Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

ekuss   Töltem przez życie
04 stycznia 2018 19:11
kenna Badania krwi mozna tutaj zrobic jedynie w szpitalu :/ Poza tym nie ma za bardzo prywatnej sluzby zdrowia. Za wszystko i tak sie placi (nawet jak musi Cie zabrac karetka to za to placisz).
ekuus nie bagatelizuj tego świądu! Moja mama też myślała, że to błahostka i nawet nie śmiała o tym mówić lekarzowi. Po smarowaniu też jej chwilowo przechodziło. Jak już w końcu pod moim naciskiem powiedziała, to lekarz prosto z gabinetu do szpitala ją posłał ze skierowaniem.... tydzień ją leczyli i straszyli równo. Także lepiej dmuchać na zimne  :kwiatek:
kenna na pocieszenie moja Zosia też się strasznie męczyła z dwójką. Czopki glicerynowe dawały radę, ale nie chciałam ich nadużywać o wypiciu samej wody mogłam pomarzyć. Chodziliśmy do specjalistów, robiliśmy usg, używaliśmy różnych specyfików a pomogła dopiero poczciwa gruszka z zieleniaka. Dosłownie łyżeczka soku z gruszki. Przypadkowo na to wpadłam jedząc taką soczystą. Jak ręką odjął. Ale nie wiem czy to dobry pomysł dla takiego maluszka Jeremka... 🙁 
kenna a masażu stópek też próbowałaś? M co prawda nie miał takich problemów za malucha, więc nie wiem czy pomoże przy zaparciach ale u M przy masażu zawsze kupa szła. Trzymam za was kciuki nieprzerwanie!  :kwiatek:
ekuss   Töltem przez życie
04 stycznia 2018 19:47
W poniedzialek rano mam wizyte u lekarza i sie upre na dodatkowe badania krwi. Czytam i czytam i mam nadzieje, ze to nie to, bo cholestaza wystepuje najczesciej w 3 trymestrze, a u mnie 18 tc...
Mam nadzieje, ze do poniedzialku nie padne na nerwice.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 stycznia 2018 20:17
Tez mnie bardzo swedziala skóra, odrazu ginka zrobiła mi badania ale nic nie wyszło. Brałam nawet pare dni Loratadyne. Ale ja jestem wrazliwa na wszystko i czesto mnie cale ciało swędzi.

Ale reke na pulsie trzymaj i powiedz jak najszybciej lekarzowi.
ja myślałam, że oszaleje od świądu skóry na brzuchu.
Co do krzywej, to padłam na kozetkę i pobieranie drugie odbyło się na płasko. Miałam z palca i 3 z żyły
dea   primum non nocere
04 stycznia 2018 21:31
Padanie swoją drogą, ale wyniki też są inne. Znam dwie osoby, które miały z tych jednoczesnych pobrań (palec i pierwsze żylne) inny wynik. Z palca wychodziła cukrzyca (lekko ponad normę), żylna wyszła OK.
Smakowo od Femaltikera ciekawsza jest Mama Coffee - smakuje jak dobra kawa zbożowa, z mlekiem to już w ogóle całkiem przyjemny napój. Przez trzy miesiące piłam po 3-4 dziennie 😉 Ale ja miałam koszmarny problem z utrzymaniem laktacji. Za to przy odstawianiu obyło się bez problemów.

ekuss, ja na półmetku też się drapałam. Zrobiłam badania, wyszły ok. Ale ja mam podobne odczucia również bez ciąży, gdy jestem przemęczona lub zestresowana.
ash   Sukces jest koloru blond....
05 stycznia 2018 10:23
abre, ale mama coffee nie ma chyba słodu jęczmiennego w składzie który napędza laktację.
Czy ma?
Ja w sklepie eko kupiłam kiedyś słód jęczmienny i dodawałam do kawy albo mleka ale w smaku okropne
Mi mleko z Femaltikerem smakuje, więc nie ma problemu. Poza jego ceną. 😉
Jeśli w poniedziałek okaże się, że Didek rzeczywiście mało przybiera, to będę kombinować ze słodem jęczmiennym.

kenna, Biedny maluszek. Jak tam, coś się ruszyło?
Didka też czasem coś tam męczy, ale to pikuś w porównaniu z tym co opisujesz.
Chyba wiele dzieci ma na starcie mniejsze lub większe problemy z niedojrzałością układu pokarmowego, a takie wcześniaczki szczególnie.
Kto to wymyślił, że te ludzkie dzieci się takie niedorobione rodzą, jeść nie umią, chodzić nie umią i jeszcze rok na matce wiszą?!  😵
Jak by nie mogły godzinę po porodzie same latać i się karmić według potrzeb.  🙄
Julierok? Chyba do 26roku życia 😉
Julie a probowalas herbatek na laktacje? Niby sie mowi ze to kit, ale ja po jednej szklance Lactosanu mialam taki nawal ze piszczalam z bolu.

equus mi sie wydaje ze rozne kraje maja rozne standardy i ogolnie rzecz biorac w Polsce moim zdaniem opieka okolociazowa jest na wysokim poziomie, ale sa kraje gdzie do tematu podchodzi sie z wiekszym "luzem" i normalne jest ze np ciaze prowadzi polozna czy ze pierwszym kontaktem przy jakichs dolegliwosciach jest pielegniarka (Szwecja). Jesli nie czujesz sie pewnie to po prostu nalegaj na badania a z drugiej strony troche zaufaj, mysle ze doswiadczeni lekarze/polozne widza/wiedza kiedy "panikowac" a kiedy podejsc do tematu z dystansem, mimo ze dla "cywila" wyglada to jak olewactwo i bagatelizowanie problemu. Glowa do gory 🙂
Julie , Milan nie miał 🙁 Tzn. miał po Nutritonie i żelazie przez jakiś może miesiąc, ale takie że zamiast codziennie, to co drugi dzień kupkę robił i to niby miało być straszne...? Jeremi dziś na 6ty dzień zrobił, a właściwie ja mu zrobiłam wszelkimi możliwymi środkami i przez te wszystkie 6 dni się męczył strasznie. Nadal ciśnie, bo chyba taka 6 dniowa kupa jest trochę większa, niż to co z niego wyszło...
moze ma za slaba perystaltyke jelit? Masuj brzuszek jak najczesciej, nos w chuscie, zobacz czy to pomoze.
Kenna Michał dostawał probiotyki od pierwszych tygodni i to pomagało.Może do udoju dodaj. Dicoflor mu robił konkursową srakę.
nerechta, tak wiem, dzięki. Robię wszystko, tylko noszę bez chusty, bo nie mam, ale ułożony jest idealnie dobrze, bo takiego malucha nietrudno ogarnąć rękami. No chyba że zaczyna się wić, wtedy nie mogę go za nic utrzymać, jak robal taki 😉 Najbardziej chyba lubi jednak na ręce jak małpka, nóżki i rączki w dole, a brzuszek na dłoni.

nika77, oczywiście ze dostaje probiotyki 🙂 Vivomix, g* prawie 70zł kosztuje  😲 Mówię, znam już wszystkie możliwe sposoby na rozluźnienie stolca, chyba tylko tego dopajania lub podawania kilku kropel soku jabłkowego/gruszkowego nie sprawdziłam. Boję się jeszcze o jego jelita. Dla mnie to noworodek jest, waga 3,7, a nie 4 miesięczny dużak...

Grafi, masaż stópek? Masaż brzuszka i plecków stosujemy, ale co mają stópki do kupki? 😀
może zmień probiotyk? Ja bym soków nie dawała, jak już to wodę. Masowanie dużo pomagało i Windi 😉
Kenna
A probowalas wiaderko do kapania? My mielismy i na problemy z kupa, kolka itp wkladalismy malego do tego wiaderka kilka razy dziennie nawet i bardzo pomagalo. Dziecko "siedzi" sobie tam w pozycji embrionalnej ( Roch czasami zasypial  ), jedna osoba moze trzymac dzidziusia , a 2 masowac brzuszek. U nas tez byl problem wlasnie mniej z kolka a bardziej z zaparciami.
O właśnie, ja przez pierwszy miesiąc dawałam Didkowi Dicoflor. Może warto spróbować? Jak nie pomoże, to nie zaszkodzi.

Julie a probowalas herbatek na laktacje? Niby sie mowi ze to kit, ale ja po jednej szklance Lactosanu mialam taki nawal ze piszczalam z bolu.
O! To spróbuję. 🙂

A ja chustę olałam.
Trochę nosiłam w kółkowej, a w zwykłej udało mi się umieścić Didka raz i podziękuję.
Powodów jest kilka. Chyba główny jest taki, że żeby go zamotać, nieważne w jakiej, muszę się najpierw rozebrać i założyć koszulkę bez rękawów. Od razu jest mi zimno i od razu mi się odechciewa. 
Drugi powód jest taki, że żeby nie udusić Didka cycami muszę go mieć naprawdę wysoko pod brodą,  ale nie da się podciągnąć go wyżej bo cyce blokują jego nogi od dołu. Jak go podciągam to obniżam mu kolanka i wtedy ma je niżej zamiast na wysokości lub powyżej bioder. Nie wiem, albo się nie da, albo ja nie umiem.
Poczekam jeszcze 3-4 miesiące na nosidło. Jakoś zleci.
nika77, ten probiotyk dostaje od 2 tygodni, więc myślę że jeszcze za wcześnie na zmianę, ale będę go zmieniać oczywiście co jakiś czas.

KaNie, wiaderka nie posiadam, ale do wanienki go wkładamy albo pod ciepłą wodę do zlewu jak bardzo marudzi. O ile na ból i bączki działa, to na kupę nijak.

Julie , to Dicoflor będzie następny po Vivomixie.
Kenna, ja Ci mogę pożyczyć chustę! Mam wystawiona na sprzedaż ale się nie sprzedaje, to mogę spokojnie sprzedać za jakiś czas jakby teraz mogła Ci posłużyć 🙂
Kenna Dicoflor u nas był w użyciu do 3 miesiąca, właśnie ze względu na problemy z wypróżnianiem. Fajnie działał!

Julie u nas chusta się nie sprawdziła ostatecznie. Jeszcze jak Olaf był naleśniczkiem to było ok. Zamotało się go i spał. Jak zaczął być nieco bardziej ruchliwy to koniec końców okazało się, że robi wszystko żeby szybko z niej się wydostać. Zabierałam go w kółkowej z psem na spacer, to tak machał nogami, że całe wiązanie szlag trafiał, a normalną chustę nie szło go nawet zamotać...Ale on generalnie nie lubi "zniewolenia" Żadne otulacze czy beciki się nam nie sprawdziły. Dobrze, że uniknęliśmy kolek, bo nad tym moim egzemplarzem to chyba Karp by włosy z głowy rwał😉

Ja jestem w szoku, na ile taki maluch już posiada swoje zdanie. Masakra. Chyba jednak dostanę za swoje i charakterek po mamusi odziedziczy 🤔
sienka, no ja właśnie mam dylemat, czy się chusta sprawdzi, bo Jeremi tak jak Milan ma zaburzone napięcie mięśniowe i mimowolnie się wypręża do tyłu i jeśli jest na rękach, to się mu na to pozwala, po czym za chwilę znów się go układa w dobre ułożenie, a u Milana chusta powodowała to, że nie dawała mu możliwości wygięcia się, on z nią nieustannie walczył, złościł się i ryczał. Ale chętnie sprawdzę, na pewno nie zniszczę, piszę pw 🙂

Cynamonowa_, właśnie Milan tak ciągle walczył z chustą, nawet mam zdjęcie idealnie obrazujące moje dziecko i chustę (to nie była oryginalna chusta, tylko jakieś prześcieradło przecięte wzdłuż i zszyte i niestety zostało u babci). Jedyną opcją było uśpienie go i na śpiąco zapakowanie w chustę 😉


Niejadek spaczek.



Co sądzicie o pomyśle, że może mu moje mleko nie smakuje i spróbować któreś z mm. On serio, jak mu zawsze pierwszy raz przy karmieniu daję smoczek, to krzywi się jak na cytrynę, no i standardowo ma odruch wymiotny za KAŻDYM razem, muszę szybko wyjąć smoczek, odczekać chwilę i dać ponownie - wtedy już jest ok. I tak za każdym karmieniem. Może mm by mu bardziej smakowało? Teraz już zjada mi 25ml na karmienie (a powinien 75 conajmniej)
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 stycznia 2018 15:40
Cynamonowa_, ooo, a to mnie zdziwiłas, byłam pewna, że się chustujecie, bo Wy tacy mega ultra natural... Kalina też nie lubiła być zakutana, mnie próby motania doprowadziły do szału i powiedziałam pass. Jestem ogromną fanką nosideł. Szkoda, że jak Kalina była malutka, to nie było, bądź ja nie spotkałam, nosideł typu wrap tai czy tych z rosnącym panelem, mogłabym ją zacząć nosić wcześniej...
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2745274#msg2745274 date=1515166823]
Cynamonowa_, ooo, a to mnie zdziwiłas, byłam pewna, że się chustujecie, bo Wy tacy mega ultra natural... Kalina też nie lubiła być zakutana, mnie próby motania doprowadziły do szału i powiedziałam pass. Jestem ogromną fanką nosideł. Szkoda, że jak Kalina była malutka, to nie było, bądź ja nie spotkałam, nosideł typu wrap tai czy tych z rosnącym panelem, mogłabym ją zacząć nosić wcześniej...
[/quote]

No co ja pocznę, jak mi się dzieć wypiął😉 nosidło już czeka w szafie...mam nadzieje, że chociaż to mu podpasuje.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 stycznia 2018 16:59
niestety to tak jest, że sporo naszych założeń możemy sobie potem wsadzić w rękaw, bo dzieciak i tak podyktuje po swojemu (powiedziała matka, której dziecko zasnęło o 17, już jestem w rozpaczy...).
Wybaczcie za pytanie żółtodzioba,  ale jak nie tu to nie wiem gdzie pytać 😉 beta hcg z krwi zawsze powinna byc robiona dwa razy? Jesli beta wyszla 300-cos, dzis mam 28dc a gina zobacze dopiero za dwa tygodnie,  to mogę sobie spokojnie  czekać na wizytę te czy lepiej powtórzyć yc badanie żeby y sprawdzic czy dobrze rośnie?
Kenna dla równowagi - nam dicoflor g*wno pomógł. Tzn. Jakby było z tego g*wno to ja bym była przeszczęśliwa ale nie było. Dicopeg też stosowaliśmy (dla starszych dzieci) i było ciutke lepiej. Ciepła kąpiel tylko na bączki tak jak u Jeremka. Ale co dziecko to wszystko inaczej. W Waszym przypadku istotną rolę odegrać też musi doktor czas. Aż chciałoby się Cię przytulić, jesteś taka dzielna mimo tego ciągłego wiatru w oczy  :kwiatek:
kenna taki masaż nóżek bardzo rozluźnia, myśmy go stosowali, żeby mu je trochę naprostować bo miał bardzo powywijane do środa w brzuchu. Ja bym nie wpadła na to, że to ma związek z pracą jelit ale teściowa pielęgniarka wtedy potwierdziła, jak się dziwiłam, że co masaż to kupa.
ekhem przy takim wyniku już wiesz,  że to ciąża,  jeśli powtórzysz to będziesz spokojniejsza,  że się rozwija.  Ginekolog wcześniej i tak wiele ci nie powie.
A pomyśleć że chwilę temu miałam identyczne dylematy  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się