... ślub :) ...

Kochane! Wszystkim Pannom Młodym, które ślub mają przed sobą, życzę najcudowniejszych chwil, zarówno przy planowaniu jak i w trakcie tego wielkiego dnia, cudownych wspomnień, niezapomnianych wrażeń! A tym, które wielki dzień mają za sobą - przeżywania kolejnych cudownych, wspólnych lat, pielęgnowaniu tego, co jest i tworzeniu czegoś zupełnie nowego - wspólnie! 😉
Jestem PO!

Ależ to był cudowny dzień! Nawet nie sama ceremonia, ale calutki dzień był piękny, słoneczny, pełen życzliwości, miłości, przyjaźni 🙂 oby nasze wspólne życie tak wyglądało! 😍
Serdeczne gratulacje. 🙂
mery, super, gratulacje! pochwal się zdjęciami 🙂
mery, gratulacje! :kwiatek:
mery, widziałam foty na FB. Ślicznie wyglądałaś! Gratulacje ogromne!!
Jak to mówią... do trzech razy sztuka 😁
Wracam do kącika, bo teraz chyba zabieramy się już ostatecznie za organizację ślubu i wesela.
Na razie wszystko w powijakach. Mamy już chyba zamkniętą listę gości. Szukamy sali i już mnie zaczyna krew zalewać 😉
Wymóg jest taki, żeby było w Warszawie lub niedalekiej odległości w kierunku północ/wschód. Nie możemy jakoś specjalnie szaleć z budżetem, bo lista gości niepokojąco się rozciąga, a ilość uzbieranej kasy jakoś nie chce 😉 Miejsce nie musi być ogromne, bo mamy nadzieję zamknąć się w 100 osobach.
Mi się marzy wesele w klimacie starej stodoły, rustykalny lub industrialny, ale jestem gotowa na poświęcenia i wystarczy, jeśli nie będzie wściekłych kolorów i kiczu 😉 Oglądaliśmy wczoraj pierwszą opcję, która pasuje nam idealnie pod kątem wyglądu (przepiękna, zabytkowa hala, cegła i te sprawy) i lokalizacji, ale manager, z którym rozmawialiśmy, wyprowadził mnie z równowagi w ciągu pierwszych kilku minut i nie wyobrażam sobie tego na dłuższą metę  🙄

Także zabieram się za lekturę poprzednich stron, żeby zbierać opinie, doświadczenia itp. A jakby ktoś miał w głowie jakieś fajne warszawskie miejsca na wesele, to chętne przyjmę wszelkie pomysły  :kwiatek:
Jedno foto na szybko!!




Libella mówisz może o szwedzkiej?!? Jeśli chodzi o miejsca z cegły, trochę ich obejrzeliśmy, podobała nam się Reduta Banku Polskiego, Szarotka i Fort Sokolnickiego. Ale jak mam być szczera, wszystkie miejsca mega drogie, wiec tez z tego względu musieliśmy zrezygnować... jak uda Ci się coś w tej scenerii znaleźć to daj znac co 😉 my się poddaliśmy
Mery ale pięknie, promiennie wyglądałaś  😍

Tak, mówię o Szwedzkiej! Kojarzysz jakoś to miejsce? Lokalizacja jest wręcz idealna dla mnie, wnętrze też super. Nawet cena (biorąc pod uwagę fakt, że organizują wszystko, łącznie z alko, DJ i fotografem) nie wydaje się jakaś zaporowa. No ale kurde, tak bardzo nie wzbudzili mojego zaufania, że jakoś ciężko mi się przemóc  🙄 no i wydają się mało elastyczni (tzn. twierdzą, ze wszystko do dogadania, a jak próbowałam jakieś drobiazgi zmienić, to za każdym razem odpowiedź odmowna 😉)

Obawiam się, że u nas też cena niestety spowoduje, że będę musiała zrezygnować z cegiełek itp, no ale w sumie zależy mi tylko, żeby miejsce było w miarę ładne, kontaktowa obsługa i niezbyt daleko, więc rozglądam się dalej 😉
Libella, a Stara Oranżeria? W Reducie moja znajoma robiła i jedzenie kiepskie i mało, chociaż nie wiem czy tak jest czy taka opcje wybrali. Ja i Scottie robiliśmy w Dworku na Wodoktach i obok jest mniejsza sala Patio, zobacz może wystrój się spodoba. A z tamtej strony Wawy znam niewiele sal...

mery, super, piękny wianek 🙂 a jak krówki się sprawdziły? 😀
Criceditae do Starej Oranżerii napisałam z zapytaniem o ofertę, czekam 🙂
Ten Dworek na Wodoktach wygląda super! I patrząc na cenę podaną na stronie, to też brzmi całkiem spoko. Tylko w tym wypadku doszłaby nam organizacja dojazdu dla gości do sali i potem powrót, a tego próbuję uniknąć... No ale generalnie spełnia kryteria, dzięki, piszę do nich 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 17:07
mery, pięknie, taką słowiańska dziewczyna 🙂
maleństwo, dziękuje 😀

Libella, masz pw odnośnie szwedzkiej 😉

Cricetidae, dzięki 😉a za namiar na krowki dziękuje! Były pyszne i robiły furorę 😉

Żeby dopełnić obrazu, tutaj mój dół 😉
Libella, Tam jest kilka pokoi noclegowych, ale ja organizowałam autokar do centrum na koniec wesela i na początku z kościoła 🙂 Nie wiem skąd masz większość gości.  Płąciłam za autokar chyba 800 zł. W Patio sala jest na 120 osób max, Dworek to już powyżej 140 do 200. A cena super i bardzo dobra organizacja, mieliśmy też tort od nich i bardzo polecam. Chociaż właścicielka wydaje się niesympatyczna (ja nie miałam z nią problemów, wszystko fajnie dogadane), to menadżerowie sal są bardzo spoko. I polecam dekoracje sali od nich. Ale to jak już wybierzesz salę to pytaj 🙂
Forumowa kasska robiła za Dworkiem, w Rybaczówce i też chyba sobie chwali, tylko to też na więcej osób niż 100 🙂

mery,  cieszę się, że mogłam pomóc 😀 a bukiet jaki miałaś?
Criceditae dzięki za wszelkie info! Na zdjęciach bardzo mi się to miejsce podoba, więc mooocno biorę je pod uwagę 🙂 Gości planujemy 100, większość z Warszawy, więc najchętniej właśnie bez noclegu. A byłabyś skłonna napisać mi (może być PW) ile mniej więcej kosztował Cię autokar do Centrum?
Libella, edytowałam wiadomość wyżej - za transport kościół sala i potem sala centrum (jeszcze przystanek w Wawrze i na GCW po drodze) to było coś koło 800 zł 🙂 KIerowca był z Karczewa więc tylko czekał na telefon kiedy ma być.
A taki 😉
Chociaż bukiet to niezła strata miejsca i kasy 😉 trzymałam go sekundę w kościele tylko 😉

mery, no niestety 😉 ale jest super!
A dziękuje 🙂 i miałam obawy a udało się wszystko załatwić na 2gi dzień świat 😉
mery, świetnie wyglądałaś! Bukiet extra - tak naprawdę każda dekoracja kwiatami to będzie wydatek na chwilę. Ja za swój bukiet mam dać 230 zł, także doskonale rozumiem...  😵 Chociaż mam nadzieję mieć go trochę dłużej niż tak jak Ty mówisz, sekundę w kościele 😁
mery, świetnie wyglądałaś! Bukiet extra - tak naprawdę każda dekoracja kwiatami to będzie wydatek na chwilę. Ja za swój bukiet mam dać 230 zł, także doskonale rozumiem...  😵 Chociaż mam nadzieję mieć go trochę dłużej niż tak jak Ty mówisz, sekundę w kościele 😁


Dzięki 😀 prawda taka, ze jak bukiet oddałam na chrzest w kościele (chrzcilismy jeszcze naszego Łobuza) to zobaczyłam go dopiero na sali weselnej 😉
Ja za swój bukiet + bukiet świadkowej + wianek + 2 butonierki płaciłam 200zl 😉
Dekster nie wiem jak to ubrać w słowa, ale na pewno wcześniej porozmawiaj z kimś ze schroniska czego potrzebują. Coraz częściej schrony nie przyjmują badziewnych karm, a ludzie niemający pojęcia pójdą do marketu i kupią pierwszą lepszą. No i zastanów się czy na pewno chcesz mieć zdjęcia z życzeń w worem chappi :P



Dziewczyny mam pytanie o zaproszenia, a konkretniej o dzieci. Czy zapraszacie tylko dzieci z najbliższej rodziny czy wszystkie (łącznie z dziećmi znajomych i dalszej rodziny)? I co piszecie na zaproszeniach tylko imiona rodziców czy z dopiskiem "wraz z dziećmi" czy imiona dzieci też?
U mnie będzie mega spina o to, bo ja w ogóle dzieci nie chcę zapraszać, a teściowa już robiąc listę gości ze strony młodego wszystkie uwzględnia. Nawet sama nie wiedząc czy dana osoba ma jedno czy dwójkę :/ zastanawiam się jak z tego wybrnąć.
Sivens dlatego właśnie pytam jak to ugryźć.Najlepiej ,żeby dać schronisku kasę.Myślałam,żeby prosić o przelew dla schroniska ale większość ludzi to myślę,że oleje.
Mnie tam tona wina czy kwiatków nie jest potrzebna bo to kłopot co z tym zrobić.Moja mam twierdzi,że "cuduję" i obawiam się,że większość ludzi też tak to potraktuje.
Sivens, rodzinę zapraszałam z dziećmi i pisałam ich imiona. Znajomych bez dzieci ale niektórzy nie mieli z kom zostawić i przyszli z, o czym nas wcześniej poinformowali. Dla nich były zaproszenia bez imion dzieci oczywiście.
Sivens, jeśli jedno dziecko to pisaliśmy "z synem/córką" + imię, jeśli więcej to "z dziećmi" 😉 Generalnie jak dzieci znamy to pisaliśmy na zaproszeniu. Jak nie znamy (np. dzieci kuzynów czy coś takiego) to nie pisaliśmy nic i tylko przy zapraszaniu powiemy, że można przyjść (chociaż tam gdzie nie pisaliśmy to dzieci maleńkie, więc nawet nie wiem czy się podejmą przychodzenia z nimi).
Dekster uważam tak jak Sivens jeśli poprosicie o artykuły dla zwierząt to 90 % przyniesie wam karmy typu puffi,  czapi czy inne pedigri, więc według mnie to bez sensu.
My poprosiliśmy o "drobny upominek"  i oczywiście cześć osób poszła na łatwiznę i przyniosła wino,  ale dostaliśmy też sporo fajnych,  przydatnych drobiazgów typu kubki,  ręczniki,  kieliszki,  grawerowane pudełko,  ramki,  świeczki i wiele innych.  Więc to był dobry pomysł,  bo kwiatków nikt nie przyniósł,  a tych pare win przy jakichś okazjach się pokona  ;
emptyline   Big Milk Straciatella
05 stycznia 2018 17:34
Szalona😉, ja jakbym podostawała ramki, kubki to musiałabym to komuś oddać. Za to sama rozważam o proszenie o...świece zapachowe. 🤣
Dekster, moi znajomi prosili o rzeczy dla zwierząt, ale wypisali dokładnie jakie karmy można kupować jeśli ktoś chce kupić żarcie, a tak to prosili bardziej o akcesoria w stylu koce, posłania etc.
emptyline no widzisz a u nas takie gadżety na wagę złota,  bo jak się przeprowadzimy do naszego nowego domu,  to wszystkie gadżety tego typu się przydadzą, więc teraz są złożone w jedno miejsce i czekają na koniec budowy  😉
ja bym napisała, że zamiast kwiatów wolę datek i będzie puszka/skarbonka. Tak też zrobiłam, kto chciał wrzucił ile chciał, anonimowo, a kto nie chciał przyszedł z kwiatami. Puszkę trzymał ktoś z gości, chyba jakieś dziecko, przy nas, jak były życzenia, ale zupełnie nie nachalnie, nawet jednej osoby nie kojarzę, która wrzucała, a uzbierało się ładnie.
Ja bym się bała, że wino będzie niepitliwym sikiem, a drobne prezenty przechodnim badziewiem, bo nie ręczę za gust 100osób, a wskazywać konkrety to mało elegancko.
Później z tych datków się rozliczyliśmy, mówiąc na co poszło.
A karmy lepsze czy posłania mogą być za drogie. Ja mam całą szafę win, dużo już poszło i bardzo się cieszę, że akurat wino chcieliśmy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się