Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo na styk w sensie długości. Nie myślę nawet o zmianie fotelika tylko nie wiem jak to ugryźć. Ale jak nogi mogą wystawać to ok. Myślę, że teraz już przystopuje trochę ze
wzrostem więc jakoś damy radę🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 10:18
Cynamonowa_, nogi nie ma siły, muszą wystawac. W pierwszym foteliku nie może głowa. Nie pomogę co do wkładki, ale po jej wyjęciu potem też zrobi się większy zapas.
Dziękuję za odpowiedzi tu i na pw. :kwiatek:

KaNie, U mnie to tak nie zadziała na pewno. Szczerze mówiąc trochę to dziwne co Ci zaleciła położna. Dla mnie bardziej logiczne jest, że im więcej dziecko zje mm, tym mniej zje z piersi.
Ale generalnie mam teraz lekki mętlik w głowie i wszystko wydaje mi się możliwe.

kenna, Ja kompletnie do tej pory nie miałam zapędów, żeby musieć wiedzieć ile dzidź je. Ale jak się okazało - muszę zacząć. 🙁

bawarka, Nie długo śpi, tylko dobrze śpi. Kilka razy w ciągu nocy go karmię w półśnie i śpimy. Ale w zaistniałej sytuacji muszę zacząć kontrolować czy przerwy nie są za długie i czy nie je za krótko.

ash, Też zaczęłam pić Femalitiker i to po konsultacji telefonicznej z doradczynią - 3, a nie 2 x dziennie, choć zbankrutować na tym idzie, ale wuj z tym.
Gabryś urodził się 3500, ważył 5 kg po 6 tygoniach, a w wieku 3 miesięcy 7700. Ale był na początku w przeważającej części na mm.
Ignaś urodził się 4110, wczoraj skończył 3 miesiące i waży równe 5 kg.

Dracena79, Dziękuję, to bardzo miłe, że się odezwałaś tylko po to, żeby mnie podnieść na duchu. 😍
Chyba tego najbardziej potrzebuję, a nie mam.

Szafirowa jeszcze mi sugerowała przez tel, że może on za dużo na cycku wisi. Ale w sumie nie chodzi o to, że on wisi na cycku, tylko na mnie.
Podje i śpi, bez cycka w buzi, byle na mnie.
Czy ktoś wie ile mniej więcej 3-miesięczne dziecko śpi a ile jest aktywne?

Więcej nie zdążę napisać, bo już mnie Ignaś woła. Nie mam kiedy i jak, pisanie z telefonu mnie tylko wkurza, bo ciężko zacytować, często się zdarza że mi się kasuje to co napisałam, a Ignaś ma jakiś czujnik i jak próbuję coś napisać to jęczy. 😵 😁
Pierwszy raz w życiu napiszę na naszym zacnym forum, że dopadł mnie stres. Za dużo rzeczy mi nie sprzyja.

A mówili o mnie, że jestem silna, nie złamie mnie nikt...
(Kto zna? Kayah)
Kobito jakie złamie, jakie złamie?! Ja ryczę codziennie i kopię w ścianę i dumnie twierdzę, że nie jestem złamana 😉 Mam koronę dobrze przybitą gwoździkiem i nikt mnie z tronu nie zrzuci. Można sobie ryczeć do woli, bo tak! A to tylko "moment, ten czas minie". Damy radę podjąć dobre decyzje i za chwilę Didek i Remek już będą wpierniczać banany (te, co ich Sarze Dzionka żałuje  😂 😉 )

p.s.: Jak dla mnie pomysł z dokarmianiem mm gupi, ale ja się na kp nie znam (w sumie na mm też nie, ale i tak uważam, że gupi).
Mnie też nikt z tronu nie zrzuci, o nie!
I banany trzy na raz dam Didkowi jak tylko będzie chciał!  😀iabeł:
Tylko na tą chwilę mi gorzej i tyle. Dziękuję Ci, bo się i rozryczałam, ale i uśmiałam.

(Dzionuś, Ty wiesz, że mi się tylko głupawka udzieliła, nie gniewasz się o robienie sobie jaj z bananów...? )

I wybaczcie, że nic nikomu nie piszę jakie piękne zdjęcia pięknych dzieci wrzuca i w ogóle, ale niewiele ogarniam ostatnio. :kwiatek:
Jedzcie nasze banany chlopaki na zdrowie!  🥂 😀

Julie, moim zdaniem dobrze kombinujesz. Nie znam, poza Toba 😀, zadnej osoby, ktora wprowadzila mm i ktorej mimo tego udaloby sie dlugo karmic. Raczej dokarmianie butla to najczesciej szybka droga do odcyckowania. Pij femaltiker na zdrowie! Zaraz Ignas zacznie ladnie przybierac. Jestes silaczka.

My mielismy dzis noc jak z ponurego zartu i chyba w ten piekny wieczor sylwestrowy pojde spac razem z Helka i tyle bedzie. Maz tez nieprzytomny i wkurzony, Sara drugi dzien totalnie na nie- kill me. Wrzuce potem film, zebyscie wiedzialy o czym mowa 😀

A wy, drogie matki, jakie plany na Sylwestra 😀?
Edit:
Film. Mozna wspolczuc.
https://vimeo.com/249238952
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 15:03
Dzionka, ale co w tym takiego strasznego? Dziecko uśmiechnięte, nie wyje, nie rzuca przedmiotami, nie wyzywa cię od głupich, nie wrzeszczy "bij mnie mocno!"... Anioł 😉
Haha dobry tekst Kalinki 😀 to w tym zlego, ze ta scena to uniwersalna odpowiedz Sary na wszystko 500 razy dziennie 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 15:09
Dzionka, no serio, ona jak wpadnie w histerie, to każe nam się bić i robić jej krzywdę. Masakra, ja się zawsze boję, że ktoś z zewnątrz pomyśli, że bijemy dziecko i gdzieś to zgłosi... Nie wiem, skąd jej się to wzięło. Zawsze ją wtedy przytulam i mówię "nie zbije cię, ale mogę cię przytulić / ukochac / polaskotać"
Dzionka serio przeeeeeesadzasz, słodka Sara! Zosia się uśmiała oglądając - ja też  😁
DzionSarenka cudna i słitaśna 😍

kenna Julie mi jak Lilka marnie przybierała to karmiłam ją na śpiocha w nocy co 3h i nie ma przeproś. Ona miała tendencje do śpię i mam wszystko w tyłku początkowo. Dlatego też w gruzach legły nasze zamiary z książki Giny Ford że miesięczne dziecko to już kima bez wstawania od 22 do 7. Ale fakt zaczęła ładnie przybierać. No i ważne jest żeby jeść i pić jak należy. Chociaż Lilek to chudziak jest. 6mcy zaraz a waży 6,7kg  wg naszej wagi
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 grudnia 2017 17:17
Dzionka, ale to ma być irytujące nie? Ty kobieto chyba mało jeszcze przeżyłaś  🤣 Słodycz i tyle.

Hanula dostaje ciekawą szkołę, bo regularnie atakuje ją starszy o pół roku kuzyn  🙄 Ale ciekawie układa się interakcja w grupie, nie powiem.
I potwierdzam, że chętnie przygarnęłabym starszą o 2,5 roku siostrę dla Hanuli 🤣 Choć podejrzewam, że gdyby to było full time, to stosunki mogłyby już nie być takie miłe.

Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok dla wszystkich mam i dzieciaczków! Zdrówka, cierpliwości i wiele radości dla was!!!  😍
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 17:27
Lotnaa, to masz tak jak ja, też bym chciała starszą siostrę dla Kaliny, tak ze 3 lata :p
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 grudnia 2017 17:43
Noo! Fajne to jest!
Ale najfajniejsze było dziś jedno zdanie Kuby, który generalnie nie ma z Hanką jakiegoś super kontaktu. Idzie z dzieciarnią na górę i mówi do Hani: idę Cię bronić przed Jeremim! Remik coś tam zaczął protestować, na to Kuba: to jest moja siostra i muszę ją chronić  🤣
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 17:46
Lotnaa, bosko! No zazdro, Kalinę to w życiu ominie...
Noo fajne są takie teksty wśród dzieciaków 🙂 Sara zupełnie sama z siebie zaczęła we wszystkim Helkę uwzględniać, nawet jak my zapominamy 😉 Opowiadamy jej o wakacjach i mówimy, kto pojedzie a ona na koniec: Helcia teeeż! Fajne to 🙂 Jestem mega ciekawa ich relacji za jakiś czas.

maleństwo, od czego są przyjaciele! Sama w końcu wiesz 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 grudnia 2017 21:06
Dzionka, wiem. Ale jakiś tam żal jest. Cóż, życie 😉
Dzionka, Ja najpierw myślałam, że filmy pomyliłaś. Toż to sama słodycz, spodziewała się jakiegoś wrzasku czy coś. 😉

A Diduś wygląda tak, że z przewijaka mi zaczął nagle wystawać. Dopiero jak zrobiłam to zdjęcie to zauważyłam.
Widocznie teraz ma fazę wzrostu wzdłuż, a następnie będzie masę robił. 😉

dea   primum non nocere
31 grudnia 2017 22:56
Julie - ja też walczyłam o kp. Kobieto, nie daj się zestresować. Po wizycie położnej, która mi wmawiała, że dziecka nie wykarmię na pewno i MUSZĘ dawać mm, młoda była do końca dnia na mm. Nie miałam już ani kropli. Później się wypłakałam na innym-forum i mi dziewczyny przykładnie po łbie dały. Od następnego dnia nie dałam ani jednej dawki, a Grzdylka trzymała 75 centyl (waga i wzrost) równiutko jeszcze długo. Jeść, pić, spokój zachować. W nocy budź co te 3h, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości. Ty to wszystko wiesz, ale czasem trzeba napisać to co wiadome..
Jak zdecydujesz dać mm, to do strzykawki - i karm po palcu, regulując tempo. Nie zaburzysz odruchu ssania. Ja tak dawałam, jeśli w ogóle.
Pełnych cyców na Nowy Rok!  :kwiatek: i do zobaczenia w powiększonym komplecie w Trójmieście  😎
No pewnie, że się nie dam! Ale jak się wyżaliłam to mi lżej i jak mi tu dodajecie otuchy, to jeszcze mi lżej.
:kwiatek:
Jeszcze spojrzałam w siatki centylowe Gabrysia i jak miał 3 miesiące to w prawdziwe ważył o 2,7 kg więcej, ale mierzył o 6 cm mniej.
Szczęśliwego Nowego Roku!!

Julie, może to taki typ? na długość rośnie i nigdy "masy" nie będzie miał. Możesz popytać jakie były dzieci w rodzinie. Mojej sis córa też chuda ale na długość rosła szybko. Ciężarowo na dole siatek i na samym cycu będąc przybierała tak sobie. Poszła z tym do lekarki, a ona na to: wesołe, spokojne? Znaczy, że zdrowe! i wysłała do domu. Dzidzia rok skonczyła 2 miesiące temu i dalej chuda jak szczapa ale wysoka i dość ruchliwa więc wiadomo gdzie kalorie idą. Tatuś i siostra tatusia, też były chudzielce. Z drugiej strony to dobrze, że konsultujesz z fachowcami. Uważam, że lepiej sprawdzić.

kenna, ale fajni bracia  😍

szafirowa, nie jestem specjalistką od porządku i wieczny u mnie bałagan w zabawkach ale akurat takie rzeczy nauczyłam się trzymać trudnodostępne i wydzielać po jednym, max dwóch  opakowaniach na raz. Wszystko od lat mam w komplecie. Niekiedy się jeden puzzel, żeton, czy klocek (lego friends) gdzieś zawieruszy ale po jakimś czasie znajduje się i wraca do pudełka. Może taka strategia pomoże 🙂

ekuss, gratsy! poopisuj coś, jak się na Islandii ciąże prowadzi 🙂
Julie, jak tam, ważysz przed i po karmieniu?  😂 🤣 (taki żart, przecież wiem, że nie musisz, bo wszystko jest z Twoim karmieniem ok)

Mój starszak produkuje ostatnio w hurtowych ilościach (ryza na tydzień  :emoty327🙂 takie rysunki z całozdaniowymi podpisami (zazwyczaj jednym kolorem, wybiera dlugopis albo jeden kolor kredki). Te napisy tworzy niestety sam, czasami bez konsultacji z nami albo krzycząc przez cały dom "mama jak się pisze dzi". Po czym przychodzi z takim na przykład kwiatkiem i mówi, że to list do babci i że musimy wysłać pocztą  👍 Wysłane  😀



A tutaj cała prawda o naszej rodzinie (tata nie jest taką wielką ostoją i ochroną dla naszej rodziny, ani nie okala nas wszystkich przenośnie ramionami, tzn. też jest, ale generalnie..on po prostu tak wygląda  :hurra🙂


Moje starsze dziecko takie piękne nadaje się do wielorakiej terapii  😁

A młodsze dziecko śpi-dusi kupę-ryczy-je(=łyka powietrze)-dusi kupę-ryczy-rzyga-ryczy-dusi kupę-nie robi kupy-ryczy-ulewa-je-śpi (dusi kupę) Dzięki Milanowi (dziękuję mój wyjątkowy synku) nauczyłam się trafiać rzygami w niezajęte przez tekstylia powierzchnie łatwozmywalne  🥂 Lata praktyki  😎 p.s.: "dusi kupę" oznacza prze, stęka, warczy, buczy, płacze, prze i stęka, a nie może zrobić.
kenna - widać, że wg Milana to Ojciec głową rodziny! góruje nad resztą jak Padre mafii sycylijskiej:P
Kenna Milan to niezły przystojniak 🙂  😍
Moja Nela ma identyczną fazę na pisanie i czytanie, najpierw kleci coś w skupieniu przez pół godziny (np. listy miłosne do kotów), a potem dumna przynosi i weź tu człowieku odczytaj to dzieło szybko i chwal!!  😵

Dzionka ale ona jest słooodka :*

Julie no fajny szczupło-długi chłopak 🙂
Julie no na tym zdjęciu to Diduś wyszedł jakby miał koszykarzem zostać conajmniej  😀
kenna super chłopak z tego Milana  🙂

Ja dzisiaj mam załamkę po wizycie w laboratorium...  Poszłam na badania w tym krzywa cukrowa.  Trafiłam na jakąś sierote co mi się do żyły wykłuć nie potrafiła (a nigdy nikt nie miał z tym problemu,  żyły mam na wierzchu)  więc pocharatała mi ręce już przy pierwszym pobraniu,  potem poprawiła kolejnymi.  A przed chwilą dzwonili z tego labu,  że do jednego z badań krew im się zhemolizowała i jutro muszę przyjechać powtórzyć...
No skacze z radości po prostu,  ja i moje żyły...  😤
Dziękować 🙂  :kwiatek:

Szalona😉 , a może żyły Ci się "chowają", albo byłaś zagęszczona i krew nie chciała lecieć? W pobieralni zazwyczaj pracują ogarnięte babki, chyba że jakaś nowa  🙄
kenna no sęk w tym że nic mi się nie chowa,  ta babka była wyjątkowo nieogarnieta,  bo ostatnie pobranie już robiła inna i problemu nie miała.  Ale w sumie zaliczyłam dzisiaj 6 wkłuć i grzebanie w żyle,  a ta nieogarnięta pani stwierdziła że to na pewno wina igły  🙄
No nic to,  pojadę jutro i liczę na większe szczęście w obsłudze.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 stycznia 2018 14:45
Szalona😉, a krzywej cukrowej nie robi się na kropelce krwi z palca? 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 stycznia 2018 14:49
JARA, nie, robi się dwa lub trzy wielkie pobrania w odstępie godziny bodajże.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 stycznia 2018 14:53
Mi jak robili to właśnie z palca, no ale ja nie ciężarna, może stąd różnica 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się