodzi to ciężko żeby 10m miała 😉
Wojenka, no właśnie ONki mi psa popsuły, wczesniej nawet kocyk w klatce kończył zmiety i wciśnięty w kąt a pies na gołym plastiku leżał o_O
Jakie one są słodkie  😍5

*drodzy modzi, luzik, akurat ja sie naprawdę staram jakwrzucać mogę wrzucać odpowiednoe foty, co ja poradzę, że wszystkie trzy wziete z fejsa, 2 przeskalowane a jedno magicznie nie 😉 komp nie pokazuje, że cokolwiek jest z fota nie tak, dopiero na telefonie widze, ze 'przeskalowano z takiego i takiego rozmiaru'*
maleństwo jak mam zajęte ręce (zakupy, prowadzę konia itp) to psy mam spięte razem jedną smyczą, druga dopięta na środek i zapinam wokół pasa. Mają wtedy więcej swobodny a ja wolne ręce. Jak idziemy na spacer to każdy na swojej smyczy po swojej stronie lub luzem. Zależy gdzie jesteśmy. Ale ja mam już zgrane ze sobą i ze mną psy. Wiedzą kiedy można hasać a kiedy bezwzględnie trzeba iść grzecznie przy nodze.
Cieszę się, że Lusia daje radę 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
27 grudnia 2017 13:16
Wybaczcie spam, ale ona ma taką piękną głowę  😜
Dingo  😍

emptyline   Big Milk Straciatella
27 grudnia 2017 14:07
maleństwo, ale tak serio było ^^. Masakra, dobrze, jak mi włochaty na łysego nasikał, wystarczyło opłukać, w drugą mańkę już nie tak przyjemnie. ^^
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 grudnia 2017 16:07
emptyline, wierzę, ale nic nie poradzę, że mnie to rozbawilo strasznie (choć wiem, że wtedy nie było do śmiechu).  😂
emptyline   Big Milk Straciatella
27 grudnia 2017 16:16
maleństwo, a ja się nie dziwię, mnie to śmieszy trochę do dziś. :P
Wojenka jakie piękne psy  😍
Jaka to rasa?


[b]maleństwo[/b] gratuluję . Mi też zaczya coś w głowie się pojawiać, ale na razie odganiam te myśli.

Ostatnio pytałam o sylwestra. Byłam z psem u weta i dostałam Sedalin Gel. Co myślicie?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 grudnia 2017 18:13
galop psie fundacje trąbią teraz żeby nie podawać psom sedalinu bo upośledza układ nerwowy a nie uspokaja - w efekcie pies czuje się zestresowany ale nie może uciekać bo ciało odmawia, więc boi się jeszcze bardziej. (ja się nie znam, przekazuję opinie, które otrzymałam właśnie w fundacjach)
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 grudnia 2017 18:24
galop, sedalin działa na ciało a nie na umysł, to głupi Jaś -  świadomość zostaje, ciało odmawia posluszensta. Jak smarcik, pisze - pies będzie się bał jeszcze bardziej, tylko mu krzywdę zrobisz.

A psy wojenki to australian cattle dogi 😉


Ja już w domu, pies mi przesypia całą trasę, momentami podwoziem do góry 😁 😍

maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 grudnia 2017 18:37
galop, NIE. Sedalin tylko paraliżuje ciało, a głowa dalej się boi.
U nas w zeszłym roku dobrze podziałal Kalm Vet, w tym roku mam pastę Stress Out na naturalnych składnikach. Zobaczymy.
Werna od dzisiaj ma podawane For Calm - również naturalne składniki (tryptofan, melatonina). I bardzo trzymam kciuki, żeby dało jej to więcej odporności na wystrzały.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 grudnia 2017 19:25
maleństwo, ja wyprowadzam dwa na jednej smyczy 😉
A u nas się nie udało... Nie będzie psiego dwupaku. 🙁
Mundialowa :przytul: jak chcesz się wygadać to wiesz, śmiało :kwiatek:
amnestria, dziękuję. :kwiatek: Ale Ty dobrze wiesz, jak to jest... aktualnie to jestem totalnie załamana i nie chcę wałkować tego tematu. Otworzyłam wino i sobie płaczę w kącie... 🙁
Ściskam, wiem doskonale. Jak będziesz ready to wiesz gdzie mnie znaleźć. Przesyłam dużo dobrej energii :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 grudnia 2017 20:50
O rany... Przytulam.
galop, ostatnio ktoś tu się ze mną sprzeczał o ten sedalin, że jest ok. Przeczytaj sobie jak on działa, nie jest ok na sylwestra, tak jak piszą dziewczyny.

mundialowa, przykro, że nie zawsze idzie po naszej myśli, może jeszcze nie ten czas dla was?
Słuchajcie - szukam dziwnej rzeczy 😉. Potrzebuję obrożę z najgorszym zapięciem na świecie - takim, które się przy byle szarpnięciu rozpina. Ja wiem, że to dziwne ale potrzebuję czegoś, co zerwie się przy zaczepieniu o przykładowy krzak. Musi mieć kółko do przyczepienia smyczy (będzie na tym wisiał znacznik). Najlepiej niech to będzie cienkie. Jak macie jakieś takie nietrafione zakupy co to się rozpinają przy byle szarpnięciu to poproszę o info w co celować 😉
Zawsze można zrobić "bezpiecznik" z odpowiedniej gróbości sznurka
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się