Stajnie w Warszawie i okolicach

To jest wątek o pensjonatach. Jaka odległość od Wawy i kierunek Cię interesuje? Agmaja - zapomnij, dramat.


Przede wszystkim: blisko lub bardzo dobry dojazd (z Pragi Południe). Dla mnie 40 minut to max, bo sporo pracuję (elastyczne godziny na szczęście..) i półtorej godziny w autobusie to dla mnie dramat. Samochodem jeżdżę tylko w weekendy i w nagłych sytuacjach, na ten moment.
emptyline   Big Milk Straciatella
09 stycznia 2018 10:17
A jaki masz budżet?
A jaki masz budżet?


Jeśli jakieś bardzo sensowne warunki (hala z cegły, a nie fruwający namiot, czynne pastwisko, a nie kawał błota i porządna obsługa) to nawet 1100. Chociaż wiadomo, jakby była opcja dobrze i taniej to byłoby super.
[quote author=emptyline link=topic=46.msg2746313#msg2746313 date=1515493061]
A jaki masz budżet?


Jeśli jakieś bardzo sensowne warunki (hala z cegły, a nie fruwający namiot, czynne pastwisko, a nie kawał błota i porządna obsługa) to nawet 1100. Chociaż wiadomo, jakby była opcja dobrze i taniej to byłoby super.
[/quote]

Takiej stajni nie ma  😉 nawet za 1500zł bo szukam i szukam od sierpnia  😉 ( oczywiście z jakimś sensownym dojazdem)

Wyjdzie na to ,że najlepsza opcja ( z dojazdem ZTM ) to będzie Groteka Arabians w Markach  😁 (niestety bez hali ale z wolnymi boksami) no chyba ,że chcesz sprawdzać wspomnianą wcześniej Czeremchową 😉
P.S. Linny i przemyśl pytania bo wymieniasz stajnie ,którę są "w mieście" a następnie wspominasz o pastwisku...to się raczej wyklucza 😉
Linny, ja w TKKF Hubert nie bywam z 15 lat, ale cuda się nie zdarzają. Cały ten ośrodek: 2 stajnie, hala, ujeżdżalnie są na 2 hektarach. Czyli na padoki (pastwiska w Warszawie? Nie ma mowy  :hihi🙂 - zostaje taka malutka kwaterka. Nie słyszałam, żeby zwiększyli powierzchnie.

O jakości obsługi pensjonatu nie będę się wypowiadać, bo mam info sprzed wielu lat. Aczkolwiek twierdzę, że mentalność ludzka się nie zmienia.  🙄

To jest dobre miejsce na naukę jazdy w ramach rekreacji i niezmiennie mogę je polecać. Ale nic więcej.

Edit - literówka
Linny, ja w TKKF Hubert nie byłam z 15 lat, ale cuda się nie zdarzają. Cały ten ośrodek: 2 stajnie, hala, ujeżdżalnie są na 2 hektarach. Czyli na padoki (pastwiska w Warszawie? Nie ma mowy  :hihi🙂 - zostaje taka malutka kwaterka. Nie słyszałam, żeby zwiększyli powierzchnie.

O jakości obsługi pensjonatu nie będę się wypowiadać, bo mam info sprzed wielu lat. Aczkolwiek twierdzę, że mentalność ludzka się nie zmienia.  🙄

To jest dobre miejsce na naukę jazdy w ramach rekreacji i niezmiennie mogę je polecać. Ale nic więcej.


Trochę cena mnie zmroziła. 1200? Cóż. Pewnie zapłacę, bo w Warszawie tak blisko alternatywą jest Agmaja. Tańsza.. ale z tego co o niej czytam, to jedyny plus.
emptyline   Big Milk Straciatella
09 stycznia 2018 11:41
Linny, lepiej rozważ dłuższy dojazd. Dla mnie dobro konia jednak ważniejsze. Ja z Pragi Płn dojeżdżałam do Żyrardowa...
[quote author=emptyline link=topic=46.msg2746313#msg2746313 date=1515493061]
A jaki masz budżet?


Jeśli jakieś bardzo sensowne warunki (hala z cegły, a nie fruwający namiot, czynne pastwisko, a nie kawał błota i porządna obsługa) to nawet 1100. Chociaż wiadomo, jakby była opcja dobrze i taniej to byłoby super.
[/quote]

Na takie cuda w Warszawie nie licz. Stajnie z halą w okolicach Warszawy zaczynają się od 1000 zł, a sensowne od 1200 zł (cały czas mówimy o okolicach, a nie w samej Warszawie). co do pastwisk, to w samej Warszawie jest ciężko z piaszczystymi padokami, a co dopiero pastwiska. Z pastwiskami i halą znam tylko 2 stajnie pod Warszawą, ale to zupełnie nie ta strona Warszawy.
No szczerze to ja też jestem troszkę w szoku,że forumowiczka ma takie podejście: szczególnie ,że koń dopiero jest kupowany... Linny w takich stajniach trzymają konie tylko ludzie ,którzy traktują swoje zwierzeta ja przedmiot, jak zabawkę...nikt komu leży na sercu odrobinę dobra zwierzaka nie postawi konia w żadnym z miejsc ,które wymieniłaś...one są zwyczajnie niedopuszczalne...
Naprawdę ochłoń troszkę: stajni w okolicach Warszawy jest sporo: dobrych stajni jest mało,dobrych w cenie kole 1000zł to już w ogóle nie ma, a i cena często nie gwarantuje super opieki....wybór stajni to różnego rodzaju kompromisy niestety no ale kompromisy to kompromisy a nie oddawanie konia do rzeźni bo jest blisko 😲
No szczerze to ja też jestem troszkę w szoku,że forumowiczka ma takie podejście: szczególnie ,że koń dopiero jest kupowany... Linny w takich stajniach trzymają konie tylko ludzie ,którzy traktują swoje zwierzeta ja przedmiot, jak zabawkę...nikt komu leży na sercu odrobinę dobra zwierzaka nie postawi konia w żadnym z miejsc ,które wymieniłaś...one są zwyczajnie niedopuszczalne...
Naprawdę ochłoń troszkę: stajni w okolicach Warszawy jest sporo: dobrych stajni jest mało,dobrych w cenie kole 1000zł to już w ogóle nie ma, a i cena często nie gwarantuje super opieki....wybór stajni to różnego rodzaju kompromisy niestety no ale kompromisy to kompromisy a nie oddawanie konia do rzeźni bo jest blisko 😲


Do rzeźni? O czym mówisz, w ogóle? I nie rozumiem czemu jesteś taka oceniająca. Dużo łatwiej jest znaleźć dobrą stajnię pod Warszawą (na przykład od strony Marek  😉 ), zdaję sobie sprawę. Może też jak ktoś ma możliwości jazdy samochodem na co dzień, to te 40 minut, a nawet godzina to pal licho, przejedzie się. Ale konik się sam nie utrzyma, więc pracować muszę. A pracuję w samym Centrum, gdzie miejsce parkingowe to mokry sen, a płacenie za parking Pałacu Kultury 40-50 złotych dziennie to prawie drugi pensjonat miesięcznie. Do większości pensjonatów pod Warszawą dojazd nie-samochodem trwa ponad 1,5 h, a busy/autobusy jeżdżą co 30 minut. Także jak przyjedzie za wcześnie/za późno to masz pecha. Wracanie do domu, żeby pojechać samochodem pod miasto to dodatkowe ponad dwie godziny. Jeśli jest jakaś stajnia pod Warszawą cud-miód i dodatkowo nie jest Twoim zdaniem mordownią, a do tego da się tam dojechać w godzinę jakimś publicznym środkiem transportu to z chęcią zadzwonię, zapytam i konia z pocałowaniem ręki postawię w przybytku. Co do ceny. Podzwoniłam po stajniach w Warszawie i dostałam też kilka pw od Revoltowiczek. Cena 1100 złotych jest jak najbardziej realna i nie jest (jak się okazało) znowu taka niska. Jak będzie trzeba zapłacić 1300 to też zapłacę. A oskarżanie mnie o traktowanie konia jak zabawki jest zwyczajnie nieuczciwe i krzywdzące. Po to pytam na forum, żeby się dowiedzieć jakie są tam realia. Ustrzec się przed jakąś kosztowną wpadką dla konia i dla mnie. I właśnie z pomocą bardziej doświadczonych i dotąd życzliwych warszawskich pensjonariuszy znaleźć jak najlepsze miejsce. Ja wiem, że człowiek człowiekowi wilkiem, ale do przypadków takich zachowań jakie zaprezentowałaś pasuje raczej "forumowicz forumowiczowi forumowiczem". 

Edit: emptyline Teraz moim numerem jeden jest Szwadron. Pastwiska są, hala jest, tereny są, cross też, a z tego co dostałam cynk od revoltowiczki (serdecznie dziękuję  💘 ) to i obsługa jest okej. Cena mieści się w moich widełkach, także jak nie wpadnie mi nic innego to biorę. Instruktorka będzie do mnie skłonna przyjeżdżać na konsultacje kilka razy w tygodniu, więc tym bardziej.
olaela   Klub Różowego Jednorożca
09 stycznia 2018 13:10
Są pastwiska i ... pastwiska. Nie sugeruj się tylko tym, czy stajnia ma pastwiska, ale też tym jaki ma areał w stosunku do stawki, bo może być tak, że w czerwcu pastwisko zmieni się w lotnisko i koń będzie chodził głodny. I jeżdżenie X kilometrów za Warszawę - na darmo. Moim zdaniem bez kompromisów się nie da.

Co do ceny. Podzwoniłam po stajniach w Warszawie i dostałam też kilka pw od Revoltowiczek. Cena 1100 złotych jest jak najbardziej realna i nie jest (jak się okazało) znowu taka niska.


Z murowaną halą, pastwiskami i  dojazdem maks 40 min? (czyli wymagania, które wymieniłaś, o porządnej obsłudze jako warunku nie wspomnę, bo nie da się tego obiektywnie ocenić).  Serio znalazłaś takie stajnie? 
[quote author=Linny link=topic=46.msg2746379#msg2746379 date=1515503086]

Co do ceny. Podzwoniłam po stajniach w Warszawie i dostałam też kilka pw od Revoltowiczek. Cena 1100 złotych jest jak najbardziej realna i nie jest (jak się okazało) znowu taka niska.


Z murowaną halą, pastwiskami i  dojazdem maks 40 min? (czyli wymagania, które wymieniłaś, o porządnej obsłudze jako warunku nie wspomnę, bo nie da się tego obiektywnie ocenić).   Serio znalazłaś takie stajnie? 
[/quote]

Aktualnie Szwadron spełnia moje oczekiwania. Dojazd.. no w godzince się zmieszczę. Hala jest, place do jazdy są, pastwiska też.
Linny, Szwadron w St. Milosnej? pastwisk to tam na pewno nie ma. Kwaterki były wydzielane przez samych pensjonariuszy i trzeba bylo sie oplacac stajennemu aby konia wyprowadził....ale pewności nigdy nie było. To miejsce mialo dużo negatywnych opinii, lepiej zasiegnij rzetelnych informacji.
Linny, Szwadron w St. Milosnej? pastwisk to tam na pewno nie ma. Kwaterki były wydzielane przez samych pensjonariuszy i trzeba bylo sie oplacac stajennemu aby konia wyprowadził....ale pewności nigdy nie było. To miejsce mialo dużo negatywnych opinii, lepiej zasiegnij rzetelnych informacji.


Warunki ćwiczeniowe są super. To na pewno. Co do pastwisk - słyszałam i też widziałam, że jest opcja wypuszczania. Tyle, że za pewną sumę da się dogadać ze stajennymi. Nawet jak trzeba by było dopłacić za taką usługę, to jestem gotowa płacić tak zwane jeleniowe. Na ten moment nie kojarzę lepszych stajni w Warszawie.

Edit: Inaczej. Jeśli są i kosztują mniej niż 1300 to zapraszam na pw.
Pastwiska swoją drogą, ale ważniejsze jest według mnie sprawdzić czy w zimie konie mają siano na padoku. Osobiście wolałabym stajnię z padokami, bez trawy, ale z sianem cały rok niż pastwiska w sezonie, a potem głodówka  😉
... Linny w takich stajniach trzymają konie tylko ludzie ,którzy traktują swoje zwierzeta ja przedmiot, jak zabawkę...nikt komu leży na sercu odrobinę dobra zwierzaka nie postawi konia w żadnym z miejsc ,które wymieniłaś...one są zwyczajnie niedopuszczalne...

Linny zacytuję sama siebie bo chyba nie do końca przeczytałaś ze zrozumieniem: napisałam wyraźnie : "osoby które" a nie ,że Ty będziesz traktować konia jak zabawkę...
Do tego nie jestem pierwszą i jedyną osobą na forum ,kótra napisała Ci ,że stajnie wymienione przez Ciebie są delikatnie mówiąc niefajne....Ja po prostu nie ceregiele się za bardzo: mówię co myślę i nie będe ubierać tego w ładne słówka: stajnie które wymieniłaś nie są fajne i nigdy nie będą bo są w mieście!! No a jesli chodzi o Agmaj to tak (według mnie) to jest rzeźnia a nie stajnia..
Co do Marek 🙂 też stajni idealnych brak  😉 najlepiej mają ludziska mieszkający w Łomiankach i dalej w stronę Gdańska ( tam się kilka naprawdę fajnych stajni znajdzie,ale takich na 90% fajności :kwiatek🙂 Podpowiedziałam Ci stajnię ,która pewnie nie jest idealna( no nie ma hali) ,ale jest naprawdę przyzwoita jesli chodzi o konia: żywienie jest na bardzo wysokim poziomie, co do reszty: jak już wspomniałam kompromisy ... ja tam z koniem nie stoję już,ale pewnie gdybym nie była zmotoryzowana to stałabym dalej bo innego wyboru nie ma.
[quote author=RatinaZ link=topic=46.msg2746360#msg2746360 date=1515499173]
... Linny w takich stajniach trzymają konie tylko ludzie ,którzy traktują swoje zwierzeta ja przedmiot, jak zabawkę...nikt komu leży na sercu odrobinę dobra zwierzaka nie postawi konia w żadnym z miejsc ,które wymieniłaś...one są zwyczajnie niedopuszczalne...

Linny zacytuję sama siebie bo chyba nie do końca przeczytałaś ze zrozumieniem: napisałam wyraźnie : "osoby które" a nie ,że Ty będziesz traktować konia jak zabawkę...
Do tego nie jestem pierwszą i jedyną osobą na forum ,kótra napisała Ci ,że stajnie wymienione przez Ciebie są delikatnie mówiąc niefajne....Ja po prostu nie ceregiele się za bardzo: mówię co myślę i nie będe ubierać tego w ładne słówka: stajnie które wymieniłaś nie są fajne i nigdy nie będą bo są w mieście!! No a jesli chodzi o Agmaj to tak (według mnie) to jest rzeźnia a nie stajnia..
Co do Marek 🙂 też stajni idealnych brak  😉 najlepiej mają ludziska mieszkający w Łomiankach i dalej w stronę Gdańska ( tam się kilka naprawdę fajnych stajni znajdzie,ale takich na 90% fajności :kwiatek🙂 Podpowiedziałam Ci stajnię ,która pewnie nie jest idealna( no nie ma hali) ,ale jest naprawdę przyzwoita jesli chodzi o konia: żywienie jest na bardzo wysokim poziomie, co do reszty: jak już wspomniałam kompromisy ... ja tam z koniem nie stoję już,ale pewnie gdybym nie była zmotoryzowana to stałabym dalej bo innego wyboru nie ma.
[/quote]

Jak się stajnia nazywa? Z chęcią zadzwonię, podpytam, zobaczę.


Co do Szwadronu tulipan to nadal prześwietlam i pytam, gdzie tylko mogę. Chwilę jeździłam tam w rekreacji kilka lat temu (może 5?) i faktycznie, warunki do jazdy były super. Boksy spore. Co do siana zimą na padokach - nie wiem, ale się dowiem. Dopiero zaczynam przygodę jako właściciel, więc też dopiero uczę się niuansów pensjonackich.
Ja nie jestem z Wawy, więc piszę ogólnie o tym sianie  😉 Bo często jest mowa o pastwiskach, a potem trawa się kończy i konie zostają bez jedzenia.
Ja się w temacie pensjonatów nie chcę wypowiadać, ale tak czytam o tym dojeździe i czasem z centrum szybciej można dojechać SKMką czy WKD do stajni pod Warszawą (lepszej, z pastwiskami a nie 'pastwiskami'😉 niż chociażby na Szwadron. Sorry, ale godzina na Szwadron z centrum komunikacją miejską nie jest realna. Czas dojazdu komunikacją miejską to nie tylko odległość ale też czas przesiadek, częstotliwość jazdy autobusów itp. Mi kiedyś dojazd z Pragi Południe (świetnie zlokalizowanej i skomunikowanej części) na Siekierki zajmował 1,5 godziny.



Jak się stajnia nazywa? Z chęcią zadzwonię, podpytam, zobaczę.

[/quote]

Groteska Arabians: z centrum masz metro do Wileniaka a z Wileniaka masz 2 autobusy do stajni...z przystanku idzie się 10 minut...ja ogólnie swoje uwagi ostatnimi czasu miałam ,ale Naszą współpracę przez 1,5 ponad roku mogę podsumować ,że spałam spokojnie i wiedziałam ,że mój koń głodny i zaniedbany nie będzie.

A perspektywa jezdzca szkółkowego ,nawet dzierzawcy jest zupełnie inna niż perspektywa właściciela...Nagle dużo więcej rzeczy się widzi :kwiatek:

infantil ma rację...jest stajnia Sabat z dojazdem WKD ( całkiem też przyzwoita jeśli chodzi o opiekę nad koniem z tego co słyszałam)
famka   hrabia Monte Kopytko
09 stycznia 2018 14:29
najlepiej mają ludziska mieszkający w Łomiankach i dalej w stronę Gdańska ( tam się kilka naprawdę fajnych stajni znajdzie,ale takich na 90% fajności :kwiatek🙂


tzn które ???  👀 😁
[quote author=RatinaZ link=topic=46.msg2746398#msg2746398 date=1515505899]
najlepiej mają ludziska mieszkający w Łomiankach i dalej w stronę Gdańska ( tam się kilka naprawdę fajnych stajni znajdzie,ale takich na 90% fajności :kwiatek🙂


tzn które ???  👀 😁
[/quote]
no famka : Bajardo , Patka Ranch (obok Bajardo,troszke tańsza opcja,ale przyzwoicie), dalej masz Olsza obok Poczernina,o którą ostatnio pytałam...w Łomiankach jest Sporthorses przecież (chociaz fakt to stajnia "zamknieta,prywatna" , w strone kampinosu są jeszcze 2 stajnie o mega fajnych warunkach ; ale też na zasadzie stajni prywatnych,które nie przyjmują pensjonariuszy "z ulicy"😉 także coś tam się znajdzie  😉 tylko cenowo oczywiście mówimy o kwotach ok 1500.
famka   hrabia Monte Kopytko
09 stycznia 2018 14:42
RatinaZ, ale mówisz z pozycji osoby oglądającej tylko jak rozumiem  😀
A gdzie jest Patka Ranch (poza tym, że obok Bajardo)?  To dawny Zielony Zakątek? Chcialam wyguglać, ale nie wyskoczyło.

Ciekawe, bo ja z kolei mialam wrażenie, że lepszy wybór (w sensie ceny i oferowanych warunków) po prawej stronie Wisły. Widocznie trawa jest bardziej zielony po drugiej stronie płota.   
trusia,
Tak, Patka Ranch jest w dawnym Zielonym Zakątku.
I zgadzam się z Tobą również co do wrażenia ze po "naszej" stronie wcale tak kolorowo ze stajniami nie jest :/
W takim razie wcale nie uważam, że Patka to taka dobra stajnia. W stosunku do Zakątka warunki się skiepściły, a cena wzrosła.
famka   hrabia Monte Kopytko
09 stycznia 2018 15:01
bo Zielony Zakątek prowadził zupełnie ktoś inny niż Patka 😉
Alcatraz dzięki, ale pozostanę na poszukiwaniach po swojej stronie Wisły🙂
Majeczka będę dziś dzwonić do właścicielki🙂

Ktoś może coś jeszcze polecić czy nie ma szans na nic więcej?
bo Zielony Zakątek prowadził zupełnie ktoś inny niż Patka 😉


Wiem, co nie zmienia faktu, że jest mniej padoków a więcej koni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się